Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Opuszczony plac budowy

Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 17, 18, 19, 20  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 18 z 20]

1Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Opuszczony plac budowy Pon 18 Maj 2015, 11:37

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Opuszczony plac budowy przy Dawn Road to miejsce wykupione przez Wright CO. Jednak lata temu zaprzestano tu budowy kolejnego biurowca, przenosząc całą inwestycję do zachodniej dzielnicy miasta.
Wysoki na 30 pięter, szkielet wieżowca został okalany murami aż do 10 kondygnacji. Fundamenty są całkowicie skończone, ściany postawione są na trzech pierwszych piętrach. Na samym placu pozostały jeszcze budki używane jako schowki, oraz kilka kontenerów z gruzem i śmieciami.

Pustostan jednak nie został nikomu sprzedany i wciąż monitoruje go ochrona firmy Wright. Lec mało kto się przyjmuje tutaj ćpunami czy pijakami, którzy zrobili sobie z tego miejsca centrum dowodzenia. Ochrona za flaszkę czy działkę pozwoli ci tutaj „pobujać się” ze swoimi kumplami. Jedynie nie znoszą dzieciaków z deskami i farbami, którzy malują po murach – tych gonią jakby byli przestępcami roku!


426Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 19:44

Pani Smith

Pani Smith
To. Nie. Była. ZAZDROŚĆ.
- Kto by pomyślał? Niby pani doktor taka mądra powinna być, a mam wrażenie, że głupota jje nie opuszcza zapewne od urodzenia. - Warknęła Debbi i napisała szybkiego sms-a, stukajac w telefon długimi paznokciami.
- A jak... - Uniosła wzrok i przejechała nim po pijanym, śmierdzącym towarzystwie. - Interesy?

427Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 19:46

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Kostki dla Trish:
1 - gdy Trish przebiega obok Beth, ta łapie ją i odciąga od krawędzi
2 - Trish mija Beth, ale ma przed sobą Setha; Seth ją łapie i odciąga od krawędzi
3 - Trish mija Beth, ale ma przed sobą Setha; usiłuje go wyminąć, a wtedy trafia na krawędź - czekasz na kolejne instrukcje!
4 - Trish mija Beth i Setha
5 - Trish mija Beth i Setha, ale potyka się na kolejnych schodach - czekasz na dalsze instrukcje
6 - Trish udaje się zbiec na dół bez większych problemów

428Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 19:48

Scott Walker

Scott Walker
Zmarszczył brwi. I pokiwał głową.
-No... dobra. Emancypacja kobiet, ogarniam, spoko.-uniósł obronnie dłonie do góry.-No to... który to? Wyciągnąć go na ring?-zapytał, szturchając ją delikatnie, sugerując, że chce się za nią wstawić.
Może się czegoś dowie jak zobaczy gościa?
-Nie wiesz? To skąd miałaś wiedzieć czy się czegoś dowiedziałaś?-zapytał, choć Rita mogła nie zrozumieć pytania. To było skomplikowane.
-Na pewno.-zgodził się.-No bo dlaczego by z tobą na zakupy jeździł?
Wiele mu to nie powiedziało. Ale nie drążył.-Eee, ale nie na mnie?-spróbował, mając nadzieję, że w ten sposób to zadziała i dziewczyna zrezygnuje z tego pomysłu.
-A czemu ty ze mną rozmawiasz?-odpowiedział pytaniem, zdezorientowany, pełen przekonania, że jego taktyka zadziała.

429Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 19:52

Pan Smith

Pan Smith
Przybliżył się do niej, objął ja w pasie i przechylił głowę, opierając na jej ramieniu.
- Boże, jak ja kocham jak jesteś taka wysoka - mruknął.
Sam tez spoglądał po pijaczkach, którzy obijają sobie mordy.
- Dobrze. Na razie dobrze. Chyba... - sam nie wiedział jak oceniać sytuację - ostateczny wynik chyba po meczu co?
Nikt na razie nie chciał mówić, jak się z tym wszystkim czuje. W tym głupim teatrzyku.

430Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 19:55

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Ah, piękna wizja. Idealna do zapamiętania.
- Oj, nie staro. Ale po dwudziestce każdy może mieć dzieciaka. Niektórzy nawet przed. Szczególnie jak są żonaci.
Skinęła głową w stronę jego obrączki. I się uśmiechnęła wymownie, nieświadoma, że palnęła właśnie gafę. W międzyczasie posłała spojrzenie w stronę Państwa Smith. Szybko wzrok odwróciła.
- Wiadomo, kto nie ma szczęścia w grze... - rzuciła, ale chyba nieświadoma własnych słów, jakaś zamyślona.

431Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:01

Rita Bishop

Rita Bishop
Popatrzyła na niego zdziwiona.
- Eee - rozejrzała się po okolicy, ale średnio rejestrowała obrazy. - Nie widzę go. Taaaki... Z taką mega pszypałową fryzurą, co nie? Jak dresiarz, albo skejt, mmm... Albo... chyba Motomyszy takie miały. Ale nie jestem pewna. To skomplikowane - postanowiła użyć najlepszej wymówki.
Zmarszczyła brwi i chwilę myślała.
- No... Wiedziałabym. Bo jestem mondra. Heloł.
Przymknęła oczy i znów zaczęła się lekko gibać na boki.
- Na tobie? Co na tobie? - zaśmiała się. - Spać na tobie? - wyszczerzyła zęby i chwilę rechotała. Uspokoiła się i odparła: - No bo ty ze mną rozmawiasz. Duh! Myyyyślę... - powiedziała przechylając się bliżej niego. - Myślę, że czegoś ode mje chsesz, Krystian!

432Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:03

Pani Smith

Pani Smith
- Wiem. - Dbbi Lynn uśmiechnęła się pod nosem. Ona też uwielbiała być wysoka. Uwielbiała spoglądać na prostaczków z góry, heheh. Nie, zanim ktoś się przyczepi - jej mąż nie należał do prostczaków!
- Nie pachniesz zbyt dobrze. - Powiedziała po chwili. Chciała nawet dodać, że to na pewno nie od walki, bo przecież nie zmęczył się zbytnio, ale zamaiast tego, wyciągnęła rękę i pogładziła go delikatnie po szczęce. - Mój mężczyzna. - Powiedziała i cmoknęła.
- Ach, no tak. Mam nadzieję, ze to wszystko będzie warte zachodu i tego, co tu się odstawia.

433Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:04

Trish Levy

Trish Levy
4 - Trish mija Beth i Setha

- Ha! Ha, ha! I co teraz, co? - Trish krzyknęła, kiedy udało jej się wyminąć Śmierć i mamę Levy. Jednak jej adość nie trwałą długo. Zdała sobie sprawę z tego, że wciąż nie jest bezpieczna i musi uciekać. Chciała nawet krzyknąć, że dostaną ją po jej trupie, ale... Czy o to właśnie nie chodziło Śmierci? Żeby była trupem?
Rzuciła się w strone schodów prowadzących z półpiętra na dół. Pytanie tylko, czy uda jej się zbiec bez problemów?

434Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:06

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Niech zapamięta, bo warto!
Cath nie była świadoma tego, że Jools ma obrączkę nie na lewej ręce (w USA małżeństwa na lewej noszą, bo od serca), a na prawej, co nie jest niczym złym. Każdemu zdarza się pomylić, to z pewnością.
- Em, w tym przypadku akurat nie - powiedział, nieco wytrącony z pantałyku, a bardziej zdezorientowany tym, bo nie wiedział jak odpowiedzieć. Uniósł zaraz prawą rękę i lekko nią zamachał.
- ...ten ma w miłości - dokończył i oblizał spierzchnięte wargi.
- Albo miał, tak też się zdarza - powiedział, rozchylając ręce na boki i się zaśmiał.

435Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:09

William Parker

William Parker
- Energia cię nie odpuszcza, huh? To było dobre wejście - pochwalił brata Liluye, podając mu po raz drugi dłoń i wymijając Koksa. Spojrzał jeszcze na Lokiego, którego również pochwalił, aby następnie pomóc mu zejść z ringu.
Sam zaś skierował się tam, gdzie siedziała Eva, Trish, Seth i Beth... przynajmniej tam, gdzie powinni być.
Parker się rozejrzał, ale szybciej do jego uszu dotarł krzyk Levy, więc zaraz podbił w tamtą stronę.
- Co się dzieje? - rzucił do któregoś z nich, a być może - to jemu uda się przechwycić dziewczynę? Tym bardziej, że nieco się poddenerwował?

436Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:11

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Początkowo nie załapała kompletnie, bo a. była zmęczona, a b. nie miała zielonego pojęcia na temat małżeństw czy bycia wdową/wdowcem. W końcu jednak ogarnęła i zapowietrzyła się, a potem zasłoniła usta dłońmi.
- Przepraszam cię bardzo! Nie wiedziałam! Moje kondolencje! O boże! - zaczęła przeżywać, a dłonie z ust przeniosły się na oczy. Tak jej było wstyd. Taka wtopa! Dobrze, że nie było Mulan, która, by to wrzuciła do internetów.
- Zawsze coś palnę zanim pomyślę!

437Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:13

Scott Walker

Scott Walker
Tutaj każdy miał przypałową fryzurę. Albo chociaż połowa tu zebranych.
-Nie oceniam.-powiedział, zerkając na nią z góry. Próbował się trochę od niej odsunąć.
Pokiwał wolno głową, mówiąc: "mhm, tak, no faktycznie.", mimo że - zdradzę sekret! - wcale nie miał tego na myśli!
-No. Spać na mnie.-zgodził się i dzielnie przeczekał jej rechot, uśmiechając się niemrawo.-...to nie będziesz?-upewnił się, bo nie odpowiedziała mu.
-Eee, ja coś chcę?-zapytał.-Czego niby?-chyba bał się nieco odpowiedzi.

438Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:15

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- Kurwa.- z ust kobiety wyrwało się przekleństwo, kiedy Trish ponownie rzuciła się do szaleńczego biegu w dół schodów. Chyba lepiej było pozwolić jej zbiec niż nieostrożnym ruchem spowodować jeszcze większe nieszczęście.
Na dole pojawił się Parker, może on ją złapie.
- Odwaliło jej.- poinformowała przyjaciela.

439Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:16

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Jools zaraz uniósł brwi. Może odrobinę speszony, to teraz wydawał się nikle rozbawiony nagłą reakcją Cath. Mimo że mogło mu początkowo zrobić się przykro, to jednakże nie mógł mieć za złe kobiecie, skoro jej o tym nie mówił.
- Nie, dobra, dobra - chciał jakoś przystopować tę reakcję kobiety, jej przeżywanie, co było trudne. Chwilowo się nie odzywał, bo i tak wiedział, że to nic nie da. - NIC SIĘ NIE STAŁO - powiedział donośnie, że może dwie lub trzy osoby zwróciłyby na nich uwagę.
- Każdemu się zdarza, jasne? Nie wiedziałaś, nie mówiłem, bywa, nie zabiję cię przecież - dodał spokojniej, zdobywając się na uśmiech.
- To możesz mi przybić piątkę, bo też tak robię - odparł, na pocieszenie.
- Sam może powinienem ściągnąć - dodał, do siebie.

440Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:19

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Kostki dla Trish:
1,2 - zbiega ze schodów na dół, cała i zdrowa
3,4 - zbiegając potyka się, ale jako, że Will zaczął iść z naprzeciwka, to wpada prosto na niego i oboje się przewracają
5 - potyka się i pada jak długa na schodach. Trish ma zbite kolana, zaryła czołem o krawędź schodka i po chwili krew zalewa jej oczy jak wodospad, dodatkowo przygniotła sobie rękę
6 - potyka się, chwieje i nim trójka jej potencjalnych ratowników zdążyła cokolwiek zrobić, spada z krawędzi schodów na beton. Na kilkanaście sekund traci przytomność z powodu uderzenia w głowę. Poza tym obiła sobie kości i prawdopodobnie zwichnęła kostkę.

441Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:21

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Jednak nic na Catherine nie działało. Mimo tego, że nie była już w ciąży to wahania nastrojów i przesadyzm zawsze miała. Teraz tak właśnie było. W jej oczach pojawiły się łzy. Teraz położyła dłonie na skroniach i pociągnęła nosem.
- Bosze to jest takie przykre! Tyle ludzi umiera! Życie jest takie kruche. - no totalnie się rozkleiła. - Tak bardzo!

442Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:24

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Ebenezer zapewne był zaszokowany reakcją Cath, że cofnął się o półtora kroku, a twarz (dolną część) zakrył dłonią w zastanowieniu, co też powinien zrobić. Chwilę to trwało. Pewnie tyle, ile Cath gadała.
- No nie? - spytał, a jego głos też zrobił się jakiś łzawy, nieco płaczliwy. - Boże, to takie okropne, że to się dzieje, ale proszę cię, uspokój się, dobra? Wdech, wydech, pozycja wyjściowa, ooooom, już? - spytał, zmartwiony i ułożył dłonie na dłoniach Cath.
Taki romantyzm, kurde bele.

443Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:31

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Okej, gdy już stwierdziła, że Jools połknął haczyk i jest wyraźnie przejęty jej reakcją to nagle przestała płakać, choć jednak nadal miała smutną minkę. Pociągnęła nosem.
- No dobrze. - stwierdziła i odetchnęła. Uśmiechnęła się do niego. Nagle miała gdzieś śmierć jego małżonki. - To co. Masz transport do domu?
Pożałowała szybko tego pytania przypominając sobie kolor swojego nowego auta.

444Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:36

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Jools najwidoczniej tak bardzo przejął się reakcją Cath, że nie zauważył tego, jak kobieta nagle przestała płakać. Poza tym, jego spostrzegawczość nie była aż tak wysoka, by to ogarnął. Połknął haczyk, wpadł jak śliwka w kompot. Jak Carma w ciążę, jak Consia w bankructwo, tak wpadł.
- Mam - odetchnął z uśmiechem, że zaczęła się uspakajać. - Chcesz już jechać?
Najwidoczniej nie brał pod uwagi tego, o co chodzi Cath. Może nie myślał? Może nie chciał myśleć?

445Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:37

Rita Bishop

Rita Bishop
Spojrzała na niego wzrokiem sugerującym, że uważa go za ździebko ułomnego.
- Nie. Nie będę na tobie spać. Chyba, że byś chciał. - Wywróciła oczami.
Milczała chwilę, potem wzruszyła ramionami.
- Nie wiem. Okazuje się, że jest sporo rzeczy, których można chcieć od nieznajomej dziewczyny - mruknęła, tracąc jakby rezon. Zdecydowanie siły ją opuszczały.

446Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:38

Pan Smith

Pan Smith
Uśmiechnął się sam do siebie, gdy ta go pocałowała. Odetchnął z jakąś ulgą - czyli nie dostanie po mordzie.
- Mhm - mruknął - będę musiał pojechać do Hai Wu i... spotkać się z górą. Znaczy, lepiej, żebyś ty to zrobiła. Wiesz, trzeba pogadać co dalej... mam kilka informacji, ale decyzje... nie my podejmujemy.
Sprawa z Feathersem i tak była dość sporą samowolką Smitha.

447Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:42

Catherine Hernández

Catherine Hernández
- Ah! - odpowiedziała i rozejrzała się po opuszczonym placu. - Wiesz, walki się kończą, już nad ranem. Zaraz śmieciary przyjadą i doniosą na nas. Lepiej się ulatniać wcześniej.
Odparła. Przezorny zawsze ubezpieczony, a raz w areszcie jej starczy do końca życia. Teraz była odpowiedzialną matką, a jakże.
- Zatem, tak, będę uciekać jak na uczestnika nielegalnego wydarzenia przystało. Do tego już po północy. Do pracy trzeba rano wstać. Psa wyprowadzić. Wrócić do rzeczywistości i obowiązków. W tych obcasach muszę się szybciej zbierać niż inni.

448Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:45

Scott Walker

Scott Walker
Uniósł brwi. Tak. Rita definitywnie miała potrzeby.
-Może nie tym razem.-zaryzykował odpowiedzią.
-Okazuje się?-zapytał, niepewny, co znowu jej wpadło do głowy.-Na przykład?
Westchnął ciężko.
-Nic nie chcę. Poza workiem lodu.-powiedział, nie ruszając się z miejsca.-Odpadasz już?

449Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:46

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Jools, podobnie jak Cath, również rozejrzał się po placu budowy, na którym walki się kończyły, a niektórzy zaczęli się zbierać.
- Fakt - mruknął, nieco zamyślony i spojrzał na Hernandez, słuchając tego, co kobieta ma do powiedzenia.
- Cieszę się, że mam wolne. Boże, ale się wyśpię, bo padam na ryj , choć ten mnie boli - uśmiechnął się. Opuchlizna była zauważalna, siniak też się pewnie pokazał. - Ale jasne, jeśli nie masz podwózki - uniósł dłoń wskazując na zaparkowane auta, wśród których była jego dziecina - cynamonowa Impala. - ...oferuję!

450Opuszczony plac budowy - Page 18 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 20:46

Trish Levy

Trish Levy
2!

Trish udało się wyminąć i mamę Levy, i Śmierć i Willy'ego...
Willy'ego?!
Dziewczyna zahamowała gwałtownie, przez co jutro jej stopy będą płakać, kiedy nie będą już znieczulone alkoholem i tabletkami. Zawróciła i z całym impetem rzuciła się w ramiona Williama.
- Kocham Cię, Willy. - Mruknęła niewyraźnie. - Nie pozwól, żeby mama Levy i Śmierć mnie zabrali, dobra? - Zapytała dziecinnie i...
Zasnęła.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 18 z 20]

Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 17, 18, 19, 20  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach