Po 24 godzinach w areszcie, pan Brown miał prawo wykonać telefon do prawnika. Długo się nie zastanawiał, czyj numer wykręcić.
Czekał na połączenie. Po krótkiej wymianie zdań z sekretarką mógł się jednak jedynie modlić o to, by Hai Wu zgodziła się porozmawiać.
Stał na korytarzu w areszcie, ściskając w ręce słuchawkę stacjonarnego telefonu. Co rusz łypał okiem na strażnika, który stał w pobliżu.
Czekał na połączenie. Po krótkiej wymianie zdań z sekretarką mógł się jednak jedynie modlić o to, by Hai Wu zgodziła się porozmawiać.
Stał na korytarzu w areszcie, ściskając w ręce słuchawkę stacjonarnego telefonu. Co rusz łypał okiem na strażnika, który stał w pobliżu.