Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

01.02.2013, nieznany numer - Ron Brody

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Pan Smith

Pan Smith
Smith siedział w swoim ukochanym, czerwonym samochodzie, który kupił w czasie swego emocjonalnego kryzysu. Wstydzi się tego jednak teraz, więc Testarossa stoi cąły czas w garażu, a Smith przychodzi czasem w niej posiedzieć.
Wyciągnął ze schowka komórkę numer 236 i wybrał znany mu już numer.



Ostatnio zmieniony przez Pan Smith dnia Wto 09 Wrz 2014, 12:05, w całości zmieniany 1 raz

Ron Brody

Ron Brody
Muzyka w tle

Ronald segregował swoje winyle, gdy ktoś zadzwonił na jego telefon. Nieznany numer - pewnie to jego pan w czerni. Odebrał telefon, dalej wertując płyty.
-Słucham ?-zapytał się.

Pan Smith

Pan Smith
- I jak tam ta twoja nowa praca w banku? - Zapytał Smith. Sam teraz grzebał w radiu, przeskakując między stacjami dla zgredów i hipsterów. - Skończyłeś już okres próbny?

Ron Brody

Ron Brody
A no tak - teraz będą musieli gadać szyfrem.
-Tak, szef był zadowolony, że skończyłem raporty przed czasem-zaczął gadać szukając winyl pod B-Teraz tylko czekam na dwa telefony od klientów i mam wolne dziś-doda, by uświadomić go o potrzebie dostarczenia telefonów.

Pan Smith

Pan Smith
- Cóż, to może być trudne, bo żeby ten ktoś wykonał telefon, to musi dostać szlaban. - Mruknął pod nosem Smith, ale Ron mógł go dosłyszeć.
- Chociaż, może to nie będzie aż takie trudne...

Ron Brody

Ron Brody
-Wie pan - bank przewiduję możliwość wysłania pracownika z dokumentami do samego klienta.-teraz układał płyty pod literą T - ich było najwięcej.

Pan Smith

Pan Smith
- W takim razie niech wyślą - odpowiedział, ściszając Celin Dion, która wyła w radiu. - Może być w porze obiadowej.
Az zgłodniał, miał ochotę na gołąbki swojej mamy. Niestety, mamusia nie żyła a pani Smith nie gotowała.

Ron Brody

Ron Brody
-Nie ma problemu-wyłączył płytę-Na jaki adres mam przyjechać człowiek ?-zabrał notatnik i ołówek ze stołu.

Pan Smith

Pan Smith
Smith jeszcze nie ufał Ronowi na tyle, by go pod swój dach zapraszać. Podał więc adres chińskiej knajpy w Old Circle i podał czas spotkania - koło godziny 18stej.
Potem się rozłączył.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach