Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Sąd stanowy - pokój przesłuchań

Idź do strony : 1, 2  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 2]

1Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 21:27

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Pokój przeznaczony do przesłuchiwania świadków poza salą sądową. W kącie stoi kamera, która rejestruje rozmowę, która mogą oglądać przysięgli.

Liluye Oldwood jest przesłuchiwana przez biegłą psychiatrę - Marinę Landrinę.

Liluye

Liluye
/sad - sala rozpraw

Lil wprowadzono do pokoju, gdzie rozejrzała się i popatrzyła na kobietę siedząca pewnie przy stoliku.
- Dzień dobry - odchrząknęła, bo głos jej trochę zachrypł od nieodzywania sie.

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Dzień dobry, Liluye. Mogę tak do siebie mówić? - kobieta uśmiechnęła się ciepło. - Jestem dr Landrina. Chciałabym porozmawiać z tobą o tym strasznym wypadku... pewnie źle się czujesz z tym wszystkim? Spokojnie, jeśli nie masz ochoty rozmawiać, powiedz.,

Liluye

Liluye
Pokiwała tylko głową i poszła usiąść.
- Chyba nie mam wyboru, prawda? - spojrzała na nią bez uśmiechu. Miała dość. Bolała ją głowa. Cały czas mówiono tylko o tym co się stało. A teraz jeszcze musi rozmawiać z tą kobietą.

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Powiedz mi, co się stało tego 12tego stycznia? Od samego początku. Podobno spotkałaś się z kimś w barze "Jackie" przy parku krajobrazowym, tak?

Liluye

Liluye
- Tak. - potwierdziła, siedząc zgarbiona z rękami pod stolikiem, miętosiła róg żakietu.
- Poszliśmy porozmawiac, poklocilismy się.. i dalej tak, jak mowilam na sali..

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Zdenerwowałaś się? Czemu? - Zapytała. - Bardzo byłaś zła, czy może czułaś coś innego?

Liluye

Liluye
- Mówiłam już o tym. - podniosła wzrok na panią psycholog. Czy psychiatrę. Nie wiedziała.
- Wszystko mówiłam ja i mój adwokat na sali obok. - zdenerwowała sie troche. Już ją o to pytano przecież. - Nie pamiętam szczegółów, nie wiem czego chce się pani dowiedzieć!

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Liluye, ja jestem tu, żeby ci pomóc. - Powiedziała spokojnie. - Chce się dowiedzieć, co wtedy czułaś. I chce usłyszeć to od ciebie tutaj. Ale... jeśli naprawdę nie masz ochoty o tym rozmawiać, możemy zakończyć nasze spotkanie.

10Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Re: Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 22:24

Liluye

Liluye
Słysząc jej nadto spokojny i wypracowany glos podniosła się i przeszła po pokoiku.
- Skończymy i co wtedy? - usiadla na krześle i popatrzyła na kobietę. Przesunęła wzrokiem po stole, siedząc cicho. Szpilki upadajac stuknęly o podłogę, Lil podwinęła nogę na krzeslo, podciągając ją pod brodę, objeła kolano rękami i schowała twarz. Pokręciła głową z rezygnacją.
- Muszę przez to jakoś przejść. - jej głos był przytłumiony, nie miała zamiaru się podnosić.

11Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Re: Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 22:26

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Jak masz zamiar przez to przebrnąć, Liluye? - Kobieta wciąż miała ten sam, spokojny ton. - Przez CO chcesz tak naprawdę przejść?

12Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Re: Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 22:29

Liluye

Liluye
Pokręciła głową, nie unosząc jej.
- Nie wiem, nie wiem, wszystko się wali. Nagle odpowiadam za śmierć... Nagle cała moja przyszłość zależy od czegoś, czego nawet nie pamiętam.

13Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Re: Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 22:32

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Liluye, spróbuj sobie przypomnieć. Jakieś detale. One ci pomogą, będziesz wiedzieć co o tym wszystkim myśleć - zachęcała kobieta, obracając w prawej dłoni wieczne pióro.
- Co się stało na tej drodze?

14Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Re: Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 22:40

Liluye

Liluye
- Wsiadłam do samochodu.. i chciałam jechać do domu.. potem to uderzenie, hamowanie, zjazd na pobocze.. - mowiła krótkimi, urywanymi zdaniami. Zanim jednak pani doktor
zdązyła powiedzieć następną rzecz, Lilu uniosła gwałtownie głowę. - Nie! Nie chciałam jechać do domu, chciałam pojechać po prostu przed siebie. I to też powiedziałam sędziemu..

15Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Re: Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 22:46

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Kobieta pokiwała głową i zanotowała coś w kajeciku.
- Nie pamiętasz co sprawiło, że straciłas kontrolę nad samochodem? Pamiętasz co robiłaś w aucie? Słuchałaś radia, myślałaś o czymś konkretnym?

16Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Re: Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 23:00

Liluye

Liluye
Spojrzała na nią zdziwiona.
- Nie straciłam panowania nad samochodem... Nic takiego nie było w raporcie z wypadku i nic takiego nie pamiętam. Kiedy było uderzenie, od tego momentu wspomnienia mam jasne, wyhamowałam sama i pobiegłam pomóc.

17Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Re: Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 23:02

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Prokurator mówił, że twój samochód zjechał z drogi. Nie było tak? Nie rozproszyło cie nic co by mogło sprawić, ze nagle skręciłaś nie tak jak trzeba?

18Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Re: Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 23:09

Liluye

Liluye
- To pani wie lepiej ode mnie co mówi prokurator? - warknęła. Zaczynała być porządnie poirytowana uporem tych wszystkich, którzy chcieli koniecznie wcisnąć ją do więzienia. Przez te emocje przestawała mieć poczucie winy. - Samochód zjechał na pobocze po tym, jak uderzyłam Samanthę Wallace, sama skręciłam, szybko i pod wpływem emocji, ale sama, bo to naturalny odruch. Proszę spytać każdego policjanta. Poza tym czemu pani mnie przesłuchuje?

19Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Re: Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 23:13

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Nie przesłuchuję cie, tylko chcę znać twoją wersję wydarzeń. - Odpowiedziała, kiwając głową. - Ale dobrze, nie muszę pytać cię o wypadek. Masz rację, nie powinnam.
Wzięła głęboki oddech i zadała kolejne pytanie:
- W takim razie co czujesz teraz?

20Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Re: Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 23:17

Liluye

Liluye
Popatrzyła na kobietę.
- Teraz? to złość, bo nie wiem co robić. Wszystko się wali. Czuję się winna.. bo nie wiem jak to się stalo. Próbowałam pomóc..

21Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Re: Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 23:19

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Komu spróbować pomóc? - Zapytała zaciekawiona, patrząc na Liluye przymrużonymi oczami. 
- Poczucie winy jest normalne w twojej sytuacji. To zdrowy odruch jeśli wiesz co zrobiłaś.

22Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Re: Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 23:25

Liluye

Liluye
Spojrzała z niedowierzaniem. Co?
- Była tylko jedna osoba, której mogłam pomóc, proszę pani. - powstrzymała się od złośliwszej odpowiedzi. Na końcu jezyka miała "ufoludkom, chciały trafić do chaco na obiad".
Samantha leżała wtedy tak bezwładnie, choć jeszcze walczyła o życie. W oczach Lilu pojawiły się łzy, kiedy nagle, znienacka, uderzyły w nią wspomnienia tamtych emocji. Zamarła, zniewolona przez tamto przerażenie.

23Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Re: Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 23:28

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Kobieta podsunęła Liuye pudełko chusteczek, lecz nie wysiliła się na żaden inny gest. Siedziała wciąż przed Indianką, kiwając głową.
- Myślałaś o tym przez ten cały czas? - Zapytała. - Po wypadku? Miałaś kogoś, komu mogłaś powiedzieć jak się czujesz?

24Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Re: Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 23:37

Liluye

Liluye
Nie zauważyła podsuwanych jej chusteczek, ani nie odpowiedziała na pytanie, wpatrując się w stół i kiwając lekko w przód i tył. Pociągnęła nosem. Nie usłyszała co powiedziała doktor, przed oczami mając to wszystko.. chwilę uderzenia, paniczne hamowanie i chwilę przebłysku jakiegoś dziwnego spokoju, że zjechała na pobocze. Jak padła na kolana, jak wracała po telefon i ręce jej tak drżały że prawie wypuściła go z dłoni. Oczekiwanie na karetkę, cholernie się dłużące, to jak próbowała pomóc poszkodowanej i modliła się by nic jej nie było.

25Sąd stanowy - pokój przesłuchań Empty Re: Sąd stanowy - pokój przesłuchań Czw 11 Wrz 2014, 23:39

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Kobieta dotknęła ramienia dziewczyny.
- Liluye, jesteś tu jeszcze ze mną? - Zapytała. - Powiedz mi, czy jest ktoś, kto pomógł ci po wypadku, czy byłaś całkiem sama?

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 2]

Idź do strony : 1, 2  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach