Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Warsztat samochodowy i myjnia

Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 17, 18, 19 ... 26 ... 34  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 18 z 34]

1Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Warsztat samochodowy i myjnia Czw 15 Maj 2014, 12:39

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Stan na 2017 rok:
Właścicielem dalej jest Sue Baker, kierowaniem zakładu zajął się Noah Houser oraz Howahkan Oldwood.

Warto wiedzieć, gdzie znajduje się warsztat, szczególnie, jeśli twój pojazd nie jest pierwszej młodości. Jest to parterowy budynek posiadający stanowiska dla dwóch samochodów wewnątrz i nieco więcej miejsca na podjeździe. Z warsztatem sąsiaduje myjnia, również posiadająca dwa stanowiska. Myjnia jest ręczna i jeśli chcesz, by twój samochód został odpicowany na błysk, będziesz musiał przez dobrą godzinę obejść się bez niego.
Warsztat oferuje szeroki wachlarz usług, od kontroli pojazdów, przez naprawy drobne i większe, wyklepywanie wgnieceń i malowanie ubytków, po wymianę opon i części. Panuje tu typowy, niezbyt przyjemny zapach gumy i smarów. Na ścianach wiszą gabloty z narzędziami, stoi tu kilka regałów i skrzynek, w kącie piętrzy się sterta kół i opon. Może nie jest to najbardziej okazały i zadbany zakład, do jakiego można trafić, ale spokojnie – obsługa na pewno cię nie zawiedzie.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Sro 23 Sie 2017, 10:15, w całości zmieniany 1 raz


426Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 13 Sty 2015, 13:56

Maro Salinas

Maro Salinas
---> z domu

Dłubałem coś przy wozach jak zwykle, gdy usłyszałem znajomy głos podniosłem automatycznie głowę i przyjebałem się cudnie w maskę.
- Kurwa mać - wyjrzałem za samochodu no proszę, zmierzyłem ją wzrokiem, trochę obojętnie, ale zawsze jakoś, nie.
- Cześć, co tam? Dawno cię nie było... coś z Impalą? - raczej po to tu przyjechała bo po co innego.

427Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 13 Sty 2015, 14:09

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Gdy usłyszała odgłos rąbnięcia czaszki o blachę to uniosła brew i spojrzała w tamtym kierunku. Zauważyła, że Maro wychyla się zza wozu, więc mimowolnie pomachała i ruszyła w tamtym kierunku. Jako, że zaczynały się już upały to miała na sobie szorty i luźną koszulkę. A na butach sandały na koturnie.
- Hej. Aż takie wrażenie wywołałam? - rzuciła nieskromnie, ale uśmiech świadczył o tym, że (chyba) żartowała. - Owszem dawno. Stwierdziłam, że wpadnę, bo, jak jakiś czas temu zauważyłeś, nie odzywałam się. Więc, voilà, wpadłam.
Rozłożyła ręce akcentując to, że jest.
- A co, przeszkadzam? - spojrzała na samochód, w którym jeszcze chwilę temu grzebał.

428Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 13 Sty 2015, 14:15

Maro Salinas

Maro Salinas
Nie omieszkałem zmierzyć ją wzrokiem. Wyglądała? Hmmmm dobrze, wyglądała bardzo dobrze wręcz zajebiście, dlatego przełknąłem z żalu ślinę.
- No nie aż tak wielkie - skłamałem a co, co prawda jeszcze mały w spodniach mi nie drgnął ale zawsze to coś. Wyglądała świetnie.
- Nie nie przeszkadzasz - rzuciłem podchodząc dość blisko dziewczyny - co porabiałaś? Bo chyba się nie nudziłaś skoro dopiero teraz wpadłaś?

429Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 13 Sty 2015, 14:29

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Jakoś nie uwierzyła w jego słowa, widząc wyraźnie jak mierzy ją wzrokiem. W końcu się z tym nie krył. Zagarnęła włosy za ucho.
- To wspaniale. - stwierdziła, zadowolona z tego, że nie przeszkadza. Gdy podszedł podniosła głowę i zaczęła się zastanawiać. - A wiesz, pracowałam, czasem do Appaloosa pojechałam. W sumie nic szczególnego.
Rzuciła najogólniej jak tylko potrafiła.
- No wybacz, że dopiero teraz. Wybaczysz prawda? - słodkie oczy.
W sumie stwierdziła, że naprawdę się stęskniła, za tym nieskomplikowanym człowiekiem.
- A auto... może coś warto z nim zrobić, bo w sumie polubiłam je. - dodała, po chwili, przypominając sobie poprzednie pytanie Maro.

430Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 13 Sty 2015, 14:41

Maro Salinas

Maro Salinas
- To mogę spojrzeć - ponownie zmierzyłem ją wzrokiem któryś raz już dzisiaj. Kurwa mać jeszcze trochę a pęknę. Pamiętaj co mówił Connor, pamiętaj o Ramirez, pamiętaj o tym co mówiłeś dla Willa.
- ...Na auto spojrzeć... był w dobrych rękach więc nic dziać się nie powinno i miał dobrego lekarza, chyba że macał go ktoś inny - nie odrywałem od niej wzroku, oczywiście mówiłem cały czas o jej wozie, chyba, kurwa chyba sam nie wiedziałem, chyba oderwałem się od rzeczywistości. Ładna ta Cath była.
- Wybaczyć? Niby co? - mruknąłem od niechcenia rzucając szmatę na samochód stojący obok. Przecież mi nie zależało, chciałem tylko umoczyć, prawda Maro chciałeś tylko umoczyć, nic poza tym.
- Daj kluczyki ...

431Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 13 Sty 2015, 14:56

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Nieświadoma co też się dzieje w głowie Maro, pokiwała powoli głową.
- Nie, nikt inny nie maczał w nim palców. - odparła i w sumie ciężko było stwierdzić czy mówi o aucie. - Ale śmiga bardzo ładnie, zapewne miał dobrego mechanika, a do dobrych specjalistów się wraca.
Dodała. Tak, zdecydowanie mówiła o aucie.
- No, że się nie odzywałam. Wydawało mi się, że z tego powodu byłeś, no nie wiem. Smutny? Przez sms ciężko odebrać czyjeś emocje. - zmrużyła oczy, jakby chcąc dojrzeć co sobie takiego myślał. Tak, niewątpliwie byłaby jeszcze bardziej pewna siebie (jeśli to było możliwe), gdyby usłyszała to wszystko.
Zrobiła krok w jego stronę i uniosła dłoń z kluczykami, dając mu je. Potem natomiast wyminęła go i podeszła do auta.
- Raczej nic nie szwankuje, ale może dałoby radę trochę po podrasować. - odwróciła się w stronę maro i skrzyżowała ręce na piersi.

432Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 13 Sty 2015, 15:09

Maro Salinas

Maro Salinas
Otworzyłem maskę i zacząłem sprawdzać wszystko po kolei nie patrzyłem teraz na Cath.
- Smutny? Nieee niby czemu - mruknąłem spod maski, nie chciałem po sobie poznać że zależało mi na tej znajomości, kiedyś zależało teraz nie wiem czy mogło nawet zależeć, wszystko było nie tak i interesy były sprzeczne.
- podrasować, pewnie że można, sporo kasy, ale chyba nie masz z tym problemów - teraz dopiero spojrzałem na dziewczynę, ciekawe czy miała profity od Buendiów i za co.
- Mechanik jak mechanik, jeśli wszystko gra i się nie katuje serca to i wóz będzie śmigał, ile mocy ci więcej potrzeba, proponuje hmmm zmianę filtrów, lepszy wydech, może inny kolektor ale to już spory wydatek - to było bardzo służbowe, odbiegało dalece od przejażdżki za miasto.

433Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Wto 13 Sty 2015, 15:24

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Opierała się bok auta, czekając grzecznie, gdy Maro grzebał sobie w silniku. Obserwowała go w tym czasie nieskrępowanie.
- A to szkoda. - stwierdziła jakby zawiedziona. Nie miała bladego pojęcia, że już większość Świętych miało ją za wroga. Pewnie oszczędziłaby sobie wielu nieporozumień, które mogły wyniknąć z tej niewiedzy. Ale jakby tylko się dowiedziała to chyba własnoręcznie skręciłaby kark tej rudej murzynce. No bo jak Cath wpadała w gniew to leciały wióry. Istny dziki szał.
Na wzmiankę o kasie skrzywiła się. Może i miała zaskurniaki, ale nie lubiła ich wydawać.
- No, kokosów to ja nie zarabiam w tej podrzędnej przychodni. Mówisz, że sporo kasy. W tysiącu się zamknę? - nie miała bladego pojęcia na te tematy, więc krążyła trochę po omacku.

434Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 07:59

Maro Salinas

Maro Salinas
- Szkoda że smutny czy szkoda że drogo - zapytałem, nie wiedziałem co siedzi w głowie dziewczyny, sam nie wiem dlaczego byłem na nią zły, za Buendia czy za to że mnie całkowicie olała, a może za to i za to? W sumie czego mogłem od niej oczekiwać, jestem zwykłym mechanikiem z wiecznie brudnymi łapskami. Czego mogłem się spodziewać, że rozłoży nogi na pierwsze gwizdnięcie. Weź się w garść Maro i nie rób z siebie żałobnika narodowego.
- Bo ja wiem - wzruszyłem ramionami - za tysiaka to może filtry bym ci wymienił na jakieś lepsze, może jakiś używany wydech, można by go pomalować, pozakładać chromy, ściągnąć nówki felgi ale tu rozmawiamy o kilku tysiącach - zamyśliłem się chwilę patrząc na wóz - możesz sobie zobaczyć na internetach ile odszykowane takie Impale kosztują. To zależy co chcesz czy zeby wyglądał czy żeby jeździł ja bym wolał to drugie a najlepiej to i to.
Sam tak naprawdę nie wiedziałem ile może kosztować całkowite doprowadzenie takiego wozu do ładu.
- Masz kogoś? - zapytałem od tak mimochodem.

435Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 11:09

Catherine Hernández

Catherine Hernández
- Szkoda, że smutny. Oczywiście. - stwierdziła z lekkim uśmiechem. Coś chyba miała jeszcze dodać, ale umilkła, słuchając skomplikowanej przemowy na temat elementów samochodowych oraz co się przyda, co niezbędne oraz wielu innych. Potem coś o wyglądzie, jeździe. W pewnym momencie Cath to po prostu rozbawiło. Roześmiała się więc i podeszła do maski i oparła lekko rękę o otwartą klapę.
- Wybacz, ale naprawdę mało rozumiem z tego o czym mówisz. Po prostu zaufam i podam swoją granicę cenową. Bo chyba mogę zaufać? - uniosła brew, a potem drgnęła i zamrugała oczami. Pytanie wyraźnie zbiło ją z pantałyku.
- Nie. - odparła krótko i umilkła.

436Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 11:17

Maro Salinas

Maro Salinas
- Nie jestem smutny, tylko... - zamyśliłem się - ...zamyślony, wiesz jestem takim myślicielem. Dumam sobie by wyglądać poważnie.
Potem spojrzałem na nią, powiodłem wzrokiem, a w końcu sam się uśmiechnąłem, gdy moją głowę wypełnił śmiech dziewczyny.
- tu w wozie jak na razie masz wszystko dobrze, ja spojrzę po częściach zobaczę co da się zrobić z silnikiem, bo od niego zaczniemy, i co za tyle jestem w stanie zrobić, zaczniemy od silnika, musi wpierw dobrze jeździć potem wyglądać.
Gdy mi odpowiedziała krótko i pewnie ponownie się zamyśliłem. Czy to coś dla mnie znaczyło, teraz gdy była Consulea.. hmm.
- Tak tylko pytam - wzruszyłem ramionami i oparłem się o maskę tuż obok niej wlepiając wzrok w silnik.

437Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 11:31

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Uniosła brwi w zdziwieniu. No nieźle! Może ona też powinna stosować taką metodę, bo jej do poważności to było jak stąd do Morza Czarnego.
- Dobrze ci idzie, poważny jesteś jak cholera. - odparła, a potem klasnęła w dłonie, prostując się. - I tak możemy rozmawiać. Dasz znać ile to wyjdzie, a ja zapłacę.
Zagarnęła włosy za ucho, pozbywając się z głowy irytującego, cichego głosiku, że powinna te pieniądze przeznaczać na małe ubranka.
Gdy uwolniła się od tych myśli to przyjrzała się Maro przenikliwie. Czuła, że coś w nim siedzi. I oczywiście jej natura pchnęła ją do tego, że musiała się dowiedzieć. Koniecznie.
- Tak tylko pytasz. - powtórzyła za nim z rozbawieniem, a potem wzruszyła ramionami. - Ja się nie bawię w związki. Zbyt skomplikowane to wszystko.
Nie wcale, bo teraz nie jest to wszystko skomplikowane, to co się u niej dzieje. Proste jak budowa cepa.
Spojrzała znów na niego i złapała pod brodę, odwracając jego twarz w swoją stronę.
- A ty się bawisz? - uniosła brwi w pytającym geście.

438Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 11:44

Maro Salinas

Maro Salinas
Uśmiechnąłem się lekko, przytaknąłem głową, że się zgadzam na taki układ. Sam byłem ciekawy, rzadko bawiłem się w tuning. Nie wiedzieć czemu ale wciąż lubiłem tą dziewczynę. Powinienem nie nawiedzić, powinna być moim wrogiem, hmm może powinienem nawet przeciąć jej przewody. W końcu robiła po drugiej stronie barykady.
Potem gdy zrobiła coś czym sam byłem zaskoczony patrzyłem w jej zielone oczy, czując jej dłoń na moim policzku. Nie miałem dużych przemyśleń
- Tak bawię się - odpowiedź zgodna z prawdą, odpowiadała na wiele pytań, tylko pytający musi sobie wybrać na które, ale to już nie mój problem.

439Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 11:53

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Przekrzywiła głowę, a włosy jej ześlizgnęły się z pleców. Uśmiechnęła się, wyraźnie zaskoczona.
- No proszę, czyżbym dobrze rozumiała? Ktoś tu został usidlony? W związki się bawi? - cofnęła rękę i zaśmiała się nerwowo. Chwilę milczała i spojrzała w niebo, bo jakoś jej się nie spieszyło do wsiadania do auta.
- Nie wiedziałam, że taki pantoflarz z ciebie. - dodała, tłumiąc kolejny śmiech. - No, ale cóż, w pewnym wieku nie wypada ganiać za każdą.
Tak już miała. Co jej się cisnęło na język tak gadała, a potem żałowała.

440Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 12:02

Maro Salinas

Maro Salinas
Że co ona jaki usidlony jaki pantoflarz w jaki wieku. Spojrzałem na nią z dużą uwagą, uśmiechnąłem się ironicznie. Potem jednak spoważniałem. Spuściłem głowę robiąc smutną minę.
- Muszę ci coś powiedzieć - zacząłem trochę niepewnie... - tak masz całkowitą rację, pantoflarz ze mnie, stary jestem - ciągnąłem w tym samym tonie. W końcu podniosłem głowę.
- Opowiem ci swoją historię... Gdy miałem czternaście lat poznałem kobietę, była starsza doświadczona i była moją pierwszą, była bardzo podobna do ciebie, gdy cię pocałowałem pierwszy raz potem drugi i trzeci coś do mnie dotarło, że mogłaś by być moją córką, może sprawdzimy DNA? - roześmiałem się głośno ze swojego żarciku.

441Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 12:20

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Początkowo słuchała go także z wielce poważną miną, nie spodziewając się tego, że przyzna jej rację. Spojrzała też na niego ciekawie, gdy rozpoczął swoją historię. Już miała wrażenie, że zdradza jej właśnie ogromną tajemnicę swego życia! Jej oczy się zaświeciły, bo uwielbiała poznawać sekrety. Jednak, gdy zakończył i się roześmiał jej poliki nagle przybrały purpurowy kolor. Gdyby właśnie coś piła, to zapewne oplułaby go.
- COOO? - krzyknęła zszokowana, nie wiedząc już czy sobie robi z niej żarty, czy co. - Jaką córką! Nie jestem jakąś gówniarą, które zaliczałeś wcześniej! Chyba ci na mózg padło!
Odwróciła się w jego stronę i zamachnęła się sprzedając mu piąchę w ramię. Potem kolejną i kolejną, okładając piąstkami. Może niewielkimi, ale do najsłabszych nie należała!
- Myślisz, że moja mama jest jakąś zboczoną pedofilką?! Jak śmiesz! - krzyczała oburzona.

442Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 12:28

Maro Salinas

Maro Salinas
Gdy tak się wkurzyła sam się uśmiechnąłem, dobrze jej tak, olała mnie więc niech ma. Uśmiechałem się do trzeciego uderzenia. Potem chwyciłem ją za nadgarstek.
- Jak do ojca - syknąłem - nie wiesz że na ojca ręki się nie podnosi.
Tak żartowałem sobie.
- Gdybyś się nie skumała z tym kim się skumałaś może miał bym większy szacunek, zresztą miałem - puściłem jej dłoń, potem trzasnąłem maską Impali tak by ją zamknąć.
- Teraz wiem ze się nie tylko bawiłaś ale miałaś w tym gówniany cel Cath... przykro mi musisz poszukać innego mechanika... - burknąłem.

443Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 12:37

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Gdyby jej nie powstrzymał to by tak okładała to końca świata i jeszcze dzień dłużej. Stwierdzenie o ojcu jeszcze wywołało u niej kwaśną minę. Nawet jak żartował.
- Mało śmieszne. - burknęła, a potem drgnęła i spojrzała oczami jak pięć złotych na Maro. Kilka sekund tak stała z otwartą japą, a potem się ogarnęła.
- Co? O co ci chodzi? Jak skumałam? Jaki gówniany cel? - Połowę blefowała, a połowy naprawdę nie rozumiała. Podskoczyła, jak zamknął z trzaskiem maskę. - Co ty gadasz, naćpałeś się? Co tak nagle cię wzięło?
Patrzyła na niego okrągłymi oczami, wyraźnie wystraszona i zmieszana.

444Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 12:43

Maro Salinas

Maro Salinas
- Żartujesz sobie? Wiesz jestem zwykłym mechanikiem ale nie idiotą... wiem ze robisz dla Buendii tylko nie wiem po co ci znajomość ze mną? - spojrzałem, czy mnie bolało, a gdzie tam miałem już to w dupie.
- Czego się spodziewałem że lekarka poleci na mechanika - rzuciłem i ruszyłem w stronę warsztatu, grałem? Może, a może nie. Wiedziałem jedno Cath nie była głupia.
Gdy wspomniała o ćpaniu zatrzymałem się, wróciłem i podszedłem do niej na odległość kilkunastu cali.
- Nie ćpam! A ty? - wycedziłem przez zęby, nie lubiłem ćpunów, dilerów, przemytników i producentów.

445Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 12:55

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Cała czerwień z jej twarzy zeszła i teraz zrobiła się całkowicie blada. Co? Jak? Gdzie? Jakim sposobem on wiedział? Jak to było możliwe? Miała ochotę wrzasnąć najgorsze przekleństwo jakie znała. Ale nawet w obliczu takiej sytuacji - nie wypadało.
- Nie uważam, że jesteś idiotą. A ja nie jestem u jakiś Buendii. Co, ktoś mnie zobaczył z którymś z nich i resztę sobie dośpiewaliście? Jak stare plotkary na targu. Gdy kogoś leczę, nie pytam w jakim głupim gangu siedzi. Tak samo nie pytałam opatrując Connora. - rzuciła, marszcząc brwi. Brakowało jeszcze tego, by tupnęła nogą. A nie, wróć... Tupnęła nogą. -
- To teraz widzę, za kogo mnie uważasz. Że miałam konkretny interes, by się z tobą zadawać. Świetnie! - nie skomentowała tego, że niby lekarka nie poleci na mechanika. Co tu miał zawód do tego. - Mówisz, że nie jesteś głupi, a gadasz takie głupoty.
Skrzyżowała ręce na piersi, gdy zawrócił. Miała obojętny wyraz twarzy.
- Nic ci do tego. - odparła sucho. Czuła, że na tym się kończy ich wspaniała znajomość.

446Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 13:08

Maro Salinas

Maro Salinas
Uśmiechnąłem się tylko lekko, miałem mętlik w głowie nie wiedziałem czy mogłem jej wierzyć czy nie, czy ufać, nie chciałem już mówić za wiele. Patrzyłem na nią a moja twarz się stała obojętna. Miałem to gdzieś, nie musiała dzwonić, tłumaczyć przecież nic sobie nie obiecywaliśmy, głupi flirt, tylko dlaczego tak dużo o tym myślę do cholery.
- tak masz rację nic mi do tego – mruknąłem, chociaż gdzieś tam z żalem jednak nie pokazywałem tego po sobie. Co ona chciała nas pogodzić, mediatorem być, i tak nigdy nie lubiła Świętych. Patrzyłem jeszcze przez chwilę w jej zielone oczy, dopiero teraz mogła dostrzec że jednak coś tam gotuje się we mnie. Dlatego spuściłem wzrok.
- jak będziesz chciała przyjedź z Impalą, nie przetnę ci przewodów hamulcowych.

447Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 13:26

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Stała chwilę, oddychając głęboko, bo od tego wymachiwania piąstkami i pokrzykiwania to się trochę zasapała. Obserwowała go, także w długim milczeniu. Sama nie wiedziała, czemu się tak zdenerwowała. W końcu rzeczywiście nic ich nie łączyło. A do Świętych? Nic nigdy nie miała.
Zrobiła mimowolnie krok do przodu, ale potem uzmysłowiła sobie, że nic tu po niej.
- Skoro tak stawiasz sprawę. - podsumowała i mimo jego spojrzenia, wycofała się do auta i złapała za klamkę. Spojrzała jeszcze raz na niego.
- Nie. Nie będę już ci zawracać głowy swoją osobą i swoimi gównianymi celami. - odparła smutno. - Jeszcze byś miał problemy w tym swoim gangu.
Otworzyła drzwi i wsiadła do środka.

448Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 13:39

Maro Salinas

Maro Salinas
Odprowadziłem ją wzrokiem, bo co miałem powiedzieć. Jest mi przykro? A może że jest mi smutno, miałem to gdzieś niech sobie jedzie, szuka po mieście. Na pewno ktoś się chętny znajdzie, może i lepszego, a bo to mało amatorów mechaniki samochodowej.
- Ne będę - mruknąłem, nie wiem czy słyszała czy nie, stałem nieruchomo, zamurowała mnie ta wizyta, ale może liczyłem na inną rozmowę, może powinniśmy porozmawiać jak ludzie wyjaśnić sobie a nie zachowywać się jak dzieci, jak Baker przy Betty. Stanowczo za dużo spędzam z nim czasu, gang świętych stał się dla mnie świętym.
- Cath - podszedłem do drzwi - no daj spokój...

449Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 14:01

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Włożyła kluczyki do stacyjki i miała już przekręcić i odjechać, ale wyraźnie zwlekała. I nie zrobiła tego, bo Maro podszedł do auta.
Nie spojrzała na niego, tylko patrzyła przed siebie, bo to była drama, a co.
- Teraz mam dać spokój? - zaczęła nagle. - Dlaczego? I tak straciłeś do mnie szacunek, sam tak powiedziałeś. Nie widzę sensu...
Urwała, zastanawiając się nad tym co chciała powiedzieć. Może zachowywała się jak dziecko. Ale na pewno uniosła się teraz swoją dumą.
- I tak zrobiliście już ze mnie wroga. - dodała i odpaliła silnik. Po chwili spojrzała na niego i westchnęła. Zgasiła silnik. - No co?

450Warsztat samochodowy i myjnia - Page 18 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 14 Sty 2015, 14:13

Maro Salinas

Maro Salinas
Obszedłem samochód i wsiadłem do środka, może nie powinienem tego robić, uh na pewno nie powinienem, ale czemu ona sobie nie pojechała w pizdu, czemu ciągle tu stała, to było irytujące. Nie, źle, to było kurewsko irytujące, kurewsko pozytywnie irytujące.
- Przepraszam - kurwa jeszcze się płaszcze przed nią ja pierdole - wiesz, nie pytaj skąd wiem, wkurzyło mnie to, wkurzyło mnie że się nie odzywasz, i wcale nie dlatego że nie chcesz się w nic angażować, nie robię z ciebie wroga do cholery - sam nie wiedziałem co mam jej mówić, może chciałem być z nią szczery, na tyle na ile mogłem.
- Chcę naprawiać tą pieprzoną Impalę - mruknąłem patrząc przez szybę, och chyba nie do końca o Impale chodziło.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 18 z 34]

Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 17, 18, 19 ... 26 ... 34  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach