Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

8.04.13, Claus Auguste - Betty Jou

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

18.04.13, Claus Auguste - Betty Jou Empty 8.04.13, Claus Auguste - Betty Jou Wto 09 Gru 2014, 19:16

Claus Auguste

Claus Auguste
Claus, siedząc w domu przed telewizorem, z nogami wyciągniętymi na stół i piwem w ręku, wykręcił numer do Betty. Nawet przyciszył telewizor, co było dużym poświęceniem i okazaniem szacunku. Nawet, jeśli oglądał powtórkę meczu, który już widział. Nawet!

Betty Jou

Betty Jou
- Halo? - rozległ się zaskoczony głos w słuchawce. - Claus?
Zdziwiło ją to, ze mężczyzna do niej dzwoni.
- Hm, co tam u ciebie, słonko?

Claus Auguste

Claus Auguste
Westchnął do słuchawki ciężko. Chwilę układał sobie coś w głowie, opróżniając butelkę.
-Ty to wiesz jak doprowadzić faceta to desperacji, Betty...-mruknął do słuchawki, kręcąc głową.
No bo żeby on nie miał o czym myśleć jak o jej wyjeździe i fakcie, że jej dorodne kształty są tak daleko i są chlebem powszednim dla... kogoś innego? Każdy dzień zdawał się być o ton smutniejszy bez tych jej dekoltów! No to w końcu zadzwonił, bo co miał chłop zrobić!
-Ty to lepiej mów kiedy wracasz. Jeszcze żeście się tak nie pożarli z Sue by któreś z was miało wyjeżdżać na tak długo!

Betty Jou

Betty Jou
Zaśmiała się, słysząc co opowiada Claus.
- Och, kotku... - westchnęła, uspokajając oddech - tu nie chodzi o kłótnię. Po prostu, chyba oboje uznaliśmy, ze nie umiemy żyć ze sobą! Tak jest lepiej. A co, tęskno ci?

Claus Auguste

Claus Auguste
Murzyn się nachmurzył. Nie lubił sprawiać, by inni się śmiali, podczas gdy on był poważny.
-Dobra, dobra.-mruknął, czekając, aż się uspokoi.
Zacisnął usta, nie chcąc się bezpośrednio przyznać.
-Te cizie nawet nie potrafią lać porządnie piwa do kufli bez bicia piany, Betts!-poskarżył się zamiast tego, ukazując tym samym swą desperację.

Betty Jou

Betty Jou
- No co, Baker nie nauczył niczego tych młodych? No cóż, widać trzeba czasu!
Zaśmiała się znowu.
- Do baru nie wrócę, ale mogę was odwiedzić i zobaczyć na własne oczy jak Sue sobie z barem nie radzi!

Claus Auguste

Claus Auguste
Prychnął pod nosem.
-Ciągle mają mleko pod nosem.-burknął jeszcze.
Chwilę milczał. I chyba uśmiechał się do siebie.
-Mogłabyś napawać się tym widokiem codziennie, wiesz?-podsunął.

Betty Jou

Betty Jou
- Haha, wiem, oj wiem, Claus - zachichotała.
- Wiesz, moja córka chce odwiedzić stare kąty... może... w sumie, sami jej dawno nie widzieliście, co wy na to byście wpadli do mnie. Znaczy, do mojego domu w Whiskey. Zabierzesz swoje córki, co ty na to?

Claus Auguste

Claus Auguste
Nie skomentował już dalej, ale najwyraźniej miał z tym duży problem. Nie lubił zmian. One nigdy nie wychodziły na dobre!
Chwilę milczał.
-Od czegoś trzeba zacząć, nie?-powiedział w końcu.-Tylko daj znać kiedy. Ostatnio mam wrażenie, że do moich córek muszę się zapisywać jak na wizytę u dentysty.-...czyli ze sporym wyprzedzeniem.
Skrzywił się.

108.04.13, Claus Auguste - Betty Jou Empty Re: 8.04.13, Claus Auguste - Betty Jou Wto 09 Gru 2014, 21:16

Betty Jou

Betty Jou
- Ha, bo są dorosłe i mają swoje życie. Znam to...
Westchnęła.
- Dobrze, dam wam znać wcześniej. Tylko! Chcę widzieć całą twoją rodzinę, rozumiemy się?

118.04.13, Claus Auguste - Betty Jou Empty Re: 8.04.13, Claus Auguste - Betty Jou Wto 09 Gru 2014, 21:23

Claus Auguste

Claus Auguste
Pokręcił głową ze zrezygnowaniem. Kiedy one tak urosły...!
-Dobra, dobra. Ty tu stawiasz warunki, niech będzie! Pogadam z Idą.-mruknął.-To co? Do zobaczenia, Betts. Tylko nie każ mi czekać zbyt długo!-ostrzegł ją, po czym się rozłączył.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach