Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Biuro szeryfa i areszt

Idź do strony : Previous  1 ... 20 ... 37, 38, 39, 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 38 z 40]

1Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Biuro szeryfa i areszt Wto 09 Gru 2014, 10:35

Aldo Iadanza

Aldo Iadanza
First topic message reminder :

Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Biuroszeryfa
Parterowy budynek z czerwonej cegły mieści w sobie zarówno biuro szeryfa jak i areszt. Wchodząc z głównej ulicy przez podwójne drzwi, stajemy przed zaszkloną recepcją, w której na dyżurce zawsze można spotkać jednego z funkcjonariuszy. Przechodząc korytarzem dalej, trafiamy na dużą salę, zastawioną kilkoma biurkami. To w nim przebywają stróże prawa, gdy akurat nie znajdują się na patrolu, zajmując się papierkową robotą lub przygotowując do wyjścia w teren. Za nimi można zauważyć drzwi prowadzące do gabinetu szeryfa w którym oprócz pokaźnego biurka, głównym wyposażeniem jest długi stół, przy którym toczą się rozmowy odnośnie aktualnych spraw. Z głównego korytarza wejść można także do aresztu, gdzie kilka cel czeka na swych gości.




Zmrużyłem oczy, że kurwa co, czy ja dobrze słyszałem, a może jakieś badania okresowe musiałem na słuch zrobić.
- Można by napisać że nazwał Ramirez suką - dodałem całkiem poważnie, a w duchu się uśmiechnąłem, jednak ten szeryf miał jaja i nie był ciepłymi kluskami który tak ściśle trzyma się zasad, oczywiście zasady zasadami, są granice których nie można przekraczać, ale dla mnie przestępca jest przestępcą i nie ma taryfy ulgowej. Mając takiego szefa można sporo zdziałać ja to rozumiałem i nie chciałem tego nadużywać. Dlatego postanowiłem nie drążyć tematu.
- Coś jeszcze?


926Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 17:33

Sam Swarek

Sam Swarek
Spojrzała za wychodzącą Ramirez ze zbolałą miną ale zraz się opamiętał, bo ani czas ani miejsce. W ogóle powinien się raczej na Cath i dziecku skupić, tak. Nie być dupkiem tylko odpowiedzialnym facetem. Co z tego, że miał ochotę wziąć nogi za pas i spierdzielić gdzie się da.
- Co się dzieje?- zapytał Jona.

927Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 17:43

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Lola miała talent do ignorowania sarkazmu i ironii. Tak też zrobiła tym razem. To było dużo bezpieczniejsze dla środowiska.
-Myślę, że choćby zaraz, o ile odznakę już dostaliśmy twoją ładnie wygrawerowaną, a broń... wystarczy tylko wydać z magazynu. Spoko.-stwierdziła, wzruszając ramionami.
Mrugnęła.
-Wow, dziesięć, serio?-westchnęła.-Jak pójdziesz do Sama, to udostępni ci akta. To nasz archiwista. Na terenie Old Whiskey mamy...5 grup przestępczych. Kartel narkotykowy Buendia, którego przedstawicielem jest Jackson Jones znany jako Skittles, kartel "P", który dopiero co się wbija na nasz rynek, gang Świętych z Arizony, którzy ostatnio przeskrobali sobie napadem na magazyny z bronią i nielegalnymi walkami, grupę "Duszków", które bronią praw natywnych Amerykan i... Ku Klux Klan, którego chyba nie muszę objaśniać?-Lola nagle zrobiła się rzeczowa i dosyć kompetentna.-Współpracujemy z Appaloosą we wszystkich sprawach, jako że wszystkie te grupy mają większy obszar działania. Znany jest jeszcze Anthony Smith jako działacz Buendii, jego żona jest właścicielką Słodkiej Brzoskwinki. Także, wiesz, jeśli chcesz się zabawić, to... ostrożnie.-poradziła, uśmiechając się blado na koniec.
-To co? Broń i odznaka, tak?

928Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 17:58

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Jonowi całus nie poprawił humoru. Okropna Gabrycha i jej emocjonalne znęcanie się. Otworzył w sowim telefonie folder ze zdjęciami Sophie na pocieszenie.
- Nowy glina ma brifing w gabinecie z Lolą. - powiedział do Sama po czym odwrócił głowę do przyszłego tatusia. 
- A ty jak tam? - zapytał z wyrazem twarzy, który mówił, że koroner wszystko wiedział. A przynajmniej najważniejsze.

929Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 18:04

Sam Swarek

Sam Swarek
- Nowy? Dobrze przyda się dodatkowa para rąk.- stwierdził i upił kilka łyków z kubka, który potem postawił na biurku Ramirez. Odbiło się na nim pięknie kółeczko z kawy. Powyciera sobie Gab potem.
- Musze się upić.- skwitował krótko Sam bo mina Jonathana mówiła dobitnie, że o wszystkim wie.
- Ktoś oprócz ciebie i Joan jest jeszcze wtajemniczony?

930Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 18:08

Radu Noiss

Radu Noiss
- Odznaka, broń i można zaczynać zabawę. - odparł i powoli podniósł się z miejsca.
Trochę się zdziwił tym, ile grup stworzyło sobie małe gniazdka w tym miejscu. Co prawda liczył się z tym, że może pałęta się tutaj jakiś diler, który ma zbyt duże ego. Ale pięć grup przestępczych? A kobieta mówi tak, jakby opowiadała o tym, jak minął jej dzień. Oj wyglądało na to, że czeka go tutaj trochę zabawy.
- Więc, pokręcę się po biurze. Odwiedzę magazyn i archiwum. - dodał. Nie było powodu, dla którego miałby siedzieć i nic nie robić, czekając na swoją odznakę. No chyba, że kobieta magicznie wyjmie ją z biurka. Tak czy owak, skinął jej i wyszedł z gabinetu. Jeżeli wyszła z nim, to kulturalnie ją przepuścił, a co.
Podszedł do Jonathana, którego już znał, a przy którym znajdował się kolejny nieznajomy.
- Radu Noiss. - przedstawił mu się od razu, wyciągając dłoń w jego kierunku.

931Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 18:22

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Parsknał. Upić. Typowe. Co za facet nie dość, że narobił ambarasu to jeszcze ma zamiar się staczać, bardzo pomocne.
- Przynieś flachę to się napijemy - zaproponował mimo wszystko. Ah, Jonathan i jego miękkie serce.
Na kolejne pytanie już nie zdążył odpowiedzieć no nowa twarz biura przyszła się przywitać z Samem.
- Wszystko juz załatwione? Jak będziesz potrzebował czegoś z mojego biura to pytaj.

932Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 18:33

Sam Swarek

Sam Swarek
No jakby nie patrzeć to był facetem nic więc dziwnego, że zachowywał się jak facet.
- Dobra po zmianie wpadnę do ciebie.- stwierdził i miał nadzieję, że uda mu się dowiedzieć to czego w chwili obecnej nie dał rady bo pojawił się świeżak. Jak znał życie to cały komisariat zaraz będzie o tym gadał.
- Cześć Sam Swarek.- przedstawił się wyciągając rękę na powitanie.- Co ci sprowadziło do tej dziury?

933Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 18:43

Radu Noiss

Radu Noiss
- Być może wpadnę tam szybciej, niż myślisz. - rzucił w kierunku Jona, gdy ściskał rękę drugiego z mężczyzn. - Sam. - powtórzył za nim i zaraz też zapaliła mu się lampka. - Sam, archiwista? Świetnie, bo właśnie miałem zamiar udać się do twojego miejsca pracy. Chciałbym przejrzeć raporty, z nastawieniem na Świętych z Arizony, grupę identyfikującą się jako Buendia, oraz wszystko co macie o Jacksonie Jonesie. Resztę zostawię sobie na później. Na początek skupiłbym się na pierwszych dwóch latach, jednakże będę chciał się cofnąć do dziesięciu.
Rzekł i poprawił krawat, patrząc z lekkim uśmiecham na obydwu mężczyzn.
- Oczywiście jeżeli to nie jest zbyt duży problem. Chciałbym po prostu wiedzieć na czym stoję zaczynając tutaj pracę. Nie chcę ruszać w teren będąc ciemnym. - o tak, nie ma to jak srogi żart z samego siebie.

934Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 18:58

Sam Swarek

Sam Swarek
- Jasne nie ma sprawy. Wolisz wersję papierową czy elektroniczną?- dopytał jeszcze bo rożne mieli ludzie sposoby i upodobania. To, że on wolał ślęczeć przed ekranem komputera jeszcze o niczym nie znaczyło.
- Będziesz miał sporo czytania. W sumie te sprawy w jakiś sposób się zazębiają...ale co ja ci tu będę sam się o tym przekonasz.

935Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 19:05

Radu Noiss

Radu Noiss
- Świetnie. - rzucił zadowolony. Szybko i gładko, tak jak lubił. - Wolę mieć papier w dłoniach. Rozumiesz, zbyt szybko męczą mi się oczy, gdy gapię się w ekran. - dodał.
A to, że niektóre sprawy się zazębiają to akurat nie pozostawiało wątpliwości, przynajmniej jemu.
- Liczę na konkretną lekturę. Okej, idę poszukać magazynu. Skoro już mam łapać tych złych, to przyda mi się jakaś broń. - dodał i klepiąc lekko Sama w ramie, ruszył w kierunku magazynu, a przynajmniej miał taką nadzieję.
Uznał, że im szybciej załatwi te bzdety, tym lepiej i będzie mógł się skupić na istotnych rzeczach.

936Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 19:13

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Lola przekopała resztę dokumentów, by czasem się nie okazało, że jednak ma być jeszcze dziesięć innych osób zatrudnionych, a ona nic o tym nie wie. Byłoby słabo. Wolała być przygotowana. Poza tym dalej była głodna.
W końcu wylazła z gabinetu.
-Ej, Jon, masz coś do jedzenia?-zagadnęła go, uwieszając mu się na ramieniu.
Usiadła zaraz jednak na wolnym krześle. Wyciągnęła swój notes i zapisała sobie: "wypytać Coopera o sprawy imigrantów => Kawińska" i podkreśliła kilka razy. Odchyliła się do tyłu, patrząc na kolegów.
-O czym tak szepczecie?-zagadnęła Skwarka i Harpera.

937Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 19:23

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Uśmiechnał się tylko do Radu bo już w następnej chwili miał Lolę na ramieniu.
- Eee... nie. Chcesz iść coś wszamać? Może najpierw zajmiemy sie różem w gabinecie? O niczym nie szepczemy - podrapał się po potylicy.

938Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 20:04

Radu Noiss

Radu Noiss
Zajęło mu to chwilę, ale w końcu odnalazł magazyn, zabrał, co miał zabrać. Pogadał przy okazji z paroma osobami, umówił się na kawę ze zjawiskową blondynką, po czym wrócił do sali głównej, gdzie zostawił swoich nowych kolegów z pracy. I koleżankę, naturalnie.
- Wygląda na to, że wszystko w porządku. - rzucił w ich stronę. - Jestem niemal gotowy do służby. - dodał, gdyż nadal nie miał swojej odznaki. Kwestia czasu.
Zaczął za co rozpakowywać swoje graty na biurku, którego od tego momentu stało się jego na amen już.

939Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 21:13

Tom Johnson

Tom Johnson
/ znikąd

Wszedł po raz kolejny na posterunek. Czasami miał wrażenie, że kursuje w pracy tylko z patrolu do biura i znowu na patrol. Nie należał do osób, które narzekały, a zatem... nie narzekał.
Wlazł do środka ciężkim krokiem i kiwnął głową do obecnych. Czyżby znowu jakieś ploteczki? Miał to w nosie. Ruszył do swojego biurka siorbając colę z puszki.
- Ej, ty. Nowy. Chcesz poznać trochę miasta? - przystanął i z surową miną obejrzał czarnego. Nie był nieprzyjaźnie nastawiony. Ot, taki z niego ponurak.



Ostatnio zmieniony przez Tom Johnson dnia Czw 12 Lut 2015, 21:46, w całości zmieniany 1 raz

940Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 21:18

Radu Noiss

Radu Noiss
Radu skończył właśnie rozstawiać na biurku swoje rzeczy, gdy pojawił się kolejny facet. I ten był chyba najbardziej konkretnym, jakiego poznał. Po prostu przylazł i chciał go zabrać na patrol. Bo o cóż innego mogło tu chodzić?
- Ok. Prowadź. - rzekł, gdyż okazja była dobra. Old Whiskey nie znał wcale, więc tak czy owak w końcu pojechałby sobie na patrolik. Ale jak sami go wyciągają, to tym lepiej dla niego.
Zabrał najpotrzebniejsze rzeczy, poprawił krawat i stanął obok mężczyzny, dając znać, że jest gotowy.

941Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 21:21

Tom Johnson

Tom Johnson
Ale nie tak prędko jednak. Tom uniósł brwi i już wyciągnął paczkę fajek i chwycił w zęby jedną sztukę. Zmierzył mężczyznę wzrokiem i odchrząknął.
- A gdzie mundur? Nie dostałeś? - zapytał, średnio zadowolony z eleganckiego stroju Radu. Z takim paniczem na patrol? Niezbyt wygodne to, to.
No i by zapomniał.
- Tom. - rzucił krótko, obojętnie i wyciągnął w jego stronę dłoń. Gdy murzynek odwzajemnił gest to uścisnął konkretnie.

942Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 21:29

Radu Noiss

Radu Noiss
Absolutnie nie miał zamiaru przebierać się teraz w mundur. Raz, że szkoda mu było czasu, dwa po prostu go nie dostał.
- Nie mam jeszcze. - odparł i spojrzał na mężczyznę. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że są podobni wiekiem. Bo wzrostem na pewno..
- Radu. - odparł i uścisnął dłoń Toma.
Od razu poczuł, że zostaną najlepszymi przyjaciółmi.
- Ruszamy, czy najpierw nonszalancko spalisz pół paczki?

943Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 21:37

Tom Johnson

Tom Johnson
Pokiwał głową. Tego się spodziewał i wcale nie skomentował. Szeryf w szpitalu, to było oczywiste.
- Dostaniesz jutro. - oznajmił prostolinijnie, a potem machnął ręką, gdy już się przedstawili jak na dorosłych, kulturalnych chłopów przystało. Ruszył do wyjścia.
- Do nonszalancji mi daleko. A nałóg nie wybiera. - oznajmił burkliwie i zapalił. - Wsiadaj do auta. Zaraz przyjdę. Jak umiesz prowadzić to za kierownicę.
I tak też było. Po kilku krótkich minutach, już był w aucie i pojechali sobie na patrol. Tom jednak nie bawił się w rozmowy o pierdołach. Po prostu był milczący.

zt oboje

944Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 12 Lut 2015, 21:58

Sam Swarek

Sam Swarek
- Mogę pomóc wam z tym gabinetem.- odezwał się i widząc podejrzliwe spojrzenie Loli dodał.
- No nie szepczemy ale Jon doradza mi co kupić Cath na urodziny. Ma dobry gust to liczyłem, że mi udzieli jakiejś rady.

945Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 13 Lut 2015, 13:41

Jonathan Harper

Jonathan Harper
- yyy taaak. Prezent. No właśnie, może jakaś biżuteria? Cath wygląda na taką co lubi złoto i wisiorki? - skoro Sam chce się tajniaczyć to niech mu będzie. Prędzej czy później i tak całe miasteczko będzie już wiedziało o małym Swarku-Hernandez. Usmiechnał się do Loli.
- A ty jak myślisz?

946Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 13 Lut 2015, 14:08

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Lola wolno pokiwała głową.
-No dobra, jak uważacie.-mruknęła, nieprzekonana tym "niczym". Zaraz jednak zajęła się myślami o prezencie. Uniosła brwi, widząc zmieszanie Jona. Tak. Z pewnością rozmawiali o prezencie!
-Eee, no tak. Ona jest jak sroka.-stwierdziła, omijając porównanie do siebie.-Lubi wszystko co się świeci.-wzruszyła ramionami.
Westchnęła.
-No dobra. Pomalujmy to szybko, bo umieram z głodu.-mruknęła, zrywając się ze swojego miejsca.-Zjadłabym naleśniki z dżemem brzoskwiniowym. I brokuła.

947Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 13 Lut 2015, 14:19

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Jon nie miał problemów z kłamaniem, chyba, że w grę wchodziła Lola. Na wszelki wypadek unikał jej wzroku aż do momentu kiedy zmieniła temat.
- Yyy, jasne, już. - wstał i klepnął Sama w ramię - No to jesteśmy umówieni, tak? - usmiechnał się sztywno i poszedł za Lolą do Gabinetu.
- Dżem i brokuł? Ale tak razem? - Oburzył się, a jego wewnętrznego kucharza przeszły ciary. Boże, jak tak można! Zaczął odsuwać meble od ścian i obtaczaj je w folii czy gazetach.
- Jaki kolor teraz?

948Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 13 Lut 2015, 14:33

Sam Swarek

Sam Swarek
- Czyli biżuteria.- podsumował a potem kiwnął głową Jonathanowi. Tak musiała się komuś w ramię wypłakać i padło na biednego Jona.
Poszedł za nimi do tego biura i wzorem Jona zabrał się za zabezpieczanie. Nie zwrócił uwagi na upodobanie kulinarne Loli zawsze je dziwne miała.

949Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 13 Lut 2015, 14:37

Radu Noiss

Radu Noiss
// z ulicy

Wrócił z patrolu pogrążony w myślach, swoje kroki od razu kierując w stronę głównej sali.
Nie było tu zbyt wiele osób i pewnie przeszedłby się dalej, gdyby nie usłyszał odgłosu przesuwanych mebli, który to dochodził z gabinetu. Ruszył w tamtym kierunku i po chwili mógł zobaczyć koronera Harpera, oficer Martinez oraz archiwistę Sama.
- Pomóc w remoncie? - zapytał, rozglądając się po wnętrzu. Cóż, jeden murzyn więcej w pracy nigdy nie zaszkodzi. A, że był tym jednym z wyższych, to mógł zasuwać na wysokościach.

950Biuro szeryfa i areszt - Page 38 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 13 Lut 2015, 14:46

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
-No, może być biżuteria. Może pierścionek, co?-podsunęła z głupim uśmiechem.
A zaraz potem zaczęła koordynować chłopakom co mają przesuwać. Sama raczej, ekhm... Uważała.
-No, a co to? Brokuł to też roślina, nie?...-usprawiedliwiła się, wzruszając ramionami.
Stanęła przed ścianą i popatrzyła na nią mrużąc oczy. Tak ciężko będzie się pożegnać z tym amarantem!
-No... lazurowy, co nie? Szeryf chciał w końcu niebieski!-odpowiedziała, podnosząc do góry puszkę z farbą.
Zamrugała na przyjście Radu.
-Tak! Im szybciej skończymy tym szybciej coś zjem!-klasnęła w dłonie, uradowana.-Ok, to... tu są pędzle... i wałki... i w ogóle!-oświadczyła, pokazując im przyrządy.
Po czym wzięła się za mieszanie farby!

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 38 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 20 ... 37, 38, 39, 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach