Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Niewielkie, stare gospodarstwo

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 3 z 6]

1Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Niewielkie, stare gospodarstwo Nie 21 Gru 2014, 01:03

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Niewielkie gospodarstwo znajdujące się niedaleko jednej z byłych górniczych osad. Od lat nieużywane – co jakiś czas pomieszkują tu różne grupy młodych ludzi, którzy nie zostają jednak na długo w okolicy. Głównie młodzież używa tego miejsca do imprez i picia lewego alkoholu.
Z budynków gospodarczych mało co już zostało. Jest tu niewielki domek mieszkalny, szopa i część obory. Wszystko ogrodzone metalową siatką.
Gospodarstwo znajduje się na północ od gór Dragoon – można tu dojechać samochodem z Old Whiskey, droga zajmuję godzinę jazdy.


51Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Czw 02 Lip 2015, 16:37

Noah Houser

Noah Houser
Poklepał go po plecach, uśmiechając się szeroko. gdy cała reszta usłyszała, że Howie jednak podejmuje wyzwanie - wybiegli z szopy. Thomas wsiadł na swój motocross i odpalił silnik. Zo podała Howahkanowi butelkę wody, przypominając o zasadach.
- Biegniesz i na końcu wypluwasz dokładnie tyle samo wody ile masz teraz w gębie. Dalej, ruszaj się, Apaczu!

Mnożnik na siłę i kondycję, próg 70. Żeby zakończyć bieg za motocyklem, musisz go przekroczyć. Jeśli nie przekroczysz - czekasz na dalsze instrukcje. 

52Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Czw 02 Lip 2015, 16:45

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
96

Wyszedl z szopy za nimi i podskoczyl kilka razy dla rozgrzewki. Co prawda wypite piwo nie pomoze, ale trudno. Odebral od Zo butelke i nabral duzego lyka, ktorego nie polykal. Trzymal w ustach, jak cath...
Spojrzal na odpalany motocykl, a gdy on ruszyl to Howahkan ruszyl tez, dotrzymujac kroku. Bieganie mial we krwi oraz wytrreniwane. Uwielbial wolnosc jaka dawalo mu bieganie. Dlatergo poradzil sobie bez problemow. Gdy bieg dotarl do konca, howie pochylil sie i oparl dlonmi o kolana. Wyplul wode w ust i odetchnal wreszcie przez usta.
- Kurwaaaaa! - wyrzucil z siebie.

53Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Czw 02 Lip 2015, 16:52

Noah Houser

Noah Houser
Przez pierwsze chwile nie słyszał nic, tylko dzwonienie w uszach. Oddech wciąż płytki i przyspieszony, a szum wokoło... wreszcie zaczął przypominać głosy. To reszta duszków krzycząca i wiwatująca.
No tak, udało mu się - Zo nie ma go za cykora, Thomas nie zadawał pytań, a Noah nie straci ręki. 
Houser podbiegł do Howahkana, dysząc Poklepał go po plecach. Ale nic nie powiedział. Za bardzo się zdyszał.

54Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Czw 02 Lip 2015, 19:47

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
Stal pochylony i dyszal., on tez sie zmachal.
- Sto dolcow za te wode. - spojrzal na Zo, ktora wczesniej dawala mu napoj. A potem wyprostowal sie dumny, ludzie wiwatowali, skandowali jego imie. Byl ikdolem, bozyszczem nastolatek. Howahkan na prezydenta...
A tak naprawde to wystarczylo mu ze Duszki sie ucieszyly i nie kazali wlazic Noah ani jemu na potluczone szklo.
Spojrzal na Noah i sie usmiechnal i jergo tez poklepal po plecach.
- To co teraz? Pijemy do upadlego czy kazdy rozchodzi sie w swoja strone jakby nigdy nic?! - wyrzucil rece ku niebu i po prostu sie rozesmial.
Teraz nagle jego problem z agresja stal sie taki odlegly.

55Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Czw 02 Lip 2015, 20:25

Noah Houser

Noah Houser
Zo nie miała zamiaru płacić. Zamiast tego poczęstowała Howahkana piwem. I tak, skończyli pijąc, aż słońce nie zaczęło ich męczyć. Potem, pijani, zmęczenie - wracali do swoich domostw, udając, że impreza na której byli była... zwykła, kolejną imprezą, na której spijali swoje tyłki...
Dziś mieli odpoczywać, jutro znowu iść na "wojnę"...

/zt

56Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 06 Lip 2015, 15:14

Delshay

Delshay
// z Biuro strażników 24.09.2013

Del nie miał zbyt wiele do powiedzenia w kwestii ich celu podróży więc siedział bez słów aż do końca.

57Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 06 Lip 2015, 15:55

Ghost Basterds

Ghost Basterds
// z Biuro strażników 24.09.2013, noc, może nawet 24:00


Wreszcie dojechali do starej obory, która kiedyś była częścią niewielkiego gospodarstwa. Dzuszki zeskoczyły z paki, Zo wysiadła z pick upa i wszyscy skierowali się do budynku, który ledwo się trzymał (ale wciąż miał dach!).
- No, to teraz nie pozostaje ci nic innego, jak trzymać się z nami! - zaśmiała się dziewczyna, klepiąc Delshaya po ramieniu.
- Inaczej cię wsypiemy - rzucił Aron, który jako pierwszy wlazł do obory, w której, jak zwykle, walały się butelki po piwie. 
- Ej, ale trzeba N. zawiadomić, co nie?

58Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 06 Lip 2015, 15:57

Delshay

Delshay
-Macie pojebany system rekrutacji wiecie?
Wzruszył ramionami i poszedł za nimi ściągając po drodze bluzę.
-Oddałbym Ci ją, ale w sumie można jeszcze trochę popatrzeć... - Stwierdził i rzucił ją jednemu z pozostałych.
-Powiecie mi w końcu o co tutaj chodzi?

59Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 06 Lip 2015, 15:59

Ghost Basterds

Ghost Basterds
Gdy tylko Delshay rzucił sowim inteligentnym tekstem, Zo podeszła do niego i dała mu pięścią w twarz. reszta nie zareagowała.
- Lekcja pierwsza zaliczone - zawyrokowała dziewczyna, a Aron oddał jej bluzę.

60Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 06 Lip 2015, 16:01

Delshay

Delshay
-Nie wiem czy chcę się zadawać z kimś drętwym jak nieboszczyk... - Skwitował jednocześnie masując sobie szczękę.

61Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 06 Lip 2015, 16:19

Ghost Basterds

Ghost Basterds
- A ja nie wiem czy chcę się zadawać z kimś kto rzuca takie teksty, wiec stul pysk - warknęła i założyła na siebie bluzę.
- O co chodzi? - wtrącił się Aron - jak to o co? O robienie zamieszania!

62Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 06 Lip 2015, 16:30

Delshay

Delshay
-To był tylko żart... Boże. - Przewrócił oczami i spojrzał na Aarona.
-Robienie zamieszania. Fajnie. Tylko trochę to zbyt ogólnikowe nie uważasz? Jakieś szczegóły?
*Ja pierdole... Banda sztywniaków i podjaranych dzieciaków... *

63Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 06 Lip 2015, 16:36

Ghost Basterds

Ghost Basterds
- Pierdol się z takimi żartami - skwitowała Zo i odeszła na bok.
- No... co, co... - Aron poklepał Delshaya po ramieniu. - od razu szczegóły. A ty się wczoraj urodziłeś, ze nie wiesz kim jesteśmy? no nie pierdol. Ku Klux Klan znasz? Znasz. Więc plan zawsze był taki, wypierdolić tych białasów i pokazać, kto tu ma prawa do tej ziemi... i się nieco zabawić, widząc, jak się białasy boją.

64Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 06 Lip 2015, 16:41

Delshay

Delshay
-Wiem kim jesteście... Dobra, nieważne. Chce do was dołączyć.

65Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 06 Lip 2015, 16:48

Ghost Basterds

Ghost Basterds
Zo prychnęła, chyba wciąż niezadowolona z obecności Delshaya - chociaż to ona sama go tu przywiozła.
Za to Aron i Thomas nie mieli zamiaru go wyganiać.
- No to musimy o tym z szefem pogadać - odparł najniższy, czyli Thomas - i zrobimy głosowanie. Ale! Musisz jeszcze nam udowodnić parę rzeczy...

66Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 06 Lip 2015, 16:49

Delshay

Delshay
Bez zastanowienia Del popatrzył tym razem na Thomasa.
-Dawaj.
Powiedział wpatrując się swoim zdeterminowanym wzrokiem w członka Duchów.

67Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 06 Lip 2015, 16:54

Ghost Basterds

Ghost Basterds
Chłopak się zaśmiał, chrumkając przy tym.
- Ej, ej, spokojnie... Delshay... - rzucił, spoglądając na odznakę na mundurze strażnika parku.
- Co, już, od razu chcesz zadanie? Taki z ciebie chojrak?
- Pff, a daj mu - rzuciła Zo - ale takie żeby się przy nim zesrał, to może go coś nauczy!
- No, no - wtrącił Aron - no nie wiem, pomyślmy, co by nam mógł zaprezentować... Wiem, ukradniesz Złotego Pisiora!
Aron zaniósł się śmiechem. 
- Serio? - rzuciła Zo - Ale... tak, niech to zrobi!
Dziewczyna wstała i trzepnęła Delshaya w ramie.
- W Cole Town - zaczęła - jest słota fontanna z sikającym kowbojem. Odrąbiesz mu kutasa.

68Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 06 Lip 2015, 18:52

Delshay

Delshay
-Nie jestem chojrakiem... Po prostu wydaje mi się, że będzie zabawnie.
Uśmiechnął sie mimo wcześniejszej postawy. Chciał zgrywać dorosłego, ale i tak jego wewnętrzny dzieciak wygrywał większość starć.
-A uwalenie kutasa białasowi brzmi świetnie. Biorę tą robotę.

69Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 06 Lip 2015, 19:31

Ghost Basterds

Ghost Basterds
- To załatwione. Zrobisz to jutro. Się przygotuj, bo my ci nie pomożemy. Aha, i jak cię złapią i nas sypniesz... to nie żyjesz. Naprawdę - zagroziła Zo. 
- Zbieramy się chłopaki! - zarządziła i kilka minut później... Delshay został sam! Cóż, chyba będzie musiał wracać pieszo na najbliższy przystanek autobusowy...

/zt

70Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 13 Lip 2015, 11:56

Delshay

Delshay
Delshay poszedłnie mając nic do roboty. Musiał się przygotować do tego "Zlecenia"


zt

71Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 13 Lip 2015, 15:48

Delshay

Delshay
// noc z 08-09.10.2013 z Szkoła podstawowa oraz Liceum ogólnokształcące im. Hugh Cole'a


Del dotarł do ostatniego miejsca gdzie widział Duszki. Miał na sobie ciągle te same ciuchy i maskę. Trzymając złotego kutasa w ręku zaczął się rozglądać za kimkolwiek.

72Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 13 Lip 2015, 15:55

Noah Houser

Noah Houser
// noc 8/9.10.013

- Hej, ty!
Za plecami Delshaya rozległo się gwizdanie. Gdy się obrócił, zauważył znanego mu Pick upa, a na jego pace - trójkę Indian. W tym Zo a takze Noah...
- Pokaż kutasa!

73Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 13 Lip 2015, 15:59

Delshay

Delshay
Słysząc jak Zo pyta o kutasa bez namysłu odwrócił się i ściągnął dresy i już miał ściągać majtki, kiedy spojrzał na nią i krzyknął:
-Wiesz, mogłaś się najpierw umówić czy coś. Nie zwykłem pokazywać mojej kuśki obcym.

74Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 13 Lip 2015, 16:01

Noah Houser

Noah Houser
- Jezu, weź, nie tego kutasa - poprawił ją Noah - Ja tego widzieć nie chcę! Tego złotego! Albo wypad!
Zo już czuła jak jej niedobrze.

75Niewielkie, stare gospodarstwo - Page 3 Empty Re: Niewielkie, stare gospodarstwo Pon 13 Lip 2015, 16:02

Delshay

Delshay
Del zaśmiał się i podniósł do góry złotego kutasa.
-Oto i on.
Spodnie cały czas były spuszczone.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 3 z 6]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Similar topics

-

» Stare Dęby
» Stare magazyny JTC

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach