Czteropasmowa, stanowa droga szybkiego ruchu. Przez większość czasu jest poprowadzona zupełnie prosto, jedzie się jak po sznurku, więc uwaga, żeby nie przysnąć z nudów! Arizona Drive prowadzi z Phoenix do Appaloosa City.
2
Re: Arizona Drive Pią 22 Sie 2014, 21:34
Catherine Hernández

Dom dr Hernandez >
Bujali się w starej Impali Catherine. W sumie byłoby jej wstyd takim rzęchem zajechać, gdyby wszyscy nie wyglądali so fabolous! Teraz się nie przejmowała. Muzyka głośno grała, a w aucie było na pewno wesoło. Jechali dość szybko, ale lekarka była w pełni trzeźwa i skupiona na drodze. Wszystko miała pod kontrolą. Zbliżali się do Appaloosa City, a światła miasta były widoczne z daleka.
- Gotowi na noc naszego życia?! - zawołała rozochocona.
ZT wszyscy > Słodka Brzoskwinka
Bujali się w starej Impali Catherine. W sumie byłoby jej wstyd takim rzęchem zajechać, gdyby wszyscy nie wyglądali so fabolous! Teraz się nie przejmowała. Muzyka głośno grała, a w aucie było na pewno wesoło. Jechali dość szybko, ale lekarka była w pełni trzeźwa i skupiona na drodze. Wszystko miała pod kontrolą. Zbliżali się do Appaloosa City, a światła miasta były widoczne z daleka.
- Gotowi na noc naszego życia?! - zawołała rozochocona.
ZT wszyscy > Słodka Brzoskwinka
3
Re: Arizona Drive Pon 01 Wrz 2014, 22:35
Jonathan Harper

<-- Biuro szeryfa
Jon odwrócił się do Cath udając oburzenie - Co to ma znaczyć? Ja potrafie byś spontaniczny! - splótł ręce na piersi.
- Widziałem, właśnie byłem się z nią spotkać. Był tam jeszcze jej kochaś. Człowiek-góra. Czemu pytasz?
Wjechali do Appaloosy
zt x2
Jon odwrócił się do Cath udając oburzenie - Co to ma znaczyć? Ja potrafie byś spontaniczny! - splótł ręce na piersi.
- Widziałem, właśnie byłem się z nią spotkać. Był tam jeszcze jej kochaś. Człowiek-góra. Czemu pytasz?
Wjechali do Appaloosy
zt x2
4
Re: Arizona Drive Czw 04 Wrz 2014, 19:22
Connor Eastman

Eastman wsiadł na motor i pognał do Appaloosa czym prędzej. Miał na głowie coraz więcej rzeczy, bał się, ża lada chwila Święci dowiedzą się kogo dziewczyną jest Liluye. W sumie co zrobi, może się jedynie postawić, dostanie wpierdol, pewnie trochę zbiednieje i Sue odpuści. Wbrew pozorom to nie był zły facet.
/zt
/zt
5
Re: Arizona Drive Pią 05 Wrz 2014, 13:10
Catherine Hernández

Przystanek autobusowy >
Jechała drogą Arizona Drive. Oczywiście nie prowadziła, a jechała sobie autobusikiem. Siedziała i niemalże przysypiała. Droga była monotonna, ale na szczęście niezbyt długa.
ZT > bar u brandona
Jechała drogą Arizona Drive. Oczywiście nie prowadziła, a jechała sobie autobusikiem. Siedziała i niemalże przysypiała. Droga była monotonna, ale na szczęście niezbyt długa.
ZT > bar u brandona
6
Re: Arizona Drive Wto 16 Wrz 2014, 23:37
Connor Eastman

/przeskok, 12 lutego, około południa
Eastman wsiadł na motor i ruszył do Appaloosa, dawno się nie widział z Liluye, ale już trochę ochłonął, także Indianka może czuć się nieco bezpieczniej, że Connor nie będzie na nią aż tak mocno krzyczał w tym szpitalu. Jechał wprost ku szpitalowi.
-> Szpital Psychiatryczny im. Beatrice O'Dwyer
Eastman wsiadł na motor i ruszył do Appaloosa, dawno się nie widział z Liluye, ale już trochę ochłonął, także Indianka może czuć się nieco bezpieczniej, że Connor nie będzie na nią aż tak mocno krzyczał w tym szpitalu. Jechał wprost ku szpitalowi.
-> Szpital Psychiatryczny im. Beatrice O'Dwyer
7
Re: Arizona Drive Czw 18 Wrz 2014, 12:08
Catherine Hernández

Dom >
Wreszcie miała sprawne auto i mogła nim jeździć gdzie tylko chciała (jeśli zatankowała). Więc postanowiła odstawił na chwilę naukę na bok i wybrała się samotnie na jakiś shopping do Appaloosa. Joan miała rację, ciągnęło ją ku dużemu miastu i nawet się przed tym nie broniła.
Wjechała na Arizona Drive i pomknęła ku Appaloosa.
> Appaloosa
Wreszcie miała sprawne auto i mogła nim jeździć gdzie tylko chciała (jeśli zatankowała). Więc postanowiła odstawił na chwilę naukę na bok i wybrała się samotnie na jakiś shopping do Appaloosa. Joan miała rację, ciągnęło ją ku dużemu miastu i nawet się przed tym nie broniła.
Wjechała na Arizona Drive i pomknęła ku Appaloosa.
> Appaloosa
8
Re: Arizona Drive Wto 30 Wrz 2014, 21:16
Connor Eastman

-> Przyczepa Loco
Connor jechał sobie motorem myśląc o tym wszystkim co ostatnio się zdarzyło. Miał naprawdę sporo do przemyślenia, ale teraz wypadało się skupić na drodze. O tak! Jechał dalej do szpitalu psychiatrycznego.
-> Szpital Psychiatryczny im. Beatrice O'Dwyer
Connor jechał sobie motorem myśląc o tym wszystkim co ostatnio się zdarzyło. Miał naprawdę sporo do przemyślenia, ale teraz wypadało się skupić na drodze. O tak! Jechał dalej do szpitalu psychiatrycznego.
-> Szpital Psychiatryczny im. Beatrice O'Dwyer
9
Re: Arizona Drive Sro 01 Paź 2014, 09:49
Maro Salinas

---> Przyczepa Maro
Jechałem powoli, mimo wszystko chłodny wiatr smagał moją twarz. Czy myślałem o czymś konkretnym, nie, no może o nie wypitym piwie zostawionym na stole, cholera będzie ciepłe. Zatrzymałem motocykl na niewielkim zjeździe przy drodze, stąd był dobry widok i na góry i na miasto. Niezłe miejsce dla zakochanych, nie sprawdzałem czy za barierką leży kupa kondomów. Może i moje, aż uśmiechnąłem sie do siebie. Trochę myślałem o tej całej akcji. Poprosiłem o dzień wolnego. Szef nie robił kłopotów. Nie było większych napraw wiec cieszyłem się urlopem.
Siedząc tak pełen przemyśleń o ciepłym piwie na stole w przyczepie posłałem jeszcze jednego smska.
Jechałem powoli, mimo wszystko chłodny wiatr smagał moją twarz. Czy myślałem o czymś konkretnym, nie, no może o nie wypitym piwie zostawionym na stole, cholera będzie ciepłe. Zatrzymałem motocykl na niewielkim zjeździe przy drodze, stąd był dobry widok i na góry i na miasto. Niezłe miejsce dla zakochanych, nie sprawdzałem czy za barierką leży kupa kondomów. Może i moje, aż uśmiechnąłem sie do siebie. Trochę myślałem o tej całej akcji. Poprosiłem o dzień wolnego. Szef nie robił kłopotów. Nie było większych napraw wiec cieszyłem się urlopem.
Siedząc tak pełen przemyśleń o ciepłym piwie na stole w przyczepie posłałem jeszcze jednego smska.
10
Re: Arizona Drive Sro 01 Paź 2014, 10:24
Mistrz Gry

Maro z pewnością miał w pamięci plan skoku na magazyn w Appaloosa, więc Sue Baker nie musiał się martwic, ze łysy święty przestanie być czujny. Teraz zatem był test jego instynktów...
Mnożnik na spostrzegawczość, próg 20. Jeśli przeskoczysz, to zauważasz w oddali samochód dostawczy jadący do miasta.
Mnożnik na spostrzegawczość, próg 20. Jeśli przeskoczysz, to zauważasz w oddali samochód dostawczy jadący do miasta.
11
Re: Arizona Drive Sro 01 Paź 2014, 10:30
Maro Salinas

11+2*5=21
Już miałem jechać do domu gdy miną mnie dostawczak, był idealny taki o jakim mówił Baker. Nie czekałem długo wskoczyłem, na motocykl.
- Kurwa i po urlopie... - mruknąłem po czym ruszyłem za samochodem w stronę miasta.
Już miałem jechać do domu gdy miną mnie dostawczak, był idealny taki o jakim mówił Baker. Nie czekałem długo wskoczyłem, na motocykl.
- Kurwa i po urlopie... - mruknąłem po czym ruszyłem za samochodem w stronę miasta.
12
Re: Arizona Drive Sro 01 Paź 2014, 10:41
Mistrz Gry

ślepy los:
1,3,4 - spokojnie jedziesz za dostawczakiem
2,5 - samochód się oddala, musisz nieco przyspieszyć, bo go zgubisz!
6 - kierowca zauważa, że go śledzisz i zaczyna uciekać!
1,3,4 - spokojnie jedziesz za dostawczakiem
2,5 - samochód się oddala, musisz nieco przyspieszyć, bo go zgubisz!
6 - kierowca zauważa, że go śledzisz i zaczyna uciekać!
13
Re: Arizona Drive Sro 01 Paź 2014, 10:45
Maro Salinas

1
Nie zbliżałem się zbytnio do niego, trzymałem go na dystans, ale tak by go nie zgubić.
I co mam go poprosić by pożyczył mi wóz bo chce meble przewieźć... Nie no chyba trzeba go buchnąć...
Nie zbliżałem się zbytnio do niego, trzymałem go na dystans, ale tak by go nie zgubić.
I co mam go poprosić by pożyczył mi wóz bo chce meble przewieźć... Nie no chyba trzeba go buchnąć...
14
Re: Arizona Drive Sro 01 Paź 2014, 10:48
Mistrz Gry

Za kilka minut samochód będzie wjeżdżał na drogę do Old Whiskey... decyzja: czy załatwiasz sprawę na drodze czy przy knajpie Elmira?
15
Re: Arizona Drive Sro 01 Paź 2014, 11:07
Maro Salinas

Gdy bus zjechał w kierunku miasta pojechał za nim by sprawdzić czyj jest... Oczywiście cały czas zachowywałem odległość by nie wzbudzić podejrzeń. Przecież nie zajadę mu drogi i nie zabiję swoim uśmiechem co z tego że był zabójczy.
16
Re: Arizona Drive Sro 01 Paź 2014, 11:10
Mistrz Gry

Maro mógł zauważyć logo na dostawczaku - Elmir's Dinner.
Mężczyzna teraz zrównał się z samochodem, kierowca nie zwracał uwagi na motocyklistę.
Mężczyzna teraz zrównał się z samochodem, kierowca nie zwracał uwagi na motocyklistę.
17
Re: Arizona Drive Sro 01 Paź 2014, 11:18
Maro Salinas

Minąłem samochód wyprzedzając go po czym pojechałem kilka ulic dalej zostawiając motocykl pod warsztatem. Gdzieś z kufra wygrzebałem śrubokręt i poszedłem w kierunku Elmir's. Nie na widziałem chodzić z buta, ale cóż. Nie nie zamierzałem też tam jeść obiadu. Stanąłem kilka ulic przed, odpaliłem papierosa i ze spokojem czekałem dostawę.
---> http://www.oldwhiskey.pl/t67-elmir-s-dinner
---> http://www.oldwhiskey.pl/t67-elmir-s-dinner
18
Re: Arizona Drive Sro 15 Paź 2014, 10:31
Connor Eastman

Eastman jechał prosto do swojej kobiety, aby ją odebrać ze szpitala psychiatrycznego w Appaloosa. Był służbowym samochodem, bo naprawdę nie chciał wieźć jej przez taki kawał drogi motocyklem. Poza tym ona była chyba trochę lub bardzo zmęczona tym wszystkim i jazda na niewygodnym chopperze to nie byłby chyba szczyt marzeń Liluye, nieprawdaż?
-> Szpital Psychiatryczny im. Beatrice O'Dwyer
-> Szpital Psychiatryczny im. Beatrice O'Dwyer
19
Re: Arizona Drive Sro 22 Paź 2014, 17:09
Connor Eastman

/z Old Whiskey
Wsiadł na motor, zabrał trochę pieniędzy i postanowił pojechać do Appaloosa, chciał tam zrobić zakupy, bo pewnych rzeczy nie mógł kupić w Old Whiskey, gdyż zwyczajnie nie było tutaj takich sklepów. Eastman jechał szybko, bo nie chciał stracić za dużo czasu.
/zt -> Sklep komputerowy "Machine"
Wsiadł na motor, zabrał trochę pieniędzy i postanowił pojechać do Appaloosa, chciał tam zrobić zakupy, bo pewnych rzeczy nie mógł kupić w Old Whiskey, gdyż zwyczajnie nie było tutaj takich sklepów. Eastman jechał szybko, bo nie chciał stracić za dużo czasu.
/zt -> Sklep komputerowy "Machine"
20
Re: Arizona Drive Pon 24 Lis 2014, 22:15
Ron Brody

/ Z -> http://www.oldwhiskey.pl/t414p360-dom-dr-hernandez#23233 x2
Jechali teraz Impalą otoczeni z obu stron pustynią. Ron jakoś nic nie mówił, a myślał o ostatnich wydarzeniach lub po prostu słuchał muzyki, jeśli leciała dobra nuta. W sumie nudna jazda autem, ale co poradzić - takie życie.
Jechali teraz Impalą otoczeni z obu stron pustynią. Ron jakoś nic nie mówił, a myślał o ostatnich wydarzeniach lub po prostu słuchał muzyki, jeśli leciała dobra nuta. W sumie nudna jazda autem, ale co poradzić - takie życie.
21
Re: Arizona Drive Pon 24 Lis 2014, 22:16
Catherine Hernández

Sialalala jechali sobie spokojnie do Appaloosa przy muzyce jaka grała w radyjku. A grała taką jaką Ron wybrał. Cath już od dawna nie prowadziła swojej Impali i mało miała tu do gadania.
Ruszyli Arizona Drive ku miastu.
- A ty co taki nie w humorze? Coś się stało? - mruknęła nagle do Rona, spoglądając na niego kątem oka. Miała nadzieję, że mu przeszło.
22
Re: Arizona Drive Pon 24 Lis 2014, 22:26
Ron Brody

Spojrzał się kontem oka na nią i powiedział szczerze oraz krótko, tylko:
-Nie. To gdzie jedziemy ?-było to ważne pytanie, bowiem bez niego dalsza podróż byłaby bez sensu.
-Nie. To gdzie jedziemy ?-było to ważne pytanie, bowiem bez niego dalsza podróż byłaby bez sensu.
23
Re: Arizona Drive Pon 24 Lis 2014, 22:32
Catherine Hernández

- Słodka Brzoskwinka. - odparła krótko i poprawiła się w fotelu. No i pojechali dalej.
zt 2x > Słodka Brzoskwinka
zt 2x > Słodka Brzoskwinka
24
Re: Arizona Drive Nie 14 Gru 2014, 23:17
Joan Wharton

/z przychodni/
Joan spokojnie prowadziła samochód, zgodnie z przepisami, w ogóle prawilnie, jak nic. Wpatrywała się w drogę. Pewnie z Cath gadały o jakiś błahostkach czy innych bzdurach.
/zt ->Appaloosa/
Joan spokojnie prowadziła samochód, zgodnie z przepisami, w ogóle prawilnie, jak nic. Wpatrywała się w drogę. Pewnie z Cath gadały o jakiś błahostkach czy innych bzdurach.
/zt ->Appaloosa/
25
Re: Arizona Drive Pon 22 Gru 2014, 12:19
Amanda Pie

/początek
/noc
Mandy jechała spokojnie do Old Whiskey, z bagażnikiem wypakowanym zakupami. Wybrała się na weekend do Phoenix i wydała całą pensję na ciuchy!
Słuchała radia i śpiewała, fałszując, do piosenek Madonny.
Aż… jej auto niebezpiecznie zwolniło, a ona o mało nie straciła panowania nad kierownicą!
-AAAA! - pisnęła i zahamowała gwałtownie.
Jakimś cudem zjechała samochodem na pas dla poszkodowanych kierowców. Odczekała chwilę aby zebrać myśli, wysiadła i dostrzegła, że chyba złapała gumę.
O nie!
Wyciągnęła telefon aby zadzwonić po pomoc drogową, ale nagle przypomniała sobie, że jest rozładowany.W końcu przez godzinę grała w Angry Birds u pedikiurzystki!
-Umrę tu, umrę! - jęknęła, po czym stanęła z wyciągniętą ręką, licząc na to, że ktoś będzie tędy jechał i się zatrzyma!
/noc
Mandy jechała spokojnie do Old Whiskey, z bagażnikiem wypakowanym zakupami. Wybrała się na weekend do Phoenix i wydała całą pensję na ciuchy!
Słuchała radia i śpiewała, fałszując, do piosenek Madonny.
Aż… jej auto niebezpiecznie zwolniło, a ona o mało nie straciła panowania nad kierownicą!
-AAAA! - pisnęła i zahamowała gwałtownie.
Jakimś cudem zjechała samochodem na pas dla poszkodowanych kierowców. Odczekała chwilę aby zebrać myśli, wysiadła i dostrzegła, że chyba złapała gumę.
O nie!
Wyciągnęła telefon aby zadzwonić po pomoc drogową, ale nagle przypomniała sobie, że jest rozładowany.W końcu przez godzinę grała w Angry Birds u pedikiurzystki!
-Umrę tu, umrę! - jęknęła, po czym stanęła z wyciągniętą ręką, licząc na to, że ktoś będzie tędy jechał i się zatrzyma!
Similar topics
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach