Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Strumień

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 4 z 9]

1Strumień   - Page 4 Empty Strumień Pon 19 Maj 2014, 16:25

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Niedaleko kotliny, w drodze na zachodni szlak, można natknąć się na strumień. Woda w tym miejscu dla niejednego to wybawienie - a na pewno dla zagubionych i zmęczonych turystów. W tym miejscu tez postawiono tablice informacyjna i mapę, która wskaże nam drogę na szlak zachodni oraz północny.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Czw 07 Sie 2014, 14:38, w całości zmieniany 1 raz


76Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Nie 07 Wrz 2014, 14:05

Naiche

Naiche
- Jak to, jutro? - Zapytał zdziwiony., - Jak to, kurwa, płaszcz zgubiony?!
Widać było, ze traci panowanie nad sobą.
- Kurwa, co?! Okradłem muzeum własnego dziadka po to, żebyście zgubili płaszcz co ma sto lat?! O nie, nie, nie!
Znowu zasiadł za kółkiem i odpalił samochód. 
- Za dwa dni chcę widzieć ten płaszcz w muzeum. I nie obchodzi mnie jak to zrobicie!

77Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Nie 07 Wrz 2014, 14:08

Jonathan Harper

Jonathan Harper
- Powiedz mi coś czego nie wiem. - powiedział do Naiche, ale ten go i tak nie słuchał. A płaszcz musieli znaleźć, bez dyskusji.
- Chcesz go szukać po ciemku? - zwrócił się do Ennisa. Pokręcił głową. Jaki syf.

78Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Nie 07 Wrz 2014, 14:13

Ennis Enderman

Ennis Enderman
- Znowu nie mam latarki - stwierdził Ennis, czując się jak debil. Nawet nie wiedział, że to nie przez jego roztargnienie, a głupotę narratora, który zapomina ciągle zmodyfikować jego ekwipunku podręcznego.
- Prawdę mówiąc, myślałem, że kiedy przyjedziemy tu jutro o tej samej porze, to po prostu znowu spotkamy Onawę. I, uch, przekonamy ją jakoś, że musi oddać płaszcz - skrzywił się, mówiąc to. Wiedział, że brzmiało to jak totalna głupota. - Słuchaj, może ona nie wie, że nie żyje? To znaczy, teraz. Wcześniej o tym wiedziała, ale po odzyskaniu płaszcza znowu zapomniała? I musimy jej to wyjaśnić?
Już naprawdę nie wiedział co robić. Patrzył, jak Naiche z przekleństwami na ustach wycofuje samochód i wyjeżdża z parku. Z rezygnacją oparł się tyłkiem o maskę Impali Jonathana.

79Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Nie 07 Wrz 2014, 14:41

Naiche

Naiche
Naiche wycofał i skierował się do wyjazdu z parku. Jeszcze odwrócił sie przez ramie i wychylił z okna, by krzyknąć w stronę Jonathana i Ennisa.
- Dwa dni! Jak nie dostanę płaszcza to... to się popłacze i dam wam po głowach!
Naiche mistrzem gróźb nie bł, ale ani Ennisowi ani Jonathanowi nie trzeba było kląć - sami wiedzieli w jakich są tarapatach.

Naiche odjechał, a w górach zapadła noc. Niedługo rozpoczną się patrole i mężczyźni mogą zostać aresztowani za nocne przechadzki po parku bez zezwolenia.
Zakończyliście drugą cześć sesji z duchami - DZIEWCZYNA SZAMANA. 
Punkty zostaną dodane w najbliższym czasie.

80Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Nie 07 Wrz 2014, 14:54

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Machnął ręką na Naiche. Nie musiał im ...grozić (o ile to była grożba). Dobrze wiedzieli, że muszą to odkręcić.
Schował twarz w ramionach, splecionych na kolanach. Zwrócił się do Ennisa
- Nie wiem...nie lubie nie wiedzieć - cmoknął językiem - Nie wiem na jakich zasadach działają duchy. Nie potrafię nic zaplanować i nie wiem czego się spodziewać! - głos mu się podnosił z każdym słowem. Wziął głęboki oddech. Zaraz będą musieli się zbierać. Mapa. Co jest na północ od nas? Dokąd szła Onawa?
- Wsiadaj. Zbieramy się z tąd.
Powiedział do Ennisa i wstał. Wszedł do samochodu. Jutro przyjdz do mnie. Najlepiej z jakimś pomysłem. Zastanowimy się co robić.

81Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Nie 07 Wrz 2014, 15:28

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis patrzył w ślad za odjeżdżającym Naiche. Też był wkurzony, w końcu obaj się narazili wykradając płaszcz z muzeum. Z tym, że Ennis miał dużo mniej do stracenia niż Indianin. Do tego bardziej martwił się tym, że przez tą aferę straci kumpla. Wizja więzienia w tej chwili była jakoś mniej ważna.
- Też nie lubię nie wiedzieć, a w tej sprawie mamy jak na razie same niewiadome - odpowiedział Jonathanowi i wsiadł z nim do jego samochodu.
- Jedźmy. Wpadnę, obiecuję się nad tym wszystkim zastanowić. Ty też zajrzyj jeszcze raz do tych papierów,  które dał ci wtedy Jacob, może jednak będzie tam jakaś wskazówka.
Odjechali ku czarnej nocy, obaj w paskudnych nastrojach.

//zt x2 do Old Whiskey

82Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 16:24

Liluye

Liluye
/zachodni szlak

Ominęli wioskę i dojechali nad strumień. Lil odpowiednio wcześniej sciągnęła konia i przeszła w kłus a potem stęp, ale nadal się nie odzywała. W końcu stanęli w jakimś dogodnym miejscu, Lil zeskoczyła z siodła i rozsiodłała wałaszka. Zmieniła ogłowie na kantar i drugi podała Connorowi. Długimi uwiązami przywiązali konie do drzewa i Lil poszła usiaść na jakimś zwalonym drzewie, chowajac twarz w dloniach.

83Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 16:29

Connor Eastman

Connor Eastman
Tak zrobili, a gdy Liluye usiadła na zwalonym drzewie to Connor podszedł do niej i kucnął przy niej głaszcząc ją po kolanach. Nie chciał do niej na razie mówić, nie chciał się przesadnie kleić, bo w sumie po co? Ona powinna teraz mówić, jeżeli chciała to teraz miała okazję, żeby wyjawić co jej leży na sercu. Eastman był tu przecież tylko dla niej.

84Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 16:41

Liluye

Liluye
- Odeślę Moirę. - powiedziała w końcu. - A my.. może powinniśmy przestać się spotykać. - nei było jej łatwo to powiedzieć, ale miała wrażenie, że tak będzie najlepiej dla nich obu. W sumie to dla Connora, który miał mieć problemy.

85Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 16:48

Connor Eastman

Connor Eastman
Connor mógłby zrobić dla niej wszystko, ale zerwać z nią kontakty i przestać się spotykać?
- No chyba kurwa żartujesz. - Powiedział, aż mu opadły ręce. Pierwszy raz chyba przy niej przeklął. Kurwa w jego ustach mogło jej się wydawać dziwne, tym bardziej skierowane w taki sposób. - To ja dla CIEBIE kajam się przed Betty, jeszcze w dodatku spowiadam się jej ze swoich uczuć, a ty chcesz tak po prostu zerwać? - Zapytał wstając z pozycji klęczącej po czym się odwrócił i patrzył wprost przed siebie. Chyba pierwszy raz był tak poirytowany, a nawet wkurwiony. Taka sytuacja jest po prostu genialna na odpalenie papierosa. Ale nie, jest w parku. Nie może.

86Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 16:51

Liluye

Liluye
Cudownie. Nic jej nie wychodzi, na prawdę. Nie podniosła na niego wzroku, bo.. nie potrafiła? Potarła oczy wierzchem dłoni i schowała znów twarz w nich.
- Pomyślałam, że tak będzie lepiej, bo unikniesz tych wszystkich problemów.. - spojrzała w końcu na jego plecy, przecież stał do niej odwrócony.

87Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 17:05

Connor Eastman

Connor Eastman
Może trochę za mocno zareagował, ale ewidentnie go nosiło. Uderzył mocno ręką w jakieś drzewo, aż się gałęzie zatrzęsły. No można było powiedzieć, że teraz już był bardziej wyluzowany.
- Powiedz mi czy ja wyglądam na kogoś kto mógłby cię teraz zostawić? Robię... a raczej staram się robić wszystko, aby ci było jak najlepiej. - Może nie był idealny, ale się starał, aby Liluye było dobrze. Żeby im obojgu było dobrze. Usiadł obok niej i patrzył się przed siebie.

88Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 17:09

Liluye

Liluye
- Nie chcę tylko, żeby ktoś obrywał za mnie. A tak to wygląda teraz.. Musimy się kryć, żeby nic się nie stało, bo inaczej może być kiepsko.. Nie chcę, żeby coś ci sie stało po prostu.. - popatrzyła na niego i wyciagnęła dłoń, żeby pogłaskać go po policzku.
- Ani przez chwilę o tym nie pomyślałeś? Ze gdybyśmy nie byli razem to tego problemu w ogóle by nie było? Nie musiałbyś rozmawiać z tamtą kobietą i mówic rzeczy, których nie chciałeś?

89Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 17:27

Connor Eastman

Connor Eastman
- Zapominasz... - zaczął mówić do Liluye - ...że nie mam już piętnastu lat i wiem w co się pakuję. Czy widziałaś może, abym miał jakieś wątpliwości? - Zapytał odwracając twarz w jej stronę. Connor chyba pokazywał za każdym razem, że jest pewny siebie i robi to co jest właściwe.
Nie wiedział co dalej powiedzieć, to postanowił przybliżyć się do niej i to samo zrobić swoimi wargami. To chyba najlepszy pomysł, aby przekazać jej zaangażowanie i brak wątpliwości co do jego zamierzań. Pocałował ją prosto w usta i to tak wyglądało, że nie chciał przestawać.

90Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 17:35

Liluye

Liluye
- A może właśnie powinieneś mieć wątpliwości, co? Jak mnie zamkną to ty i tak tu zostaniesz. A jak się wszyscy dowiedzą to nie będziesz miał spokoju. Powinieneś sobie odpuścić, albo znaleźć kogoś innego, bo przeze mnie pakujesz się w kłopoty. Nawet jak twierdzisz, ze nie masz wątpliwości. - westchnęła. Czy ona zdobyłaby się na taki rodzaj poświęcenia względem niego? Wątpiła. Nie była pewna. To było dla niej straszne. On jej mówi, że ją kocha, a ona.. nie wie. Przerażało ją to.
Oddała pocałunek, ale odsunęła się chwilę potem. Ne mogła się jednak powstrzymać i po chwili przeniosla się na jego kolana, by wtulić się w Loco jak dziecko. Raczej pocałunki nie były jej teraz w głowie.

91Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 17:49

Connor Eastman

Connor Eastman
- No to może powiem inaczej, nie potrafię. - Wytłumaczył się jej, bo zwyczajnie nie mógł jej teraz zostawić. - Byłbym ostatnim tchórzem i nie potrafiłbym sobie spojrzeć w oczy, gdybym ciebie opuścił, rozumiesz? Poza tym zależy mi na tobie, jak mi zależy to nie potrafię zrezygnować. - Miał nadzieję, że to wytłumaczenie ostatecznie zakończy ten temat i ona nie będzie już tego drążyć.
Zdziwił się, że Indianka usiadła mu na kolanach, bo tak jakby chciała się od niego oddalić, a teraz się przytula. Co miał zrobić, oczywiście, że objął ją oboma ramionami.

92Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 17:53

Liluye

Liluye
Zacisnęła zęby.
- Dobrze, to twoja decyzja. - objęła go dłonią za kark i zamknęła oczy.
Wiedziała, że nadal ma lekką temperature i może nie powinna wychodzić z domu, ale co niby ma zrobić? Chciała się z Loco zobaczyć, innego wyjścia nie było.
- Co mówiłeś z Betty jeszcze? Coś jej nagadał?

93Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 17:58

Connor Eastman

Connor Eastman
Zetknął się z nią głowami i coś mu zaczęło nie pasować.
- Ej, chwila czy ty nie masz podwyższonej temperatury? - Zapytał po czym przyłożył jedną rękę do jej czoła, a drugą do swojego. Jej wydawało się odrobinę cieplejsze. - Nie powinnaś siedzieć w domu? - Zapytał zgrywając dobrą opiekunkę.
Słysząc jej pytanie zastanowił się.
- No, ekhm... Betty zapytała czy ci zrobiłem dziecko. - Connor mruknął cicho do Liluye, jednak była na tyle głośno, że go musiała usłyszeć. - Nie jesteś, nie? - Zapytał jeszcze tak dopełniając do tego co powiedział przed chwilą. Z jednej strony to ciąża byłaby świetna w tym wypadku. Nikt by jej nie tknął i pewnie dostałaby niższą karę.

94Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 18:01

Liluye

Liluye
- Jak się ma 37 stopni to się nie umiera, chociaż faceci chyba tego nie wiedzą. - mruknęła niechętnie. Dobra, miała ciut ponad te 37, ale to nie ważne. Przecież ubrała się dobrze i ciepło! Na cebulkę, tak jak każą.
- Co? Czemu? - odsunęła twarz kawałek by na niego spojrzeć.
- Nie zrobiłeś. - dodała zaraz, jakby miał wątpliwości.

95Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 18:19

Connor Eastman

Connor Eastman
Pokręcił głową jak stwierdziła, że od 37 stopni się nie umiera. Przecież to wiedział, nie był aż takim kretynem.
- Nie wiem czemu o to pytała. - Connor nie zamierzał wspominać Lilu o tym, że wtedy byłaby nietykalna. Nie chciał spłycać tej relacji, że będą specjalnie robić dziecko, aby się uratować. To by było dziwne. Nie wiedział co odpowiedzieć na to, że nie zrobił. Odetchnąć z ulgą też było głupio to postanowił ją bardziej przytulić, tak nie wiadomo dlaczego.

96Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 18:22

Liluye

Liluye
- Jak to nie wiesz? Tak po prostu pytała i ot tak jej na takie pytanie odpowiedziałeś? Co jeszcze? - nie odpuszczała, chcąc wszystko odnośnie tej rozmowy jeszcze wyciągnąć. - Co ci obiecała? I co ty jej obiecałeś? - odsunęła się znów kawałek, nie dając się przytulić.
Co jak co, ale na to by się pewnie nie zgodzila, choć.. Cóż. Dzieci lubiła i chciała je mieć, ale na pewno nie teraz. Nie po tak krótkiej relacji. Marzył jej się dom i jakaś stabilizacja, wtedy - chętnie.

97Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 22:18

Connor Eastman

Connor Eastman
- Wiesz, myślała chyba, że dlatego tak bardzo o ciebie zabiegam, bo nosisz nasze dziecko. - Mruknął Connor cicho, bo tak w sumie Betty powiedziała. - Ona mi obiecała, że wstawi się za mnie u szefa i nie będzie cię aż tak obciążać podczas procesu, a ja jej, że będę robił to co będzie chciała. - No bo tak w sumie się umówili, pi razy oko. Było widać, że Jou dotrzymywała obietnic, Indianin nie mógł być gorszy dlatego też starał się, aby nikt się o niczym nie dowiedział.

98Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 22:21

Liluye

Liluye
- Zgodziłeś się na to? - zdziwiła się. - Mogłeś się wpakować w gorszy syf niż to wszystko.. wiesz o tym? - nie była zadowolona z tego co się dowiedziała.

99Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 22:30

Connor Eastman

Connor Eastman
- Nie, spokojnie. - Stwierdził, Betty by go nie wplątała w większe gówno. Ona chyba bardziej to wszystko ogarniała niż Sue, oczywiście, nie żeby kwestionował szefa. - Wolę być jej dłużnikiem niż kogo innego. Będę się musiał wywiązywać z tego, ale spokojnie, przeżyję. I to jest bardziej powód do radości niż smutku. - Uśmiechnął się do niej.

100Strumień   - Page 4 Empty Re: Strumień Sob 13 Wrz 2014, 22:37

Liluye

Liluye
- No dobrze. - westchnęła. - Niech ci będzie, że wiesz co robisz. - cmoknęła go w policzek.
- Jak długo nie możemy się spotykać?

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 4 z 9]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach