Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom Sama

Idź do strony : 1, 2, 3  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 3]

1Dom Sama          Empty Dom Sama Sob 02 Sie 2014, 13:28

Sam Swarek

Sam Swarek
Dom jest niewielki, wybudowany z gotowych materiałów. Ściany są wypełnione gąbką lub styropianem, nie ma tu mowy o porządnej izolacji. Dach często przecieka, w czasie upałów wewnątrz nie da się wytrzymać a klimatyzacja działa wątpliwie. Podczas chłodniejszych dni robi się naprawdę zimno i trzeba ratować się piecykiem elektrycznym.
Budynek ma tylko jedno piętro. Wewnątrz znajduje się kuchnia i łazienka oraz dwa średniej wielkości pokoje. Dom jest pomalowany na piaskowy kolor.
Na podwórku znajduje się podjazd.

2Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Nie 07 Wrz 2014, 21:17

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Viva Maria! >

Na szczęście Old Whiskey nie należało do zbyt dużych mieścin i w kilkanaście minut dotarli pod dom pomalowany na piaskowy kolor - podobny do innych starych budynków mieszkalnych. Stukot obcasów Cath zwiastował przybycie podchmielonej parki, no chyba, że Sam był już trzeźwy. Bo na pewno nie pani doktor. Wesoła, uśmiechnięta, mówiąca dużo o totalnych bzdurach.
- Daleko jeszcze? - odezwała się nagle i zadrżała. W końcu paradowanie w styczniu w szortach i koszulce wieczorem nie było najlepszym pomysłem, nawet na południu. W dzień było cieplutko, teraz... Kwestia czasu. Na szczęście grzał ją jeszcze w miarę alkohol, no i ramię Swarka.

3Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Nie 07 Wrz 2014, 21:26

Sam Swarek

Sam Swarek
- Nie to tutaj.- wskazał na swój dom, który de facto nie wyróżniał się niczym szczególnym wśród innych.
Otworzył drziw kluczem i wpuścił dziewczynę do środka. Nie zapalał światło bo wnętrze pokoju rozjaśniało światło stojącego tutaj akwarium, w którym pływały rybki.
- Chcesz się czegoś napić.- spojrzał na nią chociaż wcale nie picie czegokolwiek było mu teraz w głowie.

4Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Nie 07 Wrz 2014, 21:48

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Skręcili, gdy dotarli do domu Sama. Cath spoglądała na domek i lekko się uśmiechnęła. Albo była zamroczona alkoholem, albo wiedziała co ma nadejść. Przestąpiła próg i weszła do środka pierwsza. Od razu rzuciło się jej w oczu spore akwarium, które oświetlało częściowo pomieszczenie, w którym się znalazła. Cath zamrugała oczami. Takie cacko musiało sporo kosztować. Żeby coś takiego utrzymać!
Jednak te myśli szybko umknęły, a zostały zastąpione nowymi. Gdy Sam także wszedł do środka i nie zapalił światła, blondynka odwróciła się i uśmiechnęła. Nawet w tym półmroku było widać, że w głowie jej siedzi zupełnie co innego niż napoje.
- Już nie zgrywaj takiego dżentelmena i tak zasłużyłeś na nagrodę. - odparła cicho i złapała za krawędź koszulki, czy co to tam miał na sobie, przyciągając do siebie. Sama zrobiła kilka kroków do tyłu, aż oparła się plecami o ścianę. Głowę odchyliła, opierając ją także, a na rozchylonych ustach błądził lekki uśmieszek. Chyba jednak była wciąż nieźle pijana. Jednak ktoś kto jej nie znał miałby problemy z rozpoznaniem.

5Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Nie 07 Wrz 2014, 21:59

Sam Swarek

Sam Swarek
- Nie mam najmniejszego zamiaru.- odparł nieco zachrypniętym głosem i dał się pociągnąć dziewczynie w swoim kierunku. Nie zastanawiając się pocałował ją mocno i zabrał się za ściąganie jej koszulki. Teraz wszystkie słowa były zupełnie zbędne. Całował dziewczynę i jednocześnie błądził dłońmi po jej ciele, które było fantastyczne. Dobrał się do jej szyi jednocześnie podnosząc ją w górę i sadzając sobie na biodrach. Cath mogła poczuć jak działa na sama. Po chwili przetransportował dziewczynę do sypialni i ułożył ją na łóżku.

6Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Nie 07 Wrz 2014, 22:22

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Zamruczała pod jego ustami i zamknęła oczy. No wreszcie można oddać się przyjemności po ciężkim dniu... miesiącach pracy. Puściła jego ciuch i podniosła posłusznie ręce, gdy ściągał z niej koszulkę, zostając jedynie w koronkowym staniku. Objęła go, gdy ją podniósł i uśmiechnęła się, zadowolona z reakcji, z tego jak działała na mężczyznę. Gdy rzucił ją na łóżko, jej długie włosy opadły na wszystkie strony, a Cath spojrzała pożądliwie na niego. Teraz ona pozbawiła go części garderoby, szybkimi, wprawnymi ruchami. Uniosła głowę, wyciągając szyję i pocałowała mężczyznę zachłannie. Rękami złapała za pasek od spodni, je również ściągając, mimowolnie ugięła nogi. Zapewne z reszty ciuchów również została pozbawiona, oddając się mężczyźnie przypadkowo spotkanego w barze.

7Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Nie 07 Wrz 2014, 22:35

Sam Swarek

Sam Swarek
Po chwili byli tylko i wyłącznie kłębowiskiem zrzucanych z siebie ubrań i nagich ciał. Nie potrzebowali zbędnych słów, kiedy instynkt brał górę. Sam zadbał jeszcze o zabezpieczanie, które wyjął z szafki przy łóżku i pozwolił pani doktor robić z nim to na co tylko miała ochotę. Zresztą sam nie pozostawał jej dłużny. Nie miał pojęcia ile trwały ich igraszki nim padł obok kobiety zrelaksowany i uśmiechnięty. Chyba będzie musiał podziękować Loli.

8Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Nie 07 Wrz 2014, 22:51

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Leżała na łóżku, na plecach i oddychała głęboko, wpatrzona w sufit. Na ustach miała błogi uśmieszek na wspomnienia sprzed chwili. No nieźle, nieźle. Cath domyśliła się, że Sam nie będzie chciał jej puścić po nocy. Wolała jednak zapytać, a że nie zastanawiała się zbyt wiele nad tym co mówi i robi to po prostu palnęła.
- Erm... Co teraz... - szepnęła, zakrywając się kołdrą, która leżała obok, w końcu nieźle łóżko skotłowali. Odchyliła lekko głowę i spojrzała na mężczyznę, który leżał z mega zacieszem na ładnej buźce. Aż się blondynce udzieliło i także się uśmiechnęła.

9Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Nie 07 Wrz 2014, 23:13

Sam Swarek

Sam Swarek
- A masz jakieś propozycje. - uśmiechnął się szelmowsko i obrócił na bok by móc obserwować dziewczynę. Poprawił sobie poduszkę pod głową i o tyle o ile przykrył ciało kołdrą. Na pewno nie podciągał jej pod samą szyję. Odpowiadał mu ten układ. Wiedział, że następnym razem jak się spotkają podejdą do siebie na luzie bez wzajemnych pretensji.
-Poważnie proponuję byś się tu przespała. Jest już późno.- dodał i miał nadzieję, że dziewczyna jest na tyle rozsądna, żeby go posłuchać.

10Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Nie 07 Wrz 2014, 23:25

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Propozycje, hm. Blondynka wyciągnęła szyję, gdy Sam odwrócił się do niej i pocałowała go w usta. Teraz jednak spokojniej, bez tych prymitywnych zachowań. Po chwili się odsunęła. Uniosła nieznacznie brwi, gdy jej to zaproponował. Sama nie była o tym do końca przekonana. Nie chciało jej się zbytnio wracać do domu o tej porze, ale zostawać tu do rana?
- No... dobrze, ale nie chrapiesz co? Powiedz, że nie chrapiesz. Albo nie lunatykujesz, bo umrę ze strachu. - rzuciła żarcik, pozornie rozluźnionym głosem i uśmiechnęła się z jego stronę. Też nie była jakaś zasłonięta po samą szyję, ale najważniejsze to i owo było schowane.
Czy podejdą na luzie? Tego Cath nie wiedziała. Czy obudzi się tylko ze zwykłym kacem, czy również z kacem moralnym.

11Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Nie 07 Wrz 2014, 23:31

Sam Swarek

Sam Swarek
Roześmiał się słysząc pytania dziewczyny. Dźwięk rozniósł się po całym domu dobrze, że nikogo więcej w nim nie było bo na pewno by wszystkich pobudził.
- Nie masz się co martwić nie lunatykuję a jak będę chrapał to mi przywalisz z poduszki to powinno pomóc.- lekko uniósł jedną brew.- A jak się przekonałaś łóżko mam całkiem wygodne.
Jak dziewczyna będzie chciał wrócić do domu to będzie musiał wstać i iść ją odprowadzić szczerze mówiąc wolałby iść spać i to przytulając się do miłego ciepłego ciałka.

12Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Nie 07 Wrz 2014, 23:40

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Od kilku chwil było już tak cicho i ciemno, że śmiech Sama niemalże nie wystraszył Cath. Drgnęła, a potem uśmiechnęła się. Alkohol z niej schodził, więc nie była już taka... żywa. Do tego trochę się zmęczyli.
- No, w porządku. Wygodne. Przynajmniej żadne okruszki nie wbijały mi się w pupę... - dodała cicho mrużąc z rozbawieniem oczy, by dojrzeć w tym półmroku jego twarz. Nie było z tym większych problemów, bo jej oczy przyzwyczaiły się do ciemności.
Nagle zasłoniła ręką buzię, gdy ziewnęła mimowolnie.
- Przepraszam. - wymruczała. Zamknęła na chwilę oczy, ale nagle poczuła jak cały świat jej wiruje. Otworzyła je z powrotem. Musiała jeszcze coś zrobić. - Hm, gdzie tu toaleta? - gdy jej pokazał to wyskoczyła z łóżka i poszła do toalety. Tam spędziła długie kilka minut. Głównie to ochlapała twarz zimną wodą i spoglądała zamyślona w lustro. Gdy wróciła zauważyła śpiącego Sama. Zostawiła na stoliku nocnym swój numer, w razie czego. Po cichu pozbierała wszystkie rzeczy i zeszła na dół. Ubrała się, nie ryzykując tak szybko zakładać buty. Wyszła i dopiero kawałek dalej, ubrała obcasy. Westchnęła ciężko i wróciła do domu.

ZT

13Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Sro 01 Paź 2014, 13:10

Sam Swarek

Sam Swarek
< ---- Main Street

W końcu dotarli do domu Sama. Ten oczywiście ponownie pobawił się w gentlemana i pootwierał drzwi samochodu a potem wpuścił kobietę do swojego lekko zabałaganionego mieszkania. Nie zapalał światła w salonie uznał, że to z akwarium wystarczy.
-Czuj się jak u siebie w domu.
Poszedł do kuchni i po chwili wrócił z butelką wina i szklaneczkami.
-Wybacz ale nie mam kieliszków.

14Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Czw 02 Paź 2014, 09:30

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Czuj się jak u siebie w domu? Nie ma problemu! Gabrielle przeszła się kawałek po salonie, oglądając wystrój jaki krył się w półmroku, na dłużej zatrzymując się przy akwarium. Zerknęła na rybki, pochylając się nieco i na oślep ściągając buty, które upadły na podłogę. Ramirez popchnęła je stopami w jakiś kąt i uniosła rękę, by złapać za gumkę na włosach i rozpuścić włosy.
- Serio? Głupimi kieliszkami się przejmujesz?
Zapytała z rozbawieniem i podeszła do Swarka, wyciągając dłoń po szklaneczkę.
- Zawsze sądziłam, że ludzie mający rybki muszą być bardzo samotni. Albo leniwi.
Wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się złośliwie.

15Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Czw 02 Paź 2014, 16:03

Sam Swarek

Sam Swarek
- Ja nie ale wy kobiety macie do tego jakieś takie dziwne podejście.- wzruszył ramionami i wyciągnął w jej stronę szklankę z winem przy oakzaji zlustrował jak włosy opadły jej falą na plecy i do tego bose stopy. Jest coś sexownego w bosych damskich stopach.
Wziął pożądnego łyka wina, które mu spłynęło po przełyku. Nie był to napój tej klasy co w restauracji ale najgorszy również nie był. Dało się go wypić.
-Cóż za błyskotliwa analiza mojej osobowośći.- roześmiał się głośno i serdecznie. Złośliwości Gab bawiły go niezmiernie.
Skoro już stał obok dziewczyny to skorzystał i zaczłą bawić się jej włosami. Korciły go jak tylko jej rozpuściła.

16Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Czw 02 Paź 2014, 17:03

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Prychnęła jedynie pod nosem, na stwierdzenie Swarka na temat kobiet. Dziwne podejścia miały, ale faceci żyć bez nich nie mogli. Ramirez również uniosła szklankę do ust i napiła się dwa razy, nie mając już oporów przed wlewaniem w siebie kolejnych szklanek wina. Nie, gdy już tyle alkoholu w żyłach krążyło.
- Pozwoliłam?
Mruknęła, odsuwając rękę Sama od swych włosów. Zrobiła krok w tył i popatrzyła na Swarka w zastanowieniu. Cholera wie co też w jej głowie się teraz roiło. Uśmiechnęła się sama do siebie i przeszła w stronę akwarium.
- Nakarm je, bo wyglądają na tak samo wątłe jak ty. Twoje rybki pewnie nie potrafią pływać tak szybko, jak inne normalne rybki.
No nie potrafiła się ugryźć w język, znajdując w złośliwościach najlepszą zabawę.

17Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Czw 02 Paź 2014, 17:53

Sam Swarek

Sam Swarek
Boże ta kobieta nawet seksownie prychała. W sumie to Sam musiał mieć w sobie coś z masochisty albo tyłek rosity tak mu zawrócił w głowie, że nie zwracał zupełnie uwagi jaka jest z niej zołza. Inne atrybuty widocznie skutecznie przesłaniały ten aspekt. A może właśnie to go tak bardzo przyciągało.
Dolał jej wina i stanął za jej plecami. Do drugiej ręki włożył jej pojemniczek z pokarmem dla rybek.
- Jak masz ochotę to możesz sama je nakarmić, jestem pewien, że pod twoją czułą opieką będą pływały jak małe torpedy.- mówił pochylony do jej ucha, jednocześnie wdychając jej słodki zapach. Odsunął jej włosy z karku i zaczął go całować.

18Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Czw 02 Paź 2014, 18:32

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Chciała się pochylić znowu w kierunku akwarium, może zapukać w szybę, ale dostrzegając i wyczuwając Sama za sobą, pozostała w wyprostowanej pozycji. Spojrzała na niego kątem oka, odbierając pojemniczek ze śmierdzącym pokarmem. Nie cierpiała tego zapachu i chciała już rzucić jakimś tekstem na ten temat, ale Sam odnalazł jej słaby punkt.
Skóra Gabrielle na karku była jeszcze wrażliwsza niż u pozostałych kobiet.
Dlatego, gdy poczuła pocałunek, nie mogła zmusić siebie do ruchu. Wstrzymała oddech i przymknęła oczy, czerpiąc przyjemność z pieszczoty jaką otrzymywała.

19Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Czw 02 Paź 2014, 19:15

Sam Swarek

Sam Swarek
Katem oka zerknal na jej twarz na kotorej malowala sie przyjemnosc. Przyciagnal ja nieco do siebie, tak by mogla sie oprzec o jego tors i dalej muskal jej kark pocalunkami. Zboczyl nieco z toru i bokiem szyi dojechak do ucha skupiajac na nim na chwile swoja uwage by zaraz wrocic znowu do karku.
W tym samym czasie jego rece pozbyly sie szklanki i wsunely pod ta prowokujaca? korokowa bluzeczke. Pod palcami poczul skore gladka jak aksamit a Gabrielle mogla poczuc jak entuzjastycznie reaguje na jej wdzieki.

20Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Czw 02 Paź 2014, 21:18

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Coś podpowiadało, że powinna natychmiast się opanować i odsunąć, nim dłonie mężczyzny dotkną jej ciała. Zwlekała o jedną chwilę za długo. Westchnęła, gdy plecami przytuliła się do Sama, który wiedział jak zatrzymać kobietę przy sobie.
Odstawiła na szafkę szklankę, która omal nie spadła na podłogę, a pudełeczko z pokarmem po prostu wypuściła z dłoni.
Uniosła nieco głowę i przekręciła ją w stronę Swarka, by odszukać jego usta, które teraz powinny znaleźć się bliżej niż tylko przy uchu.
Chwila zapomnienia chyba się Gabrielle należała.

21Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Czw 02 Paź 2014, 22:40

Sam Swarek

Sam Swarek
To ciche westchnięcie było niczym muzyka dla jego uszu. Dawało wyraźny sygnał, że kobieta zaraz nie zdzieli go przez łeb i nie ucieknie. Pozwolił więc swoim dłoniom przesunąć się w kierunku jej biustu.
W tym samym czasie usta Gabrielli znalazły się w jego zasięgu z czego skwapliwie skorzystał wpijać się w nie i pogłębiając pocałunek. Jego spodnie zrobił się już o wiele za ciasne.
Odwrócił kobietę twarzą do siebie i zdjął jej bluzkę. Wznowił pocałunek i wolnymi dłońmi pozbawił ją stanika. Stła przed nim półnaga a on był zachwycony. Położył swoje dłonie na jej piersiach i zaczął pieścić sutki jednocześnie kierując się w stronę kanapy.

22Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Pią 03 Paź 2014, 11:36

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Podniecenie, które Gabrielle odczuła, przyćmiło jej umysł i racjonalne myślenie. Poddała się w zupełności Samowi, który wykorzystał jej chwilę zapomnienia i pozbawił garderoby. Nie zarejestrowała nawet kiedy, zbyt zaoferowana jego pocałunkami, które w połączeniu z alkoholem, zawróciły jej zupełnie w głowie.
Swarek mógł usłyszeć kolejne westchnięcie, gdy usta Gabrielle znalazły się przy jego uchu. Oprócz niego, jeszcze pojawił się szept.
- Dam tylko mojemu tajemniczemu wielbicielowi.
Wyzwanie? Chęć sprawdzenia Sama? Czysta złośliwość? Kobieta zniżyła się, przejeżdżając dłońmi z  ramion Sama, na jego pasek od spodni. Przykucnęła przed nim i powoli zaczęła rozpinać klamrę, wyczekująco patrząc z dołu na mężczyznę.
Jej spojrzenie nie zapowiadało niczego dobrego.
Bawiła się czy obiecywała?

23Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Pią 03 Paź 2014, 13:25

Sam Swarek

Sam Swarek
W pokoju rozległ się lekko zachrypnięty śmiech Sama. Ta kobieta kiedyś go zabije to było więcej niż pewne. W każdym razie na pewno będzie to piękna śmierć.
Lekko zmróżył oczy przygladając się jej. Była piękna z tymi sterczącymi sutkami i diabelskim błyskiem w oku no i prawie przed nim klęczała co nie było bez znaczenia. Świadomość, że kilka guzików dzieliło go od dotyku jej dłoni podniecała tym bardziej.
-Dasz mnie.- odezwał się z pewnością brzmiącą w głosie i pochylił by podnieść dziewczynę w górę. Pocałunkiem zdusił wszelkie protesty, które mogły by się wydobyć z jej ust.
Wziął ją na ręce i ruszył w stronę kanapy. Do sypialni było stanowczo zbyt daleko

24Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Pią 03 Paź 2014, 15:28

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Oczywiście, że chciała coś powiedzieć, ale usta Sama były zbyt przyjemne, by tracić czas na protesty. Oczywiście nigdy nie powiedziałaby tego na głos, robiąc dalej na przekór.
Parsknęła śmiechem, gdy została poderwana do góry i stwierdziła, że jej były takim romantykiem nie był. Ale czy Gabrielle potrzebowała takiego?
Gdy tylko znalazła się na kanapie, dłonią popchnęła Sama, by nie był na górze, a oparł się o podłokietnik kanapy. Gabrielle zamierzała nawet teraz pokazać, kto tu rządzi i że będzie według jej zasad.
Złapała za koszulkę Sama i ściągnęła mu ją przez głowę. Nie pozwoliła jednak Swarkowi na wykonanie ruchu. Jeśli chciał się podnieść, ona znowu go popchnęła na plecy, dając znak, że tak ma pozostać. Przejechała ustami po jego klatce, kierując się w stronę brzucha i niżej, by odpiąć klamrę i zamek. Wsunęła dłoń pod materiał bielizny i twarz do ucha znowu zbliżyła.
- Nie dam. - Odpowiedziała z równą pewnością w głosie i cwanym uśmieszkiem. Zabrała dłoń i wstała z mężczyzny, chcąc się cofnąć i złapać za stanik.

25Dom Sama          Empty Re: Dom Sama Pią 03 Paź 2014, 16:27

Sam Swarek

Sam Swarek
Sam nie miał nic przeciwko temu by zostać niewolnikiem Gabrielli. Mogła z nim co robić co się jej żywnie podobało. Mogłą dać upus swojej naturze dominując ile się jej tylko podobało. Miło mieć dla odmiany kogoś kto przejmuje kontrolę i doprowadza cię do szaleństwa. Pewne dlatego klapnął na podłogę i bez protestu pozwolił sobie zdjąć koszulę co najwyżej usiłując dotknać jej piersi, które kusząco mu się majtały przed twarzą.
Z jego gardła wydostał się niekontrolowany jęk, kiedy jej dłoń zamknęła się na jego przyrodzeniu.Instynktownie wypchnął biodra do przodu a potem sekundę czy dwie zabrało mu nim do jego rozumu dotarły jej słowa.
- Nie tak szybko.- szarpnął się do przodu i złapał Gaby przyciągając ją do siebie tak, że klapnęła pupą na jego przyrodzeniu i opierała się o niego plecami. Jedną ręką objął ją jej pierś a drugą wsunął w spodnie znajdując łechtaczkę i pieszcząc ją. Nosem odgranął włosy z jej szyi i całował ją znowu po karku.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 3]

Idź do strony : 1, 2, 3  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach