Dworzec autobusowy

Mistrz Gry

Mistrz Gry

Dworzec autobusowy w Appaloosa City jest jednym z większych – prowadzą przez niego połączenia stanowe i międzystanowe. Dwadzieścia stanowisk, dwa poziomy. Dwadzieścia kas i wielka poczekalnia robią wrażenie, chociaż nie jest to miejsce pierwszej młodości.

Główny budynek dworca znajduje się na zachodnich obrzeżach, przy drodze wyjazdowej w stronę Phoenix.

Pan Smith

Pan Smith

// 15.09.2013, Wieżowiec Mann

W czasie jazdy, Smith wyciągnął ze swojej torby jakieś ciuchy i rzucił je na tylne siedzenie.
- Przebieraj się - rzucił do Fox, a sam zaczął przebierać koszulkę. Potem poszukał okularów i nasunął je na nos.
- Wysadzisz nas za dworcem. Fox weźmie autobus do domu, ja pojadę swoim wozem. Nie kontaktujemy się ze sobą przez najbliższy tydzień, jasne?

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver

Foxx chwyciła ciuchy podane przez Smitha, bez wstydu przebrała sie na tylnym siedzeniu. Rękawiczki, sprzęt zostawiła tam gdzie jej powiedziano.
- jasne. - odpowiedziała spokojnie, mimo, że adrenalina i energia zaczęła się wyrywać. Zawsze tak miała po zadaniach. Wszystko się tłumione się ujawniało już po jakimś czasie. Nie chciała wiedzieć kogo zabiła, nie chciała wiedzieć też czy Smith wie. Nie planowała sie tez z nim skontaktować miała przeciez cały ogród na głowie. gdy pewnie dojechali na miejsce zdjęła bandanę i rozpuściła włosy, chowają chustkę do kieszeni.

Jools Reynolds

Jools Reynolds

/ z parkingu MANN, 23:00, 15:09

Jechał w miarę bezpiecznie, choć prędkość nie trzymała się dolnej granicy, by spowalniać cały ruch. Dobrze, że nie spojrzał na Smitha, bo pewnie od razu dostałby kompleksów (choć nie mógł na siebie narzekać przecież!).
Kiwnął krótko, przyjmując do wiadomości słowa mężczyzny, samemu skręcając na odpowiedni pas, by móc wyjechać zza dworzec, gdzie też po kilku minutach się zatrzymali.
Zastanowił się czy to, że przez tydzień nie mają mieć kontaktu ma być ~~uniemożliwieniem wyjawienia jego uczuć~~ rozpoczęciem jakiejś współpracy, ale nic nie powiedział. Spojrzał tylko na boczne lusterko, a potem na towarzyszy.

Pan Smith

Pan Smith

Smith wysiadł, zabrał obie torby z bronią, ciuchami i innymi fantami. Odebrał od Joolsa kartę parkingową.
Potem zaszedł do drugiego wozu, zaparkowanego niedaleko. Otworzył bagażnik, wyjął z niego jakąś plastikową siatkę (pewno z biedronki). Jak się łoszak, był dam nowy dowód rejestracyjny i tablica.
- Dla ciebie - wręczył prezent Joolsowi.
W końcu spakował resztę do swojego auta. Nie obejrzał się nawet na pozostałą dwójkę. Zasiadł za kółkiem i odjechał.

/zt

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver

- I tak poznałam Leszka. - powiedziała do Joolsa, po czym wyszła i podreptała na dworzec. Tam pewnie poczekała na nocny autobus i odjechała do domciu.
<zt>

Jools Reynolds

Jools Reynolds

Na pewno z biedronki!
Przyjął prezent, nie zaglądając do niego. Możliwe, że później się przestraszy albo zdziwi, cokolwiek w tym stylu.
- Huh? - spojrzał na Foxxy, bo nie ogarnął, o jakie spotkanie chodziło, że tak poznała Leszka.
Niemniej, kiedy oboje wysiedli z jego samochodu, Jools od razu ruszył w swoją stronę, by już spokojniej zajechać do Old Whiskey.

/zt

Sponsored content

Dworzec autobusowy

1 Dworzec autobusowy Pią 19 Cze 2015, 23:36

Mistrz Gry

2 Re: Dworzec autobusowy Pią 19 Cze 2015, 23:39

Pan Smith

3 Re: Dworzec autobusowy Pią 19 Cze 2015, 23:43

Foxxy McGyver

4 Re: Dworzec autobusowy Pią 19 Cze 2015, 23:47

Jools Reynolds

5 Re: Dworzec autobusowy Pią 19 Cze 2015, 23:51

Pan Smith

6 Re: Dworzec autobusowy Pią 19 Cze 2015, 23:54

Foxxy McGyver

7 Re: Dworzec autobusowy Sob 20 Cze 2015, 00:04

Jools Reynolds

8 Re: Dworzec autobusowy

Sponsored content