050. Święci uśmiechnięci!

Święci uśmiechnięci! Czyli Gang prospołecznie

Co?  Powiedzmy sobie szczerze - Świeci w Old Whiskey nie mają łatwego życia. Tu Buendia, tu policja. Powinni pomyśleć o tym jak mieć sojuszników w zwykłych obywatelach! Często bywa tak, ze gangi w takich miasteczkach są wspierane przez ludzi, gdyż obywatele widzą plusy "posiadania" takiej bandy. A to ochrona lokali, a to pieniądze, a to akcje charytatywne czy wymierzanie sprawiedliwości, gdy policja jest nieudolna. Jak na razie Świeci kojarzą się ze strzelaninami i piciem piwa. Należy coś z tym zrobić!
Kto? Każdy Święty i ich przyjaciele!
Jak i  gdzie? W Old Whiskey - podczas akcji zbierania pieniędzy/środków na budowę... przedszkola. Betty Jou czy Sally mogłyby namówić Świętych by zaangażowali się w ten problem. Zebrali pieniądze, zorganizowali jakąś garażowa wyprzedaż/licytację, zorganizowali meble i wyposażenie (Brajanek), czy inne atrakcje (koncert, impreza, zbieranie kasy do puszek). Coś, co sprawi, że o Świętych zrobi się głośno w dobrym tego słowa znaczeniu.  
Nagrody? Tak, punkty do statystyk/umiejętności
Kiedy? Włąściwie można zacyznać od zaraz - a na pewno szerokie pole działania będizemy mieć w czasie imprez charytatywnych. 
Zapisy - OTWARTE. Piszcie propozycje akcji!!!!

No, Parker to albo wyprzedaż garażowa, albo jakaś wpłata, ewentualnie.

Maksymilian to moze zrobic jakies barbecue, bo chyba dymanie lasek nic nie pomoze.
Chyba ze noc w hewens. Wszystkie napiwki dziwek ida na przedszkole

Tyrsen może robić jako robol na budowie.
O, a żeby było zabawnie to może przebrać się za klauna, nauczyć się robić zwierzątka z balonów i "magiczne sztuczki" nauczone za pośrednictwem internetu, a przy okazji zbierać pieniądze do puszki.

Te magiczne sztuczki w stroju klowna z dziećmi jakoś źle mi się kojarzą.

Eva to totalnie może z jakimiś dzieciakami coś robić. Warsztaty czy coś a'la "daj mi swoje dziecko na kilka godzin i idź miej życie".  Na przykład pokazywać im jak dawać wpierdol w obronie własnej albo jak się ruszać na parkiecie, żeby nie było wiochy. Datki rodziców idą na przedszkole.



Swięci mogą też zrobić koncert charytatywny z gwiazdą programu Grubym Jimem :D

Może uroczysty przejazd wzdłuż miasta? xD

No, to organizujcie, proszę bardzo! Macie wolną rękę, macie do dyspozycji wszelakie lokacje Świętych, sami ustalacie cenniki oraz atrakcje dla przybyłych!

"Mój lokalny gang, taki miły."

Totalnie widzę Świętych pozwalających za symboliczne pięć dolców dać się przejechać maluchom na ich wypieszczonych maszynach. :D Serio, serio.

nie tylko maluchom młode ładne panie mile widziane. i foteczki też można se zrobić, hehe