Lola Martinez - oddział policji w New Jersey 12.01.2013

Lola wykręciła numer i czekała na połączenie, zerkając co chwila na Skwarka. Miała nadzieję, że choć ona się czegoś dowie...

- Centrala głównego komisariatu w New Jersey proszę podać numer odznaki.

Lola tym razem była przygotowana.
-12533.-powiedziała z satysfakcją, że była taka sprytna i zawczasu wyciągnęła swoją lśniającą odznakę.-Sierżant Martinez.-dodała jeszcze, choć nie było potrzeby.
Przygryzła wargę, wpatrując się w Skwarka.
-Dzwonię w sprawie Tom'a Martin'a.-wyznała po chwili.

- Biuro szeryfa z Old Whiskey... jeśli mogę spytać, sierżancie, czemu interesujecie się podkomisarzem Martinem?

Westchnęła. No to z grubej rury.
-Ponieważ może posiadać informacje na temat... pewnej osoby. Które bardzo pomogłyby nam w śledztwie.-powiedziała na wydechu.

- Jaśniej, sierżancie Martinez. - Kobieta po drugiej stronie była wyraźnie zniecierpliwiona. - Jaka sprawa i w związku z jaką osobą.

Miała nadzieję, że uda jej się uniknąć zdradzania wszystkiego osobom postronnym.
-W związku z jego byłym partnerem, Antonim Kawińskim. Mamy pewne podejrzenia, że może być zamieszany w serię zdarzeń, które aktualnie dzieją się w naszym mieście. Chodzi konkretnie o dwie sprawy.

29+4*5=49>35

-Dałoby się coś zrobić?-spytała niemalże z sercem na ręku, patrząc tym cielęcym wzrokiem na Skwarka, jakby to miało w czymś pomóc.

- Podam pani numer do podkomisarza. - Odparła po pewnym czasie. Chwila czekania i Lola już miała zapisany numer do Toma Martina.