Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Fight Club

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Fight Club Empty Fight Club Sob 20 Gru 2014, 18:13

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
Prowadzący sprawę: N. Cooper / Lola Martinez / Gabrielle Ramirez
Rozpoczęcie śledztwa: 14/15.04.2013
Aresztowani podejrzani: Lionel Margaret, Ennis Enderman, Ronald Brody, Claus Auguste, Evangelina Auguste, Maro Salinas
Zgłoszenie: anonimowy telefon powiadamiający o bójce i strzelaninie na opuszczonej stacji na obrzeżach Old Whiskey

Zlecone: Przesłuchania / Zebranie próbek krwi i DNA z miejsca przestępstwa i porównanie ich z próbkami pobranymi od podejrzanych (aresztowanych oraz wszystkich przesłuchiwanych w tej sprawie) (biuro koronera) - uzyskano pozwolenie sądu.

2Fight Club Empty Re: Fight Club Sob 20 Gru 2014, 21:50

Vincent Vega

Vincent Vega
Raport z miejsca zdarzenia

Samochód:
- numer rejestracyjny
- zebrane odciski palców z klamek i kierownicy
- kule wydobyte z tylnych opon samochodu i jedna z fotela pasażera
- wybita szyba od strony kierowcy
- wybita tylna szyba

Materiał biologiczny:
- próbki krwi z ziemi

Dokumentacja fotograficzna:
- samochód
- ślady opon
- odciski butów
- plamy krwi na ziemi

Wykonał oficer Vincent Vega, CSI

3Fight Club Empty Re: Fight Club Nie 01 Lut 2015, 10:29

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
RAPORTY Z PRZESŁUCHAŃ RONA BRODY'EGO, 14.04.2013, 16.04.2013 napisał:
14.04.2013
-Co robiłeś wczorajszej nocy na nieczynnej stacji benzynowej?
-Przyjechałem zaaferowany tamtejszym harmidrem.
-Czyli wiedziałeś, że tam się coś odbywa? Co się tam działo? Skąd wiedziałeś, że coś tam będzie?
-Nic nie wiedziałem, ani dalej nie wiem. Pojechałem tam w ciemno, bo na mieście opowiadali, że niezłe cyrki się tam dzieją. {śmiech} Jak widać nie mylili się.
-No to albo coś wiesz albo nie. Co za cyrki?
-{westchnienie} To jest jak kot Schrodingera - wiesz, że w środku jest kot, ale nie wiesz czy żyje, czy jest martwy czy może stał się nagle psem. Innymi słowy, wiedziałem, że COŚ tam jest, ale nikt nie wiedział co, więc pojechałem tam ciekaw tamtejszych zabaw.
-Dobra, Brody, odpuść sobie piękne metafory. Czyli nie miałeś pojęcia, że będą się tam odbywać nielegalne spairingi bokserskie?
-Nie.
-Aha. Więc... przyjechałeś tam sam? Z kimś?
-Z Koksem. Chłopak nie miał co robić, więc przejechał się ze mną.
-Przyjechaliście... zobaczyć ten cyrk, tak?
-Yup. Ciekawość leży w naszej naturze.
-Twój kolega zeznał, że przyjechaliście pogadać z jego dziewczyną {Consuela Ramirez}. Ktoś inny stwierdził, że wyglądało to raczej na... porwanie... Brody, wiesz co oznacza składanie fałszywych zeznań?
-No ja nic nie wiem. Mnie tylko powiedział, że chce ze mną pojechać, a ta sprawa z dziewczyną to był pewnie jego prawdziwy cel. W sumie nie wiem co Koksowi do niej, ale nie wnikam w to.
-Jaka sprawa z dziewczyną? Jaki charakter ma twoja znajomość z Lionelem?
-Nie mam zielonego pojęcia. Pracujemy razem i kupujemy się jako tako - ja do niego nic nie mam i on do mnie, więc jakoś dogadujemy się. {obaj pracują w motelu Rosie}
-I oboje pracujecie... w motelu? W motelu Skittlesa? Ok, to przyjechaliście i co się działo? Gdzie byłeś? Co robiłeś? Krok, po kroku.
-Aktualnie tak - muszę jakoś dorabiać. Podjechaliśmy pod stacje, później kazałem Koksowi wyjść by zobaczył czy warto było przyjechać, ja zostałem w aucie, po jakimś czasie wyszedł z dziewczyną... potem za bardzo nie pamiętam - tyle się działo, tyle strzałów. Stres, stres, stres...
-Jak wyszedł z dziewczyną? To proszę sobie przypomnieć. Dlaczego zaczęli strzelać? Do kogo?
-Pewnie normalnie - nie pamiętam już. Zaraz potem rozegrała się strzelanina, a czemu strzelali nie wiem - siedziałem w aucie.

KONIEC PRZESŁUCHANIA, ZATRZYMANY DOSTAŁ 48H ZA UTRUDNIANIE PRACY FUNKCJONARIUSZOWI POLICJI

16.04.2013
-Ok! Przejdźmy do rzeczy. Skąd wiedzieliście, gdzie będzie Consuela?
-Nie wiedziałem, że tam jest. Czysty zbieg okoliczności.
-Powtarzam pytanie: skąd wiedzieliście gdzie szukać Consueli. Dostałeś wiadomość?
-Problemem jest to, że na prawdę nie wiedziałem. Powiem więcej - dalej nie wiem kim jest Consuela. Nawet nie słyszałem tego imienia dopóki nie poszedłem do aresztu. Nie dostałem żadnej wiadomości, po za plotkami z miasta.
-Pierwszy raz słyszałeś plotki o tych spotkaniach bokserskich czy już wcześniej obiły ci się o uszy?
-Ja - po raz pierwszy, ale podobno fama po mieście była od dłuższego czasu.
-Czyli coś takiego odbyło się już wcześniej? Możliwe, by było to w okolicach...stycznia, ostatnim razem?
-Możliwe. Nie wiem, aż tak dobrze.

KONIEC PRZESŁUCHANIA, ZATRZYMANY ZOSTAŁ ZWOLNIONY Z ARESZTU



Ostatnio zmieniony przez Lola Martinez dnia Nie 01 Lut 2015, 10:46, w całości zmieniany 2 razy

4Fight Club Empty Re: Fight Club Nie 01 Lut 2015, 10:39

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
RAPORT Z PRZESŁUCHANIA CONNORA EASTMAN'A, 14.04.2014 napisał:
-Co robiłeś wczoraj wieczorem? {13.04.2013}
- Byłem w Vivie, musiałem się napić.
-I oczywiście ktoś to potwierdzi? A te...rany to...? {przesłuchiwany miał poobijaną twarz}
- Widziałaś mnie kiedyś niepoobijanego?
-Nie odwracaj kota ogonem. Co się stało? Wygląda na świeże...
- Wyjebałem się na motorze.
-Tylko twoja twarz ucierpiała?
- Mała prędkość, ciężka motocyklowa kurtka, kasku nie miałem. Wytłumacz sobie sama.
-Ok, czyli byłeś cały wieczór w Viva Maria? A co robiłeś w dniu napadu na magazyny Jenkinsa w Appaloosa?
- Najpierw wyjebałem się na motorze, potem poszedłem do domu, tam się widziałem z Liluye Oldwood, a potem poszedłem się najebać do Vivy. Wszystko jasne? Napad na magazyn Jenkinsa w Appaloosa? {zdziwienie} Nie wiem kiedy to było i szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia co wtedy robiłem. Ostatnimi razy bywałem w Appaloosa tylko w związku z Liluye. To nie mój rewir.
-Noc z 25 na 26 lutego. Słyszałeś o tym napadzie? Nie pamiętasz, byś robił coś szczególnego w tym czasie?
- Można powiedzieć, że są trzy miejsca w których mogłem być. Dom, praca lub Viva. Nie pamiętam wszystkich dyżurów nocnych, ale jeżeli szef nie zutylizował grafiku za poprzedni miesiąc to tam powinno wszystko być.
-Mówiłeś, że kto może potwierdzić twoją obecność w Vivie...? Nazwiska, proszę. Wiesz, to zabawne. Mamy tutaj kilka osób z ranami bardzo podobnymi do twoich. Mamy też świadka, który zeznał, że te osoby brały udział w spairingach boksowych...
- Nazwiska? Czekaj, czekaj. Dałem alkohol dwóm facetom, jeden z nich to był stary Blackenwood, tego drugiego kojarzę, ale nazwiska nie znam. Jeżeli Blackenwood nie był aż tak bardzo w czubie to sam ci powie kto z nim pił. Od wyjścia z więzienia nie biję się dla sportu, szkoda zdrowia, a pieniędzy za to nie ma.
-Wiesz, mamy... całkiem rozmownego świadka. Jesteś pewien, że jak podsunę mu twoje zdjęcie i zapytam, czy widział cię na stacji to zaprzeczy...?
- Nic nie mam sobie do zarzucenia pani oficer.

EASTMAN ODMÓWIŁ SKŁADANIA DALSZYCH ZEZNAŃ ORAZ NIE ZGODZIŁ SIĘ NA WYKONANIE WYMAZU Z RAN NA TWARZY

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach