Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Warsztat samochodowy i myjnia

Idź do strony : Previous  1 ... 13 ... 22, 23, 24 ... 28 ... 34  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 23 z 34]

1Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Warsztat samochodowy i myjnia Czw 15 Maj 2014, 12:39

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Stan na 2017 rok:
Właścicielem dalej jest Sue Baker, kierowaniem zakładu zajął się Noah Houser oraz Howahkan Oldwood.

Warto wiedzieć, gdzie znajduje się warsztat, szczególnie, jeśli twój pojazd nie jest pierwszej młodości. Jest to parterowy budynek posiadający stanowiska dla dwóch samochodów wewnątrz i nieco więcej miejsca na podjeździe. Z warsztatem sąsiaduje myjnia, również posiadająca dwa stanowiska. Myjnia jest ręczna i jeśli chcesz, by twój samochód został odpicowany na błysk, będziesz musiał przez dobrą godzinę obejść się bez niego.
Warsztat oferuje szeroki wachlarz usług, od kontroli pojazdów, przez naprawy drobne i większe, wyklepywanie wgnieceń i malowanie ubytków, po wymianę opon i części. Panuje tu typowy, niezbyt przyjemny zapach gumy i smarów. Na ścianach wiszą gabloty z narzędziami, stoi tu kilka regałów i skrzynek, w kącie piętrzy się sterta kół i opon. Może nie jest to najbardziej okazały i zadbany zakład, do jakiego można trafić, ale spokojnie – obsługa na pewno cię nie zawiedzie.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Sro 23 Sie 2017, 10:15, w całości zmieniany 1 raz


551Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 18:50

Rita Bishop

Rita Bishop
/23.05.2013, wczesne popołudnie/

Rita była zbyt leniwa, by odebrać samochód, kiedy miała akurat dzień wolny. Bo musiałaby się ruszać ze swojej przyczepy do miasteczka. A jak już miała zmianę, to zachodząc później do warsztatu okazywało się, że nie ma jej Złotowłosej. A przecież nie zamierzała robić interesów z tym łysym gachem Consueli. No, mogłaby na upartego, ale z blondaskiem, była tego pewna, nawiązała nić p o r o z u m i e n i a. A już najgorszej, jakby trafiła na tego starucha. Fujka! Co do niego, to była pewna, że pamiętał czasy wojny secesyjnej... Ale niewazne.
Przyszła wreszcie po swoje auto i miała nadzieję, że było porządnie odpimpowane. Ubrana w koszulkę z głębokim (jak zwykle) dekoltem, szorty-ogrodniczki i kowbojki, z burzą loków od których po tym spacerze spokojnie mogłaby dostać udaru, wpadła do śmierdzącego wnętrza warsztatu.
- Joł. Przyszłam po moją bryczkę - obwieściła donośnie, odnajdując wzrokiem Setha.

552Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 18:59

Seth Cluster

Seth Cluster
Od początku dnia Seth zajmował się rozlatującym się jeepem. Przyjechał z nim siedemnastoletni podrostek. Kasa od tatusia zapewne, brak szacunku do samochodu. Widać, że chłopak miał zamiast mózgu bagno. Nie żeby offroad był zły, czy coś, ale no kurde, jeśli ktoś nie potrafi offroadować i doprowadza zawieszenie do takiego stanu, że samochód od dołu ma wklęsłego garba jak wielbłąd, to coś tu jest nie tak...
No ale wracając, blondas spędził dzień pod samochodem, spawając, dłubiąc, generalnie pracując ciężko. Od czasu do czasu robił sobie przerwy na szluga, czy jakieś piwko, żeby dać odpocząć oczom od spawarki, bo nawet mimo tych gogli oczy męczyły się straszliwie.
I nurkował pod tym samochodem strzelając iskrami. Gdy na sekundę przerwał spawanie, usłyszał głos. Przeniósł spojrzenie poza samochód i ujrzał nogi w kowbojkach. Hm. Zamyślił się skąd znał ten głos i gdy sobie uświadomił, to podniósł głowę, co zaowocowało pieprznięciem się głową w podwozie.
- Jasny chuj. - zaklął i wylazł spod auta, stając w pełnej rozciągłej okazałości przed murzynką.
- Siema. - rzucił, rozcierając sobie łeb dłonią w rękawicy. - Jest i czeka sobie grzecznie. - dodał i odłożył spawarkę na bok.

553Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 19:06

Rita Bishop

Rita Bishop
Oparła dłonie na biodrach i przyglądała się, jak facet wyczołguje się spod auta. Absolutnie nie rozumiała, jak można robić coś takiego. W tym upale na dodatek. Parszywa robota. W sumie jak każda w tym mieście.
Wydęła kpiąco usta, na które cisnęła się jakaś uwaga odnośnie tego "jasnego chuja", ale darowala sobie, gdy usłyszała o samochodzie.
- No to dawaj, nie trzymaj mnie dłużej w niepewności! - Rita podejrzewała, że mechanik mógł tak odpicować jej brykę, że aż by jej nie poznała. W sumie, bez tej rdzy i odpadającego lakieru... Faktycznie mogłaby nie poznać.

554Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 19:13

Seth Cluster

Seth Cluster
- Chcesz opaskę na oczy, gangsta rapsy i inne takie dla wzmocnienia efektu? - zapytał wsuwając sobie w usta szluga, którego z braku obecności zapalniczki w najbliższym pobliżu (hehe), odpalił od gorącej jeszcze spawarki. Potem ruszył w kierunku bocznego parkingu, na którym stały samochody czekające na odbiór - mieli bowiem trochę roboty od tamtego czasu i trzeba było zwolnić miejsce w warsztacie... Seth ruszył pierwszy, idąc tym swoim luźnym, spokojnym krokiem. Jak zawsze w pracy będąc biały podkoszulek miał uwalony czarnym smarem. No cóż, tak jak murzynka stwierdziła, robota parszywą była.

555Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 19:21

Rita Bishop

Rita Bishop
- Chcę - zafalowała brwiami. - Chociaż, czekaj... Nie proponowałbyś tego, gdyby efekt sam w sobie nie był wystarczająco mocny - dodała, mrużąc podejrzliwie oczy.
I zmrużyła je zaraz jeszcze bardziej, kiedy Seth przysunął się do spawarki, żeby odpalić papierosa. Musiała przyznać, że był z niego bad ass. Ach, swój wybór uznała za coraz trafniejszy! Pospieszyła za nim, z uśmieszkiem błądzącym po ustach - zarówno z powodu obczajania jego tyłka, jak i dlatego, że zaraz miała ujrzeć swoją limuzynę.
- Ej? Czy to się w ogóle zmywa? - zagadnęła luźno, przy okazji, odnośnie smaru. Miała nadzieję, że taki ubabrany nie macał jej nowych foteli, czy coś.
Bo jakby był czysty, to mógłby jej pomóc je ochrzcić. Ale Rita chyba za bardzo się rozpędzała w swych planach.

556Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 19:30

Seth Cluster

Seth Cluster
Zaciągnął się i wypuścił dym na bok, stając przy cięższych metalowych wrotach. Szaprnął za nie i wpuścił do środka światło, mrużąc oczy. Obejrzał się na nią wyglądając jak jakiś pieprzony anioł, tyle że upieprzony smarem. To pewnie te anioły od czarnej roboty. A tyłek... No cóż, tyłek miał fajny.
- Właściwie to zmyć się nie da, kolorek taki już zostanie. Ale nie brudzi. - przyznał. Koszulka robocza była prana systematycznie, z tym że nikt nie kupował tutaj Perwollu White Magic (och, jakie to rasistowskie w obecnej sytuacji!), żeby wywabiać plamy z roboczych koszulencji. I miało to swoje zalety, bo w przeciwnym wypadku klienci pytaliby czy koszulka jest nowa, zamiast gapić się na auta.
Na parkingu, do połowy w cieniu stał samochód chodzącej, czarnej seksbomby zegarowej. I cóż... Był odpimpowany tak jak przystało. Lakier był nasycony kolorem, dziur w karoserii widać nie było. Elementy z metalowym lakierem odbijały światło, lusterka odrdzewione, reflektory wypucowane. Robota została włożona w samochód. Niemiec płakałby gdyby sprzedawał. No, i siedzenia które teraz nie posiadały sprężynujących analnych testerów były jedną z dużych zalet odpicowanego bolidu.
Seth zaciągnął się szlugiem nadal stojąc w cieniu nieopodal murzynki. Obejrzał się w jej stronę unosząc brew.

557Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 19:53

Rita Bishop

Rita Bishop
No miał, na brzydki by nie patrzyła. A miała spore doświadczenie w tej kwestii, bo tyłków to się przewijało sporo przez Elmir's Diner!
- Aha - skwitowała. W sumie straciła zainteresowanie, bo Seth zaprowadził ją do auta. - Łoooo, stary!
Aż przyłożyła dłoń do czoła, jakby blask nowego lakieru ją oślepiał. Podskoczyła bliżej, żeby pomacać.
- Łaaaał, nie opadaaa - pisnęła zachwycona. Szarpnęła za klamkę i znów wydała z siebie przeciągłe "wow". Oczywiście natychmiast wpakowała się na fotel i rozsiadła jak panisko.
- Ten samochód nie był taki piękny od... pięćdziesięciu lat! - zarechotała, gładząc nową tapicerkę. Zaraz jednak wyskoczyla, bo przypomniała sobie o pace. - O nie! A gdzie telewizory i łózko wodne?! - spytała i oburzona spojrzała na Setha.

558Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 19:59

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth uśmiechnął się pod nosem i zaplótł ręce na klatce piersiowej.
- Obawiam się że te elementy okazały się niemożliwe do zrealizowania przy obecnym budżecie. - powiedział zupełnie innym tonem niż wskazywałby na to sam zapis sentencji.
- Ale wiesz... Przy odrobinie wyobraźni wszystko da się zrobić. - wzruszył ramionami, nadal mając na twarzy ten uśmieszek, stojąc z petem w ustach.
Cóż, nie przeczył, napracował się trochę nad tym samochodem, czysto od strony technicznej, ale i wizualnej. Co prawda jakoś udało się znacząco budżetu nie przekroczyć, dlatego nie czuł się jakiś specjalnie... przepracowany.

559Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 20:13

Rita Bishop

Rita Bishop
- Och, wielka szkoda - westchnęła. - Ale następnym razem, heheh!
Pokiwała energicznie głową.
- Dobra, weź mi tu nie wylatuj z wyobraźnią, koleś - obruszyła się. - Ja wiem, że mogę tam jebnąć materac z garażowej wyprzedaży i przykleić sobie plakat, ale to trochę słaby substytut - prychnęła.
Chwilę jeszcze podziwiała swój samochód, po czym westchnęła i zwróciła się do Setha, podchodząc bliżej:
- No dobra, to chyba musimy przejść do mniej przyjemnej części... - rzekła z bólem. - Ile bulę?

560Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 20:17

Seth Cluster

Seth Cluster
- Zszedłem trochę z robocizny tu i tam..- zastanowił się i wykonał efektowną pauzę w środku wypowiedzi. - ...Ale ostatecznie udało mi się osiągnąć magiczny tauzen za całość. - dokończył wypowiedź i spojrzał na nią z góry, zaciągając się papierosem.
No w sumie to zszedł z tej robocizny i to sporo. Gdyby nie fakt że dużą część za robiznę dostawał on, to pewnie dostałby gromki wpieprz za coś takiego. Liczył że Rita była na tyle cwana żeby wyczuc, albo chociaż zauważyć że w autko trochę pracy włożył.

561Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 20:21

Rita Bishop

Rita Bishop
- Tauzen?
Rita nie była jednak dość cwana, by zrozumieć taki slang. Zmarszczyła brwi i zadarła wyżej brodę. A co do włożonej pracy, to nie miała pojęcia, ile musiał jej włożyć. No, dobra, może miała, bo widziała efekt, ale... To w końcu jego praca, tak? I nie wiedziała, jakie miał stawki przed zejściem z robocizny! Także sory resory, Seth.

562Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 20:37

Seth Cluster

Seth Cluster
Westchnął i uśmiechnął się z politowaniem.
- No tysiąc baksów. - sprecyzował i strzepnął popiół z papierosa.
- Gdybym policzył ci normalnie to ze 3-4 stówki jeszcze by doszły, ale w sumie... - dodał, - w sumie to nie policzę. - podrapał się po brodzie, zastanawiając się jeszcze i wbił spojrzenie w czarnoskórą kobietę.
No, skoro więc już podał różnicę cenową, to powinien naświetlić odpowiednio jak bardzo... ekhm, starał się pomóc.

563Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 20:55

Rita Bishop

Rita Bishop
- A, okej. Aaaa, to nie tak źle! - wyszczerzyła zęby. Chyba faktycznie się postarał. No, spróbowałby nie.
- Och. Miło z twojej strony - odrzuciła włosy gestem z rodzaju "bicz ajm fabiulus". Zapewne tylko po to, by odsłonić bardziej dekolt. Potem klasnęła w dłonie i złapała Setha za nabite ramionko.
- No to miejmy już tę przykrą część za sobą, żeby można przejść do przyjemniejszych - zaśmiała się pod nosem i zerknęła na mechanika. No, jakieś biuro, czy coś? Miała nadzieję, że przyjmują karty kredytowe, jak w cywilizowanym świecie, bo nie uśmiechało jej się zapieprzać po gotówkę. I to taką! Jeszcze ktoś by ją zobaczył, pomyślał, że jest bogata i okradł. Brrr.

564Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 21:02

Seth Cluster

Seth Cluster
Spojrzał na nią z góry i uśmiechnął się enigmatycznie pod nosem, a przez jego szare oczka przepłynął malutki błysk.
- Za mną. - kiwnął głową w kierunku wejścia, którym wyszli chwilę temu. - Tam też są kluczyki. - dodał, jakby usprawiedliwiając obrany kierunek. Cisnąl niedopałek na żwir nieopodal i ruszył tym samym krokiem w kierunku budynku.
Weszli do środka, gdzie na całe szczęście było chłodniej. Seth otworzył wątpliwej trwałości drzwi do biura gdzie stało biurko, na oko tonę albo dwie papierzysk, i tradycyjnie okno na całą salę warsztatową ze stylowymi, stereotypowymi żaluzjami.
Seth otworzył szufladę i wyjął małą aktówkę, wydobył z niej listę wykonanych napraw i terminal do karty kredytowej.
- Jak się domyślam, chcesz zapłacić kartą? - zapytał. Ależ był z niego bystrzak.

565Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 21:14

Rita Bishop

Rita Bishop
No to poszła. W warsztacie może i było chłodniej, ale śmierdziało benzyną, smarami i innymi dziwnymi rzeczami. Rita bezceremonialnie klapnęła na krzesło przy biurku. Miała ochotę jeszcze podciągnąć nogi i oprzeć je o blat, jak nowobogaccy biznesmeni w filmach. Niestety, biurko było zbyt zawalone, by to zrobić.
- Nie, złotko, w naturze - prychnęła, wywracając oczami. Chociaż uśmieszek na jej ustach sugerował, że nie miałaby może nic przeciwko.
Wyciągnęła portfel z kieszeni i podała mężczyźnie kartę. Tysiąc dolców. Ech! Powtarzała sobie, że to było warte tej kasy. Tak. Przynajmniej silnik zacznie odpalać za pierwszym, a nie dziesiątym razem.

566Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 21:18

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth przecisnął kartę przez czytnik, potem podsunął czarnoskórej kobiecie terminal.
- Pin i zielony. - rzucił z żartobliwym, teatralnym przekąsem i przyjrzał się kobiecie. Stojąc nad Ritą tak, jak wtedy stał miał doskonały widok na to, co trzeba i stwierdził że z niego skorzysta gdy ta skupi swoją uwagę na terminalu. Nie miał tylko pewności czy zdąży przyjrzeć się na tyle długo żeby ona tego nie zauważyła... Ale cóż, podjął ryzyko, bo to taki bedboj był i w ogóle...

567Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 21:28

Rita Bishop

Rita Bishop
- Dorabiałeś jako kasjerka? - odparowała, unosząc na chwilę wzrok na faceta. Zaraz jednak skupiła się na terminalu. Wbiła kod, odczekała na akceptację karty i zabrała ją, gdy pojawiła się taka komenda. Znów się rozparła na krześle i uśmiechnęła do Setha, zaraz wyciągając do niego rękę. Pstryknęła palcami.
- Kluczyki do mojej karocy poproszę!

568Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 21:34

Seth Cluster

Seth Cluster
- Jasne, że tak. Ach, te czasy noszenia pieluch. - powiedział rozmarzonym głosem i wyszczerzył się, potem odczepił klucze od aktówki z listą wykonanych operacji na samochodzie i przyjrzał się jej dłoni.
- Chyba się trochę przywiązałem do tego samochodu... Smutko tak się go pozbywać... - rzucił z lekkim uśmieszkiem, zbliżając dłoń z kluczami do jej dłoni. Ach, the struggle was real!

569Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 21:57

Rita Bishop

Rita Bishop
- Mmm, musisz je wspominać z rozrzewnieniem! - odparła kpiąco i usiadła prosto, nachylając się do Setha, żeby zbliżyć się do kluczyków od swojej odpimpowanej bryki.
Rita uniosła brwi, a uśmiech stał się nieco bardziej lubieżny.
Wstała gwałtownie i chwyciła klucze.
- No wiesz... Zawsze możesz go odwiedzać - jej palce musnęły wnętrze dłoni mechanika, zanim cofnęła rękę.

570Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 22:00

Seth Cluster

Seth Cluster
- Chcę regularnych widzeń. Będę płacił alimenty. A może ostatecznie uda się uniknąć separacji...hm? - mruknął porozumiewawczo i nadal trzymał klucze. Bynajmniej nie szarpał, po prostu je trzymał, patrząc wprost w oczy czarnoskórej kobiety. W które... A to już można pozostawić dowolnej interpretacji, ewentualnie dokonać jakichś roszad. Cluster zbereźnik, Cluster kasjer, Cluster mąż w separacji. Bal maskowy.

571Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 22:11

Rita Bishop

Rita Bishop
- O kurde, przywiązałeś się do niego bardziej, niż mój ojciec do mnie - zauważyła. - Szkoda, że chuj nie raczył płacić alimentów. Albo w sumie, nie raczył zaczekać, żeby zobaczyć co zrobił mojej matce... No nie ważne.
Machnęła ręką, a drugą znów sięgnęła po klucze.
- Pozwalam ci się z nim pożegnać. Teraz. Co do kolejnych wizyt, nie jestem pewna, czy nie trzeba będzie zapytać prawnika... - zastanowiła się. Pociągnęła za kluczyki, dając Sethowi do zrozumienia, że chce je odzyskać. Albo zabrać go ze sobą.

572Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 22:16

Seth Cluster

Seth Cluster
- Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz! - rzucił przekoloryzowanym tonem i podążył za ciągnącą za kluczyki Ritą. Transakcja zakońćzona sukcesem, ale jako że zapieprzał jak dziki wieprz przez większość dnia, to może sobie zrobić przerwę i zgrywać kretyna (którym notabene był).
Cóż, przyjąć można było że znów wyszli na zewnątrz nieopodal auta. Seth chwycił się za serce ręką którą nie trzymał kluczy.
- Rozdziera mnie to od środka!

573Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 22:26

Rita Bishop

Rita Bishop
- Czy to juz stalking? Lepiej sobie uważaj - palec wskazujący i środkowy ułożyła w V, wskazała swoje oczy i potem wycelowała w Setha. - Obserwuję cię!
Tak, to miało zabrzmieć jak groźba.
Rita dopadła do samochodu i szarpnęła mocniej kluczyki. Skurczybyk miał parę w tej łapie. Obróciła ku niemu głowę, by obserwować tę pełną dramatyzmu scenę. Na usta cisnęło jej się, że od środka to on może co najwyżej ją. No, może nie rozdzierać, to już dawno było zrobione.
- Mam nadzieję, że w środku nie zaczniesz płakać, nie chciałabym, żebyś mi zamoczył nową tapicerkę.

574Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 22:31

Seth Cluster

Seth Cluster
Zamoczyć tapicerkę mógł też w inny sposób, który zapewne bardziej przypadłby do gustu czarnej jak węgiel nie-żonie.
- Jeszcze nie powiedziałaś A, a już idziesz do G. - rzucił i przytrzymał klucze, uniemożliwiając ich wyrwanie.
Tak, utrata samochodu w który włożył swe serce rozdzierała go od wewnątrz. Z czasem Sethowi sprawiało problemy podnoszenie wzroku w górę, ale nadal dzielnie walczył ze sobą jak lew. Znaczy... udawał że walczy.

575Warsztat samochodowy i myjnia - Page 23 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pon 09 Lut 2015, 22:46

Rita Bishop

Rita Bishop
- To może być powód, dla którego niezbyt dobrze szło mi w szkole - odparła, pogrążając się w kilkusekundowej zadumie. W sumie to nie narzekała na szkołę. Czasy pełne wrażeń, nie ma to tamto. Rita przestała się męczyć, bo uznała, że niestety nie ma specjalnych szans w zapasach z mechanikiem. Przynajmniej nie takich. Dlatego spróbowała innych.
- Mógłbyś wykorzystać tą energię na coś bardziej pożytecznego, wiesz? A ja... - Rita wyciągnęła drugą dłoń i położyła ją na ufajdanej smarem (fuj) koszulce mechanika, by powoli zjechać nią niżej, do spodni.
- ...A ja bym się chciała przejechać - dokończyła, wsuwając palce pod materiał spodni Setha i ciągnąc za niego lekko w swoją stronę.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 23 z 34]

Idź do strony : Previous  1 ... 13 ... 22, 23, 24 ... 28 ... 34  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach