Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Szpital i pogotowie

Idź do strony : Previous  1 ... 5, 6, 7 ... 19 ... 32  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 6 z 32]

1Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Szpital i pogotowie Pią 06 Cze 2014, 18:49

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Szpital w Appaloosa City to potężny kompleks. Murowany, trzypiętrowy i mocno rozbudowany. Ma wiele wejść, duży parking, na tyłach znajduje się plac, na którym stoją kontenery na śmieci i którędy podaje się wszelkiego rodzaju dostawy. Tędy także wywożone są zwłoki.

Szpital ma wiele oddziałów specjalistycznych (położniczo-ginekologiczny, chorób zakaźnych, chorób wewnętrznych, chirurgiczny, onkologiczny, intensywnej terapii i inne), laboratorium analityczne, stołówkę, aptekę. Na wyższe piętra można dostać się windami lub klatką schodową.

Osobne skrzydło szpitala stanowi pogotowie ratunkowe, gdzie można udać się z nagłymi przypadkami. Stąd blisko na oddział intensywnej terapii.

Należy oczywiście pamiętać, że koszty pojedynczej wizyty są wysokie. Jeśli nie posiada się ubezpieczenia, są horrendalnie wysokie, zaś przeleżenie tygodnia na jakimś oddziale prawdopodobnie może doprowadzić na skraj bankructwa.


126Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 12:24

Liluye

Liluye
- Mialam - przyznala. Reka okazala sie zaskakujaco ciezka, ale Lil przesunela dlonia od nadgarstka, do lokcia, prostujac ja. Chcialaby umiec powiedziec, czy operacja sie uda czy nie.
- Jak? - podniosla na niego wzrok.

127Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 12:27

Naiche

Naiche
odwrócił nieco wzrok, jakby pesząc się tym, że Liluye go dotyka.
- Hm, no tak. Jeśli pojawi się szaman, to możesz z nim porozmawiać. Żeby... no wiesz, nie robili nic złego ani tobie, ani Jonowi czy Ennisowi. Chyba szaman szamana posłucha?

128Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 12:38

Liluye

Liluye
A ona, choc nie do konca wiedaiala co to niby ma dac, dalej ogladala jego reke, calkiem nie zraxona reakcja Naiche.
- Szaman z szamanem? Prosze cie - prychnela, zginajac mu reke w lokciu.

129Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 12:40

Naiche

Naiche
Spojrzał na Lilu i zmarszczył brwi. Czuł lekki ból w łokciu, ale poniżej - nic.
- To ja powinien powiedzieć "Proszę cię" - prychnął - masz wizje, jesteś szamanką. Taka prosta matematyka... nie tylko Will jest księgowym w tym mieście.

130Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 12:45

Liluye

Liluye
Odlozyla delikatnie jego reke, chociaz w sumiee nije mialo to znaczenia, skoro nic nie czul.
- to kazdy p grzybkach albo kwasie nim jest w takim razie - zmarssczyla brwi - nawet jesli to nie mam z kim o tym porozmawiac,

131Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 12:48

Naiche

Naiche
Westchnął.
- No właśnie szamanem jest ten, kto nie musi mieć grzybków czy kwasu, Lilu. - Poprawił ją.
- Nie masz, nie masz... najpierw może wezwiesz... nie wiem, ducha Onawy, czy coś? może się uda?

132Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 12:56

Liluye

Liluye
- no wiem. Prostu sobie tego nie wyobrazam - pokrecila głowa.
- ducha onawy? - spojrżla na nacze. - nie wiem.. Pomysle. Na razie to ty musisz zdrowiec zeby kechac do parku

133Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 13:07

Naiche

Naiche
Wzruszył ramionami.
- No musisz z tym jakoś żyć. Hej, ale zawsze można to przekuć w coś dobrego, hm? Może uda ci się przepowiedzieć przyszłość?
Jakoś tak się ożywił.
- Spróbowałabyś?

134Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 13:13

Liluye

Liluye
- Co? Tu? - spojrzala na niego jak na wariata, ale po chwili rzysunela sie do niego, polzyla nacze reke na czolo i juz nie mogla powstrzymac lekkiego usmieszku, troche zlozliwego. Gratulacje, Lil usmiecha sie po raz drugi. Powińo to byc liczone jako specjalne osiagniecie. - Ooommm... Operacja sie uda a twoj szczur zasika ci dywan

135Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 13:20

Naiche

Naiche
- Ej, nie żartuj! - Prychnął. - Nie mam szczura tylko psa. W ogóle... to ja tak serio mówię.
Spojrzał na nią z błagalnym wzrokiem.
- Lil, ja serio się boję co będzie. Nie mówię tylko o ręce.

136Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 13:26

Liluye

Liluye
- A o co jeszcze? - przechylila lekko glowe w bok,

137Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 13:44

Naiche

Naiche
- No... całej tej sprawy ze Skittlesem. Z Lolą - mruknął - z całym cyrkiem z tymi członkami Ku Klux Klanu. Tego się boję, Liluye. Już... już nie aż tak bardzo o rękę jak o to, jak to się wszystko skończy.
Westchnął cicho i przeczesał sobie włosy.
Dziś nie miał bandany.

138Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 13:48

Liluye

Liluye
- Jakim cyrkiem? - oczywiscie nic nie wiedziala. A ze siedziala nadal na wyciagniecie reki to poprawils mu klka kosmykow.
- gdzie masz opaske?

139Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 13:51

Naiche

Naiche
- Zdjęli mi jak szedłem na prześwietlenie - mruknął.
- Hm, no... wiesz, ze stacje Skittlesa napadnięto. No i okazało się, ze to Ku Klux Klan. I teraz mam an głowie policję, bo przesłuchania, śledztwo... boję się, ze to jeszcze nie koniec, że te naziole jeszcze mogą coś zrobić.

140Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 13:55

Liluye

Liluye
- No i gdzie ja masz? Musieli ci oddac. No wiesz, my jestesmybardziej u siebie niz oni. Wiec tylko Skittles moze oberwac. Pewnie na siebie uwaza. - zapewnila go

141Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 13:58

Naiche

Naiche
- W szafce... - wskazał na szufladę obok.
- Dobra, ale Skittles to rodzina, tak? A ich tez nie obchodzi to, że ja jestem bardziej u siebie czy nie. - fuknął - tak samo nas traktują.

142Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 14:05

Liluye

Liluye
Przegrzebala szuflade, a potem wstala, choc zakrecilo jej sie w glowie.
- chodz no tu.. - rawila mu wlosy i zwiazala je bandama.
- no to oberwie sie połwie miasta. Indianie, meksykaie, czarni.. Pol miasta jest kolorowe. Co my mozemy zrobic?

143Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 14:18

Naiche

Naiche
- Dziadek jakoś sobie radził... kiedyś - burknął bez zastanowienia pod nosem. - Ja tez powonieniem.
Westchnął i pozwolił dziewczynie związać swoje włosy.

144Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 15:47

Liluye

Liluye
Powinna go znow dopasc ze szczotka, bo Naiche chyba bral ja do reki raz w tygodniu,
- tak? Jak? - moze jawiaja sie czesciej bo zabili Jacoba?

145Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 15:55

Naiche

Naiche
Naiche zacisnął usta. Chyba nie bardzo miał ochotę mówić nic więcej.
- Nie ważne... po prostu jakoś dawał z tym radę - mruknął, odwracając wzrok.
- Ludzie go słuchali, mnie nie chcą.

146Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 15:57

Liluye

Liluye
- ej ej ej - usiadla z pweotem na miejscu - ja sie mam dogadywac z onawa i probowac wieszczyc przyszlosc a ty co? Njic mi nie chcesz mowic? Nie ma tak.

147Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 16:12

Naiche

Naiche
- To nie jest takie proste, Liluye.
Spojrzał na nią.
- Nie... nie mogę tak wszystkiego od razu powiedzieć. Na pewno nie tutaj.
wyprostował się i nachylił ku dziewczynie, by nie musieć mówić głośno.
- Mój dziadek... od kiedy pamiętam, miał na pieńku z tymi... no wiesz. I on... wojnę z nimi prowadził. Ale to w sumie...

148Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 16:14

Liluye

Liluye
- wojne? Sam? - zdziwila sie patrzac na niego i mruzac oczy. - no to mi opowiesz w old whiskey, jak wrocisz, dokladnie, tak?

149Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 16:21

Naiche

Naiche
Pokręcił głową i spuścił wzrok.
- Nie. Nie sam. Miał... od tego ludzi. Dalej ma.
Czy powinien mówić dalej? W sumie, Liluye była "swoja" - lecz z drugiej strony, on nawet sobie nie ufał do końca.

150Szpital i pogotowie - Page 6 Empty Re: Szpital i pogotowie Czw 11 Gru 2014, 17:05

Liluye

Liluye
- i co z nimi? Nie wiem czy takie wojny sa dobrym pomyslem.. - pokrecila glowa. Zamilkla i popatrzyla na Naiche- ty mu pomagales?

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 6 z 32]

Idź do strony : Previous  1 ... 5, 6, 7 ... 19 ... 32  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach