Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Bar i salon gier "Chaco Taco"

Idź do strony : Previous  1 ... 9 ... 15, 16, 17 ... 28 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 16 z 40]

1Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Bar i salon gier "Chaco Taco" Czw 15 Maj 2014, 12:35

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Taco
Chaco Taco to jedno z ulubionych miejsc mieszkańców Old Whiskey. To za sprawą licznych maszyn, które pochłaniają skromne pensje w zamian za kilka minut rozrywki i nadzieję na wygraną.
Jest to budynek wolnostojący, ogłaszający się krzykliwym szyldem. Na pierwszy rzut oka wydaje się zaniedbany, tylne ściany pokrywa graffiti - jednak wewnątrz prezentuje się jednak nieco lepiej. Można tu usiąść przy białej ladzie i zamówić specjalność: czekoladowe tacos! W ofercie znajdują się też tortille i inne przekąski. Wybór alkoholi nie jest zatrważający: głównie piwo, tequila i różne kolorowe drinki. Część lokalu zajmują białe, plastikowe stoliki i krzesła, tyły zaś to strefa rozrywki. Są tu dwa stoły do gry w piłkarzyki, kilka jednorękich bandytów, flippery (znane także jako pinball) i parę symulatorów, dzięki którym zagramy w strzelankę lub wyścigi samochodowe.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Wto 26 Sie 2014, 12:20, w całości zmieniany 1 raz


376Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 22:05

Tammy Johnson

Tammy Johnson
Tammy dostrzegła Naiche, który wchodził ze wstrętną Lolą i popatrzyła za nim maślanym wzrokiem.
Tylko tyle mogła, więc westchnęła i zajęła się jedzeniem.

377Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 22:06

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Zacisnęła usta, gotowa walnąć go w ten jego pusty łeb. Jeju! Nic nie powiedział! Nie podoba mu się ta jej super stylówa? Brzydko wygląda? Przytyła? Przecież ostatnio ćwiczyła! I to regularnie! Co prawda przy alkoholu... no ale!
-Naiche!-fuknęła, po czym odwróciła głową, by nią pokręcić z niedowierzaniem i parsknąć śmiechem.
Zagryzła wargę i spojrzała tęsknie na bar. Chyba nie powinna pić przy nim. Choć... jak nie będzie będzie patrzył...!
Chwilę milczała, próbując ogarnąć wzrokiem tłum.
-To... dowiedziałeś się czegoś o sam-wiesz-kim?-zaczęła jakże niezobowiązujący temat, nawiązując do ich rozmowy z kiedyśtam o Consueli.-Siadamy tu?-spytała, wskazując stolik, jakby nigdy nic.

378Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 22:08

Rita Bishop

Rita Bishop
- Chyba nie! Nie mogłam wcisnąć noża do cholewy butów i zapomniałam kupic gaz obezwładniający, więc jesteś względnie bezpieczny... No chyba, że ktoś podrzuci ci pigułkę gwałtu. Nie zdziwiłoby mnie to... - rozejrzała się wymownie po lokalu.
Nie, żeby była tu pierwszy raz.
On po prostu nigdy nie robił dobrego wrażenia, a dziś to już szczególnie. Chociaż był lepszy, niż Viva Maria. Tam to już w ogóle mordownia.
- Aaaa, ABBA! - pisnęła, nim Jonathan skończył zadawać pytanie i szarpnęła go za rękę. Nim sie pewnie chłopak zorientował, wyciągnęła go centralnie pod tę starą dyskotekową kulę. Niestety wtedy piosenka się skończyła. Zaraz jednak poleciała kolejna.
That's the way I like it, aha, aha!
No ale fakt, przydałoby się załadować trochę procentów.

379Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 22:11

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Biuro szeryfa/dom Swarka >

Po tym jak Catherine porwała Sama z pracy to pojechali do niego, by się przebrał i ogarnął. O dziwo nie zostali tam, może jedynie dłuższą chwilę. W końcu bordowa Impala zajechała pod Chaco Taco. Cath wysiadła i sięgnęła jeszcze po torebkę z tylnego siedzenia. Poprawiła beżową marynarkę, którą miała na sobie i minęła samochód. Zrównała się z mężczyzną i oboje weszli do środka. Cath na wejściu uderzyła stara, wesoła muzyka.
- Ale klimat... - rozejrzała się i roześmiała.

380Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 22:17

Naiche

Naiche
- Co, o kim? O Voldemorcie? No przecież sama czytałaś książki, co mnie pytasz?
Zaczął się bujać do muzyki i oglądać wirująca Ritę. Powstrzymywał się od skomentowała tego, jak Jonathan biednie wygląda przy szalonej kelnerce.
Spojrzał znowu na Lolę i przyuważył zmarszczony nosek z niezadowolenia.
- Wyglądasz pięknie jak choinka w dzień Bożego Narodzenia, gdy jest pod nią mnóstwo prezentów, które nie są skarpetkami.

381Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 22:20

Sam Swarek

Sam Swarek
Cath prowadziła samochód nazwijmy to bardzo dynamicznie. Sam pomyślał, że później wraca do domu na piechotę. Zrównał się z kobietą i razem weszli do baru.
-Taaa masz rację.- zawtórował jej śmiechem, chwycił ją za dłoń i pociągnął w stronę baru by zamówić coś do jedzenia i do picia.
- Na co masz ochotę.- zapytał torując im drogę.

382Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 22:24

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Zatrzymał się na jej słowa i przyjrzał się jej bez ruchu wahając się czy aby na pewno żartowała. Po jej monologu z samochodu nie wiedział czego się spodziewać. W sumie tyle go ostatnio dziwnych rzeczy spotyka, że randka z kobietą-nożownikiem nie była by tak kompletnie niemożliwa. 
- No toś mnie pocieszyła. Od razu czuję się bezpieczniejszy - uniósł obie brwi.
Nagle został brutalnie wyciągnięty na parkiet. Nie miał absolutnie nic przeciwko tańczeniu, ale kilka shotów przed by nie zaszkodziło. No i głupio tak tańczyć jak nie ma innych na parkiecie... nie żeby Jon się wstydził swoich ruchów...ale w tłumie jakoś tak raźniej.
- Może przyniosę nam drinki i zaraz dołączę? - zapytał podrygując niezręcznie i sztywno. Zostawił Ritę na kilka chwil po czym wrócił z dwoma szklankami. Ludzie zaczęli się pomału schodzić, więc może za chwilę obudzi się w patologu taneczne zwierze... byle to by nie był opos.

383Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 22:26

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Ze zmęczeniem wydała z siebie westchnienie i przewróciła wolno oczyma.
-Nie, żabciu.-złapała go za dłoń i chwilę ją przytrzymała, w duchu zastanawiając się, jak ona z nim czasami mogła wytrzymać. Aha. Chyba była aniołem!-O naszą wspólną przyjaciółkę. Pamiętasz?-uśmiechnęła się, po czym ponownie przeskanowała wzrokiem salę.
Ścisnęła jego rękę, podekscytowana, gdy zauważyła Jona i Ritę.
-Załatwiłam im tą randkę!-pisnęła, zadowolona z siebie.-Jeju. Mówiłam mu, by ubrał tą drugą marynarkę...!-mruknęła niezadowolona pod nosem.
Spojrzała na niego uważnie. A potem uśmiechnęła się i dała mu buziaka, najwidocznej dostrzegając to, co chciała.
Czy to odpowiedni moment? Ech, chyba jeszcze nie!
Uniosła brew, zauważając poruszenie przy barze. Czo ten Jonathan?

384Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 22:27

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Dobrze, że nic nie wspomniał na temat jej jazdy, bo Cath, jak każda kobieta, była na tym punkcie drażliwa. No ale jeździła bezpiecznie (oprócz jednego incydentu po alkoholu, ale o tym wiedziała jedynie Gabi). Dała się pociągnąć i po chwili wylądowała przy barze. Ludzi było całkiem sporo. Blondynka rozejrzała się i pomachała do Loli, Jonathana oraz do Tammy z uśmiechem. Potem wsunęła pupę na wysokie krzesełko i założyła nogę na nogę.
- Ah... Na co mam ochotę... - zastanawiała się chwilę. Nie była głodna, a nie wiedziała czy może wypić alkohol. Wieczorem miała plany i czy była potrzebna trzeźwa. Chyba nie. - Do picia whisky oraz...
Spojrzała na niego, unosząc jedną brew i robiąc wymowną minę. Uśmiechnęła się rozbawiona.

385Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 22:34

Sam Swarek

Sam Swarek
Zerknął na Jonathana podrygującego na parkiecie i szeroko się uśmiechnął na ten widok. Odwrócił się w stronę Catherine ale po prawej stronie coś go zakuło w oczy blaskiem. No tak to Lola w swoim żywiole. Wzorem swojej towarzyszki pomachał jej dłonią i skupił się na menu.
-To może być ewentualnie na deser.- odparował jej z szelmowskim uśmiechem a potem zamówił butelkę whiskey i czekoladowe tacos na przekąskę.

386Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 22:37

Rita Bishop

Rita Bishop
- No ja się czuję bezpieczniejsza jak mam jakąś broń przy sobie - stwierdziła, jakby to była najoczywistsza rzecz na świecie. No przecież mieszkali w Arizonie. Tu każdy mógł ich zabić.
Właściwie jak zaczęła się zastanawiać, to jakby jakiś szaleniec przyszedł w walentynkowy wieczór do Chaco Taco i zaczął strzelać... Postanowiła, wielkodusznie, że nie podzieli się tymi rozważaniami z Jonathanem.
Och, skoro chłopak od niej uciekł, to Rita zeszła na bok i przyuważyła w końcu Lolę przy jednym ze stolików. Wyszczerzyła do niej zęby i wyartykułowała "Hey, sexy lady".
- Mmm, dzięki! - pociągnęła łyk przez słomkę. Słodkie i waliło wódą. Doskonale, ehehe. - A ty co masz? - spytała ciekawsko, wbijając wzrok w jego szklankę.

387Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 22:40

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Stopa nogi, która była na górze nieco podrygiwała do muzyki. Do tego było tu dosyć ciepło. Blondynka ściągnęła zatem żakiet odsłaniając ramiona i dekolt, gdyż kiecka była na ramiączkach. Położyła obok wraz z torebką. Gdy Sam zamówił butelkę whisky uniosła brwi. No ładnie, czyli trzeźwa stąd nie wyjdzie, miodzio. Byleby o własnych siłach.
- Ewentualnie... - przedrzeźniał go i złapała za szklankę, gdy nalano jej trunku. Uniosła ją, by wznieść toast. - Za rozwijającą się znajomość.
Puściła mu wymalowane, perskie oko. Potem upiła dwa łyki i odetchnęła.
- Jeżeli czegoś nie pamiętam to wybacz. Ale skąd pochodzisz? - zapytała swobodnym tonem. A co, dzisiaj pełna kulturka i grzeczna.

388Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 22:49

Sam Swarek

Sam Swarek
-Za znajomość.- uniósł szklaneczkę i delikatnie stuknął o brzeg jej naczynia po czym wziął porządnego łyka alkoholu, który miło palił go w gardle i przegryzł przekąską. Usadowił się wygodnie na krześle i rozbawiony spojrzał na blondynkę u jego boku.
Lekko uniósł brew do góry.
- Jak dobrze pamiętam chyba nie było nam ostatnio w głowie pytanie kto skąd pochodzi.- pochylił się lekko i nawinął na palec pasmo jej jedwabistych blond włosów.- Jestem z Second Mesa, a skąd pochodzi pani doktor?

389Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 22:56

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Dobrze, że Rita nie mówiła o strzelaninach, bo wyobraźnia Jonathana nie potrzebowała tej perspektywy. Nie po tym jak ostatnia niewinna impreza zmieniła się w chryję.
- To samo - ale z podwójną wódką, dodał w myślach. Tak tylko na odwagę. Do tańczenia, oczywiście. Wypił duży łyk i od razu zabójczo słodki zapach w lokalu przestawał mu przeszkadzać. 
Zauważył kątem oka Naiche, a więc gdzieś pomiędzy jednym kiczem a drugim musiała być i Lola. Nadal jej nie widział. Cóż za przystosowanie do otoczenia. Zauważył jeszcze kilka znajomych twarzy, ale nie wypada rozmawiać z kolegami jak się jest na randce. Odwrócił się więc z powrotem do dziewczyny.
- To czym się zajmujesz? Jak nie ostrzysz noża ani nie grzebiesz w swoim samochodzie?

390Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 22:57

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Wywróciła oczami i mimowolnie się zaśmiała dźwięcznie. Splotła dłonie na szklance, a długie włosy nieco przesłoniły jej twarz.
- Co racja to racja. - odparła nagle nieco zawstydzona tym przypomnieniem. Ciekawe z jakiego powodu. Czy samego zdarzenia, czy tego, że jednak się zmyła jak zasnął. Tego nikt oprócz niej nie wie. - Pani doktor pochodzi ze stolicy stanu Arizona. Phoenix. A czemu się tu znalazłeś?
Odchyliła lekko głowę, spoglądając na niego kątem oka. Poczuła jak bawi się jej włosami, które dziś spływały lekkimi lokami. To było niezwykle przyjemne.

391Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 23:04

Rita Bishop

Rita Bishop
O nie, na pewno by się obraziła, że ona nie dostała podwójnie alkoholu. No ale dobra, nie znała Jonathana, więc może lepiej, żeby się zanadto nie sponiewierała. Może to zrobić potem, hehe.
Zaśmiała się, wypiła naraz pół szklanki drinka, skrzywiła lekko i odparła:
- Kelneruję w Elmir's Dinner. Mam już całkiem niezły staż - pokiwała głową. - Minęło już co najmniej pół roku, jak tam pracuję, i groźbę wyrzucenia usłyszałam tylko z pięć razy!
Znowu zaśmiała się do siebie. Swoją drogą, to zgubiła rachubę, ile już pracowała u Elmira. Zresztą, co to za różnica, skoro spędzi tam pewnie resztę życia! Czyli pewnie nie dłużej, jak do trzydziestki. Rita przyglądała się chwilę ludziom, wyłapując tych co żałośniej ubranych.
- No, a ty? - wbiła w niego wyczekujące spojrzenie.

392Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 23:07

Sam Swarek

Sam Swarek
Skąd to nagłe zawstydzenie. Sam wcale nie uważał, że miała do niego jakiekolwiek powody nawet jeżeli po ciuchu wymknęła się od niego z domu i nie dała mu szansy poczęstować jej kubkiem kawy rano.
Dalej bawił się kosmykiem jej włosów a ponieważ nie chciał jej za nie ciągnąć to przysiadł się nieco bliżej.
- Praca.- odparł krótko.- I jak się domyślam to samo sprowadziło tutaj ciebie. Pewnie większa część populacji tego miasteczka meszka tutaj z tego powodu.- stwierdził pogodnym tonem.- Rodzinka mieszka w Phoenix?

393Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 23:15

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Może nie miała, ale kto zrozumie kobiety. Uniosła szklankę i wypiła łyk, a trunek rozgrzał jej gardło. Uniosła głowę i odwróciła ją w kierunku mężczyzny. Na ustach błądził lekki uśmiech. Nie mogła się za bardzo skupić na rozmowie, gdy bawił się nadal jej włosami.
- Można tak powiedzieć. - odparła nie chcąc się zagłębiać w szczegóły. Nikt w OW o nich nie wiedział, a młodej lekarce pasował taki stan rzeczy. - Większość? Ja ciągle słyszę, że żyją tu, bo jest tutaj tak spokojnie, wolność czują i inne bzdety.
Odparła i zamrugała oczami, mając nadzieję, że nie uraziła tym Swarka. Może sam tak myślał. Pokiwała głową na wzmiankę o rodzinie. Po chwili jednak wrócił jej uśmiech na usta.
- Więc przypominam ci żółte słoneczniki? - rzuciła rozbawiona, a w tle zaczęła lecieć What Is Love.

394Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 23:21

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Jon też nie był gorszy w piciu i wziął duży łyk i mlasnął. Słodkie. 
Zaśmiał się pod nosem słyszac historię zatrudnienia Rity. W sumie ciężko było stwierdzić czy dlatego, że wydawało mu się to śmieszne czy wyłącznie z grzeczności. Wziął jeszcze jednego łyka. Nie, to musiała byś jedynie grzeczność.
- Pracuję w biurze koronera - powiedział nie spuszczając z niej oczu. Uśmiechnął się znad szklanki - Jako patolog. I jeszcze nikt mi nie groził, że wylecę. No ale w mojej branży rzadko kiedy ktoś ma zażalenia. - wpatrywał się intensywnie w dziewczynę szukając jakichkolwiek oznak zawahania lub, co gorsza, obrzydzenia. 
Dopił resztę drinka i rozejrzał się po sali.
- Skoro już jesteśmy po jednym to możemy wracać na parkiet, jeśli chcesz?

395Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 23:24

Naiche

Naiche
- Są walentynki, musimy rozmawiać... o... o niej?
Dobrze, ze Lola podekscytowała się randką Jonathana i Rity, bo Naiche miał nadzieję na zmianę tematu.
- Hm, swatasz go z Rita? No... w sumie jak... ogień i woda. Albo... wielbłąd i igła.
Więcej mówić już nie chciał, więc pociągnął Lolę za sobą na parkiet. Nie będą przecież rozmawiać, prawda? Nie po to założył najwygodniejsze trampki jakie miał w domu by stać!

396Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 23:25

Sam Swarek

Sam Swarek
- Tutaj? Spokojnie?- Sam roześmiał się głośno słysząc te słowa. Większej bzdury nie słyszał od lat.- To ja nie wiem w jakim miasteczku mieszkają ci ludzie ale na pewno nie w tym samym co ja.- pokręcił głową z rozbawieniem i Cath mogła dostrzec jak tym samym błyszczą jego ciemne oczy.
- Tak. Jesteś tak samo jak one radosna i niebanalna no i oczywiście piękna.- użył drugiej ręki by upić trochę ze swojej szklaneczki.

397Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 23:30

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Lola odmachała Cath, śląc jej buziaka i SPOJRZENIE, które sugerowało zauważenie jej towarzysza. Jednak gdy Sam zwrócił na nią uwagę, przygrała niewiniątko i pomachała mu niezobowiązująco.
-Matko, sami znajomi...-mruknęła z przylepionym uśmiechem do twarzy, choć wcale nie brzmiała na zadowoloną.
To mogło wszystko komplikować!
Zmarszczyła brwi. OCZYWIŚCIE, że nie chciała! Znaczy... chciała wiedzieć. Ale niekoniecznie rozmawiac o tym. Teraz. Choć w sumie mogłaby o czymkolwiek. Byleby tylko się czymś zająć. Wzruszyła więc ramionami i pokręciła głową, uśmiechając się. Ponownie obdarowała go soczystym buziakiem. To walentynki więc mogła, nie?
Ricie puściła oko z "GO GET IT TIGER" na ustach. Ale nie zajmowała się dłużej znajomymi, bo w końcu miała koło siebie swego mężczyznę!
-Eeee... no w sumie to tak padło na Ritę...-zaczęła tłumaczyć.-Ale to dobrze! Rozerwie go trochę!-stwierdziła optymistycznie, pomijając kilka faktów.
Lola dała się pociągnąć, bo nie po to się odwaliła jak choinka na Boże Narodzenie, by podpierać ścianę, tak?

398Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 23:33

Rita Bishop

Rita Bishop
Dalej wbijała w niego wzrok w oczekiwaniu.
Przecież nie przyznałaby się, że nie wie, co to znaczy "biuro koronera". To znaczy, wiedziała co to biuro, z koronerem gorzej. Potem myślała intensywnie nad tym, co robi patolog. Czy to miało związek z patolą? W sensie, taką jak na osiedlu przyczep? (Bo przecież jej rodzina była całkiem normalna.)
Nie, chyba jednak nie.
A potem przypomniała sobie w końcu jakieś seriale kryminalne i zaskoczyła.
Zrobiła wielkie oczy, otworzyła usta i...
- O kurwa! - krzyknęła. - Ale super! - dodała zaraz potem i wyszczerzyła zęby. - Eheheh, no moi klienci też bywają sztywni... - nie, to nie zabrzmiało dobrze. - ...i nie łapią mojego poczucia humoru - dodała więc szybko.
Pociągnęła kolejny łyk przez słomkę, a gdy Jonathan zaproponował wyjście na parkiet, pokiwała głową, nie wypuszczając jej z ust. I zaczęła intensywnie wciągać resztę drinka. Odstawiła szklankę na czyjś stolik, zupełnie się tym nie przejmując.
- Chociaż raz w roku leci tu jakaś sensowna muzyka - stwierdziła, gdy już dołączyli do innych tańcujących ludzi.

399Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 23:33

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Zamrugała oczami, spoglądając na niego, gdy się roześmiał. Wzruszyła ramionami i rozłożyła ręce w geście bezradności. W międzyczasie mrugnęła niepostrzeżenie do Loli.
- Mówię ci, tak słyszałam. Może nie są świadomi wszystkich atrakcji jakie się dzieją. Choć wątpię w to. Tutaj każdy o wszystkim wie. To mnie czasem przeraża. - odparła spoglądając w jego błyszczące, ciemne oczy. Do głowy jej przyszło jakie plotki mogły krążyć na temat blond pani doktor. Wolała się jednak nad tym zbyt długo nie zastanawiać.
- Komplementy to ty potrafisz prawić. Dziękuję. - aż zakręciło się jej w głowie od tych wszystkich miłych słów. Ona chłonęła takie rzeczy, odwdzięczając się słodkim uśmiechem. - A ty świetnie wyglądasz w mundurze. Ale na pewno o tym wiesz.
Drugie zdanie dodała szeptem nachylając się mu do ucha, a dłoń kładąc na kolanie. Kokietka.

400Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 16 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 19 Wrz 2014, 23:45

Sam Swarek

Sam Swarek
- Taki urok małych miasteczek.- Sam ironicznie wykrzywił usta. - Ledwo kichniesz to w połowie miasteczka masz grypę a na drugim jego końcu umierasz na zapalenie płuc. O innych przykładach nawet nie wspominając.- zresztą był pewien, że Cath doskonale wie o co mu chodzi. Pewnie jako lekarz sam się nasłucha różnych dziwnych historii z miasteczka.
- Zawsze jednak jest miło coś takiego usłyszeć.- puścił jej oczko i dłonią przytrzymał jej rękę na swoim kolanie splatając swoje palce z jej palcami.
- Kogo musiałaś dzisiaj przekupić by mieć wolny wieczór?

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 16 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 9 ... 15, 16, 17 ... 28 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach