Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Warsztat samochodowy i myjnia

Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 10, 11, 12 ... 22 ... 34  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 11 z 34]

1Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Warsztat samochodowy i myjnia Czw 15 Maj 2014, 12:39

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Stan na 2017 rok:
Właścicielem dalej jest Sue Baker, kierowaniem zakładu zajął się Noah Houser oraz Howahkan Oldwood.

Warto wiedzieć, gdzie znajduje się warsztat, szczególnie, jeśli twój pojazd nie jest pierwszej młodości. Jest to parterowy budynek posiadający stanowiska dla dwóch samochodów wewnątrz i nieco więcej miejsca na podjeździe. Z warsztatem sąsiaduje myjnia, również posiadająca dwa stanowiska. Myjnia jest ręczna i jeśli chcesz, by twój samochód został odpicowany na błysk, będziesz musiał przez dobrą godzinę obejść się bez niego.
Warsztat oferuje szeroki wachlarz usług, od kontroli pojazdów, przez naprawy drobne i większe, wyklepywanie wgnieceń i malowanie ubytków, po wymianę opon i części. Panuje tu typowy, niezbyt przyjemny zapach gumy i smarów. Na ścianach wiszą gabloty z narzędziami, stoi tu kilka regałów i skrzynek, w kącie piętrzy się sterta kół i opon. Może nie jest to najbardziej okazały i zadbany zakład, do jakiego można trafić, ale spokojnie – obsługa na pewno cię nie zawiedzie.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Sro 23 Sie 2017, 10:15, w całości zmieniany 1 raz


251Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 14:10

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Diler przysłuchiwał się rozmowie i chyba już miał nadzieję, że o nim zapomnieli. No ale nie. Skrzywił się jak dostał kopa. Kiedy Maro ściągnął mu porty, tylko splunął świętemu pod nogi.
Co nie zmieniało faktu, że odkurzacz w jego łapach mu się nie podobał.

Aby diler coś powiedział: mnożnik na charyzmę, próg 30.

252Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 14:17

Maro Salinas

Maro Salinas
12+5*3=27

- Gadasz? - burknąłem, a żeby wiedział ze sobie jaj nie robię, moja noga przydusiła włącznik. To był przemysłowy odkurzacz jak na dobry warsztat przystało, pięknie wessał jego fiuta prawie z jajami.
- Czujesz to śmieciu? - krzyknąłem, tak wrzaski podczas ruchania podobno podniecają. Wyłączyłem odkurzacza aby nie spuścił się mi w rurę.
- To jak będzie?

253Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 14:23

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Nie ma co ukrywać. Dilera oblał zimny pot. A gdy Maro włączył odkurzacz, zaczął się rzucać, usiłując odsunąć się wraz z krzesłem. Ale nie bardzo mu szło, bo ostro ciągnęło. Mało się nie popłakał, bo już czuł, że jeszcze parę sekund i skończy bez przyrodzenia.
Jak Maro wyłączył odkurzacz, to wbił wzrok między swoje nogi.
- Od nikogo nie jestem - wyjęczał. Podniósł wzrok na Świętych. - Od nikogo, przysięgam!
Znowu usiłował odsunąć krzesło do tylu.

Aby diler powiedział więcej: mnożnik na charyzmę, próg 30.

254Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 14:27

Maro Salinas

Maro Salinas
12+5*5=37

- To co stosunek przerywany ?- postawiłem, czarnego trapera na krześle między nogami ciula by nie wyjebał mi się na krześle, powtórka z rozrywki, tym razem nie co dłużej, w końcu był rozgrzany. To był naprawdę dobry odkurzacz. W warsztacie ucichło. Pomachałem mu rurą przed twarzą.
- Od kogo bierzesz prochy?

255Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 14:30

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Teraz to już się serio popłakał.
- Z gangu P. Jestem z P. Błagam, nie rób tego więcej! - zajęczał.

Aby diler powiedział więcej: mnożnik na charyzmę, próg 30.

256Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 14:32

Maro Salinas

Maro Salinas
12+5*1=17

- Z gangu P? - spojrzałem pytająco na Bakera - co to za jedni?
Pomachałem mu rurą koło fiuta, zdałem się być litościwy, bo tym razem nie włączyłem ssania. Maro Litościwy.

257Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 14:37

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Są w okolicy od niedawna... - powiedział tylko tyle. Miał nadzieję, że Maro nie włączy więcej odkurzacza.

Aby powiedział więcej, mnożnik na charyzmę z progiem 25.

258Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 14:41

Maro Salinas

Maro Salinas
12+5*4=32

Przytknąłem mu rurę do nosa, niech poczuje zapach swojego kutasa.
- Za chwile wsadzę ci ją w dupę, będziesz miał piękny anal, dmuchanie w dupę chcesz? - tak odkurzacz miał funkcję nadmuchu, w końcu był przemysłowy nie
- Nazwisko przywódcy i gdzie się kitracie?

259Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 14:43

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Nie znam! - krzyknął w panice. - Towar odbieram we czwartki w nocy. Przy starej kopalni... Ale nie wiem kto tym przewodzi! Ja tylko sprzedaję! - gadał, zesrany myślą, że zaraz może mieć rurę w dupie.

Aby powiedział więcej, mnożnik na charyzmę z progiem 25.

260Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 14:47

Maro Salinas

Maro Salinas
22

- Kurwa, będziesz chyba miał dzisiaj najlepsze rżnięcie w życiu - mruknąłem, stając kilak kroków od cwela.
- Macie jakieś hasła na odbiór, jak to się odbywa?

261Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 14:52

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Mężczyzna tylko nabrał ody w usta. Nic nie chciał więcej powiedzieć.

Aby powiedział więcej, mnożnik na charyzmę z progiem 20.

262Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 14:56

Maro Salinas

Maro Salinas
12+3*5=27

- Zaraz kurwa będziesz gadał! - Nie miałem całego dnia ponownie włączyłem odkurzacz sunąc powoli rurę wzdłuż jego uda w kierunku jaj.
- Jak kurwa wygląda przejęcie prochów! - wycedziłem powoli przez zęby.

263Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 15:08

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Kurwaa! - Wrzasnął koleś - Przyjeżdżał kiedyś grabarz to my wiedzieliśmy jak wygląda i to my do niego szliśmy... kurwa... i mówiliśmy o pochówku ciała... bo woził w trumnie...
Dealer aż się popłakał.
- Teraz... teraz przyjeżdża jakiś nowy... białym dostawczakiem... i wozi wszystko w pudełkach z fasolą...

264Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 15:13

Maro Salinas

Maro Salinas
- Kurwa ty koniecznie chcesz kurwa dzisiaj dojść - burknąłem wyłączając odkurzacz - ten z Taco?
Rzuciłem opróżniając szafkę narzędziową, dźwięk wyrzucanych kluczy na podłogę musiała być melodią dla uszu ciula.
- Ten z Taco wiesz ile jest kurwa białych busów, nie wkurwiaj mnie do reszty - rzuciłem obszedłem go od tyłu chwyciłem za oparcie i zacząłem ciągnąć w kierunku metalowej szafki. Wepchnąłem go tam razem z krzesłem. Po czym wróciłem po odkurzacz.

265Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 15:15

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Pokręcił głowa.
- Nie, nie, żaden Taco... na pewno nie! - Histeryzował coraz bardziej. - A przynajmniej nic nie wiem! Nie mam pojęcia kim jest i skąd jeździ, dopiero co zaczął te robotę! Równie dobrze, to może być twoja stara!

266Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 15:23

Maro Salinas

Maro Salinas
Zaraz po słowie stara w twarz ciula poleciał strzał z plaskacza.
Podniosłem palec wskazujący.
- No bo się kurwa będę gniewał a to już nie jest romantyczne - wcisnąłem mu szmatę w gębę okręciłem taśmą izolacyjną w okół głowy. Dodatkowo poprawiłem wiązania nógł dłoni i całego jego. Wyglądał jak mumia.
- Odpoczywaj - rzuciłem trzaskając metalowymi drzwiami szafki - pomyśl jeszcze trochę! - rzuciłem zakładając kłódkę na drzwi szafki.
- Jak się nazywał ten - rzuciłem do Bakera - aaaa mam nadzieję że to nie Hudini i nie wylezie - wyszczerzyłem wesoło zęby.

267Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 20:21

Sue Baker

Sue Baker
Baker wysłuchał tego wszystkiego. Pozwolił Maro działać, niech też się pobawi. On sam zapamiętywał tylko kolejne informacje. Gdy Salinas zamknął dilera w szafce, Baker poklepał Świętego po ramieniu.
- Miałeś nosa - nie mógłby powiedzieć tego o Ronie, hehehe.
Potem wyciągnął telefon i wysłał smsa.
- No, to chyba musisz zaklepać sobie czas na czwartek, Salinas. - rzekł potem.

268Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 21:34

Maro Salinas

Maro Salinas
- No chyba tak... jest jakiś plan? Pojedziemy tam wyrżniemy wszystkich i... ? No i co z nim - walnąłem z całej siły kluczem w metalową szafkę. Niech mu gra muzyka do snu.
- Mogę posprzątać - spojrzałem wymownie na Bakera.

269Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 21:47

Sue Baker

Sue Baker
- Spokojnie, jeszcze nie ma planu. Muszę to przemyśleć - no bo jak mają robić rzeź, to chociaż z głową. Żeby ich nie wystrzelali jak kaczki, na przykład. - Ale dam ci znać. Wam.
Baker spojrzał na szafkę.
Nie mogli go wypuścić. Zaciukać?... Może jak posiedzi trochę na dupie, to zrobi się potem bardziej gadatliwy?
- Nie, na razie nie. Jeszcze się wstrzymamy.
Cóż, Maro go załatwił na cacy, więc im ptaszek nie ucieknie.
- Kazałem ruszyć dupę Eastmanowi za tymi dziwkami, ale nie wiem, czy to zrobił. Weź mu napisz, gdzie je ostatnio widziałeś. Może to mu pomoże.

270Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Sro 15 Paź 2014, 21:53

Maro Salinas

Maro Salinas
- Dobra napiszę i pójdę lale miały mi motocykla pilnować - rzuciłem potem walnąłem ze trzy, a nie cztery razy w metalową szafkę. Chłopak ma farta ma ściągnięte gacie to i w majty nie na robi.
- Dobra niech siedzi, daj znać jak i co, a ja idę... - rzuciłem schowalem telefon i wyszedłem.

ZT ---> http://www.oldwhiskey.pl/t83p60-convallaria-street#15942

271Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Czw 16 Paź 2014, 23:07

William Parker

William Parker
<- dom

William siedział sobie już z dobrą, drugą godzinę w warsztacie. Poprzednią ogarnął na papierkową robotę, wszystko jakoś układając i porządkując, by potem nie było problemu z odnalezieniem świstków, rachunków, zażaleń (które od razu szły do śmietnika), bzdur. Wyliczenie ostatnich przychodów, wydatków. Zobowiązania klientów, którzy muszą uregulować, a dopiero wtedy otrzymają samochód i klucze do niego. Jeszcze skrócona forma bilansu na ten miesiąc; ot, rozliczenie. Skoro był Świętym to mógł sobie pozwolić na taką robotę.
Przeglądał księgę rachunków, odznaczał co poniektóre pozycje, o które musi dopisać Salinasa. Akurat w tym momencie przyszła jakaś kobieta, w oczekiwaniu na swój samochód, a że miała wszystko opłacone, gotowe, to wystarczyło dać klucze. Szkoda tylko, że zagadała Parkera, który pewnie nie zauważył obecności kolejnej osoby!

272Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Czw 16 Paź 2014, 23:30

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Ostatnie dni w życiu Consueli okazały się być nadzwyczaj bezproduktywne. Nie przeszkadzało jej to jakoś zbytnio. Zaszywała się w pokoju Gabrielle i cisnęła w De Sims długimi godzinami.
Dzisiaj rano jednak spotkała ją bardzo przykra sytuacja. Spłonęła jej kuchenka, a wraz z nią, jej własnoręcznie stworzony w generatorze postaci sim. Nie zdążyła nawet zadzwonić po straż pożarną. Była sama i musiała patrzeć na to, jak Mroczny Kosiarz zabiera jej duszę do krainy umarłych.
Dotknęło ją to we wrażliwe miejsce. Schowała komputer pod łóżko, po czym przez kilka godzin płakała, z poduszką naciągniętą na kudłaty łeb.
...a potem jako rewelacyjny materiał na członka gangu, postanowiła wybadać teren po raz kolejny. W końcu w paczce, którą dostała niedawno, Baker w krótkiej notce zasugerował, że być może będzie się chciał z nią bawić. Nie należała do cierpliwych, więc postanowiła, zupełnie przypadkowo, zrobić rundkę wokół miasteczka, przechodząc obok, najzupełniejszym zbiegiem okoliczności, obok Vivy, osiedla przyczep i warsztatu.
W budynku paliło się światło, więc Consuela polazła bliżej, by sprawdzić przez okno, kto natenczas rezyduje w środku. Och, Will i jakaś baba.
Gapiła się więc dalej. Czuła się trochę jak Rutkowski. Podobało jej się to.

273Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Czw 16 Paź 2014, 23:42

William Parker

William Parker
William - całkiem nieświadomy tego, że jest obserwowany i prawdopodobnie obserwacja jest fetyszem młodszej Ramirez - nadal rozmawiał z kobietą, wcześniej pamiętając o tym, aby przycupnąć na skrawku biurka. Skrzyżował jeszcze ramiona na swoim torsie, co najpewniej oznaczało to, że mężczyzna się zamyka i buduje wokół siebie jakiś mur czy blokadę. Ot, psychologia i jej mechanizmy obronne, choć tutaj było to całkiem bzdurne. Po prostu mężczyźnie wygodnie się siedziało w takiej pozycji.
Zawiedziona Consuela musiała więc westchnąć, skoro nie zapowiadało się na dziki seks na biurku, masce samochodu, wśród narzędzi. Niestety, tak dobrze nie było. Pewnie już wszyscy dawno zdążyli uznać Williama Parkera za impotenta nieskłonnego do uniesień, a szkoda.
Jeszcze z kilka dobrych minut księgowy rozmawiał z kobietą, ostatecznie wręczając jej klucze i świstek, przy czym pożegnał ją uśmiechem. Klientka - z pewnością zadowolona po takiej rozmowie! - wyjechała z warsztatu, a za nią zaraz wyszedł sam Will, opierając się bokiem o wejście, jakby chciał odpalić papierosa. Właściwie miał już to zrobić, ale zauważywszy Consuelę, zaprzestał.
- Co tutaj robisz? - spytał, taki miły był.

274Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Czw 16 Paź 2014, 23:59

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Tym razem również nie mogła uświadczyć widoku handlowania nielegalną bronią, pościgów, strzelanin, torurowania wycieruchów Buendii, ani nawet żadnego mizianka w wykonaniu Williama i kobiety, która przed chwilą opuściła lokal, na które nawet wcale nie liczyła. Wcale.
Kiedy kobieta wyszła, a Will za nią, Consuela odkleiła się od szyby, uświadamiając sobie, że to, co przed chwilą robiła, wcale nie było rozeznawaniem terenu, a zwykłym podglądactwem. Zawstydziła się przed samą sobą i odeszła parę kroków od ściany budynku. Wtedy zaczepił ją Will.
Consuela przystanęła w miejscu i rozejrzała się wokół, po czym wzruszyła ramionami.
- Przechodzę obok. - trudno było nie uwierzyć w jej wersję wydarzeń.
- Chyba nie sądzisz, że was śledzę, czy coś, pf! - prychnęła niczym bucefał, po czym jeszcze podkreśliła śmieszność sugerowanej przez nią możliwości udawanym śmiechem.

275Warsztat samochodowy i myjnia - Page 11 Empty Re: Warsztat samochodowy i myjnia Pią 17 Paź 2014, 00:05

William Parker

William Parker
Może kiedyś na to trafi. Kiedyś, w dalekiej (bardzo) przyszłości.
Parker przyglądał się Consueli i jej włosom, które nadal wołały o pomstę do szczotki czy grzebienia, czy chociażby maszynki do strzyżenia. Ostatnią mógł jej księgowy pożyczyć albo nawet pomóc. Dziwnym jednak jest fakt, że mężczyzna nie przyczepił się, jeszcze, do tego rozgardiaszu na jej głowie, ale to chyba dobrze. Nie będzie dziewczyny męczył tak wciąż i wciąż!
- No okej, skoro sobie postanowiłaś zrobić spacer po mieście - wzruszył ramionami. Jakiś taki obojętny był, chociaż brew mu drgnęła, kiedy zaczęła się śmiać; oczywiście, Will nie wiedział czy śmiech zarzynanej świni jest śmiechem udawanym czy naturalnym. Lepiej by było, gdyby było to pierwsze, jak zostało napisane.
- Nie no, skądże. Szybciej obawiałbym się, że stracę motor na jakąś chwilę - spojrzał na nią wymownie i wetknął papierosa za ucho.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 11 z 34]

Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 10, 11, 12 ... 22 ... 34  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach