Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Biuro szeryfa i areszt

Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14 ... 26 ... 39  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 13 z 39]

1Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Biuro szeryfa i areszt Pon 23 Lut 2015, 10:56

Aldo Iadanza

Aldo Iadanza
First topic message reminder :

Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Biuroszeryfa
Parterowy budynek z czerwonej cegły mieści w sobie zarówno biuro szeryfa jak i areszt. Wchodząc z głównej ulicy przez podwójne drzwi, stajemy przed zaszkloną recepcją, w której na dyżurce zawsze można spotkać jednego z funkcjonariuszy. Przechodząc korytarzem dalej, trafiamy na dużą salę, zastawioną kilkoma biurkami. To w nim przebywają stróże prawa, gdy akurat nie znajdują się na patrolu, zajmując się papierkową robotą lub przygotowując do wyjścia w teren. Za nimi można zauważyć drzwi prowadzące do gabinetu szeryfa w którym oprócz pokaźnego biurka, głównym wyposażeniem jest długi stół, przy którym toczą się rozmowy odnośnie aktualnych spraw. Z głównego korytarza wejść można także do aresztu, gdzie kilka cel czeka na swych gości.


/ początek

Zaraz za Cooperem wszedłem ja. Oczywiście miałem to co mieć powinienem, nie trzeba było i tłumaczyć co trzeba zabrać, bez paru rzeczy nigdy się nie ruszam. To trze miałem kamizelkę a w dłoni trzymałem strzelbę. Kiwnąłem na powitanie głową.
Po czym zacząłem sprawdzać sprzęt. Zawsze robię to przed akcją.


301Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 15 Maj 2015, 21:52

Tom Johnson

Tom Johnson
Tom puścił Sasze i podrapał się po brodzie, obchodząc zimny, nieczuły stół. Potem podszedł do okrutnej ściany i oparł się o nią plecami.
- Czyli pytam niewłaściwą osobę. - odezwał się wreszcie po dłuższym namyśle. - W porządku. W takim razie skupię swój gniew na tej rodzinie, o której mówisz.
Mówił to bez uśmiechu, a jego pochmurna twarz nie zwiastowała niczego dobrego. Jakby naprawdę miał wszystko w dupie, a jednocześnie chciał wszystkim dosrać.
- Jednak do kradzieży się przyznajesz. - podszedł do stołu i wziął kartotekę, zaczynając ją przeglądać. - Z takimi papierami to ty zbyt wiele nie osiągniesz w życiu... Ale jakbyś chciał gadać, można by nad tym popracować...
Spoglądał obojętnie na kartki, z grymasem na twarzy.

302Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 15 Maj 2015, 21:54

Sasha Anděl

Sasha Anděl
Zacisnął usta.
-Nie ma pan o niczym pojęcia.-powiedział gniewnie, wpatrując się w niego z jakąś taką śmiałością. Bo nawet nie wiedział do końca w kontekście czego Sasha mówił o rodzinnych sprawach, prawda?
-Do niczego się nie przyznaję!-zaprotestował, marszcząc czoło.
Zazgrzytał zębami, słysząc tą manipulację. Wspaniale zdawał sobie z tego sprawę. I chyba dlatego to tak zabolało.
-Świetnie.-wycedził.-Czy to wszystko?-zapytał, gotowy do wyjścia.

303Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 15 Maj 2015, 22:02

Tom Johnson

Tom Johnson
- Żebyś się nie zdziwił, gówniarzu. - odparował Tom. Może nie wiedział o jakie sprawy rodzinne chodzi, ale na spokojnie się tego dowie. W końcu w sprawę było zamieszanych więcej osób.
- I tak będziemy mieć lada dzień dowody z miejsca kradzieży. Przyznanie się tylko załagodzi, i tak przesraną sprawę, cwaniaczku. - odpowiedział. Był wyjątkowo rozmowny podczas przesłuchań. Może nie tak inteligentny, ale kombinował jak mógł.
- Dobra, spierdalaj i rozmyślaj o tym jakie przejebane życie cię czeka. - zakończył kulturalnie ich rozmowę i otworzył drzwi od pokoju, prowadząc go z powrotem do aresztu i zamykając w celi wraz z pijaną Honoratką, która miała w zwyczaju sikać pod siebie i dobierać się do młodych, ładnych chłopców.
- Współczuję twoim starym... - burknął, zamykając celę na klucz i wycofał się do drzwi.

304Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 15 Maj 2015, 22:24

Sasha Anděl

Sasha Anděl
Przemilczał gadanie Toma, który nie wpuścił go do celi z szczającą Honoratką, a wypuścił na wolność. Po drodze wziął swoje rzeczy od pani balonowej i zastanawiał się jak bardzo ma przejebane u Kenny'ego. Wróci do niego jak pies z podkulonym ogonem. Ale jego kumpel zawsze go przyjmie... nie?
Podminowany wyszedł z posterunku, kierując się do domu Liu.

/zt

305Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 14:55

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis przez cały ten czas siedział zniecierpliwiony w areszcie. Chciałby już wyjść. Chciałby mieć w ręku swoją komórkę, żeby napisać do Sabriny, co wyszło z ich rozmowy z ojcem. Chciałby zjeść spaghetti. Na dobre jedzenie jednak nie miał co liczyć, bo w domu czekał na niego zdenerwowany Jonathan, który tylko czekał na rozkręcenie porządnego wykładu, co do tego Ennis nie miał wątpliwości. Westchnął. Od czasu do czasu łypał spode łba na Harry'ego i Marva. Co za młoty. Pozwolili zwiać dwóm dziewczynkom. Chociaż z drugiej strony, ani Sabrinie, ani Reginie nie brakowało sprytu, więc nie trudno było pewnie wykręcić się spod opieki takich ciołków jak oni. Ennis dziwił się tylko, że Smith, chcąc niby kontrolować swoje latorośli, zostawił je z takimi idiotami.
Wreszcie wezwano go na przesłuchanie. Ennis podniósł się z twardej ławki, przeciągnął się nieco i wyszedł bez słowa, od razu kierując się bez cienia skargi na ustach do sali przesłuchań.

306Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 15:01

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
24.08.2013, późne godziny wieczorne

Ennis miał pecha, bo jak się okazało - przesłuchiwać go miał sam szeryf. Chyba dla czystej rozrywki McConnor zgodził się pogadać z Endermanem. Po ostatnim zasłabnięciu córka i żona zakazały mu jeździć na akcje. Pozostało więc gnębienie kryminalistów podczas przesłuchań.
- No, twoja kartoteka się rozrasta! - zauważył, wchodzą do pokoju.
- No mów, jak to było z tym pościgiem? - dopytał, siadając i popijając zieloną herbatkę. Ohyda!

307Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 15:35

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis lekko uniósł brew, gdy zobaczył, że do pokoju przesłuchań wchodzi prawdziwy kowboj. Znaczy się szeryf, ale miał kapelusz i gwiazdkę i to robiło pewne wrażenie. Trochę tak, jakby cofnął się w czasie albo, co gorsza, trafił na bal przebierańców. Ennis poprawił się w krześle i oparł mocniej o oparcie, wyciągając przed siebie ręce na stół. Nie wiedział, jak długa to będzie rozmowa, wolał więc siedzieć wygodnie.
- Mhm - mruknął tylko w odpowiedzi na komentarz o kartotece. Zwłaszcza, że MG jeszcze mu żadnej nie utworzyli.
- A co szeryf chce dokładnie wiedzieć? - zapytał Ennis, drapiąc się po wierzchu dłoni. - Ścigało nas tych dwóch facetów. I koleś w Mini. Temu to zupełnie szajba odbiła, nie wiem, jaki miał z nami problem. To znaczy okej, może dziewczyny mu wisiały kasę za jeden nocleg, ale przecież by to uregulowały, nie? To tylko 30 dolców było! - mówiąc ostatnie zdanie, rozłożył ręce. - No i przez to jechaliśmy szybko, i nas złapali pana funkcjonariusze. I teraz jestem tutaj - skończył.

308Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 15:46

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
McConnor słuchał z uwagą, kiwając głową na każde słowo wypowiedziane przez Ennisa.
- A czemu uciekaliście? Może dlatego... że ukradliście komuś samochód? Czyj to był pomysł?

309Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 15:54

Ennis Enderman

Ennis Enderman
No tak, padło pytanie o chevroleta. Ennis westchnął ciężko i pokręcił głową.
- Nie. Zupełnie nie dlatego uciekaliśmy, chociaż pewnie na to by wszystko wskazywało. Z tym samochodem... Nie wiedziałem nic o tym, skąd go wzięli. Byłem po prostu pasażerem, przyjechałem im pomóc, a tam ten wóz... - Ennis spojrzał trochę lękliwie na McConnora. Mógł mu przecież nie uwierzyć i też zarzucić mu kradzież. - Ale jeśli nawet oni go ukradli, no to... To nie była taka kradzież, no, majątkowa. Dziewczyny były zdesperowane. Nie miały zamiaru tego wozu sprzedawać, ani nic takiego. Po prostu potrzebowały środka transportu! I pewnie, gdyby to się wszystko skończyło, to by ten samochód oddały, bo one naprawdę nie są kryminalistkami! - teraz to już prawie błagalnym tonem zwracał się do szeryfa. - To było głupie, szczeniackie, bez sensu, nieodpowiedzialne i w ogóle, ale kurczę, każdemu się zdarza odwalić taki numer jak jest młody. Nie chcieliśmy niczego złego zrobić, przysięgam. Rozumie szeryf, prawda?
Ennis w trakcie tej tyrady oderwał plecy od oparcia krzesełka i nachylił się do McConnora. Spoglądał na niego swoim słynnym cielęcym spojrzeniem, z którego tak nabijał się Jonathan. Obraz żalu i skruchy, jak najbardziej!

310Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 16:00

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
McConnor skrzywił się nieco, słuchając co ma Ennis do powiedzenia. Oczywiście, historyjka nie brzmiała wiarygodnie, ale z drugiej strony - to były tylko dzieciaki. Problem jednak polegał na tym, jakie te dzieciaki nosiły nazwisko.
- Czyli mówisz, ze za kradzieżą chevroleta stoją panny Smith? Regina i Sabrina Smith? A ty tam, skąd? Skąd je znasz?

311Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 16:09

Ennis Enderman

Ennis Enderman
- Co? Nie, wątpię, żeby Sabrina coś o tym wcześniej wiedziała... To Regina ma takie... Durne pomysły - westchnął. - Ale tak na serio to nie wiem kto DOKŁADNIE jest za to odpowiedzialny, trochę mieliśmy inne rzeczy na głowie jak tam przyjechałem.
Z powrotem opadł na krzesło. Zaczął przebierać palcami, wyraźnie zniechęcony do mówienia dalej. Milczał chwilę, patrząc na swoje dłonie, po czym stwierdził:
- Boże, to moje koleżanki. To jakaś zbrodnia, znać te dziewczyny? - zirytował się. - Chodziliśmy na te same kursy, to się znamy. Nie widzę w tym niczego złego. - Skrzyżował ramiona na piersi, żeby podkreślić, że temat uważa za zamknięty.

312Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 16:11

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
- I z koleżankami uciekasz przed dwójką mężczyzn w drogim, kradzionym aucie? - zapytał. Sięgnął po akta.
- Sasha Andel. Kto jest? Znasz go? To on prowadził auto?

313Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 16:18

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis spojrzał na szeryfa spode łba.
- Jedna to moja dziewczyna - mruknął cicho. Nadal był naburmuszony.
- Sashy prawie nie znam. To chyba jakaś wakacyjna miłość Reginy, czy coś. Sam się zdziwiłem jak go tu zobaczyłem. No i, tego, tak, on prowadził. Zresztą, nie było tego widać? Całe to zajście było przecież na żywo relacjonowane przez telewizję. Nie musi mnie szeryf pytać o rzeczy, które już wie.
Zastanawiał się, czy jest w tym momencie kapusiem. Z drugiej strony - to była taka kicha, że nie bardzo widział opcji wyłgania się Sashy i dziewczyn z tego zajścia. A tak się starał je od takich numerów odwieść! Trzeba było ich ani na moment samych nie zostawiać, bo od razu takie numery. Pomyśleć, że najpierw Regina chciała napaść na knajpę. Nic dziwnego, że kolejnym krokiem była kradzież auta. Smithówna chyba miała dosyć jednotorowe myślenie w sytuacjach kryzysowych, a Ennis dał się w to wciągnąć jak debil, bo była w to zamieszana Sabrina i nie mógł ich po prostu zostawić. No to miał. Teraz pewnie i tak się nigdy z Sabriną już nie zobaczy, bo po tym jak wszystkie lokalne telewizje zaprezentowały ich ucieczkę prosto w kolczatkę policyjną, nie ma bata, żeby Smith mu wybaczył.

314Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 16:30

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
Westchnął.
- Jakby dawali odznakę "Głupi z miłości" to bym ci ją tu wręczył, Enderman - mruknął i zamknął kartotekę. Niech się Ennis cieszy, ze nie przesłuchiwał go Tom,a szeryf, który - jak widać - miał więcej sympatii do chłopaka.
- Teraz wszystko zależy głównie od właścicielki auta, wiec radze poszukać prawnika, chłopcze. Bo może się okazać, że będziecie spłacać niemałe odszkodowanie. Tylko jeszcze jedno, Ednerman... młody Jacob Jones mówił coś o ucieczce z domu. To jak było. Czemu dwie dziewczyny i czternastolatek, przy pomocy wakacyjnych miłości, uciekali kradzionym samochodem?

315Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 16:55

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis lekko się zarumienił. W sumie to i tak nie była najgorsza rzecz, którą zrobił dla, jak to pięknie ujął szeryf, miłości. Na całe szczęście McConnor nic o tym nie wiedział, bo inaczej Ennis nie miałby żadnych perspektyw na wolność przez resztę życia.
Podniósł na szeryfa lekko zdziwione spojrzenie, gdy usłyszał ostatnie pytanie.
- To jest, szeryfie, eee... Skomplikowane. I chyba lepiej wyjaśniłyby to same dziewczyny. To nie była do końca ucieczka z domu, raczej... Do domu. Rodzice chcieli, żeby Sabrina i Regina wyjechały do szkół gdzieś daleko. A one wolały tu zostać. A że to nastoletnie panienki, to zamiast pogadać z ojcem i matką jak normalni ludzie, postanowiły same tu przyjechać na ślepo i wbrew rodzicom. No i o, taki tego efekt.
Westchnął na koniec i rozłożył ręce. Nic nie mógł już dodać.

316Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 17:04

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
Uśmiechnął się pod nosem.
- Wiesz co jest najśmieszniejsze? - zapytał w końcu, odsuwając się od stołu.
- Że teraz brzmisz bardzo rozsądnie, a jednak jechałeś z nimi w tym aucie.

317Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 17:22

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis uśmiechnął się krzywo w odpowiedzi.
- Ta. Z mojej perspektywy jednak to średnio śmieszne.
Zastanowił się chwilę nad odpowiedzią.
- Szeryfie, ja po prostu... Też nie chciałem, żeby wyjechały. Skoro już coś takiego zrobiły, jak głupie by to nie było... To musiałem im pomóc. Więc tu jestem.

318Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 17:27

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
- Czyli... mam uznać, że przyznajesz się, ze pomagałeś dziewczynom w ucieczce, ale... nie masz nic wspólnego z kradzieżą, auta, tak?
Spojrzał na niego, oczekując jasnej odpowiedzi.

319Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 18:04

Ennis Enderman

Ennis Enderman
- Dokładnie tak - potwierdził Ennis. - Do samochodu jedynie wsiadłem. Domyśliłem się, że go ukradli... Ale sam nie mam z tym nic wspólnego.
Czekał na reakcję szeryfa. Być może będzie mógł już iść do domu, gdzie czekała go jeszcze rozmowa z Jonathanem. Z jakiegoś powodu to martwiło go bardziej.

320Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 18:06

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
Pokiwał głową.
- Masz szczęście, ze wpłacili kaucję - mruknął i wskazał na drzwi.
- Spadaj stąd, młody. Za kilka dni pewnie będzie decyzja sądu. Ale nie liczyłbym na małą grzywnę.

321Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 18:09

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis westchnął, podziękował szeryfowi i wyszedł. Odebrał wszystkie swoje manele i ruszył powolnym krokiem do domu Jonathana. Będzie musiał następnego dnia odebrać swój motocykl z Cole Town. I kupić nowy kask.

//zt

322Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 21:48

Regina Smith

Regina Smith
/ 25.08.2013, koło godziny 11:30

Następnego dnia po zatrzymaniu, Regina pojawiła się na komisariacie wraz ze sowim pełnomocnikiem i prawnikiem. Ubrana była... jakby szła na maturę. ?Żakiecik, ołówkowa spódnica do kolana, biała bluzeczka. Nawet nie miała na sobie makijażu! 
Ze spuszczoną głowa zasiadała w sali przesłuchań, pamiętając wszystko co kazał jej mówić ojciec.

323Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 22:02

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
/ 25.08.2013, godzina 11:35

Gabrielle poinformowano, że przybyła Regina Smith i policjantka odstawiła kubek z kawą, nie śpiesząc się do sali przesłuchań. Małolata miała czas na zabawy, to mogła również posiedzieć kilka minut dłużej na posterunku. W końcu jednak Ramirez weszła do sali i spojrzała na przybyłych.
- Dzień dobry, oficer Ramirez... - Usiadła na krześle i popatrzyła na dziewczynę - Kradzież samochodu, nieuregulowanie opłaty za nocleg, stwarzanie zagrożenia na drodze, ucieczka przed policją, szkody materialne, agresywne zachowanie... o czymś jeszcze zapomniałam?

324Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 22:14

Regina Smith

Regina Smith
Prawnik zabrał głos.
- Regina Smith przyznaje się do wszystkich zarzutów.
Dziewczyna spojrzała na Gabrielle i ani drgnęła.
- Jednak pragniemy nadmienić, ze opłaty za nocleg zostały już dziś rano całkowicie uregulowane.

325Biuro szeryfa i areszt - Page 13 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 16 Maj 2015, 22:16

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Oho! Gabrielle uniosła brwi i popatrzyła na prawnika, zaraz jednak spojrzenie na dziewczynę przenosząc.
- Wspaniale! Ale teraz chciałabym usłyszeć wyjaśnienie w sprawie tego pościgu na drodze.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 13 z 39]

Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14 ... 26 ... 39  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach