Lil dzwonila do Howahkana, chociaż troche trzęsły jej się rece. Może przesadzała, ale ska miała wiedzieć, że nic mu się nie stało!? Laziła po domu w kółko.
21.08.2013 Liluye - Howahkan
2 Re: 21.08.2013 Liluye - Howahkan Nie 10 Maj 2015, 12:42
Howahkan Oldwood
Już prawie kończył się długi sygnał, gdy w końcu odebrał. Zasapany i to mocno.
- Tak?
- Tak?
3 Re: 21.08.2013 Liluye - Howahkan Nie 10 Maj 2015, 12:44
Liluye
Myślała, że nie odbierze. Już w głowie układała wiadomość, którą mu zostawi na poczcie.
- Czy ty chcesz, żebym oszalała?! - fuknęła prosto w głośnik. Chociaż poczuła też ulgę, to jednak złość teraz przeważała.
- Co ty sobie myślisz?! Nie ma cię od wczoraj! Myślałam, że coś ci się stało!
- Czy ty chcesz, żebym oszalała?! - fuknęła prosto w głośnik. Chociaż poczuła też ulgę, to jednak złość teraz przeważała.
- Co ty sobie myślisz?! Nie ma cię od wczoraj! Myślałam, że coś ci się stało!
4 Re: 21.08.2013 Liluye - Howahkan Nie 10 Maj 2015, 12:45
Howahkan Oldwood
Westchnienie pomiędzy kolejnymi sapnięciami. Chyba od wczoraj się nie zatrzymywał.
- Powiedziałem. Poszedłem pobiegać. - odparł i dodał po chwili. - Nie było mnie osiem lat, a ty się stresujesz po jednej nocy?
- Powiedziałem. Poszedłem pobiegać. - odparł i dodał po chwili. - Nie było mnie osiem lat, a ty się stresujesz po jednej nocy?
5 Re: 21.08.2013 Liluye - Howahkan Nie 10 Maj 2015, 12:48
Liluye
- Pobiegać znaczy kilka godzin! NIE DRUGI DZIEŃ! - burczała na niego zezłoszczona, sapnęła i stanęła przy szafce z jakimiś książkami, które wczoraj rozpakowała w salonie.
- Żebyś wiedział, że sie stresuje! Wróciłeś w końcu i nagle po takiej rozmowie znikasz nie wiadomo gdzie.. i.. i co ja mam sobie myśleć?!
- Żebyś wiedział, że sie stresuje! Wróciłeś w końcu i nagle po takiej rozmowie znikasz nie wiadomo gdzie.. i.. i co ja mam sobie myśleć?!
6 Re: 21.08.2013 Liluye - Howahkan Nie 10 Maj 2015, 12:52
Howahkan Oldwood
- Że poprzez wysiłek fizyczny muszę to sobie wszystko na spokojnie poukładać. - jego głos był wyraźniejszy. Najwidoczniej się zatrzymał. - Nie musisz się tak panicznie o mnie bać. Nic durnego nie zrobię. To mój sposób... na wszystko. Czasem trwa to kilka godzin, czasem i trzy dni. Jak ten Forrest Gump.
Dodał żartobliwie. Miał nadzieję, że się teraz uspokoi nieco.
Dodał żartobliwie. Miał nadzieję, że się teraz uspokoi nieco.
7 Re: 21.08.2013 Liluye - Howahkan Nie 10 Maj 2015, 12:59
Liluye
Westchnęła i usiadła na podłokietniku kanapy.
- Co mam poradzić na to, że sie martwie jak wybiegasz z domu i nie wracasz, co? - westchnęła i sie nie odzywala przez moment. Głos miała jakoś płaczliwy.
- Jak następnym razem będziesz chciał tak zrobić, to mi napisz chociaż smsa, co? Może tak być? - zaproponowała.
- Co mam poradzić na to, że sie martwie jak wybiegasz z domu i nie wracasz, co? - westchnęła i sie nie odzywala przez moment. Głos miała jakoś płaczliwy.
- Jak następnym razem będziesz chciał tak zrobić, to mi napisz chociaż smsa, co? Może tak być? - zaproponowała.
8 Re: 21.08.2013 Liluye - Howahkan Nie 10 Maj 2015, 13:00
Howahkan Oldwood
Długa chwila milczenia w słuchawce. Było naprawdę cicho. Howahkan musiał być gdzieś w polu. W ogóle dobrze, że był zasięg.
- W porządku. - obiecał. - Nie martw się o mnie. Jestem z twardej gliny ulepiony.
Sam w to nie wierzył, ale Liluye mógł wmówić.
- Niedługo wrócę.
- W porządku. - obiecał. - Nie martw się o mnie. Jestem z twardej gliny ulepiony.
Sam w to nie wierzył, ale Liluye mógł wmówić.
- Niedługo wrócę.
9 Re: 21.08.2013 Liluye - Howahkan Nie 10 Maj 2015, 13:06
Liluye
- Mam ochotę strzelić ci w pysk za to - przyznała - Więc już wiecej tak nie rób - dodała zaraz i uśmiechneła się niemrawo do sluchawki.
- To czekam..
- To czekam..
10 Re: 21.08.2013 Liluye - Howahkan Nie 10 Maj 2015, 13:11
Howahkan Oldwood
- Cześć. - krótkie pożegnanie i Howahkan się rozłączył.
>koniec
>koniec
Old Whiskey - Święci z Arizony » Postaci » Dodatki » Komunikacja » Rozmowy telefoniczne » 21.08.2013 Liluye - Howahkan
Similar topics
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach