Noah Houser

10.09.13.sms.Skittles napisał:*adres mieszkania Cath*

12.09, wieczór napisał:Siema stary! Mam mega prośbę. Mógłbym się u ciebie zatrzymać na kilka dni? Zrobiłem straszną rzeczy i jestem bezdomny jak ten ostatni menel.

sms, 24.09.2013, Bobby napisał:tak! masz czas po 6pm? podejdź do mnie: *adres*

sms, 10.10.2013, Bobby napisał:czemu nie! ale po południu, kończę o 4pm. chcesz jechać do miasta czy gdzies tu bliżej?

sms, 10.10.2013, Bobby napisał:ok, to będę 4.30. do zobaczenia!

Noah,

jakiś czas temu rozmawiałam z Harrym, który uprzedził mnie o tym, że będziesz chciał wziąć ze mną ślub.  Dobrze, że to zrobił, bo przynajmniej byłam przygotowana na to romantyczne jak wypalanie węgla drzewnego przeżycie.
Nigdy mi się nie podobałeś i zawsze miałam cię za zodiakalną pierdołę. Nic dziwnego, że ćpaliśmy, skoro na trzeźwo byliśmy zawsze nudni jak program drugi polskiego radia. Jak skrzyżowanie parówki ze smutkiem.
Nigdy nie chciałam z tobą chodzić. Nawet teraz ta perspektywa zdaje się być dla mnie równie fascynująca co przejażdżka autobusem niskopodłogowym. Jednak nie pytasz mnie o chodzenie, ale od razu o ślub. Musze przyznać, że to popierdolone.
W każdym razie nie mając nawet na względzie losów naszego Keanu, jeśli tak po prostu miałabym wybrać kogoś, z kim mogłabym spędzić życie, to byłby to Leonardo Dicaprio. Z tym, że Leonardo ma jedną poważną wadę (pomijając to, że jest dla mnie nieosiągalny) - on nigdy nie pokocha mnie tak mocno jak ty.
Mam nadzieję, że  nauczę się kiedyś kochać cię tak samo.

Twoja przyszła żona,
Consuela

Anonim, 6.02.2014 napisał:Na górze róże
Na dole zupa
A Twoje włosy
Wyglądają jak
Kłosy