Popołudniu na telefonie Koksa wyświetlił się numer Reginy Smith...
16.10.2010 Regina Smith - Kosku
2 Re: 16.10.2010 Regina Smith - Kosku Sro 22 Lip 2015, 21:54
Lionel 'Koksu' Margaret
-...dzieści sześć...-sapnął do słuchawki, przykładając ją do ucha.-...taaaaa?-zapytał, nawet nie zerkając kto dzwoni. Nie miał czasu na takie rzeczy!
3 Re: 16.10.2010 Regina Smith - Kosku Sro 22 Lip 2015, 21:58
Regina Smith
- LIONEL? -krzyknęła Regina - jesteś mi potrzebny, tak jakby TERAZ I NATYCHMIAST. Sprawa ŻYCIA I ŚMIERCI, Boże!!! AAAAAA!!!
4 Re: 16.10.2010 Regina Smith - Kosku Sro 22 Lip 2015, 22:10
Lionel 'Koksu' Margaret
Słychać było brzęk metalu i szelest. Cóż. Zapewne ktoś tu był na siłowni. W cudnym, poliestrowym dresie.
-Ja pierdole, kurwa...-złapał się za głowę.-Regina, ojciec twój to mnie zabije. Zyjesz? Kurwa, gdzie jestes?!-zaczął panikować.
Smith naprawdę urąbie mu głowę!
-Ja pierdole, kurwa...-złapał się za głowę.-Regina, ojciec twój to mnie zabije. Zyjesz? Kurwa, gdzie jestes?!-zaczął panikować.
Smith naprawdę urąbie mu głowę!
5 Re: 16.10.2010 Regina Smith - Kosku Sro 22 Lip 2015, 22:14
Regina Smith
- Żyję, ale za chwilę ktoś przestanie! - rzuciła - i nie, nie mówię o tobie Lionel ty jesteś fajny, ty nie możesz umrzeć. W każdym razie... jestem w domu, ale musisz po mnie przyjechać, bo jesteś mi POTRZEBNY!
6 Re: 16.10.2010 Regina Smith - Kosku Czw 23 Lip 2015, 11:11
Lionel 'Koksu' Margaret
Lionel odetchnął. Regina nie umiera ani on nie umrze... Wszystko spoko.
-Dobra, panienko, tylko wrzuć na luz, co nie? Zaraz będę. Nic się nie martw. I NIE UMIERAJ.-powiedział, po czym się rozłączył.
-Dobra, panienko, tylko wrzuć na luz, co nie? Zaraz będę. Nic się nie martw. I NIE UMIERAJ.-powiedział, po czym się rozłączył.
Old Whiskey - Święci z Arizony » Postaci » Dodatki » Komunikacja » Rozmowy telefoniczne » 16.10.2010 Regina Smith - Kosku
Similar topics
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach