Prysznice - Obłożona zimnymi, brudnymi kafelkami, spora sala z wstawionymi wzdłuż ściany słuchawkami prysznicowymi. Kąpiele odbywają się tu dwa razy w tygodniu, naraz myć może się tu 10 osób.
Prysznice
2 Re: Prysznice Pon 03 Sie 2015, 19:46
Evangelia Auguste
/25.01.14
Eva wlazła pod prysznice z wiadrem i szmatą na szczotce. Mamrocząc ciągle pod nosem.
- Kurwa. Ja pierdole. Jebane suki. Kurwa mać. Pierodlona podłoga, chuje zjebane...grrrr....
Tak radośnie zaczeła zmywać podłogę.
Eva wlazła pod prysznice z wiadrem i szmatą na szczotce. Mamrocząc ciągle pod nosem.
- Kurwa. Ja pierdole. Jebane suki. Kurwa mać. Pierodlona podłoga, chuje zjebane...grrrr....
Tak radośnie zaczeła zmywać podłogę.
3 Re: Prysznice Pon 03 Sie 2015, 20:00
Tara Reid
25.01.14
Tara tak latała za piłką, nie potrafiąc jej dorzucić do kosza, aż w końcu potknęła się o ciężkie buty i zaliczyła pięknego orła, ryjąc dłońmi i twarzą w piachu. Cała brudna, porzuciła wątpliwą rozrywkę i korytarzami dotarła do łazienki, oglądając się za siebie, czy gdzieś nie wyłazi brunetka.
Zawsze sama na wolności, teraz była pewna, że tak tutaj nie przeżyje.
Weszła do środka i skierowała się ku umywalkom, chociaż wypowiadane przekleństwa zatrzymały ją w pół kroku. Tara spojrzała w stronę skąd głos dochodził i stanęła przed najbliższą umywalką. Kurek przy odkręcaniu zapiszczał i zaraz strumieniem poleciała woda, pod którą Tara wsunęła brudne ręce.
Tara tak latała za piłką, nie potrafiąc jej dorzucić do kosza, aż w końcu potknęła się o ciężkie buty i zaliczyła pięknego orła, ryjąc dłońmi i twarzą w piachu. Cała brudna, porzuciła wątpliwą rozrywkę i korytarzami dotarła do łazienki, oglądając się za siebie, czy gdzieś nie wyłazi brunetka.
Zawsze sama na wolności, teraz była pewna, że tak tutaj nie przeżyje.
Weszła do środka i skierowała się ku umywalkom, chociaż wypowiadane przekleństwa zatrzymały ją w pół kroku. Tara spojrzała w stronę skąd głos dochodził i stanęła przed najbliższą umywalką. Kurek przy odkręcaniu zapiszczał i zaraz strumieniem poleciała woda, pod którą Tara wsunęła brudne ręce.
4 Re: Prysznice Pon 03 Sie 2015, 20:26
Evangelia Auguste
- Pierdolona. Blind kurwa Eyes. Jebać to wszystko. KTÓRA ZNOWU RZUCIŁA TAMPON NA PODŁOGĘ?! - Eva mamrotała jakby więzienie odbijało się jej już na zdrowiu psychicznym, jadnek była to zaledwie oznaka niewypowiedzianego wkurwa na życie, a nie pierwsze objawy schizofrenii. Gdy znalazła zakrwawioną watę na podłodze, którą sprzątała szlag ją trafił i rzuciła zużytym tamponem w najbliższą, i chyba jedyną osobę w otoczeniu, czyli Tarę.
- Kurwa! - ze złością chlasnęła mopem o podłogę i wróciła do skrobania kafelków.
Tampon przykleił się do włosów kobiety-bobra. Chyba Eva trenowała skutecznie swoją celność.
- Kurwa! - ze złością chlasnęła mopem o podłogę i wróciła do skrobania kafelków.
Tampon przykleił się do włosów kobiety-bobra. Chyba Eva trenowała skutecznie swoją celność.
5 Re: Prysznice Pon 03 Sie 2015, 20:32
Tara Reid
Gdyby tylko Tara pochylić się chciała o sekundę wcześniej, wtedy tampon przeleciałby nad jej głową i nie byłoby problemu. Ale nie! Udając, że jest tak bardzo zajęta myciem rąk, słuchała przekleńst Evy z rosnącym niepokojem. Gdy poczuła pacnięcie we włosy, odruchowo podniosła dłoń i dotknęła tampona, zerkając w lustrze na to co ma na głowie...
- Fuuuuu bleeeeh!
Odrzucając tampon na podłogę, odskoczyła od umywalki jak oparzona, zaraz jednak wracając na miejsce i pochylając głowę pod strumień wody, by zmyć krew z włosów.
- Dlaczego ja?!
Zawołała płaczliwie, mając dość tego miejsca!
- Fuuuuu bleeeeh!
Odrzucając tampon na podłogę, odskoczyła od umywalki jak oparzona, zaraz jednak wracając na miejsce i pochylając głowę pod strumień wody, by zmyć krew z włosów.
- Dlaczego ja?!
Zawołała płaczliwie, mając dość tego miejsca!
6 Re: Prysznice Pon 03 Sie 2015, 20:48
Evangelia Auguste
Eva kipiała i jak usłyszała jakieś jojczenie to ją szlag trafił. Niestety ale przebywanie pomiędzy sukami miało na nią kiepski wpływ.
- Masz jakiś problem? Co? - warknęła i rzuciła mopa na podłogę. Podeszła do Tary człapiąc po mokrej podłodze. Przytrzymała głowę dziewczyny pod wodą.
- Co się gapisz zającu? Głupia pizda - wskazała na tampon smutno leżący na kafelkach - i ja to mam zbierać? Do kosza nie umiesz rzucać, co?
Miała serdecznie dośc sprzątania całego syfu w tym jebanym więzieniu.
- Masz jakiś problem? Co? - warknęła i rzuciła mopa na podłogę. Podeszła do Tary człapiąc po mokrej podłodze. Przytrzymała głowę dziewczyny pod wodą.
- Co się gapisz zającu? Głupia pizda - wskazała na tampon smutno leżący na kafelkach - i ja to mam zbierać? Do kosza nie umiesz rzucać, co?
Miała serdecznie dośc sprzątania całego syfu w tym jebanym więzieniu.
7 Re: Prysznice Pon 03 Sie 2015, 20:53
Tara Reid
- Co...? Nie..
Nie zdążyła się odsunąć od umywalki, gdy Eva złapała ją za głowę i nie pozwoliła się podnieść. Tara w rozpaczliwie próbie wyrwania się Auguste, złapała dłońmi krawędź umywalki, bojąc podtopienia.
- Ale to nie mój!
Kiedyś była pewna, że poradzi sobie ze wszystkim. A teraz dawała sobą pomiatać w więzieniu. Próbując więc to zmienić, jedną dłoń podniosła i zacisnęła na nadgarstku Evy, chcąc odczepić jej dłoń od włosów.
Nie zdążyła się odsunąć od umywalki, gdy Eva złapała ją za głowę i nie pozwoliła się podnieść. Tara w rozpaczliwie próbie wyrwania się Auguste, złapała dłońmi krawędź umywalki, bojąc podtopienia.
- Ale to nie mój!
Kiedyś była pewna, że poradzi sobie ze wszystkim. A teraz dawała sobą pomiatać w więzieniu. Próbując więc to zmienić, jedną dłoń podniosła i zacisnęła na nadgarstku Evy, chcąc odczepić jej dłoń od włosów.
8 Re: Prysznice Pon 03 Sie 2015, 21:00
Evangelia Auguste
Eva szarpnęła dłonią chwyconą przez Tarę, w rezultacie szarpiąc ją za włosy jeszcze bardziej. Nie planowała tego, no ale jak się dziecko stawia...
Podniosła Tarę za kudły do pozycji wyprostowanej i przysunęła się blisko, praktycznie dotykając ustami jej policzka.
- Mam naprawdę CHUJOWY dzień i w chuj jeszcze go przede mną. W dupie mam problemy jakiejś białej pizdeczki. Wywal to do kosza i pomóż koleżance z paki. - po czym rzuciła ją na podłogę koło rzekomego tamponu.
Podniosła Tarę za kudły do pozycji wyprostowanej i przysunęła się blisko, praktycznie dotykając ustami jej policzka.
- Mam naprawdę CHUJOWY dzień i w chuj jeszcze go przede mną. W dupie mam problemy jakiejś białej pizdeczki. Wywal to do kosza i pomóż koleżance z paki. - po czym rzuciła ją na podłogę koło rzekomego tamponu.
9 Re: Prysznice Pon 03 Sie 2015, 21:13
Tara Reid
Szarpnięta, wpakowała twarz pod wodę i poderwana do góry zakaszlała, sycząc z bólu. Konkretnie wystraszona niespodziewanym atakiem, popatrzya na Evę w szoku, dławiąc strachem, który zaciskał paluchy na krtani.
Gdy popchnięta, wylądowała na ziemi, zmarszczyła czoło, czując obite plecy. Podnosiła się powoli, patrząc na tampon leżący obok. Z obrzydzeniem wyciągnęła do niego rękę, ale zaraz cofnęła ją i popatrzyła na Evę. Mina Auguste była jednak zbyt przerażająca, by Kate-Tara chciała się stawiać.
Dlatego jak najszybciej złapała za tampon i nawet nie wstając z podłogi, wrzuciła go do kosza pod zlewem.
Obrzydzenie wymalowało się na twarzy Reid, która oparła dłonie na podłodze i popatrzyła na Evę ponownie.
Gdy popchnięta, wylądowała na ziemi, zmarszczyła czoło, czując obite plecy. Podnosiła się powoli, patrząc na tampon leżący obok. Z obrzydzeniem wyciągnęła do niego rękę, ale zaraz cofnęła ją i popatrzyła na Evę. Mina Auguste była jednak zbyt przerażająca, by Kate-Tara chciała się stawiać.
Dlatego jak najszybciej złapała za tampon i nawet nie wstając z podłogi, wrzuciła go do kosza pod zlewem.
Obrzydzenie wymalowało się na twarzy Reid, która oparła dłonie na podłodze i popatrzyła na Evę ponownie.
10 Re: Prysznice Pon 03 Sie 2015, 21:18
Evangelia Auguste
Eva sapnęła nosem i kiwnęła głową.
- No. Grzeczna dziewczynka. - podeszła i dość brutalnie poczochrała bobra po głowie (nie, nie tego między nogami Tary) - No a teraz spierdalaj. Albo zostań, ale ja biorę przysznic. - spociła się jak szczur czyszcząć podłogi i pewnie unosiła się wokół niej zielona chmurka oznaczająca, że poziom higeiny spadł do poziomu krytycznego i należy wykonać zadanie przysznic -> umyj się.
Stawiając wiadro i mopa przy scianie Eva rozebrała się do rosołu i weszła pod wodę nie czekając na decyzję dziewczyny, bo nie będzie się przejmować jakimś białym chuchrem.
- No. Grzeczna dziewczynka. - podeszła i dość brutalnie poczochrała bobra po głowie (nie, nie tego między nogami Tary) - No a teraz spierdalaj. Albo zostań, ale ja biorę przysznic. - spociła się jak szczur czyszcząć podłogi i pewnie unosiła się wokół niej zielona chmurka oznaczająca, że poziom higeiny spadł do poziomu krytycznego i należy wykonać zadanie przysznic -> umyj się.
Stawiając wiadro i mopa przy scianie Eva rozebrała się do rosołu i weszła pod wodę nie czekając na decyzję dziewczyny, bo nie będzie się przejmować jakimś białym chuchrem.
11 Re: Prysznice Pon 03 Sie 2015, 21:28
Tara Reid
Wcisnęła głowę w ramiona, garbiąc się i krzywiąc pod czochraniem autorstwa Evy. Z chęcią od razu spierdoliłaby, ale mając wybór, wspaniałomyślnie dany przez Auguste, Tara podniosła się i wróciła do umywalki, gdy Eva zniknęła pod prysznicem.
Twarz Reid dalej była brudna i ta wolała nie wracać do celi osmolona. Zaczęła więc szorować policzki, palcami przeczesując mokre, potargane włosy.
Twarz Reid dalej była brudna i ta wolała nie wracać do celi osmolona. Zaczęła więc szorować policzki, palcami przeczesując mokre, potargane włosy.
12 Re: Prysznice Pon 03 Sie 2015, 21:38
Evangelia Auguste
Eva wymyła się dokładnie, wytarła się, już nie tak dokładnie i pośpiesznie się ubrała, bo miała jeszcze trzy korytarze do oblecenia dzisiaj. Chwyciła wiadro i mopa.
- Uważaj sobie. - rzuciła do Tary i poszła.
/zt
- Uważaj sobie. - rzuciła do Tary i poszła.
/zt
13 Re: Prysznice Pon 03 Sie 2015, 21:47
Tara Reid
Tara popatrzyła na Evę z niepokojem i odetchnęła gdy ta zniknęła z łazienki. Szorując dłonie jeszcze raz, zacisnęła usta, nie mając nawet komu się pożalić. Gdyby mogła zadzwonić... tylko do kogo miałaby?
Były facet został pewnie już zjedzony przez robaki. Do matki nie odzywała się zbyt długo. Brata tak jakby nie miała. Ostatni znajomi zostali przez nią olani na rzecz grupy złodziei, przez którą wpakowano ją do więzienia... Kate przypomniała sobie o Hulan i Joolsie, ale wątpiąc w ich miłe powitanie, po nagłym odezwaniu się, opuściła łazienkę.
zt
Były facet został pewnie już zjedzony przez robaki. Do matki nie odzywała się zbyt długo. Brata tak jakby nie miała. Ostatni znajomi zostali przez nią olani na rzecz grupy złodziei, przez którą wpakowano ją do więzienia... Kate przypomniała sobie o Hulan i Joolsie, ale wątpiąc w ich miłe powitanie, po nagłym odezwaniu się, opuściła łazienkę.
zt
Similar topics
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach