Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom Winchestera

Idź do strony : Previous  1, 2, 3

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 3 z 3]

1Dom Winchestera - Page 3 Empty Dom Winchestera Pią 26 Wrz 2014, 12:25

Alexander Winchester

Alexander Winchester
First topic message reminder :

Zwykły domek z podjazdem. Na tym podjeździe zazwyczaj stoi zaparkowany Chevrolet Impala z 1967. Na drzwiach jest tabliczka z napisem Alexander D. Winchester. Widać, że świeżo zawieszona. Zaraz po wejściu można zauważyć mały przedsionek. Z tego miejsca wchodzi się do dużego pokoju z kuchnią dosyć ładnie urządzonego. W zaszczytnym miejscu w gablotce stoi jego przedwojenna maszyna do pisania. Dawno na niej nie pisał, bo bał się, że może coś się z nią stać. Dwie inne maszyny trochę nowsze leżą gdzieś w szafie. Jest to standardowe umeblowanie, jakiś telewizor, kanapa, stół. Do tego jest jeszcze jeden pokój robiący za sypialnię i łazienka czyli tak standardowo. Jednak sporo osób wchodząc do jego domu zauważa, że jest naprawdę sterylnie, bo Winchester jest pedantem. Wszystko ładnie poukładanie i w ogóle. No i gdzieniegdzie widnieją jakieś pamiątki z Chin. Wachlarz na ścianie, jakiś złoty smok na półce, Budda stojący na ziemi. I wiele innych.


51Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Wto 30 Wrz 2014, 22:43

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
W sumie to Elisabeth nie wiedziała co ma powiedzieć. Nie stać jej było na to by powiedzieć " Nie przejmuj się, nic się nie stało" bo byłoby to wierutnym kłamstwem i obydwoje sobie zdawali z tego sprawę. co by zrobiła gdyby rzeczywiście się pojawił? Pewnie w długie ciemne noce mogłaby ułożyć z milion różnych scenariuszy a rzeczywistość i tak napisałby swój własny.
Usiadła ciężko na łóżku z tą nieszczęsną koszulką w dłoniach.
- Nie zmienimy przeszłości.- Bezradnie wzruszyła ramionami i smutnym wzrokiem spojrzała na mężczyznę.

52Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Wto 30 Wrz 2014, 22:58

Alexander Winchester

Alexander Winchester
Czyli w takim wypadku najlepiej byłoby powiedzieć, żeby żyli przyszłością, a nie przeszłością. W tej chwili tak dziwnie tu było, że naprawdę nie wiedział co powiedzieć. Trochę pomilczeli, bo faktycznie nie wiedział co jej w takim wypadku odpowiedzieć.
- To może napuszczę ci wodę na kąpiel, co? - Zapytał i lekko się uśmiechnął, po czym podniósł się z łóżka czekając na reakcję Beth.

53Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Wto 30 Wrz 2014, 23:06

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- Nie, nie musisz. Dam sobie radę. Wezmę tylko szybki prysznic i zaraz zwolnię ci łazienkę.- zaprotestowała i szybko podniosła się z łóżka by ruszyć w kierunku łazienki.
Przygotowywanie kąpieli przez mężczyznę wydawało się jej nieco zbyt intymne. Tak robili kochankowie a nie ktoś kto w sumie był znajomym z wspólną przeszłością.
Dotarła do łazienki i zamknęła za sobą drzwi. Przez chwilę spoglądała na swoje odbicie w lustrze a potem przypomniał sobie, że obiecała szybko zwolnić łazienkę. Weszła więc pod prysznic i uświadomiła sobie, że będzie pachnieć męskimi kosmetykami. Trudno nie miała innego wyboru.

54Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Wto 30 Wrz 2014, 23:19

Alexander Winchester

Alexander Winchester
No to jak już chciała, Winchester nie zamierzał się z nią droczyć, jak nie chciała to jej sprawa. No w sumie może sobie sama to zrobić.
Alexander postanowił jej pościelić łóżko, a sam wziął sobie jakieś spodenki do spania, koc i wyszedł do salonu. No bo w końcu tam będzie spał. Siedział sobie teraz na kanapie przeglądając telewizję i zastanawiając się jak to będzie. No pewnie normalnie, ona przyjdzie, pójdzie sobie spać, a on zaśnie tutaj i tyle w temacie.

55Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Wto 30 Wrz 2014, 23:34

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
W końcu musiała wyjść z łazienki. Co wcale nie było proste. Koszulka wydawała się jej stanowczo zbyt krótka i miała ochotę co chwil podciągać ją w dół. Była jednak dużą dziewczynką więc z całą godnością na którą było ją stać weszła do pokoju. Alex chyba coś oglądał w telewizji. pewnie nawet na nią nie zwracał większej uwagi.
- Dobranoc.- odezwała się i ukryła w sypialni, gdzie wsunęła się w czystą pościel. Zgasiła światło.
Po czym przypomniała sobie, że nie nastawiła budzika w komórce. Zerwała się z łóżka.
-Ała. z jej ust dobył się mimowolny krzyk bo przywaliła w coś palcem.

56Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Wto 30 Wrz 2014, 23:41

Alexander Winchester

Alexander Winchester
Alex oczywiście, że zwrócił na nią uwagę. Wyglądała całkiem ponętnie w tej koszulce, teraz żałował, że nie dał jej koszulki wcześniej.
- Dobranoc. - Odpowiedział uśmiechając się. Wyłączył telewizję, chwycił szpargały które miał wziąć do łazienki i już miał przekraczać próg tego pomieszczenia, gdy usłyszał krzyk. Rzucił wszystko na ziemię i ruszył na pomoc jak superbohater. Wszedł od sypialni, aby zobaczyć co jej się stało.
- Co ci się stało? - Zapytał podchodząc do niej i chcąc sprawdzić co jest źródłem jej krzyku. No może nie powinien wchodzić do jej sypialni bez wyraźnego zaproszenia, ale no w końcu coś jej się mogło stać.

57Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Wto 30 Wrz 2014, 23:59

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
W tym czasie Beth usiadła już na łóżku i i trzymała się za stopę. Wiedziała, że pulsujący ból za chwilę ustąpi. W końcu nie pierwszy raz uderzyła się w palucha. W duchu wyrzucała sobie, że mogła tak nie krzyczeć ale to był odruch bezwarunkowy.
Nagle drzwi do sypialni otworzyły się i zamajaczyła w nich sylwetka Alexandra. Sypialnia oświetlona była tylko przez te właśnie drzwi z czego się cieszyła bo w półmroku łatwiej było ukryć rumieniec zażenowania.
- Nic. Wszystko w porządku. Tylko plaucha stłukłam.Nie ma się czym martwić.- chyba zaczęła paplać.

58Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Sro 01 Paź 2014, 00:10

Alexander Winchester

Alexander Winchester
Winchester podszedł do niej i chwycił ją delikatnie za stopę jakby co najmniej tryskała jej krew aż na trzy metry, ale wszystko było chyba pod kontrolą, przynajmniej sama tak mówiła. Czyli wychodzi na to, że trochę przesadził. Czyżby on nadal się tak nią przejmował? Cholera wie, ale będąc tak blisko niej robiło się trochę dziwnie.
- Yhm... To dobrze, że to nic takiego. - Sam teraz też się rumienił z tego powodu, że tak zachował się dziwnie. Chociaż w sumie to normalne, kobieta krzyczy coś mogło się złego stać. I teraz tak naprawdę nie wiedział czy zostać czy wyjść i tak jego myśli zaczęły się tłuc ze sobą.

59Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Sro 01 Paź 2014, 00:25

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
W sumie kiedy tak kucał przed nią ze stopą w swoich dłoniach to tylko by mu brakowało pantofelka a Elisabeth mogłaby zostać pieprzonym kopciuszkiem. To jednak nie była ta bajka więc dziewczyna postawiła stopę na podłodze.
- Uwierz mi na słowo. W końcu jestem lekarzem.- w półmroku mógł dostrzec jak lekko się uśmiecha.
Opanowała chęć wsunięcia ręki w jego włosy jak za starych dobrych czasów. W pokoju zapadła cisza i w tej ciszy wpatrywali się w siebie.

60Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Sro 01 Paź 2014, 00:39

Alexander Winchester

Alexander Winchester
- Dobrze, uwierzę. - Uspokoił się i również się uśmiechnął. Pobieżnie widział jej sylwetkę dlatego postanowił w sumie położyć rękę na łóżku, podnieść się troszeczkę i wstać. No bo już chyba trzeba było stąd iść, gdyż ta cisza wydawała się coraz bardziej niepokojąca. Jednakże nie widział wszystkiego dokładnie, bo zamiast położyć swą dłoń na łóżku to jego prawa ręka spoczęła na jej lewym, nagim udzie. Cóż, chyba pierwszy raz pozwolił sobie ją tak złapać. Kiedyś jak jeszcze byli młodocianą parą to takie coś nie było niczym złym, jednak teraz to chyba niezbyt to było akceptowalne. Chwilę trzymał jednak rękę zastanawiając się na czym to położył ją. Dopiero gdy zdał sobie sprawę, że to jej udo to mimo, że rozsądek podpowiadał mu, aby zabrał dłoń to jednak tego nie robił tylko delikatnie masował jej nogę.

61Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Sro 01 Paź 2014, 10:07

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Wiedziała, że przynajmniej pod względem odpowiedzialności Winchester się nie zmienił. Reagował jak trzeba było pomóc. Teraz jednak było już wszystko w porządku i właściwie mógł sobie iść i pewnie to zamierzał zrobić podnosząc się i lądując z ręką na jej udzie.
Kobieta podniosła gwałtownie głowę do góry i w sumie nie zareagowała w żaden sposób bo lekko ją wryło. Chyba miała wrażenie, ze czas się zatrzymał. Alex na pewno zaraz weźmie dłoń, przeprosi i pójdą w końcu spać.

62Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Sro 01 Paź 2014, 10:57

Alexander Winchester

Alexander Winchester
Winchester doskonale sobie zdawał, że powinien ją przeprosić i wyjść z sypialni, bo zwyczajnie tak wypadało. Ale w tej chwili czuł coś dziwnego. Miał wrażenie, że tylko uderzenie w twarz od Beth mogłoby go powstrzymać od dotykania jej nogi. Ale w tej chwili kierował się jakimś przeczyciem i nie chciał przestać. On sam w tym półmroku nie widział twarzy kobiety, może gdyby ją zobaczył to trochę by spasował.
Delikatnie popchnął ją na na plecy, złapał ją za ręke i wsunął sobie pod podkoszulkę, a sam zaczął masować jej bok. Jeszcze nie zaczął całować, ale jeżeli ona nie będzie protestować to zaraz pewnie do tego dojdzie.

63Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Sro 01 Paź 2014, 13:22

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Dobra doskonale wiedziała, że to jest głupie, złe i do niczego dobrego nie doprowadzi ale wyłączyła swój mózg na chwilę obecną jutro będzie żałować ale w chwili obecnej liczyło się co innego.
Leżała na plecach a nad nią wisiał Aleks czuła jego dłoń na swoim ciele a pod swoją ręką jego bicie serca. Czyżby waliło tak jak jej? Nieznacznie przesunęła dłonią po jego klatce piersiowej badając jej kształt i fakturę. Nadal pozostał szczupły ale pod skóra można było wyczuć wyraźnie mięśnie. Pozwoliła a\błądzić swojej dłoni.

64Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Sro 01 Paź 2014, 13:46

Alexander Winchester

Alexander Winchester
Wiadomo, to co robili było cholernie złe i zapewne następnego dnia będą tego żałować, ale gdy ona była taka cudownie ponętna, no to Alexander nie mógł się jej oprzeć. Nachylił się nad nią i zaczął pieścić jej usta swoimi wargami. Powoli też zaczął wsuwać dłoń pod jej bluzkę, zapewne po to, aby zająć się jej perfekcyjnie proporcjonalnymi piersiami. Bo takie ma, tak przeczytałem w karcie postaci. Nie wiedział czy Beth go przypadkiem nie cofnie, bo w sumie to trochę sobie pozwalał w tej chwili. Zresztą ogólnie ta sytuacja była dziwna i szczerze powiedziawszy teraz nic by go nie zdziwiło. Nawet to, gdyby jakiś ninja wjechał do jego sypialni na triceratopsie.

65Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Sro 01 Paź 2014, 14:32

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Elisabeth odwzajemniła pocałunek. Z jednej strony usta Aleksa były znajome a z drugiej strony było to coś zupełnie nowego i ekscytującego. Przymknęła lekko powieki ale na tyle by widzieć twarz mężczyzny w smudze padającego światła.
Nie zaprotestowała, kiedy jego dłonie wsunęły się pod koszulkę mało tego uniosła się nieco do góry by zedrzeć z Alexa tą właśnie zbędą część garderoby. Ktoś tutaj miał za dużo ubrań na sobie co było ewidentnie niesprawiedliwe.
Nic nie mówili? Bali się spłoszyć nastrój czy też słowa w tej chwili były zupełnie zbędne.

66Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Sro 01 Paź 2014, 19:35

Alexander Winchester

Alexander Winchester
Nie było o czym mówić, bo jak widać obojgu to się podobało. Alexander nie protestował gdy mu ściągała tę podkoszulkę. Zresztą który facet by protestował podczas miziania się z Beth, musiałby być ślepy, głuchy i w ogóle jakiś taki dysfunkcyjny, żeby nie docenić lekarki i pod względem psychicznym i fizycznym. Obie te rzeczy u dr Roberts stały na naprawdę wysokim poziomie, w końcu czytanie jest sexy, nie? A ona to musiała się naczytać literatury na studiach, nie? Na pewno w cholerę. Aż teraz żałował, że nie mógł jej wtedy poprzeszkadzać w czytaniu. If you know what i mean!
W każdym razie wracając do akcji to Winchester pomógł jej się pozbyć swojej podkoszulki, a potem zajął się jej czarną koszulką. Gdy już mu się to udało to zaczął pieścić jej piersi i nie przestawał jej całować, o nie.

67Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Sro 01 Paź 2014, 19:53

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Odwzajemniała pocałunki mężczyzny a kiedy ten zaczął pieścić jej piersi z ust wyrwało się jej ciche westchnienie a ciało bezwiednie wygięło się w kierunku jego dłoni. Silnych, męskich a jednak tak delikatnych.
Jej własne dłonie ni pozostawały bierne i błądziły po krzywiznach męskiego ciała badając, je pieszcząc i gładząc. Przez chwilę skupiła się na twardych mięśniach brzucha. Prowokacyjnie wsunęła dłoń za gumkę spodni i gatek. Spojrzała mu w oczy i wsunęła ją głębiej obejmując jego męskość i delikatnie ją pieszcząc.
Dalej mieli dysproporcje w ubraniach. Ona w samych majteczkach a Alex nadal w spodniach.

68Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Sro 01 Paź 2014, 20:43

Alexander Winchester

Alexander Winchester
Mężczyzna na chwilę się od niej odkleił czując gdzie zawędrowała jej ręka i uśmiechnął się figlarnie. Niech ściąga jak tak bardzo nie może się doczekać, aby zobaczyć to co obecnie miała w dłoni. Winchester postanowił jeszcze zwiększyć dysproporcję w ubraniach między nimi i ściągnął jej majtki. No można było powiedzieć, że była już teraz nagusieńka taką jaką ją pan Bóg stworzył. Alexander stał na wysokości zadania, a to miał między nogami oczywiście też.
Technik zaczął powoli i spokojnie całować Beth zaczynając od ust i schodząc coraz niżej i niżej.

69Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Sro 01 Paź 2014, 21:01

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Nie mogła w żadnym wypadku pozwolić na taką niestosowną dysproporcję w ich ubraniach. Usiadła gwałtownie i zabrała się za ściąganie spodni Alexandrowi. Prawie przy tym wywracając go. Na szczęście łóżko zamortyzowało upadek co dziewczyna wykorzystała. Skoro teraz Winchester znajdował się na plecach to ona usiadła okrakiem nad nim.
Powoli opuściła głowę by go pocałować i przy okazji lekko połaskotać włosami. Od ust przesunęła się po jego szyi w stronę ucha, którego płatek delikatnie przygryzła. Alex mógł poczuć jak przyspieszony ma oddech. W półmroku błyszczały jej oczy.

70Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Sro 01 Paź 2014, 21:51

Alexander Winchester

Alexander Winchester
Beth przerwała mu raczenie jej pocałunkami po całym ciele, a doszedł już nawet do podbrzusza, jednak ona tak szybko chciała z niego zedrzeć resztę garderoby. Trudno, ale to przecież nic straconego, leżąc na plecach również mógł doświadczyć niezłych zbliżeń.
Gdy ugryzła go w ucho, przez głowę przeszła mu myśl, że niezła z niej kocica. Chwycił ją za uda i zaczęła się miłość. Miłość tak dzika i nieprzewidywalna, że naprawdę ciężko było ich okiełznać, kochali się jakby teraz mieli naście lat, a byli przecież jakieś dwa razy starsi. Wraz z upływem czasu było coraz wolniej, ale coraz bardziej byli nasyceni sobą, aż w końcu nadszedł moment kulminacyjny, Winchester spokojnie przywarł plecami do łóżka, a Roberts mogła się na nim położyć.

71Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Sro 01 Paź 2014, 22:22

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Elisabeth usiłowała odzyskać oddech więc przez chwilę cały ciężarem leżała na Alexie. Dopiero po chwili zsunęła się nieco i położyła głowę w zagłębieniu jego ramienia jakby od zawsze tak robiła. Drugą dłoń swobodnie położyła na jego brzuchu. Po chwili jednak sięgnęła po kołdrę, która gdzieś tam w nogach wylądowała i naciągnęła ją na siebie i w sumie na mężczyznę.
Miała nieodparte wrażenie, że powinna coś powiedzieć. Tylko za cholerę nie wiedziała co. Zresztą ponoć faceci w takich chwilach nie lubią gadać więc może Winchester to doceni. Po chwili jej powieki zaczęły się robić coraz cięższe.

72Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Sro 01 Paź 2014, 23:00

Alexander Winchester

Alexander Winchester
Alexander objął Elisabeth jedną ręką gdy już się sturlała już na jego ramię. Było mu naprawdę dobrze i sam nie wiedział co teraz zrobić. Postanowił nic nie mówić tylko ją obejmować. Po jakimś czasie zaczęło mu się chcieć spać, tak naprawdę mocno. Chyba go ten wysiłek fizyczny trochę wykończył. Nie patrzył na Beth, ale ona chyba już powoli zasypiała również. Nie chciał teraz myśleć co będzie rano, bo na pewno się rozejdzie to po kościach. Po chwili oboje spali słodko, ona w jego ramionach.

73Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Sro 01 Paź 2014, 23:14

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
/ kilka godzin później

Beth otworzyła oczy i rozejrzała się po pomieszczeniu obok niej ktoś chrapał. Przez sekundę albo dwie była zdezorientowana i nie wiedziała gdzie się znajduje. Jak ją w końcu oświeciło to stwierdziła, że musi się stąd wydostać. Ostrożnie wysunęła się z łóżka i objęć Alexandra. Po cichu zabrała swoje rzeczy, ubrał się już w salonie i ruszyła do drzwi. Zaklęła cicho, bo przypomniał sobie, że drzwi są uszkodzone. Zdesperowana rozejrzała się po pomieszczeniu. Okno. To jest myśl. Otwarła je a potem ostrożnie wygramoliła się na zewnątrz. Wsiadła do samochodu i odjechała w  stronę wstającego słońca.

zt

74Dom Winchestera - Page 3 Empty Re: Dom Winchestera Czw 02 Paź 2014, 10:30

Alexander Winchester

Alexander Winchester
Winchester przebudził się kilka minut po wyjściu Elisabeth z jego domu przez okno.
- To była szalona noc. - Powiedział po czym przesuwał dłoń po pościeli poszukując na łóżku Beth, a konkretniej jej piersi. Dopiero gdy ogarnął, że kobiety nie ma to otworzył oczy i podniósł się z łóżka. Pewnie poszła zrobić jakieś śniadanie. Alexander ruszył do salonu połączonego z kuchnią, tu jej nie było. Ale od razu poczuł chłód od okna, które natychmiast zamknął. Postanowił sprawdzić jeszcze w łazience. Tam też jej nie było, ale korzystając z okazji postanowił się odświeżyć. Gdy już to zrobił krzątał się po domu myjąc kieliszki z poprzedniego wieczoru i ogólnie tak ogarniając chałupę. W końcu chciał wyjść z domu, nacisnął klamkę od drzwi wejściowych. I sobie przypomniał. No tak przecież zamek był zepsuty, a Roberts musiała wyjść przez okno. Zastanawiał się czemu, przecież chyba było wszystko z nimi ok, nie? W końcu był seks na zgodę.
Mężczyzna zadzwonił po ślusarza, który otworzył mu drzwi i Winchester bez problemu mógł wyjść z domu.

/zt

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 3 z 3]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach