Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Duży parking przy dyspozytowni

Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 2 z 3]

1Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Duży parking przy dyspozytowni Wto 13 Maj 2014, 10:33

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Dyspozytornia znajduje się na obrzeżach miasta. Jest to dość duży budynek, kryjący bardzo istotne dla miasta urządzenia, bowiem stąd odbywa się kontrola rozdziału energii.
Przy dyspozytorni jest duży, ogrodzony niską siatką parking.

Właściciel: Jenkins Transportation Company


26Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Czw 30 Paź 2014, 11:36

Skittles

Skittles
Rozmowa Skittlesa przez telefon obfitowała w złośliwe docinki, częste wywracanie oczami, obsceniczne teksty i udawane orgazmy, przez co policzki Lionela mogły zaróżowić się zupełnie tak, jak na awatarze.
Jackie w końcu rozłączył się i wrócił do swoich interesów z Lionem.
- Słuchaj, kochaniutki, masz kolejną robotę. - zwrócił się do niego z typowym dla rozmów z Koksem rozczuleniem i łagodnością.
- Tym razem chcę... - mógł nad tym pomyśleć wcześniej, czego nie zrobił. Zastanowił się więc chwilę, drapiąc się po lekko zarośniętej brodzie.
- Okulary Joan Wharton. Tak. - skinął głową - Chociaż to może odrobinę za łatwe dla ciebie... - mruknął, po czym poklepał Liona po łysince jak szczeniaczka.
- Okulary Joan Wharton i stanik Beth Roberts.

27Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Czw 30 Paź 2014, 12:15

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Koksu rozważał czy czasem nie powinien stąd sobie pójść. Nie miał pojęcia z kim Skittles rozmawiał i chyba wolał nie wiedzieć. Największy szok wywołały w nim te westchnienia. Krew odpłynęła mu z mózgu, a sam w pewnym momencie się obrócił, zakrył uszy i zapłakał.
Dopiero po dłuższej chwili odwrócił się, czerwony niczym dorodny pomidor.
Nawet nie zareagował na to, że nazwał go 'kochaniutkim'. Stał i wpatrywał się gdzieś ślepo w krajobraz za Jonesem, wyglądając jak dziecko, które właśnie przyłapało swoich rodziców na baraszkowaniu w łóżku.
Gdy go poklepał po łysince, spuścił wzrok i zaczął grzebać nogą w ziemi.
-No dobra....-wymamrotał.-To wszystko?
To chyba odbije się na jego psychice. Mocno.

28Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Czw 30 Paź 2014, 12:31

Skittles

Skittles
- Co ci jest? - zapytał, nieco krzywiąc się.
- Tak cię przeraziła perspektywa zobaczenia gołych cycków? - zaśmiał się pogardliwie. Nie, żeby jego nie przerażała taka perspektywa.
- Nie martw się, może być z jej szuflady, jebie mnie to. Ważne, żebyś mnie nie robił w chuja, bo poznam od razu. - pokiwał głową, posyłając Lionelowi ostrzegawcze spojrzenie.

29Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Czw 30 Paź 2014, 12:46

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
-Ej, no weź, kurwa...-mruknął, dalej szurając stopą w ziemi.-Spierdalaj!-powiedział bez przekonania, gdy ten się zaczął z niego śmiać.
Koksiu nie wiedział jak się przed czymś takim bronić. Dlatego łypnaął na niego groźnie w ostrzehawczym geście. Już i tak sporym sukcesem było to, że nie leciał na niego z pięściami.
-Ja nie oszukuję, dobra? Tak nie wolno!-odparł z przekonaniem, dumny z siebie i swych rycerskich zasad.

30Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Czw 30 Paź 2014, 12:53

Skittles

Skittles
- Tak jest. Masz świętą rację. Nie wolno oszukiwać. - powiedział głosem pani przedszkolanki, co wyjątkowo zabawnie brzmiało w jego ustach. Zwłaszcza, że sam oszukiwał na potęgę.
- No to do roboty, Lion. Cycki, pingle, powtórz sobie lepiej liczby parzyste.

31Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Czw 30 Paź 2014, 13:04

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Lionel, przykładem swoich kolegów z przedszkola, urósł właśnie o dwa centymetry. I usta wygięły mu się w uśmiechu.
Zmarszczył brwi, gdy zaczął mu przypominać o kolejnym zadaniu.
-A kiedy będę mógł znów komuuś spuścić wpierdoool?-zapytał tonem znudzonego, markotnego dziecka.
Jakoś tak pobicie kogoś na zlecenie dawało mu więcej przyjemności.

32Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Czw 30 Paź 2014, 13:08

Skittles

Skittles
- Przyjdzie i czas na wpierdol. Najpierw ćwiczymy u ciebie użycie mózgu. - popukał się palcem w skroń.
- jeśli chcesz dla mnie pracować musisz być nie tylko górą mięśni, ale i kombinatorem. - oczywiście nie zamierzał przesadzać z tym cwaniactwem. Nie zależało mu na tym tak bardzo. Chciało jedynie o to, by Lion umiał wykaraskać się z kłopotów w razie czego. Nie miał zamiaru wyciągać go z aresztu w razie czego. Zwłaszcza, że ten potencjalnie mógł jeszcze przecież sypać. Dlatego wolał, by się chłopak zahartował w tego typu zadaniach, wymagających chociaż minimum opracowania jakiejkolwiek strategii.

33Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Czw 30 Paź 2014, 13:51

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Zmarszczka na jego czole pogłębiła się, a on zacisnął palce w pięści i zaczął strzelać z kłykci.
-Nie da się nie używać mózgu, nie?-zaszczycił Skittlesa takim.świetlanym faktem.
Choć niektórzy mogliby mieć wątpliwości czy aby na pewno Koks też go posiadał.
-Kombinatorem?-powtórzył, zamyślając się.
Coż. Dotychczas właśnie raczej polegał na sile swoich mięśni i dawało radę! Ale... może... może warto spróbować?
-No to zawsze udawało mi się to wszystko skombinować, nie? Także jestem kombinatorem, hehe!
Cóż. Dotychczas!

34Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Czw 30 Paź 2014, 14:15

Skittles

Skittles
- Uwierz mi, da się. - nie wiadomo czy mówiąc to miał na myśli Liona, czy kogoś innego. Sądzę jednak, że jego zwątpienie mogło dotyczyć dość sporą część mieszkańców miasteczka. Jak nie większość.
- Tak, tak. Jesteś kombinatorem. - przyznał, jakby od niechcenia.
- A teraz do roboty! - pogonił go, po czym rozpłynął się w ciemnościach.
zt

35Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Nie 02 Lis 2014, 18:22

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Podniesiony na duchu pochwałą, zacisnął pięści i uśmiechnął się. Oh yeah, ktoś tu zdobywa propsy u szefuńcia! Z takim nastawieniem pożegnał się z czarnuchem i sam skierował się do domu. Trzeba strategować, co nie?!

/zt

zapomniałam wyjść z tematu!

36Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Pią 17 Kwi 2015, 12:44

Mistrz Gry

Mistrz Gry
< - Viva Maria, 27.07.2013, koło 17:00

Samochód z kitajcami, Gigi i Markiem zajechał na parking JTC. Dziewczyna całą drogę marudziła, ze nie, nie, nie! Nie chce się z nim spotkać! Lecz jej porywacze chyba nie brali takiej odpowiedzi pod uwagę. Co dziwniejsze, Gigi już się nie wyrywała ani tka nie panikowała jak na początku...
Gdy Mark się ocknął, auto stało już przy budynku dyspozytorni, a Gigi coś jęczała, ze nie wychodzi z samochodu.

37Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Pią 17 Kwi 2015, 15:18

Mark Neil

Mark Neil
Gdy Mark się obudził, rozejrzał się tępo po aucie, sprawdził drzwi, potem sprawdził kieszeń, bo chciał wiedzieć czy ma przy sobie multitoola, no może fajki chociaż.

38Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Pią 17 Kwi 2015, 15:33

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Mark, ślepy los:
1,2,3 - masz swój scyzoryk
4,5,6 - niestety, kitajce cię obrobiły

W tym czasie Gigi została wyciągnięta z samochodu...

39Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Pią 17 Kwi 2015, 15:53

Mark Neil

Mark Neil
Zabrali narzędzie Marka - i gdzie on teraz kupi tak dobry multitool ?
Gdy wyciągali Gigi, nie mógł jej teraz pomóc - stosunek sił był 1:2 i dodatkowo mieli jakąś broń oraz dziewczynę w posiadaniu, więc za bardzo nie miał jak walczyć tak. Jedyne co to mógł poczekać na swoją kolej lub gdy zniknął na dłużej to jakoś wyjdzie z auta. Wszystko go bolało i miał ochotę jebać to wszystko oraz zapalić szluga, ale miał nieskończoną walkę z kitajcem, nie mówiąc już o ogólnej koncepcji pomocy Gigi.

40Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Pią 17 Kwi 2015, 15:54

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Wreszcie i Marka wyciągnięto. Zawleczono go pod dyspozytornie, gdzie stał młodszy i przystojniejszy kitajec. Gigi podbiegła do niego i walnęła mu w twarz.
- CZEMU NIE DZWONIŁEŚ? - krzyknęła - I jeśli chcesz ze mną pogadać DZWOŃ  anie porywaj mnie z pracy!!

41Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Pią 17 Kwi 2015, 16:06

Mark Neil

Mark Neil
Widząc aktualnie całe zajście zaczął czekać na czołówkę z serialu, choć bardziej do tej sytuacji do "Trudnych spraw".Pokazując gdzie ma rączki swoim pilnowaczą, jakby policja teraz na niego mierzyła, wyciągnął luźnego papierosa, który odpoczywał sobie właśnie na taką chwilę. Przydałby się jeszcze jakiś ogień, więc zaczął szukać zapałek.
Od całej tej dramy zachciało mu się zapalić, ale nie miał zamiaru tego przerywać, tylko spokojnie oglądać zajście, dopóki nic się złego nie stanie.

42Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Pią 17 Kwi 2015, 16:19

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Gigi, moje kochanie, wiesz, że zajęty byłem!
Dostał drugiego plaskacza. Ochroniarze swojego szefa raczje nie reagowali. Jednak po chwili Chińczyk zauważył Marka i zapytał się, co to za jeden.
- Nie wiem, był w barze i wyszedł za mną.
- Aha....

Ślepy los dla Marka:
1,3 - Kitajce puszczają się wolno
2,4,5,6 - kitajec uznaje, ze jesteś klientem Gigi i jest zazdrosny. Dlatego chce ci wpieprzyć osobiście

43Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Pią 17 Kwi 2015, 16:31

Mark Neil

Mark Neil
6
Zapalił szluga podczas tej rozmowy.
Gdy kitajec zaczął się zbliżać do niego z widocznym zamiarem walki, to Mark przybrał odpowiednią pozycję do walki, jednocześnie starając się opuścić strefę wpływu jego obstawy, by nie złapali go, żeby był żywym workiem do bicia.
-Słuchaj, ja tylko chciałem jej pomóc. Darła się, twoi pracownicy też nie byli zbyt delikatni w swojej pracy, więc uznałem, że ma problemy - OK ?-jeśli te słowa nie przemówią do zakochanego, to gdy dojdzie do zwarcia, to Irlandczyk rzuci szluga w stronę twarzy kitajca - klasyczna dezorientacja- później przejdą na pięści.

44Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Pią 17 Kwi 2015, 16:43

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Niestety, Mark nie zdążył rzucić szlug,a bo dostał w nochal! 
Żeby się odwinąć - mnożnik na celność i siłę, próg 50.

45Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Pią 17 Kwi 2015, 21:29

Mark Neil

Mark Neil
26+26+5 - Automat

Mark przez chwilę trzymał się za nos, ale mimo to zebrał się w miarę szybko i oddał mu równie piękną korektą nosa. Teraz obaj mieli piękne, poprawione noski. Irlandczyk zauważył skazę na szczęce, więc postanowił ją poprawić celnym uderzeniem.

46Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Pią 17 Kwi 2015, 21:47

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Żeby zadać cios mężczyźnie, mnożnik na refleks i siłę, próg 60. Jak przekroczysz, zadajesz cios. Jak nie - mężczyzna przywala tobie. Wtedy mnożnik na unik - refleks i kondycja, próg 70. Jak nie przekroczysz, dostajesz. Jak przekroczysz - unikasz ciosu.

47Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Pią 17 Kwi 2015, 22:05

Mark Neil

Mark Neil
46+15>60

Szczęka Azjaty teraz pasowała do nosa, ale jak matka uczyła "Do trzech raza sztuka", więc jeszcze dał mu w brzuch, mając nadzieje, że w końcu powali go lub zniechęci do dalszej walki, by mogli spokojnie porozmawiać.

48Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Pią 17 Kwi 2015, 22:17

Mistrz Gry

Mistrz Gry
No niestety. Po tych ciosach do akcji wkroczyli ochroniarze. Skutecznie powalili Marka na ziemię, a potem... podbiegła Gigi i kopnęła Irlandczyka w jaja!
- Zostaw mojego chłopka,a brudasie!

49Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Pią 17 Kwi 2015, 22:38

Mark Neil

Mark Neil
Tło

Na ziemi teraz leżał Irlandczyk - poobijany jak wór kartofli oraz równie samotny na tym świecie. Ściskał teraz z bólu swoje liczne potomstwo skryte w dwóch kulach, a jego nos wylewał na ziemię krew - tak to był zły dzień, a chciał tylko napić się i pomóc.
-Feck...-rzucił próbując wstać-Przecież kurwa on zaczął. Ja chciałem pogadać.-rzucił zmęczony i obolały.

50Duży parking przy dyspozytowni - Page 2 Empty Re: Duży parking przy dyspozytowni Pią 17 Kwi 2015, 22:40

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Gigi kopnęła go miedzy żebra.
- To cię nauczy się nie wtrącać. Brudas!
Gdy kitajec przestał jęczeć z bólu, podszedł do dziewczyny i ją odciągnął.
- Dobra, zostawmy go... niech sobie już radzi sam... - powiedział i skierował się do samochodu. Gigi potruchtała za nim, cały czas jednak wyrzucając mu to, ze nie zadzwonił.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 2 z 3]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach