Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Przychodnia

Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 23 ... 44  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 2 z 44]

1Przychodnia - Page 2 Empty Przychodnia Czw 15 Maj 2014, 11:35

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Witaj w Świątyni Zarazków, istnym niebie chorób przenoszonych drogą kropelkową i największym zbiorowiskiem młodocianych z chorobami wenerycznymi – przychodni! Pokryty graffiti błękitny budynek mieści w sobie dwa gabinety lekarzy ogólnych. Jeśli oni nie będą w stanie ci pomóc, skierują cię do specjalistów; w Old Whiskey znajdują się aktualnie gabinety ginekologa, okulisty, laryngologa i dentysty.
Przy przychodni działa również mała klinika z izbą przyjęć, do której trafiają ludzie z ranami postrzałowymi, pocięci nożem, czy krwawiący przez inne niefortunne przypadki – po powierzchownym zajęciu się raną poszkodowani zawożeni są niezwłocznie do szpitala w Appaloosie. Lekarze tu pracujący wydają się być pozbawieni radości życia, lecz co się dziwić – ich pacjenci nie należą do najczystszych, czy najkulturalniejszych. Jednak żeby się u nich leczyć trzeba mieć wykupione ubezpieczenie, dostać je z pracy, lub słono zapłacić – opieka zdrowotna w Stanach jest bowiem odpłatna. I to wysoce.

Każda osoba legalnie zatrudniona jest ubezpieczona i może korzystać z usług przychodni.
Jeśli chcesz się ubezpieczyć prywatnie musisz jednorazowo zapłacić 5000$
Jeśli nie posiadasz ubezpieczenia, ceny za konkretne zabiegi/leczenie są ustalane indywidualnie przez MG. Rachunek będzie wysyłany na pocztę leczonej postaci po jej wyjściu z przychodni/kliniki.


26Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Nie 17 Sie 2014, 19:51

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- Przy tych tabletkach po za porannym otępieniem nie powinno pani nic być. Oczywiście gdyby pojawiła się jakakolwiek reakcja alergiczna na przykład w formie wysypki lub jakiekolwiek niepokojące objawy, to musi się pani zgłosić tutaj jak najszybciej.- Elisabeth poważnie spojrzała na młodą kobietę. Miała nadzieję, że ta rozumie powagę sytuacji a chyba tak było skoro pytała o skutki uboczne.

27Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Nie 17 Sie 2014, 20:02

Liluye

Liluye
- Mhm.. zapamiętam. Oby dzialały. - uśmiechnęła się do Beth i podniosla z krzesełka. - Dziękuję jeszcze raz. Hm, lepiej pójdę to wykupić. - miala na mysli tabletki. I na prawdę chciala, zeby dzialaly.

28Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Nie 17 Sie 2014, 20:09

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- Nie ma za co. W razie jakichkolwiek wątpliwości zapraszam ponownie.- Roberts odwzajemniła uśmiech dziewczyny i pomyślała, że ta wpakowała się w niezłe tarapaty. I obawiała się niestety, że tabletki, które jej przepisała wcale jej nie pomogą. Niestety już dawno przekonała się, że wszystkich problemów świata nie uda się jej rozwiązać.

29Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Nie 17 Sie 2014, 20:11

Liluye

Liluye
Hej, jeśli chociaz bedzie mogla spac spokojnie to bedzie sukces! Przynajmniej tak uważała Lilu.
Podziękowała jeszcze raz, wyciagnela telefon z kieszeni i wyszła.

zt

30Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 12:23

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
nicość --->

Drzwi od kliniki otworzyły się, a do środka wszedł nie kto inny, jak Tyrsen. Rozglądnął się po ciasnej poczekalni i zajął wolne miejsce bez uprzedniej rejestracji. I siedział, spoglądając od czasu do czasu na swój telefon i rozglądając się.
Gdy nastąpił odpowiedni moment, czyli gdy w poczekalni były dostateczne pustki, Patrick wstał z miejsca i zaczepił przechodzącą pracownicę przychodni.
- Przepraszam bardzo, mam taką sprawę. Mogę prosić na bok? - uśmiechnął się dość przyjemnie.

31Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 12:31

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Dzień jak co dzień, Cath była w pracy i nie zapowiadało się na to, by szybko miała z niej wyjść. Nie żeby robiła coś bardzo ważnego. Pierdoły, uzupełnianie kart, wołanie pacjentów, noszenie kart, bycie ogólnie na posyłki rezydenta. Na szczescie pielęgniarki miały jakikolwiek do niej respekt. W końcu była lekarzem, niby. Teraz szła korytarzem z zadaniem zaniesienia kart pacjentów do pielęgniarek, gdy została zaczepiona przez nieznajomego, brodatego mężczyznę. Zlustrowała go wzrokiem chcąc sprawdzić czy nie jest, czy aby ranny.
- Tak, co się stało? - zapytała uprzejmie. Dzień dopiero się zaczął i Catherine nie była jeszcze zmeczona. Zresztą chetnie pomagała pacjentom.

32Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 12:41

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
Zimny kawałek metalu wpił się Catherine w brzuch, czy była to broń? Nie mogła tego sprawdzić, ponieważ Tyrsen drugą ręką zakrył kobiecie usta i przytrzymał jej głowę.
- Nie krzycz, patrz na mnie, nie wyrywaj się. - wzrok Patricka skupił się na oczach lekarki, które teraz pewnie przepełnione były strachem.
- Poszukuję jednej informacji, ty mi ją dasz i zapomnimy o całej sprawie. Dobrze? - mówił cicho, z uspokajającym uśmiechem na twarzy.

33Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 15:00

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Był to Idealny moment na tego typou zagrania, bo akurat korytarz był opustoszały. Cath nawet nie zdażyła w żaden sposób zareagować, gdy mężczyzna przyłożył do jej brzucha spluwe i zasłonił ręką buzie. Dokładnie tak, w jej zielonych oczach malowało sie prezerażenie. Pierwszy raz miała do czynienia z czymś... Z kimś takim. To co właśnie się działo... Nie była do tego przyzwyczajona. Wpierw zabrakło jej języka w gębie, zaraz potem zrobiło się jej gorąco. Chciała coś powiedzieć, ale miała zasłonięte usta. Skinęła więc posłusznie głową wpatrując sie w Tyrsena. I na co jej był żółty pas karate jak czuła na brzuchu lufę, a w żołądku inną impreze.

34Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 15:21

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
Patrick kiwnął głową.
- Gdzie jest cała dokumentacja? Potrzebuję wszystkiego na temat wypadku na Dust Road, w którym zginęła Samantha Wallace. - mężczyzna mocniej wcisnął metal w brzuch kobiety. - Będziesz grzeczna? - spytał i zamrugał nerwowo oczami.

35Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 16:27

Catherine Hernández

Catherine Hernández
A Catherine zamrugała oczami wpierw nic nie rozumiejąc, a po chwili nagle zrozumiała o jaki wypadek chodziło. Nie miała akurat dyżuru, więc niewiele wiedziała, ale dokumentacja cała była w jednym miejscu. Albo u lekarza prowadzącego, albo u pielęgniarek. Młoda stażystka mimowolnie wyciągnęła rękę wskazując w stronę końca korytarza. Czuła się teraz jak skończoiny tchórz, alke była tak sparaliżowana, że nie była w stanie nic zdziałać. Ponownie pokiwała głową, gdy zadał jej pytanie.
- Mmmm... - mruknęła spod jego ręki, a w oddalki korytarza można było usłyszeć rozmowę.

36Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 16:36

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
- Nie chcę ci robić krzywdy, ale jak coś się stanie - nie będę miał wyboru. - powiedział spokojnie. Ścisk z brzucha kobiety zelżał, a Tyrsen schował swoją broń pod skórzaną kurtkę. Po chwili z jej twarzy zniknęła także ręka, jednak zaraz znalazła swoje miejsce na ramieniu lekarki.
- I nie rób nic głupiego jak chcesz zachować głowę. Nie jestem tu sam. Prowadź.

37Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 16:40

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Głosy w dali ucichły, ale zaraz oboje mogli usłyszeć kroki zbliżającej się osoby. Mężczyzna o kulach, zbliżał się powoli, zwieszoną głowę mając i nie od razu dostrzegając parę oddaloną o kilka metrów. Podniósł jednak w końcu głowę i zauważył scenę.
- A co tu się dzieje?

38Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 17:01

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Nie chcial jej zrobic krzywdy, no ale spluwa celowal w jej fraki. To jak w koncu mialo byc? Catherine juz sama nie wiedziala co robic, czy dzialac, czy pozostac bierna. Nie chciala tez prowokowac nieznajomego do glupich czynow, dlatego ugryzla sie w jezyk jesli chodzi o grozenie policja czy innymi pracownikami. A noz narobi problemow w calej klinice. I to z jej powodu, znow by ja zwolnini i historia zaczelaby sie na nowo. Gdy poczula dlon na ramieniu zmarszczyla lekko brwi. Czy ma pojsc tam sama i dac mu te dokumenty? To juz bedzie dziwne jako, ze byla stazystka. Wtem jednak drgnela, gdy jeden z pacjentow zblizyl sie z podejrzeniem.
- Ah, prosze Pana! Byl Pan umowiony na wizyte? Lekarz na Pana czeka! - odezwala sie mimowolnie, odwracajac uwage mezczyzny na kulach. Jej zdolnmosci aktorskie nie byly najwyzszych lotow, ale probowala udawac zaniepokojona i jednoczesnie zla, nie zwracajac uwagi na Tyrsena.

39Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 17:16

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- No czeka, czeka! A pani tu z innymi pacjentami flirtuje?
Ah! Mężczyźnie raczej nie chodziło o nic innego, jak o to, że Hernandez nie zajęła się nim, gdy ten tego potrzebował!

- Za co ja płacę podatki? Opatrunek mi pani miała zmienić!
Wskazał na swoją stopę, która było grubo zabandażowana, chociaż już czerwień zdążyła przebić. Mężczyzna łypnął na brodacza i zbliżył się do lekarki. Nie ma bata! Ma się nim w tej chwili zająć!

40Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 17:28

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
Patrick popatrzył zdziwiony na zachowanie staruszka i westchnął ciężko.
- Zajmij się nim. - przytrzymał ją jednak mocniej za ramię i szepnął do ucha.
- I nic nie kombinuj. - uścisk zelżał, tym samym pozwalając kobiecie na swobodny ruch.

41Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 17:35

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Catherine spojrzala nieprzytomna na pacjenta o kulach na moment naprawde zapominajac o nieznajomym z pistoletem. Zajac sie ona miala? Flirtuje w pracy? Co to sie dzisiaj dzialo...
- Przeciez miala sie Panem zajac pielegniarka. Ale dobrze, dobrze, juz zmieniam opatrunek. Zaraz do Pana wroce. - odwrocila glowe do Tyrsena i spojrzala na niego lekliwie. Chciala sie cofnac, by ja puscil i jednoczesnie wyciagnela z kieszeni luznych, lekarskich spodni klucze do gabinetu. Nie bedzie zmieniac bandazy na korytazu, bo to, po pierwsze, niesterylne, a po drugie, podejzane. Gdyby ja puscil to ruszyla do gabinetu nieopodal, pokazujac pacjentowi kierunek. Jak nie chcial jej puscic to wyjasnia szeptem.
- Nie zrobie tego tutaj... - nieco odwagi powoli do niej wraca. No i priorytetem jest pacjent.

42Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 17:40

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- No dobra, dobra... A pan co? Po pracy poflirtujecie!
Mężczyzna nie zamierzał tutaj pozwalać na towarzystwo Tyrsena. Łypnął na niego znowu i skrzywił się, gdy kula za bardzo wbiła mu się w pachę.

43Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 18:25

Catherine Hernández

Catherine Hernández
No to Cath wziela pacjenta, otworzyla gabinet i wpuscila go.
- Prosze sobie usiasc na lezance, ja zaraz sie Panem zajme. - odezwala sie glosno, gdy zamykala drzwi. W drzwiach byl na gorze zamek, zakrecamy nie kluczem, a normalnie, do tego chodzil dosyc cicho, wiec Cath postarala sie przekrecic go jak najciszej, mowila nprzy tym glosno, by zagluszyc halas.
- Kiedy mial Pan ostatni raz zmieniany opatrunek? - niemalze krzyknela za co pewnie dostanie zjebe od pacjenta, zaraz podeszla do niego i zaczela odwijac bandaze. Uniosla glowe i szepnela.
- Ma Pan telefon? Potrzebuje pilnie zadzwonic. - poprosila go dalej robiac swoje z noga. Przynajmniej ona byla na swoim miejscu. Nie to co pachwi... Pacha.

44Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 18:35

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Już ja dobrze wiem, co powinienem zrobić!
Burknął stażystce, bo go bolało, nie? Serce, że się musi użerać z takimi niezdyscyplinowanymi lekarzami! Polazł do leżanki i rozwalił się na niej.
- No nie wiem, no! Pani powinna wiedzieć! - Oh coś był w złym humorze. Łypnął na kobietę, gdy ta zapytała o telefon. - A na co? Z jednym skończyła, to do drugiego dzwoni? Już ja znam takie numery!

Pacjent pożyczy telefon jeśli Catherine rzuci kosteczkami na charyzmę i przekroczy próg 31.
Cecha + (5*k6) = wynik.

45Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 18:49

Catherine Hernández

Catherine Hernández
41

Catherine miala mile i opiekuncze usposobienie dlatego wystasrczylo ze sie usmiechnela i pacjent ustapil. W tempoie ekspresowym odwinela mu zakrwawiokne bandaze, oczyscila rane i nalozyla gaze i owinela swiezymi. Nie miala czasu do stracenia, wiedziala, ze igra z ogniem. Nie znala tamtego goscia, wiec nie wiedziala czego sie po nim spodziewac. Ale coz, juz postanowila. Chwycila telefon i wybrala numer ratunkowy na policje.
-Halo? W klinice jest uzbrojony mezczyzna, ktory grozil mi pistoletem. - wyszeptala do sluchawki po cichu, gdyby ktos odebral. Zanim to zrobila, odeszla kilka krokow od pacjenta, by jej nie uslyszal i nie wpadal w panike.

46Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 18:51

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Proszę podać nazwisko i powiedzieć gdzie się pani znajduje - usłyszała w odpowiedzi - Zaraz kogoś do pani wyślemy.

47Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 19:08

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
W chwilę po tym, jak kobieta zniknęła za drzwiami gabinetu, Tyrsen wyszedł przed przychodnię, wziął leżący nieopodal kamień i zablokował nim drzwi, aby były cały czas otwarte. Następnie podszedł do swojej bestii na dwóch kółkach i oparł się o nią, przeszukując przy tym kurtkę. Zupełnie niegroźny kawałek metalu, którym groził lekarce, szybko znalazł się w torbie bocznej motoru. Strasznie niewygodnie jest nosić coś takiego w kurtce. Mężczyzna był zdenerwowany, toteż trzęsącymi rękoma przeszukał całą tą torbę, jednak gdy nic nie znalazł, sięgnął do drugiej i wyciągnął z niej po chwili paczkę papierosów. Szybko podpalił jednego i zaciągnął się dymem.
Z tej pozycji i z otwartymi drzwiami miał idealny wzgląd na to, co się dzieje w budynku.

48Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 19:41

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Cath w miedzyczasie podeszla do drzwi nasluchujac. Nic jednak za nimi sie nie dzialo. Uslkyszala glos w sluchawce.
- Klinika w Old Whiskey. Catherine Hernandez. - dodalka rownie cicho i dala znak gestem pacjentowi, ze juz konczy. - Nieznajomy ma czarne wlosy i czarna brode, na oko okolo trzydziestki.

49Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 20:28

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Może z dziesięć minut upłynęło, od wezwania jakie wystosowała Hernandez, zanim na drodze pojawił się radiowóz, za kółkiem którego siedziała Ramirez. Wezwanie o napaść w którym podejrzanym był brodaty mężczyzna o ciemnych włosach?
Gabrielle nie mogła nie zauważyć Tyrsena stojącego przy motorze, ale jego postawa nie wzbudzała u niej podejrzeń. Na razie!
- Ramirez. Widzę podejrzanego o napaść w przychodni, podaję numer rejestracyjny pojazdu - Gabrielle zatrzymała się przed kliniką i przedyktowała numery, podając także markę motoru. Zgasiła silnik i wyszła z radiowozu.

50Przychodnia - Page 2 Empty Re: Przychodnia Pon 18 Sie 2014, 20:44

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
Tyrsen zauważył, jak radiowóz podjeżdża pod klinikę. Zdenerwował się jak wuj, jednak nie dawał niczego po sobie poznać. Zadzwoniła na policję! W sumie mógł się tego spodziewać...
Gdy policjantka zbliżyła się, Patrick rzucił papierosa na ziemię i przydeptał.
- Hm? - mruknął.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 2 z 44]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 23 ... 44  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach