Mężczyzna potrzebował zadzwonić do Smitha. Wiedział, że to on zajmował się sprawą nowej tożsamości Morgan i chciał wiedzieć jak to wygląda - czy jest legalnie czy nie oraz jakie są szanse na jej deportacje. To ryzykowne zagranie,ale był w kropce i musiał mieć "rozpoznanie".
Smith-Ron Brody
2 Re: Smith-Ron Brody Wto 30 Gru 2014, 10:20
Pan Smith
Pierwsze połączenie odrzucone. Drugie też, trzecie.... jeśli Ron był zdesperowany, dodzwonił się za czwartym razem.
- Mam nadzieję, że to WAŻNE.
- Mam nadzieję, że to WAŻNE.
3 Re: Smith-Ron Brody Wto 30 Gru 2014, 11:13
Ron Brody
Przez całą tą ciszę Brody myślał jak powiedzieć to wszystko. W końcu gdy został odebrany telefon, powiedział spokojnie:
-Morgan siedzi w areszcie, szukają jej teczki po odciskach palców. Teraz moje pytanie brzmi: Jak wygląda sprawa z jej teczką ? Czy jeśli nie uda mi się jej wyciągnąć, to czy ktoś będzie miał problemy ?-chciał powiedzieć czy będzie ktoś w przysłowiowej dupie, ale starał się nie przeklinać.
-Morgan siedzi w areszcie, szukają jej teczki po odciskach palców. Teraz moje pytanie brzmi: Jak wygląda sprawa z jej teczką ? Czy jeśli nie uda mi się jej wyciągnąć, to czy ktoś będzie miał problemy ?-chciał powiedzieć czy będzie ktoś w przysłowiowej dupie, ale starał się nie przeklinać.
4 Re: Smith-Ron Brody Wto 30 Gru 2014, 11:15
Pan Smith
- Jaka Morgan? - Zapytał Smith, a w jego głosie nie było słychać irytacji a... znudzenie.
5 Re: Smith-Ron Brody Wto 30 Gru 2014, 11:16
Ron Brody
-Foxxy... Ruda, czarna suka.-dodał w końcu by skojarzył tą osobę.
6 Re: Smith-Ron Brody Wto 30 Gru 2014, 11:17
Pan Smith
- Wiem, która - warnął - tylko po chuj ja mam się nią interesować?
7 Re: Smith-Ron Brody Wto 30 Gru 2014, 11:23
Ron Brody
-Po prostu chciałem wiedzieć, czy będzie problem jak znajdą jej teczkę.-trzeba było wiedzieć na czym się stoi.
9 Re: Smith-Ron Brody Wto 30 Gru 2014, 11:44
Ron Brody
To było ważne pytanie, na które Brody był również przygotowany.
-Bo nie chce sytuacji, że jak olałem sprawę to zacznie sypać w strachu przed ekstradycją. Z resztą potrzebna mi jest.
-Bo nie chce sytuacji, że jak olałem sprawę to zacznie sypać w strachu przed ekstradycją. Z resztą potrzebna mi jest.
10 Re: Smith-Ron Brody Wto 30 Gru 2014, 11:53
Pan Smith
- A co ma sypać? - Spytał zdziwiony? - I co powie, hm? Że pracowała dla gangu? I pójdzie siedzieć do obozu pracy za to?
11 Re: Smith-Ron Brody Wto 30 Gru 2014, 12:23
Ron Brody
-Wystarczy, że opowie jak to przyszła Cath i zszywała moją ranę postrzałową, która nie została zgłoszona w szpitalu lub powie jak to była w magazynie pobita. -lista była trochę dłuższa, ale nie miał czasu jej wymieniać.
12 Re: Smith-Ron Brody Wto 30 Gru 2014, 12:37
Pan Smith
Jaka rana postrzałowa zdziwił się - ja nic nie wiem, Ron. Przykro mi. Pobicie? Ja się wtedy z wami nie widziałem.
13 Re: Smith-Ron Brody Wto 30 Gru 2014, 16:15
Ron Brody
Ron słuchał tego i widział, że Smith wszystko miał pod kontrolą, więc odparł:
-W takim razie bardzo przepraszam, za alarm i życzę miłego dnia.-trochę enigmatyczne zakończenie, ale jakoś trzeba było zakończyć rozmowę.
-W takim razie bardzo przepraszam, za alarm i życzę miłego dnia.-trochę enigmatyczne zakończenie, ale jakoś trzeba było zakończyć rozmowę.
Old Whiskey - Święci z Arizony » Postaci » Dodatki » Komunikacja » Rozmowy telefoniczne » Smith-Ron Brody
Similar topics
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach