Baker wybrał numer Ramirez i czekał. Lepiej, żeby odebrała, bo nie chciał psuć sobie dziś krwi.
13.07.2013 Baker - Consuela
2 Re: 13.07.2013 Baker - Consuela Pią 27 Mar 2015, 19:15
Consuela Ramirez
Consuela odebrała. Nie odezwała się, ciekawa, co Baker ma jej do powiedzenia. Próbowała zgadnąć, czy dostanie zaraz kolejną zjebę, czy może jednak tym razem okaże się wobec niej łagodniejszy. Cóż, bardziej prawdopodobna wydawała jej się niestety opcja numer jeden.
3 Re: 13.07.2013 Baker - Consuela Pią 27 Mar 2015, 19:21
Sue Baker
- O ile znów nie porwał cię ten zjeb, to nie masz ani jednej wymówki, by nie przytachać do Heaven's swojego chudego zada. Przestań, kurwa, strzelać fochy - warknął do słuchawki. - Jeśli będę musiał dzwonić po ciebie jeszcze raz, wyślę po ciebie kolegów - postanowił dorzucić groźbę, żeby miała większą motywację.
4 Re: 13.07.2013 Baker - Consuela Pią 27 Mar 2015, 19:30
Consuela Ramirez
Zamilkła na chwilę, czując, jak twarz jej czerwienieje, a łzy napływają ze złości do oczu.
- Wolę szorować kible niż paradować tam prawie nago, jak jakaś szmata. - mruknęła, mając nadzieję, że Baker zaraz przystanie na zmianę charakteru jej zatrudnienia. Czego by nie mówić - Consuela nie bała się takiej pracy. Zdawała jej się dużo mniej upokarzająca, niż to co 'zaproponował' jej Baker.
- Wolę szorować kible niż paradować tam prawie nago, jak jakaś szmata. - mruknęła, mając nadzieję, że Baker zaraz przystanie na zmianę charakteru jej zatrudnienia. Czego by nie mówić - Consuela nie bała się takiej pracy. Zdawała jej się dużo mniej upokarzająca, niż to co 'zaproponował' jej Baker.
5 Re: 13.07.2013 Baker - Consuela Pią 27 Mar 2015, 19:34
Sue Baker
Baker wciągnął głośno powietrze. No nie dociera!
- Świetnie. Więc będziesz szorować kible, paradując prawie nago - wychrypiał do słuchawki, zmieniając ton na coraz mniej przyjemny. - Masz tu być za piętnaście minut, jasne?
- Świetnie. Więc będziesz szorować kible, paradując prawie nago - wychrypiał do słuchawki, zmieniając ton na coraz mniej przyjemny. - Masz tu być za piętnaście minut, jasne?
6 Re: 13.07.2013 Baker - Consuela Pią 27 Mar 2015, 19:40
Consuela Ramirez
- Spierdalaj, Baker. - powiedziała dosadnie, zaraz po tym, jak się z nim rozłączyła. Nie za bardzo wiedziała co teraz robić. W sumie nie miała wielkiego wyboru.
Old Whiskey - Święci z Arizony » Postaci » Dodatki » Komunikacja » Rozmowy telefoniczne » 13.07.2013 Baker - Consuela
Similar topics
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach