Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Bar "Viva Maria!"

Idź do strony : Previous  1 ... 11 ... 19, 20, 21 ... 30 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 20 z 40]

1Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Bar "Viva Maria!" Wto 13 Maj 2014, 10:51

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Bar "Viva Maria!" - Page 20 Vivaplan

Bar Viva Maria! mieści się w dwukondygnacyjnym budynku wciśniętym między drobnymi lokalami usługowymi. Pomieszczenie, do którego się wchodzi, jest długie i stosunkowo wąskie. Po prawej stronie ciąg stolików i krzeseł, zaś po lewej długa lada z rzędem barowych stołków. Podłoga imituje drewniany parkiet, ale zdarcia w niektórych miejscach zdradzają, że jest to zwykłe linoleum. Lada, stoliki i krzesła są jednak drewniane, siedziska wysłane zaś ciemnobrązową okładziną. Co zobaczymy za ladą, poza uroczą właścicielką, Betty Jou? Oczywiście liczne alkohole. Poza napojami wyskokowymi można tu dostać także drobne przekąski. Naturalnie, jak na porządny amerykański bar przystało, w strategicznym miejscu wisi także telewizor, który pamięta pewnie lata osiemdziesiąte – ale wciąż działa! Poza tym świętym pudłem, ściany zdobi też kilka rogatych czaszek oraz liczne, starsze i nowsze, zdjęcia. Widać na nich stałych bywalców, imprezy, samą Betty Jou, ale i kilka bardziej znanych ogółowi twarzy. Przy wejściu stoi szafa grająca, zaś na tyłach stół do bilarda. Ogólnie wnętrze jest dość ciemne, a gdy zbierze się w nim grupa palących facetów, widoczność staje się ograniczona do minimum.
Bar posiada ciasną kuchnię. Na piętro prowadzi obskurna klatka schodowa, a o jego zastosowaniu jakoś nikt nie mówi.


476Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 21:35

Sam Swarek

Sam Swarek
/ z domu, wieczór

Sam wszedł do baru i rozejrzał się za Gabrielą. Nigdzie jej nie było, więc pomyślał, że pewnie się spóźni jak wszystkie kobiety na tej ziemi. W sumie mógł się tak nie spieszyć z tym prysznicem i goleniem.
Kupił sobie piwo i usiadł przy jednym z wolnych stolików. Skórzaną kurtkę powiesił na oparciu krzesła i zabijał czas spoglądaniem na ludzi w około niego.

477Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 21:41

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
<---

No chyba trzy minuty to nie za wielkie spóźnienie, co? A to tylko, że Ramirez przed wejściem do baru, próbowała jeszcze raz dodzwonić się do siostry. Wprawiło ją to jedynie w jeszcze większe przygnębienie.
Gdy weszła do środka, nawet nie spojrzała na stoliki. Podeszła od razu do baru i zamówiła piwo, stukając telefonem o blat, póki butelka nie została przed nią postawiona. Złapała ją i wtedy się rozglądnęła, szybko zauważając Swarka. Wyglądał sztywniej niż ona. Odpicowany jak na niedzielne nabożeństwo.
- Jak ją spotkam, to kłaki powyrywam.
Powiedziała z pretensją i opadła na krzesło, chowając telefon do kieszonki w kurtce. Od razu przyłożyła szyjkę butelki do ust i upiła dwa duże łyki. Popatrzyła na Sama jakby chciała mu powiedzieć Uwierzysz w to?!

478Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 21:54

Sam Swarek

Sam Swarek
Był pewien, że w chwili obecnej była gotowa to zrobić. Wytarmosić siostrę za kłaki, potrząsnąć ją dogadać jej do słucha potem pewnie ze łzami w oczach by ją do siebie przytuliła. Miał tylko jakieś takie niejasne przeczucie, że chyba do tej drugiej części akurat jemu łatwo by się nie przyznała.
- Najpierw musisz ją dorwać.- ostudził jej morderczy zapał, bo nóż zechce na ni potrenować i co z tego będzie.
-Zacznij od początku z tym telefonem.- zwrócił się do niej i jednocześnie ściągnął barmana z butelką tequili. Jak mieli sobie zrobić reset mózgu to nie piwem bo potem łeb napierdala.

479Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 22:14

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Zacisnęła dłoń, położoną na stoliku, drugą podpierając głowę w załamanym geście. Nie sądziła, że kiedykolwiek Consuela będzie ją kosztować tyle nerwów. Patrzyła na Swarka, mając ochotę położyć się na stole. Była zmęczona, po prostu zmęczona całym okresem od dnia, gdy poinformowano ją o pożarze, śmierci rodziców i zniknięciu Consueli.
- No dostałam wiadomość o dostępności numeru, więc od razu zadzwoniłam. Con odebrała i musiała nie zorientować się, że to ja, bo na kogoś krzyczała o jakimś spotkaniu. Jak się odezwałam, to zamilkła i zaraz rozłączyła.
Podparła się na łokciach i oparła czoło na palcach, które wciskały się w skórę. Musiała sobie westchnąć. Musiała być zdruzgotana, skoro zwierzała się Swarkowi. Ale w końcu wyszedł on z inicjatywą. Mogła skorzystać!

480Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 22:35

Sam Swarek

Sam Swarek
Wyglądała na załamaną i zmęczoną. Tak jakby cały świat sprzysiągł się przeciwko niej. Miał ochotę wstać przytulić ją do siebie, pogładzić po plecach i powiedzieć, że wszystko będzie dobrze. Taki już był. Pewnie gdyby siedziała przed nim inna młoda załamana kobieta to też by się mu instynkt opiekuńczy włączył. Tyle tylko, że w tej chwili pewnie przepłaciłby to rozbitą ma głowie butelką z piwem.
Polał alkohol i podsunął w jej stronę kieliszek. Serio wyglądała jakby czegoś mocniejszego potrzebowała.
- Spotkanie? Pewnie nie padło miejsce tego spotkania.-pokręcił głową to zdecydowanie byłoby zbyt proste, gdyby los tak sprzyjał.- Słuchaj, ale jak włączyła telefon to można go namierzyć. Ten młody Landon mógłby spróbować, w kocu zna się na tym. Chociaż wiesz, że ja jestem zdania, że jak będzie chciała to cię sama znajdzie.- opróżnił swój kieliszek.

481Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 22:45

Jonathan Harper

Jonathan Harper
// po pracy 

Dawno nie zaglądał do 'Vivy'. Nie specjalnie było to jego miejscem, ale miał ochotę na piwo. Wszedł do środka i rozejrzał się po barze. Zauważył Gabrielle i Sama przy jednym ze stolików. Myślał czy by się nie przysiąść ale sytuacja wyglądała na dość intymną, więc postanowił nie przeszkadzać.
Siadł i oparł się przy barze i uśmiechnął się słabo do dziewczyny za ladą.
- Piwo proszę.

482Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 22:51

Autumn Seymour

Autumn Seymour
/znikąd

Gdzie mogła być Autumn jak nie tu? Stała za barem i oglądała swoje nowe hybrydowe paznokcie! Ciekawiło ją czy wytrzymają starcie z pracą za barem. Miała nadzieję, że tak. Obejrzała się na wchodzącego. Aaaż pachniało od nich policją. Westchnęła. No przecież ich nie wykopie.
Spojrzała na Harpera i miała ochotę zapytać czy czasem nie chce bezalkoholowego.
Podała mu jednak piwo, które odkapslowała i podsunęła butelkę z kuflem po barze.
- Coś jeszcze? - uśmiechnęła się do niego, pochylaja trochę nad barem i praktycznie bezwiednie pokazując spory dekolt obcisłej bluzki.

483Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 22:51

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Gdyby wiedziała co Swarek chciałby zrobić..! A gdyby wiedziała, że do każdej tak wystartowałby...! I tak źle i tak nie dobrze!
Ramirez spojrzała na kieliszek i bez zastanowienia chwyciła go w palce, wychylając do góry dnem i wypijając całą zawartość na raz.
- Nie padło... no ale teraz jest głuchy. Myślisz, że ona siedzi w jednym miejscu? Wątpie. Już bym ją znalazła, jakby tak było.
Podsunęła kieliszek w stronę Sama i palcem wskazała jego pustą zawartość. Kieliszka! Znowu zgromiła kolegę tym swoim surowym spojrzeniem. Nie, nie przyszła tutaj wysłuchiwać takich komentarzy, więc nie powstrzymała się od zjadliwości.
- Twoja siostra też się sama znajdzie jak będzie chciała na spotkanie z Tobą.

484Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 23:00

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Wziął piwo od dziewczyny, nie zauważywszy jej atutów, które wypinała mu przed nos.
- Nie dzięki - skupił się na browarze i wziął jeden potężny łyk. Postawił kufel ze stukiem na ladzie. O tak, tego mu było trzeba. Jednym uchem podłapywał strzępki rozmowy kolegów z pracy. Dyskutowali o czymś z pasją, ale o czym nie wiedział.
Rozejrzał się wokół. 
- Tłumów nie ma, co? - powiedział. Zapewne do barmanki. A może do samego siebie, u sumie sam nie był pewny.

485Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 23:06

Sam Swarek

Sam Swarek
- Program do lokalizacji. Jak ma jakiegoś popularnego smartfona to można by jej to uruchomić ale masz rację jak wyłączyła telefon to dupa. Trzeba czekać aż znowu go włączy.- w czasie kiedy słowa padały z jego ust dłonie nalewały kolejna porcję alkoholu do kieliszków. Jak widać Ramirez umiał pić jak chłop, więc nie musiał się cackać z połóweczkami. Już jej nie powtarzał po raz milionowy, że jego zdaniem Consuela wcale nie chce być znaleziona bo byłoby to jak walenie grochem o ścianę, nawiasem mówiąc dokładnie tak jak zjadliwy komentarz Gabrielli.
-Dokładnie tak będzie. Jeżeli kiedyś zechce mnie odnaleźć będzie mogła zrobić to bez problemu.- nie wyjaśniał nic więcej.

486Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 23:13

Autumn Seymour

Autumn Seymour
- Nie, cisza. Ale zawsze o tej porze tak. - zerknęła na telewizor, który znów zaczął śnieżyć.
Miała ochotę zapytać czy policja zawsze tak grupami? Ale może nie wszyscy byli z policji. W końu psy stadami chodzą..
- Rozrusza się niedługo. - zapewniła. - Coś jeszcze? Orzeszki, paluszki, chipsy?

487Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 23:14

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
- Skąd mam wiedzieć, co ona teraz ma?
Powiedziała ze złością, zaraz westchnąwszy sama do siebie. Właśnie, mało o siostrze wiedziała. Pewnie gdyby było inaczej, to teraz nie piłaby ze Swarkiem, tylko zdołałaby zapobiec nieprzyjemnym wydarzeniom.
Gabrielle obserwowała kolegę uważnie i nie spuściła z niego spojrzenia nawet wtedy, gdy znowu wlewała w siebie alkohol. Kieliszek stuknął o stół, gdy go odkładała i zaraz butelka z piwem została przesunięta na bok.
- Jak długo próbowałeś?
Teraz ona czyniła honory i napełniała szklaneczki alkoholem. Była ciekawa co też ten Swarek ma ze swą siostrzyczką. Może nie chciała go w ogóle widzieć? Ramirez podsunęła koledze tequille i wyciągnęła telefon z kieszeni, kładąc go obok.

488Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 23:22

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Tym razem spojrzał prosto na dziewczynę. Przyjrzał jej się z góry do dołu. Uniósł brew na poszarpane dżinsy. Gimnazjalna moda znów na fali? Ale przyznać musiał, że dobrze wyglądały na jej nogach.
- Orzeszki, skoro nalegasz - postukał się po wardze i skinął w jej stronę - Wygodne to? Kolczyk. Nie przeszkadza czasami?

489Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 23:30

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Obróciła się po orzeszki, ale uśmiechnęła pod nosem słysząc pytanie.
- Nie, żaden z kolczyków mi nie przeszkadza. - mrugnęła do niego, uśmiechając się znacząco i stawiając orzeszki w szklanej miseczce przed nim. No bo to.. nie były jedyne.

490Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 23:40

Jonathan Harper

Jonathan Harper
- Żaden z? - Uniósł brew i sięgnął po orzeszki nie odrywając od niej wzroku. Nie bardzo wiedział co miało znaczyć mrugnięcie. Zastanawiał się nad czymś zupełnie innym.
- Po co piercing? Jeśli mogę spytać. Nigdy tego nie rozumiałem.
Wziął znowu duży łyk.
- Sama tu siedzisz dzisiaj? Musi być nudno.

491Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 23:47

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Pokazała mu język, na którym też miała kolczyk.
- A reszty nie pokazuję.. ot tak. - uśmiechnęła się i napiła pewnie jakiegoś soku z małej butelki.
- A po co ludzie noszą wisiorki i pierścionki? Jako ozdoba. - odruchowo skubnęła zębami kolczyk w wardze.
- Sama. Zwykle siedzę sama, nie potrzeba tu więcej osób do ogarnięcia. No chyba, że faktycznie jest zapieprz to mogę po kogoś zadzwonić.. i modlić się, że ten ktoś przyjdzie i pomoże. A co?

492Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 23:55

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Uśmiechnął się na kolczyk na języku. Parsknął i pokręcił głową.
- Nawet nie pytam gdzie jest reszta - on też miał sekret, którego nie pokazywał ot tak.
- Ozdoba ok, ale tak sobie dziurawić ciało i nabijać metalem - wzruszył ramionami - nie dla mnie rzecz. 
- Tak się pytam, żeby czas zabić. No chyba że chcesz wrócić do oglądania śniegu - kiwnął na telewizor - w takim razie mogę się zamknąć - sięgnął po piwo. Straszna woda, nie ma co.

493Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 04 Wrz 2014, 23:59

Autumn Seymour

Autumn Seymour
- Zawsze mogę je wyciągnąc, jeśli sie znudzę. - wzruszyła ramionami lekko.
- Nie, mam ochotę zabic ten telewizor. Wyciągnać go stąd i wykopać aż do Appalosa. Ciągle to robi i mam wrażenie, że specjalnie. Może lubi, jak się go bije? - zastanowiła się nagle. Z westchnięciem przeszła pod niego, podstawiła sobie krzesło i trzasnęła porządnei z obu stron. Pudło się ogarnęło i zaczęło pokazywać jakąś reklamę normalnie.
- Nigdy wcześniej cię tu nie widziałam. Co cię tu ściągnęło?

494Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 05 Wrz 2014, 00:07

Jonathan Harper

Jonathan Harper
- Dawno tu nie byłem. A przyciągnęło mnie pragnienie. - napił się jeszcze trochę.
- Długo tu pracujesz? 

495Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 05 Wrz 2014, 00:09

Autumn Seymour

Autumn Seymour
- Kilka miesięcy. Hm.. to może się mineliśmy. Na szczęscie c zasem nawet dostaje wolne! - usmiechnela się do niego. - Jesteś stąd?

496Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 05 Wrz 2014, 00:16

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Przytaknął.
- Tu się urodziłem, ale z dekadę byłem poza Old Whiskey, gdy się włóczyłem po szkołach i stażach. - pochylił się bardziej. Nie znosił takich pogaduszek o niczym. Zawsze te same pytania i te same wymęczone odpowiedzi. Jeszcze nikt w tym mieście go nie zaskoczył czymś rezolutnym, czymś ciekawym. Westchnął i przyjrzał się dziewczynie, a z jego punktu siedzenia raczej jej piersiom. Ona też go niczym nie zaskoczy. Napił się jeszcze trochę.
- Ty? - zapytał zmęczony. Bo tak wypada.

497Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 05 Wrz 2014, 00:19

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Nie, zupełnie nie zamierzała go zaskakiwać. Rozmawiała, bo usiadl przy barze a jej się nudziło. Lubiła informacje jak lubiła kutasy. A że Harper nie był w jej typie to pytała go o pierdoły.
- Z jeszcze większego zadupia niż to. - wzruszyła ramionami z lekkim usmiechem. - Drugie? - spojrzałą na jego piwo.

498Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 05 Wrz 2014, 00:31

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Pogrzebał znudzony w orzeszkach.
- Proszę.
Napił się drugiego, zimnego piwa. Schował twarz w dłoni. Nuda. Nikt nawet nie umiera, żeby chociaż miał coś do roboty w prosektorium. Siedzi tylko i czeka aż taki czy inny syf znowu wypłynie na wierzch. Brown, rozprawa, pieprzone duchy a teraz jeszcze jakieś konspiracje ze Smithem. Nic tylko się upić. Więc wypił. Cały kufel na raz. Ale mu będzie w nocy nie dobrze.
- Jeszcze jedno.

499Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 05 Wrz 2014, 00:36

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Podała mu jeszcze jedno w takim azie, zgodnie z zyczeniem. Obejrzała się na Swarka z Gabrysią.
- Czemu wrociles do takiej dziury?

500Bar "Viva Maria!" - Page 20 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Pią 05 Wrz 2014, 08:33

Sam Swarek

Sam Swarek
- Przecież nie każę ci tego wiedzieć, tak tylko sobie gdybam.- wzruszył lekko ramiona zupełnie nic sobie nie robiąc z przepełnionych złością westchnień Ramirez. Przyzwyczaił się, że taka była kująca jak kaktusy, które rosły na pustyni. Był też przekonany, że gdzieś tam w środku jest jak w kaktusie miękkie wnętrz, którego kobieta nie ujawniała. W sumie był pewien, że za taką sugestię kazałaby mu zjeść własne jaja. Prawie się uśmiechnął do swoich myśli na szczęście Ramirez nie mogła tego widzieć bo polewała akurat alkohol.
- Kilka razy próbowałem, ale akta są tajne. Musiałaby sama zacząć szukać.- odpowiedział i pomyślał, że to może nigdy się nie zdarzyć.- Chociaż jak tyle lat tego nie zrobiła, to już chyba nie zrobi.- sięgnął po kolejny kieliszek i go opróżnił.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 20 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 11 ... 19, 20, 21 ... 30 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach