Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Bar i salon gier "Chaco Taco"

Idź do strony : Previous  1 ... 14 ... 25, 26, 27 ... 33 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 26 z 40]

1Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Bar i salon gier "Chaco Taco" Czw 15 Maj 2014, 12:35

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Taco
Chaco Taco to jedno z ulubionych miejsc mieszkańców Old Whiskey. To za sprawą licznych maszyn, które pochłaniają skromne pensje w zamian za kilka minut rozrywki i nadzieję na wygraną.
Jest to budynek wolnostojący, ogłaszający się krzykliwym szyldem. Na pierwszy rzut oka wydaje się zaniedbany, tylne ściany pokrywa graffiti - jednak wewnątrz prezentuje się jednak nieco lepiej. Można tu usiąść przy białej ladzie i zamówić specjalność: czekoladowe tacos! W ofercie znajdują się też tortille i inne przekąski. Wybór alkoholi nie jest zatrważający: głównie piwo, tequila i różne kolorowe drinki. Część lokalu zajmują białe, plastikowe stoliki i krzesła, tyły zaś to strefa rozrywki. Są tu dwa stoły do gry w piłkarzyki, kilka jednorękich bandytów, flippery (znane także jako pinball) i parę symulatorów, dzięki którym zagramy w strzelankę lub wyścigi samochodowe.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Wto 26 Sie 2014, 12:20, w całości zmieniany 1 raz


626Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 25 Lis 2014, 21:45

Aldo Iadanza

Aldo Iadanza
- No to se posiedzisz ptaszku - zebrałem dowody, po czym pociągnąłem delikwenta do radiowozu.
- Właź kurwa - wsadzając złodzieja przyjebałem jego głową o kant wozu - ooo przepraszam, właź.
Skułem go do kraty, odpaliłem silnik i pojechałem w stronę posterunku.

ZT ---> Posterunek policji

627Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 17:06

Catherine Hernández

Catherine Hernández
/ z warsztatu

Zjawiła się tutaj w ważnym celu. Miała misję i tym razem obiecała sobie, że nie stchórzy. Ubrana w szorty, luźną bluzkę i sandały na wysokim koturnie. Na nosie miała natomiast ciemne okulary niczym gwiazda filmowa. Przeszła przez lokal i znalazła wygodne miejsce, przy szybie, w rogu.
Wkrótce też zamówiła koktajl owocowy (bez alkoholu, ma się rozumieć). Siedziała sobie i czekała zestresowana na Liluye.
Musiała to w końcu z siebie wydusić, bo niedługo wybuchnie. Nie wiedziała jednak, czy jej przyjaciółka to dobra osoba. Sama ostatnio sporo przeżyła. No, ale! Tak zadecydowała. Chciała mieć jak najmniej tajemnic przed nią.
Jeśli wydusi z siebie cokolwiek.

628Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 17:15

Liluye

Liluye
/z domu

Nie bardzo wiedziała o czym Cath chce rozmawiać. najwyżej opieprzy ją za zostawienie w klubie! Należało jej się, zdecydowanie.
Weszła do środka i rozejrzała się. Machnęła ręką Cath, że zaraz do niej dojdzie i zamówiła sobie coś zimnego do picia. koniecznie owocowego, nie miała ochoty na sztuczne gazowane rzeczy. Potem podeszła do blondynki i uśmeichnęła się przepraszająco na wstępie.
- Hej.

629Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 17:20

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Ale wydawało się, że Catherine zupełnie zapomniała o imprezie. Albo nie miała za złe Liluye, że ta ją zostawiła. Bo w końcu wspaniale się bawiła z kolesiem od koki. No, cudownie. Ale co tam, takie rzeczy spływały po blondynce.
Zerwała się na równe nogi i zanim Liluye usiadła to ta ją uściskała czule. Nie mocno, jedynie z wylewną miłością.
- Jesteś wreszcie. - oznajmiła na dzień dobry. Wyrzut? Przecież dopiero co sama przyszła. Uśmiechnęła się sztucznie do tego.

630Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 17:25

Liluye

Liluye
- Długo czekasz? - przetrwała kolejną porcję tulenia. Co ci ludzie?!
- Czy wszyscy muszą się na mnie wieszac? Chociaż nie, ty szczegolnei - usmiechnela sie lekko.

631Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 17:30

Catherine Hernández

Catherine Hernández
- Nie, nie, w sumie dopiero przyszłam. Aj, nieważne. Siadaj. - oznajmiła, odklejając się od niej. Na stwierdzenie, że się na niej wiesza posmutniała nagle, robiąc duże oczy.
- Przepraszam! - oznajmiła płaczliwym tonem i opadła na krzesło. Chyba była mocno zdenerwowana, bo emocje u niej było widać teraz czterokrotnie wyraźniej.

632Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 17:33

Liluye

Liluye
- Nic się nie stało! - zapewniła zaraz. Głowy jej przeciez nie urwało. A Cath wygladała jakby sie miała zaraz popłakać.
- Co się stało? - zmarszczyła brwi, bo stwierdziła, że płaczliwość z tym coś musi mieć wspólnego.

633Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 17:43

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Otarła ostrożnie kącik oka, by przypadkiem się nie rozmazać. Szybko jej przeszło, bo Liluye oznajmiła, że nic nie szkodzi.
- No bo. No bo... - zaczęła. - Tak jakoś mam potrzebę się przytulać, a wiesz, czasem wolę człowieka, a nie ciągle psa. A kot drapie...
Pokazała małe czerwone ślady na jednej ręce. No cóż, koty to zołzy. Każdy to wie.
- Stało? Ano stało się. - oznajmiła i urwała. Włożyła do japy słomkę, pijąc koktajl. Aha.

634Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 17:50

Liluye

Liluye
- Przeżyję to jakoś - westchnęła teatralnie i też się napiła.
- No to powiesz mi CO się stało w tkaim razie? - uniosła brwi pytająco.

635Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 17:53

Joan Wharton

Joan Wharton
/początek

Zanim Catherine wydusiła z siebie, o co dokładnie chodzi, do lokalu. Rozejrzała się chwilę, aż dostrzegła przyjaciółkę, która z kimś siedziała. Podeszła do jej stolika, no skoro to miało być spotkanie z ogłoszeniem czegoś, to Joan założyła, że pewnie ta druga dziewczyna to też przyjaciółka, ktoś ważny.
- Cześć. Przybyłam zgodnie z wezwaniem - powiedziała z uśmiechem. - Joan - przedstawiła się Indiance i podała jej rękę.



Ostatnio zmieniony przez Joan Wharton dnia Sro 14 Sty 2015, 18:10, w całości zmieniany 1 raz

636Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 18:08

Jonathan Harper

Jonathan Harper
/ początek

Jon pojawił się w Chaco, tak jak prosiła Cath. Nie wiedział co miało znaczyć "mam coś do ogłoszenia" ale brzmiało poważnie.
Pod pachą niósł metalowe pudełko z ciatkami, które zrobił dziewczynom na przeprosiny za zostawienie ich na lodzie w Appaloosa.
- Hej - przywitał się z dziewczynami. I położył pudełko na stole - częstujcie się, może nas stąd nie wywalą.

637Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 18:11

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Oderwała się od słomki i spojrzała spłoszonymi, sarnimi oczami na Liluye. Otworzyła usta, by wydać głos, ale w tym czasie pojawili się Joan z Jonem. Oh!
I znowu ta sama sytuacja. Zerwała się na równe nogi i uściskała z wylewną czułością wysoką przyjaciółkę oraz niskiego przyjaciela (do którego musiała się pochylić lekko, hihi) zanim zdążyli usiąść.
- Ah, jesteście. - oznajmiła. Cóż. Loli jeszcze brakowało, ale trochę się bała. Wolała wpierw powiedzieć spokojnym osobą, bo sama potrzebowała się ogarnąć. - Siadajcie.
Oznajmiła oficjalnie i zaczęła się bawić wisiorkiem, nerwowo przygryzając wargę.
- No bo. No bo. Muszę wam o czymś powiedzieć i poradzić się w tej sprawie. - zaczęła, podrygując stopą.

638Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 18:14

Liluye

Liluye
- Liluye - pryzwitała się z Joan. O co chodziło? Co to za rada starszyzny czy jak? Zdziwiona spojrzała na Jona, ale przywitała się z nim też. Nie miała pojęcia co to niby ma być.
- To mów, mów.. Bo nie możesz się zebrać - westchnęła lekko. Widać, że Cath było ciężko.

639Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 18:21

Joan Wharton

Joan Wharton
Pewnie ją lekko poklepała w trakcie tych uścisków i nie miała pojęcia, o co chodzi - może Cath dostała możliwość wyjazdu stąd, ale właściwie, co w takim razie byłoby do przemyślenia, a może coś się wydarzyło. Joan nie miała pojęcia. Usiadła.
- W ramach rekompensaty porzucenia? - spytała lekko Jona, z uśmiechem, nieco zbyt złośliwym. Zaraz jednak przeniosła swój wzrok na Cath, no bo to ona ich tu ściągnęła.
- Spokojnie Cath w końcu sama zwołałaś ten sabat.

640Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 18:28

Jonathan Harper

Jonathan Harper
- Sorry - powiedział spuszczajac wzrok szczerze zawstydzony. Swidrujacy wzrok Joan nie pomagał.
- Cath, co się stalo?

641Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 18:33

Catherine Hernández

Catherine Hernández
>drama alert<
Dopiero teraz przyuważyła pudełko ciastek leżące sobie spokojnie na stoliku i nie przejmując się, czy im zwrócą uwagę czy nie, dobrała się do nich o otworzyła. Wzięła jedno i wepchnęła całe do buzi.
- Mhmhmfmhmmfhmm... - wybełkotała niezrozumiale, a widząc miny przyjaciół, którzy pewnie patrzyli na nią jak na wariatkę, przełknęła ciastko i westchnęła.
- Jestem w ciąży! - krzyknęła prawie że na cały lokal, a zaraz potem zrobiła grymas rozpaczy, a w oczach pojawiły się łzy. Catherine po prostu, najprościej w świecie się rozbeczała głośno z ciastkiem w jednej dłoni, a z koktajlem w drugiej.

642Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 18:36

Liluye

Liluye
To by wyjaśniało dlaczego ostatnio tyle jadła.. ale.. piła alkohol!? Lil zastanwiała sie czy zapytanie czy wie z kim ma to dziecko będzie za bardzo złośliwe czy jednak nie. Ale chyba tak. Nie była aż tak bezduszna. Chociaż czasem miała ochotę. Przez myśl jej też przeszło,że się "doigrała", a Lil ją ostrzegała.
Spojrzała po Jonie i Joan i nie bardzo wiedziała co powiedzieć.
- Od.. kiedy wiesz? - może od niedawna i dlateog piła na imprezie!

643Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 18:47

Joan Wharton

Joan Wharton
To wiele tłumaczyło, wszystko, od huśtawki nastrojów, nerwowości po no wszystko. Popatrzyła po niej poważnie, wyjęła paczkę chusteczkę i przesunęła po stole w stronę rozbeczanej lekarki. Ciąża to nie największe nieszczęście, które mogłaby w tej chwili powiedzieć Cath, komplikowało to, ale bez przesady, to nie choroba albo odwyk.
- I który to tydzień?
- Gratulować? Czy rozważasz zabieg? - Może to nie było normalne, ale raz Joan miała świadomość, że to kwestia będzie poruszona tak czy inaczej, a dwa takie a nie inne podejście miała. Trzy chciała się poradzić, więc pewnie zastanawiała się i nad aborcją.

644Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 18:51

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Jon nie widział die z cath na tyle często ostatnimi czasy żeby zauważyć huśtawki i dziwne gusta żywieniowe.
Nie wiedział jak ma zareagować wiec popatrzył po koleżankach.
- Eee, znaczy... Gratulacje? - Powiedział niepewnie po czym szybko się zreflektowal gdy cath zaczęła raczej a Joan zasugerowała zabieg.
Zjadł ciastko zeby zająć czymś ręce.

645Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 18:56

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Jeszcze przez dobrą chwilę nic z niej nie mogli wydusić (choć jakoś bez entuzjazmu się dopytywali). W końcu sięgnęła po chusteczkę, odstawiając napój i zaczęła w nią smarkać. Pochlipywała jeszcze, mając wielce nieszczęśliwą minę.
- Dziewiąty? - rzuciła niepewnie w sumie sama nie wiedząc. Jak jej lekarz mówił? I ile czasu minęło od tamtej pory? Pogubiła się, a swoją niepewność skomentowała kolejnym krótkim wybuchem płaczu.
Szybko jednak przestała, gdy usłyszała kolejne pytanie Joan. Spojrzała po obecnej trójce, mrugając oczami.
- Nie wiem. Nie chcę tego. Ale... Ale jakoś tak nie mogę się odważyć, by zadzwonić i umówić się na zabieg. - zaczęła w końcu mówić, a słowy wypływały z niej szybko niczym górski potok. - Jak byłam u lekarza, to zapytałam o usunięcie. A on mi wtedy zrobił drugi raz usg i i tam biło serduszko.
I znowu potok łez, gdy sobie to przypomniała.
- I co ja mam robić?! - rzuciła, przyciągając spojrzenia do ich stolika. Niektóre oburzone za hałas, inne zaciekawione.
A Cath znowu wzięła ciastko i zjadła w całości.

646Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 19:02

Liluye

Liluye
Lil oparła się na krześle, trochę zaskoczona (no dobra, bardzo zaskoczona) i nie wiedziała co zrobić. Gdy usłyszała o biciu serduszka odwróciła wzork na syzbe. Ona poroniła później, na pewno by to tez usłyszała podczas USG. Gula stanęła jej w gardle.
- A.. co na to ojciec? - zapytała cicho, żeby inne stoliki nie słyszały. Ale było to jedyne neutralne pytanie, które nie doprowadzi jej samej do płaczu.

647Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 19:09

Joan Wharton

Joan Wharton
Joan położyła obie ręce na blacie stołu. Nie była nigdy i szczerze życzyła sobie nie być dalej, na miejscu Cath. Nie potrafiłaby sobie nawet wyobrazić tego, co się czuje w takiej sytuacji.
Pokiwała głową na pytanie Liluye, bo to też się liczyło.
- Catherine to tylko twoja decyzja. Cokolwiek zdecydujesz na pewno będziemy cię wpierać i starać pomóc.

648Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 19:30

Jonathan Harper

Jonathan Harper
No i nie wiedział co zrobić. Myśl, Harper.
- Własnie, rozmawiałaś z nim? Znaczy... - popatrzył na Joan - to tywoja decyzja ale może powinien wiedzieć? No i ten...
Cisza. Brawo.

649Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 19:38

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Dolna warga jej drżała, gdy już powstrzymywała się przed głośnym płaczem niczym małe dziecko. Dużymi, szklistymi oczami patrzyła na kobiety. Nie wiedziała co odpowiedzieć Liluye. Miała też obawy przed mówieniem jej tego. Sama poroniła. Ale chciała, by Indianka wiedziała. Tak samo było z Joan i Jonem. Chciała, by wiedzieli. Może po prostu potrzebowała akceptacji bez względu na to jaką decyzję podejmie.
I w końcu na tym żałosnym obliczu pojawił się lekki uśmiech, na słowa Joan. Tak, takich słów zdecydowanie potrzebowała.
Zaraz jednak zniknął, na wzmiankę o ojcu.
- Nie ma żadnego ojca. - rzuciła zdecydowanym głosem. - Właśnie w tym problem!
Podparła się rękami pod brodę i wzruszyła ramionami w geście bezradności.
- Ale ja sama nie dam rady. A co z pracą? Z moją karierą! Miałam pracować w dobrym szpitalu, być gwiazdą w świecie medycyny. A teraz ledwo mi starczy czasu na cokolwiek!
Nie mówiąc o wydatkach! Baj baj, pieniążki.

650Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 26 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 14 Sty 2015, 19:42

Liluye

Liluye
Na prawdę nei wiedziala co powiedzieć. jak doradzić.. miala wrazenie, ze cokolwiek nie powie to.. nie powinna się odzywać. Tak jej sie wydawało. jakie miała prawo by proponować cokolwiek? Jon i Cath wiedzieli, że poroniła, ale nie JAK ani dlaczego. A to było najgorsze. Nie zamierzała im mówić. Wystarczyło jej spojrzenie Naiche, gdy się dowiedział.
Skoro sama nei da raday to może jednak niech się z tym ojcem skontaktuje.. Jak wie kto to. Może nie ma do niego numeru? To prawdopodobne. Westchnęła ciężko i poprawiła włosy, przeplatając je palcami.
- Można mieć i dziecko i karierę, ale... będzie ci cholernie ciężko, jeśli wszystko chcesz zrobić sama - ton miała grobowy, bo gula w gardle nie znikała.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 26 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 14 ... 25, 26, 27 ... 33 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach