Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Mieszkania przy Eaton Street

Idź do strony : Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 11 ... 15  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 7 z 15]

1Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Mieszkania przy Eaton Street Czw 04 Gru 2014, 11:30

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Przy zachodniej Eaton Street znajduje się wiele budynków mieszkalnych – są to głównie kamienice, które powstały tutaj podczas pierwszego rozrostu gospodarczego Appaloosa. Początek XX wieku obfitował w takie budowle – przybysze ze wschodniego wybrzeża bardzo chętnie wynajmowali tutaj mieszkania, mimo iż nie były one zbyt obszernie i nawet wygodne.
Do dziś wielu młodych ludzi decyduje się na stancje w takim budynku – jest to tańsze rozwiązanie niż własny dom na przedmieściach, ale trzeba się liczyć, ze w takim lokalu zamieszkać może co najwyżej para.

Mieszkania składają się tu głównie z salonu połączonego z kuchnią, łazienki i sypialni. W zależności od ceny można gnieździć się w malutkim pokoiku z wąskim łóżkiem lub pozwolić sobie na odrobinę luksusu. Mimo to, trudno szukać tutaj luksusów a i trzeba się liczyć z obecnością sąsiadów gatunku przeróżnego.


151Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 21:54

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Odetchnęła, gdy obyło się bez mordobicia na dzień dobry. Nie zbyt jej się podobało wpraszanie Swarka, ale jeśli Nat nie zamykał mu drzwi przed nosem, to chyba dobrze! Wymusiła na siebie uśmiech i uniosła rękę w powitalnym geście, znowu kamerę kierując na nowych gości. Objęła kadrem także Marie i Damona z Jonem, przesunęła po Joan i Bobbym, po czym skierowała ją na twarz Nate.
- Masz.
Oddała mu kamerę, chyba nie lubiąc gdy ktoś specjalnie "zaznaczał teren". Nie była niczyją własnością i teraz zbeształa spojrzeniem Coopera. Wywinęła się z objęcia i podeszła do Marie, by zrobić drinki dla przybyłych.

152Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 22:00

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Pomachała do Joan i posłała jej niepewny uśmiech. A niepewny, bo spoglądała to na Sama, to na Coopera nadal średnio ogarniając sytuację. Ile by zrobiła, by jakoś to rozwiązać, tylko nie miała pojęcia o co się rozchodzi.
- Ym... W wyniku zaistniałego napięcia domyślam się, że Sam pewnie się chciał pogodzić... Czy coś. - rzuciła i nie miała zamiaru się wpraszać do kogoś obcego na urodziny, a zatem wręczyła siatkę Cooperowi i posłałamu znów uśmiech. - Smacznego i jeszcze raz sto lat.
Po czym podreptała za Samem, przytrzymując kapelusz na głowie, by jej nie spadł.
- A o co się rozchodzi. - rzuciła za nim jeszcze. Co za dramaty na klatce.

153Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 22:04

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Damon obserwował chwilę Nathaniela i parę stojącą w drzwiach, a potem wymowne zachowanie kuzyna.
- Rozumiem, że to Swarek? - zapytał, nachylając się lekko do Jonathana. Zaraz jednak sie wyprostował, bo uznał, że przecież minęło już z dziesięć minut od czasu, jak wypił tequilę z Gabrielle. Stanął obok Marii i chwilę się z nią podroczył, zanim wybral którąś ze szklanek z kolorowym drinkiem. Zerknął na scenkę przy drzwiach.
- Uuu - mruknął. - O ciebie też są takie spiny, co, Maria?
- Głupi!
Damon wyszczerzył zęby i zerknął na Gabrielle.
- Ale wolisz Nathaniela, co? - zagadnął, opierając się biodrami o blat. - Bo wiesz. On jest z tych wrażliwych - pokiwał głową.

154Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 22:09

N. Cooper

N. Cooper
- jak ktoś się chce godzić to się mówi magiczne słowo. Abrakadabra i spierdalam - mruknął pod nosem. Spojrzał na Damona i obrócił kamerą w rękach.
- Polej mi.
Gdy już opróżnił kieliszek w wódką, wykrzyknął "mazel tov".
- Damon, a ty twardy jak skała, zawsze i wszędzie!...
Podszedł do drzwi sypialni i otworzył je zamaszystym ruchem. Zza drzwi wyskoczyła Fifi, która zamiast obroży miała śliczną wstążeczkę w groszki.
- Tak, tak, tak, kto dziesięć lat temu do mnie przyszedł co? Kto był moim najlepszym prezentem, co? Ty mała ciapo!

155Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 22:14

Sam Swarek

Sam Swarek
- O nic ważnego. Przepraszam, że cię w to wpakowałem. Wiesz co mam lepszy pomysł chodź. Pociągnął Cath za rękę i do samochodu.

zt

156Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 22:19

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Jonathan sączył sobie whiskey i przytaknął na pytanie Damona. Sam się chyba zmył, więc rozróby nie będzie.
- Mazel tov - zawtórował i chwilę puśniej parsknął i się zakrztusił. Twardy jak skała? Oj Nathan nie masz pojęcia. - zachichotał pod nosem gdy się ogarniał jakimś kawałkiem serwetki, który mógł gdzieś leżeć na stole.
Wbiegła Fifi i Jon wstał się przywitać z suką. Tak się stęsknił przez te kilka dni.
- Cześć skarbie. A co ty tu masz? - pogłaskał wariującą suczkę po głowie.

157Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 22:26

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Gabrielle z niedowierzaniem spojrzała na pustkę w miejscu, gdzie przed chwilą jeszcze stał Sam i Cath. Nie skomentowała tego jednak, a wlała w siebie kolejny kieliszek, zerkając na Damona. O co on w ogóle pyta!
Gabrielle westchnęła i odstawiła szkło.
- Muzyki tu brak!
Stwierdziła i poszła się porządzić do odtwarzacza.

158Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 22:28

Joan Wharton

Joan Wharton
Joan ogarniała dramę, za dużo emocji, nawet jak dla postronnego obserwatora.
- Cath? Tak i to całkiem dobrze - odpowiedziała na pytanie Bobby'ego. - Jak chcesz się czegoś napić, to proszę, najwyżej ja będę prowadzić z powrotem.
Akurat, jak Jon wstał pomiziać suczkę, to Joan zrobiła krok w jego stronę.
- A w ogóle to skąd się znacie z Damonem? - zapytała niewinnie.

159Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 22:38

Bobby Thompson

Bobby Thompson
Obserwował całą scenę, ale uznał, że może daruje sobie komentarze. Chociaż raz. Chociaż był w sumie ciekawy, jaka będzie panowała atmosfera na policji po tej imprezie. Nie zazdrościł funkcjonariuszom!
- Ach, no proszę. Świat jest mały! No i... No w sumie to Old Whiskey to nie powinno być dla mnie specjalnym zaskoczeniem - wzruszył ramionami, śmiejąc pod nosem.
Potem mina mu zrzedła i opuścił szklankę z alkoholem.
- Cholera, zapomniałem - mało nie strzelił sobie facepalma. No, nie byli w Old Whiskey, gdzie mógł sobie na luzaku wrócić piechotą. Chyba był przepracowany!
Obiecał sobie zatem w duchu, że więcej jak ta szklanka, to nie wypije.
Zerknął na psa, który wypadł do salonu. Oby nie skończył jak Lolcia!

160Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 22:49

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Podał alko Cooperowi i sam się napił ze swojej szklanki. Uśmiechnął się rozbawiony.
- No ktoś musi, Nathaniel!
Poklepał kuzyna po ramieniu i zerknął na resztę towarzystwa. Zatrzymał wzrok na czerwonym Jonathanie, a potem przeniósł go na Coopera witającego się z psem. Nath zamknął Fifi w sypialni jakies pół godziny przed imprezą, więc ten zachwyt szczególnie go bawił.
- O, właśnie, polać jej - pochwalił Gabrielle za inicjatywę i popłynął za nią, wskazując regalik z płytami. Pokręcił się po saloniku, złapał nową szklankę i wcisnął ją w dłoń Joan, podchodząc do niej w chwilę potem, jak zadała Jonowi pytanie.
- Maria jest mistrzynią drinków - rzekł, posyłając uśmiech kuzynce. - Bo pijesz, prawda? - obciął ją uważnie.

161Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 22:58

N. Cooper

N. Cooper
- Oj tam oj tam, Damon!
Pozwolił Jonathanowi przywitać się z Fifi. Sam chwycił za kolorowego drinka, który zapewne miał w sobie kilka rodzajów wódki, których nazw Cooper nawet nie pamięta. Maria zapewne nieźle się bawiła spijając swojego brata, wiedząc, że ktoś inny będzie go potem zbierać z ziemi.
Gabrielle stanęła przy półce z wierzą i płytami. Same festiwalowe kapele,z zaczynając od Mistrzowskich kajzerek, kończąc na Śnieżnych Patrolach i Kucharzach. Cooper miał tyle płyt, a w dodatku, żadne nie były pookładane w jakiejkolwiek kolejności, ze lepiej było po prostu wcisnął "play".
Rozbrzmiała piosenka i nikt już nie mógł narzekać na brak imprezowego klimatu.

162Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 23:03

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Gabrielle uniosła brew i spojrzała na Coopera pytająco. To miała być muzyka? Oj chyba musi go wyposażyć w jakieś płyty latino! Ramirez nagle sobie o czymś przypominając, podbiła do Marie.
- Tort będzie?

163Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 23:06

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Fifi miała już niezłego pierdolca, w Jonathan wyszczerz na gębie. Miał nadzieję, że niedługo się pojawi znowu u niego.
Podniósł wzrok na Joan a potem na częstującego alkoholem Damona. Uśmiech z rozradowanego przeszedł w neutralny i z ostatnim klepnięciem suczki po głwie patolog się podniósł.
- To ja może pójdę pokroić ciasto...
Skierował się do kuchni w towarzystwie tej cholernej piosenki. Wywrócił oczami.
Znalazł gdzieś nóż i zabrał się za rozkrajanie ciasta mając nadzieję, że Cooper nie chciał się bawić w jakieś wypowiadanie życzenia czy inne przelewanie wosku.
Westchnął głęboko i dotknął się po twarzy. Policzki dalej miał ciepłe. Cholera jasna... Ogarnij się Harper! Stał tak chwilę doprowadzając się po porządku nad w połowie rozkrojonym ciastem marchewkowym.

164Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 23:15

Joan Wharton

Joan Wharton
Poczuła się strasznie oceniana pod wzrokiem Damona, dosłownie, jakby to czy się napije określało ją i przyporządkowało do odpowiedniej przegródki. Przejęła, prawie z automatu szklankę, mogła się założyć, że drink był mocny, za mocny.
- Tak, oczywiście - powiedziała, ale po prawdzie zamierzała szklankę opchnąć, gdzieś na stole. Dostała wiadomość od Cath, muzyka zaczęła grać, a Jon zastosował marny unik, aż z tego wszystkiego wzięła dwa łyki drinka. Był za mocny i miała nie pić.

165Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 23:28

Bobby Thompson

Bobby Thompson
Hmm. W sumie Bobby zaczął żałować, że nie będzie mordobicia. Chociaż wtedy istnialaby szansa, że by oberwał, a on nie lubił się bić. No, ale jakby tamci dwaj się bili, to on by się przyssał do kamery. Jego pierwsze doświadczenie w świecie produkcji porządnych filmów światowej klasy. Chociaż obawiał się, że nieprędko dorównałby Kotofretkom Zombie.
Zaśmiał się pod nosem, gdy z głośników poleciała muzyka. Łyknął znowu alkoholu i podszedł do Joan.
- O, też masz - wyszczerzył zęby i nie omieszkał stuknąć lekko o jej szklankę. - Hej, wcale nie jest tak źle, jak mówiłaś. W sensie, z piciem. - Wskazał na psa, który teraz zaczął obwąchiwać jego spodnie. - I jest szansa, że on... ona? Nie zginie - dodał dramatycznym tonem.
- Jon chyba dalej nie ma humoru? - zauważył konspiracyjnie. W sumie, czy to nie o tym towarzystwie mówił, że są kretynami? Hehe. Ale Bobby nie oceniał! On tylko obserwował!

166Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 23:39

N. Cooper

N. Cooper
O nie, jakby Cooper usłyszał myśli Gabrielle, to by gołą piersią bronił muzyki dla białych ludzi. Możecie odebrać mu coleslaw i kolorowe skarpetki, ale nie zabierzecie mu Elektrycznej Szóstki. 
Odłożył kamerę, lecz ta wciąż filmowała. 

Maria uśmiechnęła się pod nosem i niestety musiała rozczarować Gabrielle.
- Dostał rano tort, ale nim się obejrzeliśmy, wszystko zjedzone - zaśmiała się - Ja się dziwię, ze on ie tyje od tych słodyczy.
- Ja to wszystko słyszę, Marie, mimo wszystko to mieszkanie nie jest wielkie jak twój wersal, gdzie muszę do ciebie krzyczeć przez pokój. 
Cooper dopił drinka i już mu szumiało w głowie.

167Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 23:41

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
- Nie interesuj się!
Zawołała groźnie do Nathaniela, chociaż w jej spojrzeniu czaiło się rozbawienie. Może już wywołane procentami. Gabrielle złapała za drinka i opadła na kanapę.
- To może zagramy w Prawdę? - Zaproponowała z chytrym uśmieszkiem.

168Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 23:44

Mistrz Gry

Mistrz Gry
A Damon bardzo lubił kawałek, który rozbrzmiał w pokoju! Hehehe. Zaczął nawet nucić pod nosem, kręcąc się po salonie.
Za plecami Marii wyrósł Damon, kładąc dłonie na ramionach kuzynki i ruszając ustami do tekstu piosenki:
- I wanna spend all your money!...
No bo przecież, że nie własne. Żarcik. Miał dużo własnych na noce w klubach. Odszedł od dziewczyn, popijając drinka. Powstrzymał się przed celowaniem palcami we wszystkich po kolei przy dalszym toku piosenki. Zamiast tego podszedł do Joan i Bobby'ego.
- No, co takie miny macie! To nie stypa!
Dopił drinka i złapał kamerę pozostawioną przez Coopera. Wpierw skierował ją na parę, którą przed chwilą zaczepił, potem na Nathaniela, a potem na Jonathana.
- Co to za ciasto? - spytał zza kamery, przechylając obiektyw na wypiek.

169Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Czw 08 Sty 2015, 23:51

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Jesteś drzewem pnącym się do nieba. Ogrzewasz swoje listki w słońcu... Spokojny jak rzeka....
Z jego zen trybu wyrwał go Damon z kamerą. Odwrócił się ale tylko na chwilę, gdy zobaczył to cholerne ustrojstwo. Wrócił do krojenia.
- Marchewkowe, jakbyś mógł mi pomóc i wziął talerze... - uśmiechnął się jeszcze przelotnie i wziął wypiek na stół do pokoju. Sam nie przepadał za marchewkowym ale solenizant zamówił to takie musiało być. Oby tylko reszcie smakowało.
- Ktoś reflektuje? - zapytał gawiedzi.

170Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Pią 09 Sty 2015, 00:01

Joan Wharton

Joan Wharton
Stuknęła się szklanką i znowu się napiła. Zaraz posłała znaczące spojrzenie chłopakowi, nie mówi się takich kwestii, bo to się zwykle źle kończy. Złośliwość i ironia losu tylko na to czekają i są na to dowody naukowe. - To początek, sam ocenisz.
Jęknęła w duchu, a może i nie tylko, gdy usłyszała w co mają zagrać, znowu. Ileż żenujących odpowiedzi ma paść? Nie powiedziała tego na głos, bo skutek byłby odwrotny do zamierzonego. Znowu zajęła się drinkiem, prawie, jak zapijanie problemów.
- On ma humory, jak kobieta z uderzeniami gorąca - westchnęła.
Uśmiechnęła się do kamery, aktualnego jej operatora, wszystko jedno.
- Tam stypa - żachnęła się. - W zadumie czekamy na wspaniały wypiek Jonathana. Właśnie, jak przestaną bawić cię trupy, to możesz przerzucić na cukiernictwo - powiedziała w stronę koronera maltretującego ciasto.
- Ja, skoro mam zadbać o swoje odżywianie - w końcu marchewka to zdrowe warzywo. I przejęła kawałek od Jona.

171Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Pią 09 Sty 2015, 00:11

Bobby Thompson

Bobby Thompson
Przyglądał sie i przysłuchiwał rozmowom, zerkając co jakiś czas na Joan. Tak się bawi, tak się bawi po-li-cja! Nie? Zaśmiał się zakłopotany, gdy Damon naskoczył na nich z kamerą.
- Okej. Dam im szansę - wyszczerzył znowu zęby i zerknął na Gabrielle-poskramiaczkę-facetów. Dobrze, że nie dodała "wyzwanie". Jeszcze w ramach niego musiałby się z nią zmierzyć? A tu nie było maty łagodzącej glebę!
Bobby również ciastem nie pogardził.
- To jakiś wasz zwyczaj, ta gra? - spytał, rozbawiony, bo Joan nie wyglądała na zachwyconą propozycją Ramirez.
- Mam sie bać? Bo nie wiem, czy się zgłaszać, heheh.

172Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Pią 09 Sty 2015, 00:13

N. Cooper

N. Cooper
Jak miał się nie interesować, jak mówili o nim i to w jego własne urodziny? Chwycił Fifi i zasiadł na kanapie, obserwując resztą. Zaraz potem chwycił jakiegoś drinka i znowu upił spory łyk. 
Jeszcze chwila a nie trzeba będzie żadnej gry by się Nath upokorzył.
- Prawda i wyzwanie - podłapał pomysł Gabrielle.
- Albo Twister - zaśmiała się Marie.
- W twojej sukience?
Marie wyszła na środek pokoju i zaprezentowała się w swoim stroju.
- Gabrielle, powiedz mi, czy ta sukienka nadaje się do twistera?

173Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Pią 09 Sty 2015, 00:20

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Jedną ręką otworzył szafkę i wyciągnął kolejno parę talerzyków, a w tym czasie kamera filmowała zakątki kuchni, rzeczy stojące na blacie i kawałek marchewkowego ciasta. Damon zdecydowanie lepiej nadawał się na drugą stronę obiektywu.
- Prawda i wyzwanie? Och, Gabrielle, ty też nie możesz wytrzymać jednego wieczoru bez przesłuchiwania ludzi? - zapytał, znów biorąc się za filmowanie i robiąc zoom na twarz Ramirez.
Mogliby się trochę wyluzować. Wcale nie trzeba było kogoś znać, by się dobrze bawić, Damon wiedział to doskonale!
- Nie nadaje się - orzekł, filmując teraz Marie. - Kochanie, tobie by sie przydał odcinek z Gokiem.
Damon obrócił się i wycelował kamerę w Joan i Bobby'ego mielących ciasto.
- I jaka opinia?

174Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Pią 09 Sty 2015, 00:30

Jonathan Harper

Jonathan Harper
- Zwyczaj? Można chyba tak powiedzieć. Gramy w to tak często, że aż dziw że mamy jakiekolwiek jeszcze pytania - zwrócił się do Bobbiego.
- Ja pasuje Twistera, nie z moją kondycją.
Jon wziął kamerę z rąk Damona i skierował jej obiektyw na jego portret.
- Nie pytaj ich tylko sam spróbuj - drugą ręką wcisnął mu talerz i wyszczerzył się patrząc w ekran. Zaprawdę wdzięczny z niego obiekt to filmowania. Aż chciałoby się nakręcić z nim jakiś film.... przyrodniczy. Zacisnął usta powstrzymując parsknięcie.



Ostatnio zmieniony przez Jonathan Harper dnia Pią 09 Sty 2015, 00:59, w całości zmieniany 1 raz

175Mieszkania przy Eaton Street - Page 7 Empty Re: Mieszkania przy Eaton Street Pią 09 Sty 2015, 00:37

Joan Wharton

Joan Wharton
Potaknęła na słowa Jona.
- Tylko jeśli masz opory przed zdradzaniem wstydliwych faktów z życia. - Dodała z krzywym uśmiechem.
- Może połączmy od razu prawdę i wyzwanie z twisterem oraz alko-grą - rzuciła z godnym siebie wisielczym humorem. - Oj, Jon trening na pewno ci pomógł, totalnie.
Postawiła, gdzieś drinka i zabrała się za ciasto. Prawie się udławiła na uwagę kuzyna względem Marie.
- Znakomite, zdrowe i pożywne, jak przystało na prawdziwą, amerykańską gospodynię domu. - Joan wydała werdykt tylko, jak już mogła wydobyć z siebie głos.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 7 z 15]

Idź do strony : Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 11 ... 15  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach