Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Bar "Viva Maria!"

Idź do strony : Previous  1 ... 5 ... 7, 8, 9 ... 24 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 8 z 40]

1Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Bar "Viva Maria!" Wto 03 Lut 2015, 21:08

Liluye

Liluye
First topic message reminder :

Bar "Viva Maria!" - Page 8 Vivaplan


Bar Viva Maria! mieści się w dwukondygnacyjnym budynku wciśniętym między drobnymi lokalami usługowymi. Pomieszczenie, do którego się wchodzi, jest długie i stosunkowo wąskie. Po prawej stronie ciąg stolików i krzeseł, zaś po lewej długa lada z rzędem barowych stołków. Podłoga imituje drewniany parkiet, ale zdarcia w niektórych miejscach zdradzają, że jest to zwykłe linoleum. Lada, stoliki i krzesła są jednak drewniane, siedziska wysłane zaś ciemnobrązową okładziną. Co zobaczymy za ladą, poza uroczą właścicielką, Betty Jou? Oczywiście liczne alkohole. Poza napojami wyskokowymi można tu dostać także drobne przekąski. Naturalnie, jak na porządny amerykański bar przystało, w strategicznym miejscu wisi także telewizor, który pamięta pewnie lata osiemdziesiąte – ale wciąż działa! Poza tym świętym pudłem, ściany zdobi też kilka rogatych czaszek oraz liczne, starsze i nowsze, zdjęcia. Widać na nich stałych bywalców, imprezy, samą Betty Jou, ale i kilka bardziej znanych ogółowi twarzy. Przy wejściu stoi szafa grająca, zaś na tyłach stół do bilarda. Ogólnie wnętrze jest dość ciemne, a gdy zbierze się w nim grupa palących facetów, widoczność staje się ograniczona do minimum.
Bar posiada ciasną kuchnię. Na piętro prowadzi obskurna klatka schodowa, a o jego zastosowaniu jakoś nikt nie mówi.

SZAFA GRAJĄCA VIVA MARIA!



W barze można zagrać w BILARD:



  1. Gra przeznaczona dla dwóch POSTACI - z czego jedną może być NPC.
  2. Gdy gracze dobiorą się w pary, rozpoczyna się grę. Jeden MECZ ma 3 TURY. Każda tura to rzut kostką na INTELIGENCJĘ + CELNOŚĆ (może być wspomagana logiką).
  3. Wynik rzutu kostką podstawiamy do wzoru na mnożnik: (Inteligencja + celność + ew. umiejętność) + k6*5
  4. Osoba z pary, która ma wyższy mnożnik WYGRYWA TURĘ i dostaje 10 punktów.
  5. Mecz wygrywa osoba, która wygrała najwięcej tur - zdobędzie najwięcej punktów.
  6. Rozpisanie meczu (sposób pisania) zależy jest od graczy - jak im wygodnie. Ważne, by było w postach zaznaczony wyniki mnożnika i punktacja.
  7. Grę w bilard można rozgrywać dowolną ilość razy (nie ma ograniczeń co do ilości meczy)
  8. Grę w bilard można wpisywać do DZIENNICZKA UMIEJĘTNOŚCI.







- To ja wyniose jak bede wychodzić - zaproponowała i odsuneła sie od stołu, dopijajac sok.
- Dziekuje. zrobię dzisiaj coś większego na kolacje- zaanonsowała i wyszła, razbierajac smieci.
zt


176Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 16:58

Betty Jou

Betty Jou
- Tylko lepiej bezie jak cię nikt nie zobaczył tam na tej strzelnicy, dobra? - zauważyła Betty. 
- I nie ukrywam, nie podoba mi się to, Ennis. Nic a nic, ale... cóż... - mruknęła i sięgnęła po whiskey. nalała nieco do kieliszka i podała chłopakowi.
- Ale jeśli masz bronić honoru kobiety to muszę ci dać błogosławieństwo.

177Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 18:20

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Uwaga o strzelnicy trochę zmartwiła Ennisa.
- Nawet u Boba? Tam przychodzi masa ludzi... I tak, też dzieciaków takich jak ja... Naprawdę ktoś uznałby to za podejrzane? - chłopak wolał się jednak poradzić w tej sprawie Betty
Przyjął szklankę whiskey i przyjrzał jej się ponurym wzrokiem. To, co miał zrobić, pewnie zmieni go na zawsze, i zdawał sobie z tego sprawę. Westchnął.
- Robię to z własnej woli, Betty. Ale nie ma innego rozwiązania. Ten śmieć nigdy by nawet nie poszedł siedzieć za to, co zrobił. Dobry adwokat, łapówka dla tego czy innego ławnika i skończyłoby się na pracach społecznych, które odwaliłby w dwa tygodnie - Ennis pokręcił głową i wziął łyk whiskey. Zacisnął mocno obie dłonie na szklance. - W zamian za to, że zniszczył komuś życie? Nie, nie sądzę. Nie pozwolę mu się tak po prostu wywinąć. Jeszcze zrozumie, co tak naprawdę zrobił i przysięgam, pożałuje, że się urodził.
Chociaż gotowały się w nim emocje, mówił spokojnie i pewnie. Wzrok miał nieobecny, bo w głowie już układał sobie dokładnie, co i jak zrobi z Samem.

178Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 18:24

Betty Jou

Betty Jou
Łapówka, duże pieniądze? Nie, to nie wyglądało jak sprawa z Old Whiskey. zresztą, jakby to tyczyło się jakiegoś wieśniaka, to zapewne Ennis nie kryłby się z tym wszystkim w taki sposób. 
- To coś związanego z Appaloosa, co? - dopytała, samej sobie tez nalewając whiskey.

179Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 18:30

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis kiwnął głową.
- Tak - przyznał. - Mieszkałem tam kiedyś. I wiesz co? Nic mnie tam dobrego nie spotkało. Przeklęte miasto. A jeśli nawet jest w nim coś dobrego, to zawsze ktoś musi się pojawić i to zniszczyć.
Pewnie nie zdawał sobie sprawy z tego, że wiele osób dokładnie to samo myśli na temat Old Whiskey.

180Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 18:37

Betty Jou

Betty Jou
- Hm... widzę, że nie da się chyba ciebie odwieźć od pomysłu tej vendetty - dodała - a nie boisz się, ze to może tylko pogorszyć sprawę? 
Powoli Betty dostrzegała, ze młody Enderman wcale nie jest taki, na jakiego wygląda.

181Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 19:12

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis bezwiednie wodził palcem wskazującym po szklance, nie patrząc na Betty.
- Nie, myślę, że się nie da - odparł. Wziął kolejny łyk whiskey.
Mówił prawdę. Oczywiście, wahał się wcześniej. Nie znał Gregsona, wydawałoby się, że nie zrobił on Sabrinie najgorszego... Ale wszystko, co Ennis o nim myślał, zostało zweryfikowane, kiedy był świadkiem, jak grubas opłaca ludzi, by uciszyli dziewczynę. Wtedy tak naprawdę Enderman zrozumiał, że to jedyna droga. I że Gregson naprawdę na nią zasłużył.
Gdy Betty spytała, czy to tylko nie pogorszy sprawy, wreszcie spojrzał jej w oczy.
- Być może - przyznał. - Na pewno pogorszy je dla mnie. Z czegoś takiego nie ma odwrotu. 
Milczał przez chwilę.
- Ale wydaje mi się - powiedział powoli - że istnieje jakiś rodzaj chorej sprawiedliwości. I że jeśli ja zrobię to dla... dla tej osoby, to... Ktoś mi udzieli wsparcia. W końcu, hej! To tylko moja dusza, nie?
Zaśmiał się zimno. Cokolwiek do tej pory myślała o nim Betty, z pewnością jej wizja Ennisa właśnie rozprysła się na drobny mak.

182Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 19:22

Betty Jou

Betty Jou
Cóż mogła powiedzieć? Nie zrobi mu kazania, bo właściwie nie powinno jej to obchodzić. A co mu poradzić? W sumie, Betty mało wiedziała, mogła się tylko domyślać.
- Ona o tym wszystkim wie? - zapytała cicho.

183Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 19:32

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis miał dziwne przeczucie, że jeśli powie Betty, że dziewczyna go o to poprosiła, to ta wcale nie przyjmie tego pozytywnie. Z drugiej strony, nie skłamie przecież, że sam to sobie wymyślił.
- Tak - odpowiedział równie cicho. 
Mógł dodać coś więcej. Na przykład to, że Sabrina była zawsze aniołem, pełnym słodyczy i niewinności., a koleś, na którego miał zapolować Ennis, przyczynił się do tego, że w jednej chwili to wszystko straciła. Albo coś o tym, że dla Endermana to była jak zbrodnia przeciwko wszystkiemu, co było dobre i jasne na tym świecie, i że za coś takiego żąda się krwi.
Zamiast tego szepnął jednak:
- Najpierw chciała to zrobić sama.

184Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 19:45

Betty Jou

Betty Jou
- To dobrze, ze wie - mruknęła. Chyba lepiej - wtedy dziewczyna była przygotowana na jakieś konsekwencje. Zdziwiło ją jednak to, że sama chciała wymierzyć sprawiedliwość.
- Jesteś pewien, że cię nie ubiegnie? - sama byłą kobieta i wiedziała jak emocje potrafią namieszać w głowie.

185Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 19:52

Ennis Enderman

Ennis Enderman
- Tak, jestem pewien. Miała wystarczająco dużo czasu, żeby to dokładnie przemyśleć, i wreszcie doszła do wniosku, że nie jest w stanie.
Ennis wyciągnął z kurtki własnego papierosa. Maro jakoś zaginął w tej rozmowie, ale przyjmijmy, że tym razem chłopak się zrewanżował za poprzednią fajkę.
Gdy wziął pierwszego bucha, kontynuował rozmowę.
- Nie chcę, żeby ona musiała kiedykolwiek jeszcze stykać się z takim gównem. Naprawdę, nie zasłużyła sobie na to - niedbałym gestem przeczesał sobie palcami włosy bardziej do tyłu. - Ale nie zmienia to faktu, że ma prawo do zemsty. Jeśli nie jest w stanie tego zrobić sama, to jak najbardziej chcę ją w tym wyręczyć.

186Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 20:01

Betty Jou

Betty Jou
Pokiwała głową ze zrozumieniem. Chyba rozumiała... tak, na pewno rozumiała jego zachowanie. Czy przypadkiem niedawno Baker sam czegoś takiego nie zrobił? Tylko, że Sue był dorosłym mężczyzną i zemsta była prosta - tka jak całe to miasto.
- Appaloosa.. uważaj na siebie. Fakt, Old Whiskey już dawno zgniło, ale nie tak bardzo jak Appaloosa.
Oczywiście, że na myśli miała Smitha - dobrze jednak, że Ennis o tym nie wiedział.

187Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 20:18

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Przynajmniej co do tego Ennis i Betty się ze sobą zgadzali. I, wbrew pozorom, chłopak też miał na myśli Smitha. Szkoda tylko, że Sabrina była jego córką...
- Będę na siebie uważał - obiecał. Podziękował za whiskey i wstał, biorąc do ręki kask. - Jeszcze raz dziękuję. Jeśli... Jeśli wszystko się uda... To oczywiście tu wrócę. Przynajmniej tyle jestem wam winien.
Uścisnął rękę Maro i, zapewne, wziął też do niego numer na wypadek, gdyby faktycznie Salinas miał ochotę go poinstruować co do broni. Gdy wstał, nogi miał jak z waty. Dopiero w tamtej chwili zorientował się, ile go ta rozmowa kosztowała energii. Ruszył do drzwi, ale przed wyjściem zatrzymał się jeszcze i zwrócił w stronę Betty i Maro. Przyłożył do czoła dwa palce gestem "odmeldowuję się" i uśmiechnął się na pożegnanie.
Chyba zrobił to, bo gdzieś w sobie chował przeczucie, że niekoniecznie wróci z tej misji.

//zt

188Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 20:19

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
-> z kurzej fermy
Carmalita wpadła wściekła, spanikowana, i jeszcze lekko podniecona. kawałki siana zaplątały sie pomiędzy rozczochrane włosy. Wszyscy wiedzieli co jej się zdarzyło, w sensie jaka aktywność fizyczna. Ulżyło jej, jak zobaczyła Betty. O mało się nie popłakała, co było widać, ale nic nie mówiła. Próbowała złapać oddech i gestem pokazała by ta jej nalała jej czegoś mocnego. Po chwili odebrała telefon od matki. Nic nie mówiła. Jaka ona jest głupia! Carmalita zalała się rzewnymi łzami i oparła o bar.

189Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 20:37

Betty Jou

Betty Jou
Po pożegnaniu się z Ennisem, napiła się ponownie whiskey. Lecz nastój jej się nie poprawił, a płacząca Carmalita też nie pomagała.
Ciężko wzdychając, podeszła do dziewczyny i poklepała ja po ramieniu.
- Hej, co ryczysz? - zapytała niezwykle delikatnie.

190Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 20:40

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Carma wypiła i się nieco uspoiła, ale oczy nadal miała pełne łez.
- Wykorzystal mnie.. straciłam pieniądze.. dokumenty.. i okradł mi dom. - wybełkotała. Po czym dalej zaczęła ryczeć. Brzmiało to jakby wróciła z rozprawy rozwodowej, w której jej mąż ją oskubał. Jak dobrze, że Birdie była u ojca i nic jej się nie stało. Ryczała z dobre .. do kolejnej kolejki. Po czym na chwilę się uspokoiła.
- Nie wiem co mam robić.. ojciec mnie zabija.. Florencio mnie zabije.. a matka.. wywali z domu. - powiedziała zdając sobie sprawę z tego, co zrobiła.

191Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 21:17

Betty Jou

Betty Jou
- Dziewczyno, uspokój się i powiedz... kto ci to zrobił? - zapytała spokojnie Betty. Zmęczona była płaczem, ale powstrzymywała się od bardziej złośliwych uwag.

192Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 21:21

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Carmalita jakby słysząc myśli Betty przestała płakać. Pociągała tylko od czasu do czasu nosem i tarła oczy. Widać była również zmęczona.
- Przedstawił się jako Silas. - odpowiedziała w miarę spokojnie.

193Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 21:32

Betty Jou

Betty Jou
- Silas - powtórzyła - i co ci ten Silas zrobił, co?
Wciągnęła rękę i otarła jej łzę z policzka.
- Gdzie go spotkałaś?

194Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 21:57

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Carmalita czuła sie coraz pewniej mimo tego, że jej matka non stop wydzwaniała to ignorowała fakt wibrującego telefonu na barze.
- Spotkałam go obok kurzej fermy, wpadł w kaktusy, więc mu pomogłam, a on ukradł mi portfel. Potem pojechał do mojego domu i okradl dom. - powiedziała juz zwięźle. Pociągnęła nosem i przymkneła oczy, po czym znowu poleciały jej pojedyńcze łzy. Nie mówiła wszystkiego, bo po pierwsze Betty może powiedzieć ojcu, ale co najważniejsze, była w barze pełnym świętych, gdyby powiedziala wszystko to oni tez by się dowiedzieli. Spojrzała na Betty tym spojrzeniem, które mówiło, że jednak coś jeszcze zaszło między nia a Silasem.

195Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 22:08

Betty Jou

Betty Jou
- oj ty głupiutka, naiwna dziewczyno.
Objęła Carmę i pozwoliła jej wtulić się w jej obfitą, matczyną pierś.
- Nie martw się... może uda nam się go znaleźć i odzyskamy twoje pieniądze... no już, już, nie płącz. Na pewno nikt cię za to nie zabije.

196Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 22:15

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Carmalita niczym mała dziewczynkę przytuliła się do Betty., Objęła ją swoim ramionami i nie wypuszczała przez chwilę. Faktycznie czuła się jak głupia i naiwna.. a juz było tak dobrze.
- zawieziesz mnie do domu? Muszę zobaczyć co zginęło, bo matka pojechała do Rafaela. - powiedziała nadal tonem zdradzajacym jak się czuje. zrobił z niej idiotkę i powinna mu zaleźć za skórę! Ale pytanie: jak? Eva pewnie będzie wiedzieć.

197Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 22:17

Betty Jou

Betty Jou
Pogłaskała dziewczynę po włosach.
- Tak, tak, zawiozę - westchnęła.
- Zamknę bar i zawiozę cię do domu.
Cóż, miała chyba za dobre serce.

198Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 10 Mar 2015, 22:21

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Carmalita z wdzięcznością skinęla głową.
- Nie musisz ze mna zostawać, potrzebuje tylko podwiezienia. - powiedziała wdzięcznym tonem. Po czym ruszyła z baru. Chyba, przez dłuugi czas nie wyjdzie z domu. Pewnie będzie bała się w nim siedzieć mając świadomość, że Silas moze w każdym momencie wejść.
<Zt>

199Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 12 Mar 2015, 19:02

Florencio Constantino

Florencio Constantino
/ z aresztu, po drodze zahaczając o dom, by się umyć i przebrać

Wparował raźnym krokiem do baru i co zastał? Pustki! A to ci heca. Podrapał się z zamyśleniem po swojej meksykańskiej bródce i wlazł za bar. Nalał sobie piwka i uchylił połowę z głośnym westchnieniem na końcu.
Stwierdził, że to dobry moment na puszczenie czegoś w jego stylu na maszynie. A zatem puścił Viva La Revolution i zaczął tańcować bioderkami przy barze i pogwizdywał sobie, zarzucając czarnymi, lśniącymi włosami.

200Bar "Viva Maria!" - Page 8 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Czw 12 Mar 2015, 19:11

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
// z domu po godzinach depresji//
Carmalita przybyła w bluzie, obcisłych dżinsach i z lekkim makijażem. włosy miała rozczochrane, a spojrzenie puste. Potrzebowała alkoholu, a jej siostra robiła jakąś imprezę. To usiądzie przy barze, tak tez uczyniła, a następnie zaleje smutki tequilą.
- Tequilę poproszę - powiedziała do Florencia. Widać, ze nie była w humorze na klejenie się do Florka. A może by jej pomógł?

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 8 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 5 ... 7, 8, 9 ... 24 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach