Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom rodziny Brad

Idź do strony : 1, 2  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 2]

1Dom rodziny Brad Empty Dom rodziny Brad Pią 17 Kwi 2015, 12:07

Valerie Brad

Valerie Brad
Dom jest niewielki, wybudowany z gotowych materiałów. Ściany są wypełnione gąbką lub styropianem, nie ma tu mowy o porządnej izolacji. Dach często przecieka, w czasie upałów wewnątrz nie da się wytrzymać a klimatyzacja działa wątpliwie. Podczas chłodniejszych dni robi się naprawdę zimno i trzeba ratować się piecykiem elektrycznym.
Budynek ma tylko jedno piętro. Wewnątrz znajduje się kuchnia i łazienka oraz dwa średniej wielkości pokoje. Dom jest pomalowany na piaskowy kolor.
Na podwórku znajduje się podjazd.

2Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Pią 17 Kwi 2015, 18:20

Pitt Brad

Pitt Brad
/Początek 28.07.2013 popołudnie

Cudowny i kochany mąż Pitt Brad wracał właśnie skądś, lecz nie wiadomo skąd. W każdym razie wrócił i dzierżył w swoich dłoniach przepiękny sześciopak piwa marki BUTwajser. Oczywiście wszystkie sam sobie wypije, bo nie będzie się z żoną dzielił. Wszedł do domu i ruszył prosto do lodówki. Wrzucił sobie cztery do lodóweczki, a resztę, czyli dwie zabrał ruszając do salonu. W ogóle się nie odezwał tylko usiadł jakieś cztery metry od swojej żony.

3Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Pią 17 Kwi 2015, 18:36

Valerie Brad

Valerie Brad
/ początek

Valerie siedziała i oglądała swoją ukochaną telenowelę. Nie zwróciła najmniejszej uwagi na wtaczającego się do domu męża ani tym bardziej siadającego w jakiejś bezpiecznej odległości od niej. Z fascynacją wpatrywała się w ekran na którym Raul Hosse Rodrigo oświadczał się właśnie Stefani Paoli. W jej oczkach aż zabłysły łzy wzruszenia. Nauczona życiowym doświadczeniem trzymała pilota mocno w dłoniach by w kluczowym momencie, czyli jak Stefania powie tak, przypadkiem na ekranie nie pojawił się jakiś mecz.

4Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Pią 17 Kwi 2015, 18:42

Pitt Brad

Pitt Brad
Spojrzał z obrzydzeniem na ten film. Kurwa, ale to było chujowe. Ten serial wyglądał jak zjedzone i zwymiotowane kapcie. Otworzył piwo, a jego żona mogła usłyszeć charakterystyczne kliknięcie otwieranego piwa, gdy zaczynał się kulminacyjny moment. Żeby nie było za dobrze to jeszcze postanowił dodać coś od siebie.
- Jak ty możesz to oglądać? Do roboty byś się wzięła, bo przez to nic nie robienie to w głowie ci się przestawia. - Powiedział i golnął sobie łyka.

5Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Pią 17 Kwi 2015, 18:47

Valerie Brad

Valerie Brad
Spojrzała na niego krzywo i tylko pogłośniła dźwięk w telewizorze by jej ten stary jełop nie zakłócał tego jak wzruszona Stefania Paola powiedziała swoja "Tak". Pomyślała, że gdyby na swojej drodze tej namiastki mężczyzny nie spotkała to też ktoś by się je tak romantycznie oświadczył.
- Właśnie. Potrzebuję kasę na kosmetyczkę.- zignorowała jego słowa i wysunęła swoje żądania.- A i mamusia jutro wpada na obiad.

6Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Pią 17 Kwi 2015, 18:57

Pitt Brad

Pitt Brad
O ile jeszcze kasę na kosmetyczkę by zrozumiał, oczywiście i tak by jej nie dał, ale to drugie jego generalnie mocno wkurwiło. Spojrzał na nią wkurwionym wzrokiem.
- Słucham? - Zapytał wciągając powietrze. Ewidentnie nie był zadowolony, że mamusia przyjeżdża do nich. - Jadę jutro na ryby. - Stwierdził, mimo, że nawet wędek nie miał. Weźmie jakiegoś Świętego, skrzynkę piwa i będzie łowienie ryb w parku.

7Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Pią 17 Kwi 2015, 19:05

Valerie Brad

Valerie Brad
- No mamusia przychodzi na obiad, tak.- wyartykułowała jak małemu dziecku bo widocznie jak do dorosłego faceta to nie dotarło. I zasadniczo w pupie miała to jak on sobie zareagował na tę informację. W sumie to nawet mógłby dostać jakiegoś ataku apopleksji. Przynajmniej by z korzyścią dla niej było.
- Nie umiesz łowić ryb.- zripostowała mu.- Zresztą na twój widok wszystkie ze śmiechem uciekną. Masz jutro siedzieć przy stole i być grzecznym dla mamusi.

8Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Pią 17 Kwi 2015, 19:17

Pitt Brad

Pitt Brad
- Ale ty jesteś naiwna. - Powiedział kręcąc głową i popijając piwo. Jeżeli ona naprawdę myślała, że on naprawdę będzie podczas, gdy pojawi się jej mamusia to on potulnie zostanie w domu. Wymyśli sobie milion zajęć, albo po prostu pójdzie do Vivy i zachleje pałę.

9Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Pią 17 Kwi 2015, 19:34

Valerie Brad

Valerie Brad
- A ty głupi.- odpyskowała i już gotowała się na zemstę. Jak on się nie pojawi na tym obiedzie z mamusia to gorzko tego pożałuje. Już ona miała w zanadrzu kilka takich pomysłów po których będzie płakał rzewnymi łzami. Już ona się o to postara. I oczywiście nie chodziło o spędzenie czasu w rodzinnym gronie ale o to, że jak będzie Pitt to mamusia jemu będzie suszyć głowę.
Wstała z kanapy i poszła do lodówki po piwo. Skoro mąż przyniósł to trzeba było korzystać.

10Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Pią 17 Kwi 2015, 19:42

Pitt Brad

Pitt Brad
Pitt wykręcił oczami dookoła i rozłożył się na kanapie pod jej nieobecność.
- A ty gdzie? - Zapytał dopiero orientując się przecież, że ona odeszła od kanapy. Czyżby chciała mu zaiwanić piwo?! - Ej, to moje piwo. Jak chcesz swoje to idź se do sklepu! - Krzyknął za nią, jednak nie chciało mu się podnosić. Czapnął tylko pilot i przełączył na mecz futbolu amerykańskiego.

11Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Pią 17 Kwi 2015, 19:48

Valerie Brad

Valerie Brad
- Po co jak ty przyniosłeś.- roześmiała się otwierając puszkę dla siebie, nie żeby jakoś szczególnie za piwem przepadała ale w ten upał wszystko co zimne i mokre to było dobre. Zresztą jej kuse szorty i bluzeczka odzwierciedlały ten sam zamysł, bo oczywiście na dom z klimatyzacją nie było ich stać.
Zupełnym przypadkiem nastąpiła na kabel i wyłączyła telewizor z kontaktu.

12Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Pią 17 Kwi 2015, 19:56

Pitt Brad

Pitt Brad
Ale ta żona była wredna, ale tak kusząca tymi krótkimi szortami. Oczywiście jednak Pitt nie zamierzał się teraz jej dać omotać. Musiałby być bardziej pijany, żeby faktycznie zwróciła jego uwagę.
- Kurwa jego mać. - Warknął, gdy odłączyła kabel. - Byłabyś tak miła, że skoro grabisz mnie z mojej krwawicy, abyś podłączyła ten przeklęty telewizor? - Zapytał jak najmilej potrafił, mimo, że był wkurwiony niemiłosiernie. Najpierw mamusia, potem piwo, a teraz telewizor. Ehhh...

13Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Pią 17 Kwi 2015, 20:07

Valerie Brad

Valerie Brad
Niestety nim Pit skończył swój monolog to Valerie siedziała już wygodnie na kanapie z piwkiem i przeglądała jakiś magazyn. Pewnie Cosmo gdzie był obszerny artykuł o tym co powinien zrobić twój facet by zadowolić cię w łóżku, gdyby podejrzewała, że mąż potrafi czytać to nawet by mu go podsunęła pod nos. Chociaż z drugiej strony dlaczego dziwki miałyby korzystać.
- Trochę ruchu ci nie zaszkodzi, możesz sobie włączyć. A i nie zapomnij o tej kasie.- no musiała mu przypomnieć bo maseczki i zabiegi na nią czekały.

14Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Pią 17 Kwi 2015, 20:12

Pitt Brad

Pitt Brad
Spojrzał na nią wzrokiem typu: "Ki chuj?". Jeżeli myślała, że takim zachowaniem uzyska od niego pieniądze to mogła tylko pomarzyć.
- Skoro jesteś taka pyskata dziś ominie cię wypłata. - Zaśpiewał basem mężczyzna śmiejąc się do rozpuku.

15Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Pią 17 Kwi 2015, 20:20

Valerie Brad

Valerie Brad
- Się poeta od siedmiu boleści znalazł.- zupełnie się nie przejęła jego słowami. Sama sobie tę kasę z jego portfela wyciągnie a bo to pierwszy raz tak robiła, albo coś jego opchnie w lombardzie. Było tyle możliwości co niemiara. Zresztą zmarnował jej życie więc powinien ją utrzymywać. To był jego zasrany obowiązek.

16Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Sob 18 Kwi 2015, 10:35

Pitt Brad

Pitt Brad
Dobrze, że w Old Whiskey nie było lombardu, bo wtedy Brad by się bardzo przejął. A tak to spływało po nim jak po kaczce. KWA KWA KWA!
- Wytłumacz mi proszę czemu ja się z tobą ożeniłem? - Zapytał podnosząc brwi i dopijając pierwsze piwo. Jak to dobrze, że zaraz obok miał drugie. Przezorny zawsze ubezpieczony. Otworzył piweczko.

17Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Sob 18 Kwi 2015, 12:51

Valerie Brad

Valerie Brad
Jak na złość zamiast spokojnego popołudnia zanosiło się na to, że będzie musiała słuchać marudzenia swojego męża. Czy on nie powinien iść i bawić się w ten swój a nie siedzieć tutaj i truć jej dupę a miała mieć taki sympatyczny dzień.
Zadane pytanie jej nie ruszało. Pytał o to co najmniej raz w tygodniu a w końcu to ona była pokrzywdzona, wpakowana w ten związek.
- Spierdalaj.- odburknęła mu jakże elokwentnie.

18Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Sob 18 Kwi 2015, 16:27

Pitt Brad

Pitt Brad
Święty uśmiechnął się z satysfakcją słysząc jej słowo.
- Elokwentna po mamusi. - Stwierdził po czym uznał, że jest mu cholernie gorąco. Zsunął z siebie koszulkę i położył ją na oparciu kanapy znowu się rozkładając. Upił łyk zimnego piwa.
- Kurwa... Nie mam fajek. - Stwierdził przeszukując własne kieszenie.

19Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Sob 18 Kwi 2015, 18:15

Valerie Brad

Valerie Brad
Zdegustowana spojrzała na jego zdjętą koszulkę. W pewnym wieku to jednak bardziej się powinno zakrywać niż odkrywać. Nie skomentowała tego jednak chowając twarz za magazynem i pijąc chłodne piwo. A jej palec tylko zupełnym przypadkiem ułożył się w znany wszystkim jednoznaczny gest.
- Pech.- stwierdziła i uśmiechnęła się promiennie. Ona się swoim na pewno z nim nie podzieli. Niech zapierdziela do sklepu.

20Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Sob 18 Kwi 2015, 18:27

Pitt Brad

Pitt Brad
Ale ona była wredna, gdyby Pitt miał jakieś papierosy to pewnie by ją poczęstował. SERIO! Naprawdę by tak zrobił. No dobra, zrobiłby tak, gdyby ona obiecała że się do niego nie odezwie przez jakiś tydzień.
- Dobra, daj fajki. Zajebałaś mi piwo to daj fajki, będziemy kwita. - Powiedział łapiąc za jej magazyn i kładąc na stoliku obok, a sam stając przed nią.

21Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Sob 18 Kwi 2015, 18:50

Valerie Brad

Valerie Brad
- Nie mam, skończyły mi się.- odezwała się kłamiąc mu bezczelnie prosto w oczy.- Od dzisiaj rzucam i nie kupowałam nowych.- nie ma to jak dobra ściema. To nic, że na stoliku stała pełna popielniczka kiepów, których się jej nie chciało wyrzucić. Zresztą dla kogo by się miała starać i dbać o dom na pewno nie dla tego jełopa co to stał obok niej i usiłował wysępić fajki.

22Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Sob 18 Kwi 2015, 19:14

Pitt Brad

Pitt Brad
Nie wierzył jej, każdemu by uwierzył, ale nie swojej żonie i jej mamusi.
- Taa jasne, jak będziesz coś chciała to też ci tak powiem. - Stwierdził i jeszcze bardziej się nad nią nachylił. Chciał wyczuć czy śmierdzi fajkami, no bo wtedy by mógł jej wytknąć, że mu kłamie. Wsunął ręce w jej kieszenie. Niech się cieszy, że nie każe jej stanąć tyłem i nogi szeroko. Hihihi.

23Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Sob 18 Kwi 2015, 19:48

Valerie Brad

Valerie Brad
- Chciałam ale powiedziałeś, że mam spadać. - stwierdziła lekko mrużąc swoje zielone oczy. Oczywiście chodziło o kasę na kosmetyczkę no i obiadek z mamusią. To w końcu Pitt miała być jego ofiarą a nie ona ale oczywiście stary zgred musiał jej robić pod górkę. Jak zawsze.
- Bierz te łapska.- zerwała się jak ten wpakował ręce w kieszenie jej szortów. Nawiasem mówiąc gdyby w nich trzymała fajki to byłby całkiem zgniecione, tak obcisłe były te spodenki.
W efekcie tego jak się poderwała to dodatkowo wyrżnęła swoją głową w głowę Pitta.
- Ała.

24Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Sob 18 Kwi 2015, 20:03

Pitt Brad

Pitt Brad
Jakie to dziwne było, że tu nazywała go starym zgredem, a wciąż spała z nim w jednym łóżku, bo innego nie mieli. A mało tego, czuł często jej dłonie na swojej klatce piersiowej. Jak widać po ciemku było można więcej.
- No bo nie mam. Wydajesz więcej niż ja zarabiam. - Mruknął odsuwając się od niej, gdy ta przypierdoliła mu głową o brodę. Zaczął rozcierać swoją brodę. - Wiesz, mogę poszukać gdzieś indziej. - Zbliżył się do niej i przyciągnął ją do siebie, że jej biust ocierał się o jego klatkę piersiową.

25Dom rodziny Brad Empty Re: Dom rodziny Brad Sob 18 Kwi 2015, 22:24

Valerie Brad

Valerie Brad
- Phi co z ciebie za facet, że żony nie potrafisz utrzymać.- no co on jej tutaj, że ona niby za dużo wydaje a on to niby co. Czy on myśli, że jedzenie na drzewach rośnie, nie wspominając o jej seksownych ciuszkach i tonie kosmetyków w łazience.
- Proponuję abyś poszukał w sklepie.- odpyskowała mu zaraz i wcale na niej nie zrobił wrażenia ten pokaz męskiej siły.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 2]

Idź do strony : 1, 2  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach