Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Opuszczony plac budowy

Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 10, 11, 12 ... 15 ... 20  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 11 z 20]

1Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Opuszczony plac budowy Pon 18 Maj 2015, 11:37

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Opuszczony plac budowy przy Dawn Road to miejsce wykupione przez Wright CO. Jednak lata temu zaprzestano tu budowy kolejnego biurowca, przenosząc całą inwestycję do zachodniej dzielnicy miasta.
Wysoki na 30 pięter, szkielet wieżowca został okalany murami aż do 10 kondygnacji. Fundamenty są całkowicie skończone, ściany postawione są na trzech pierwszych piętrach. Na samym placu pozostały jeszcze budki używane jako schowki, oraz kilka kontenerów z gruzem i śmieciami.

Pustostan jednak nie został nikomu sprzedany i wciąż monitoruje go ochrona firmy Wright. Lec mało kto się przyjmuje tutaj ćpunami czy pijakami, którzy zrobili sobie z tego miejsca centrum dowodzenia. Ochrona za flaszkę czy działkę pozwoli ci tutaj „pobujać się” ze swoimi kumplami. Jedynie nie znoszą dzieciaków z deskami i farbami, którzy malują po murach – tych gonią jakby byli przestępcami roku!


251Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:17

Liluye

Liluye
Skrzywiła się wyraźnie na myśl o podrabianiu przedmiotów, nie podobało jej się to ani trochę. Inne jak inne, ale indianskie?! Wiem, hipokryzja, ale cóż! W końcu to "jej".
- Szkola.. no, fakt, to praca z dziećmi głównie, nie jest latwo i trzeba to lubić - stwierdziła - I zapewnić ci pracy nie mogę, ale pewnie bedziemy się widywać jeśli zaczniesz pracę w muzezum.

252Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:18

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Foxxy sama się zdziwiła, ze zaczęła tyle mówić. Nie chodziło jej o związek, bo to by było samobojstwo. Jeszcze jak są w Buendiach.. to mogło ich zgubić. Może to przez ta poranną handrę która ja dopadła.
- Dobra.. zobaczymy.. - powtórzyła. Po czym wstała.
- Tak. wracam z tobą. Zastanow się jaką mi dasz piżamkę. - powiedziała rozbawiona. W domu spała nago, ale u Autumn wolała jednak zachować pozory.
- Chcesz coś od picia? mam sok w bagażniku. - powiedziała wyciągając kluczyki.

253Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:18

Hai Wu

Hai Wu
Hai Wu sama się sobie zdziwiła, ze tak zareagowała. Mało kiedy ponosiły ja emocja, mało kiedy w ogóle pokazała, jak się czuje. Lecz w tym momencie czuła tak dziwne zmęczenie ta całą, otaczającą ją sytuacja, ze nie umiała zapanować nad własnymi myślami.
Wzięła głęboki oddech i w końcu się rozluźniła. oczyściła umysł. Namaste, medytacja, joga, spokój. Tak jak ją jej osobisty jogin mówił - bądź kwiatem lotosy w gównoburzy. Pięknym i spokojnym.
- Nie ważne. Wiedziałam, ze tak będzie - rzuciła, wywracając oczami.
- Dla ciebie może to lepiej, że się znowu przestanę interesować, prawda?

254Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:19

Seth Cluster

Seth Cluster
- To nie była moja ex. Raz dawno temu trafiłem z nią do łóżka, ale to nie był związek. - stwierdził obojętnie z lekka zirytowany całą sytuacją. 
Gdy już znalazł jakąś łazienkę, otworzył drzwi i wszedł tam z Beth. Obrócił głowę w stronę Willa.
- Nie widziałem co się działo, bo walczyłem. Rzuciła się na nią. - spojrzał na Roberts. - Nic ci nie jest...?

255Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:20

Jools Reynolds

Jools Reynolds
- Zdziwiłbym się, jakbym nie przeżył! - odkrzyknął Scottowi ze śmiechem, czując lekki ból na brzuchu jak i oka, kiedy się uśmiechał. Wziął koszulkę i koszulę, a obrączki nie wyciągał, jakby spodziewając się, że jeszcze go zgarną na ring.
Podszedł do Foxxy i Autumn, uśmiechając się do obu pań.
- Dobrze ci poszło - pochwalił Morgan i spojrzał na Autumn z szerszym uśmiechem.
- Już niedługo - skwitował i choć przez moment spojrzenie zdawało się jakieś przymglone to zaraz Reynolds wyciągnął rękę. - Jools.

256Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:24

Trish Levy

Trish Levy
/początek/

Blond czupryna na wysokich obcasach weszła nieco chwiejnie na plac budowy. Czupryna wyglądała trochę jak Trish Levy. Była jednak chudsza, miała nieporadnie zamaskowane cienie pod oczami i ze dwa promile we krwi.
- He... Hej, Willy. - Dziewczyna nagle znalazła się przy grupce. Kiwnęła Sethowi na przywtanie. - Cześć, cześć... O, kurwa. - Powiedziała, patrząc na twarz Beth. Chwilę gapiła się na nią tępo, po czym w końcu się otrząsnęła. - Co tam u was? - Zapytała jak gdyby nigdy nic.
Jak gdyby wcale nie zniknęła na ponad dwa ostatnie tygodnie.
Miała wracać z Kalifornii, kiedy dowiedziała się, że jej przyczepa jest zniszczona. Poprosiła jakiegoś starego znajomego, żeby przechował jej rzeczy, zadzwoniła do pracy, że złamała nogę na wyjeździe i... Pojechała w świat. Znała dużo ludzi, wiec w ogóle się nie nudziła. Prawdę mówiąc, wpadła w ciąg alkoholowo-narkotykowy. A że głupio było jej robić loda za jedzenie, to przyjmowała płatność w dragach i tequili. Wszystko, żeby nie myśleć, że nie ma gdzie mieszkać. W końcu jednak wróciła, zupełnie przez przypadek. Nie pamiętała jak, bo ostatnie wspomnienia miała z Phoenix, gdzie brała LSD i popijała piwem. Kiedy obudziła się u starej znajomej z liceum, wzięła tylko prysznic, strzliła sobie parę shotów i wyszła na miasto, posłuchać co i gdzie się dzieje - tak trafiła tutaj. Chyba przyjechała z kimś samochodem, ale nie była pewna.

257Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:25

Autumn Seymour

Autumn Seymour
- Wolałabym żadna, no ale - rozłozyla troche bezradnie rece z uśmiechem. A potem spojrzałą na Joolsa. Wstała, pewnie podciagając się na pomocnej dłoni Foxxy.
- Tak, miesiąc - podala mu ręke w odpowiedzi - Autumn - przedstawiła się.

258Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:28

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Uśmiechnęła się na jej odpowiedź, ale sama nie zdazyła nic powiedzieć, bo podszedł Jools. Oczywiście pomogla autumn wstać.
- Też świetnie Ci szlo. - pochwaliła i jego. - Leszek stchórzył.? - spytała żartobliwie.
- Szłam po coś do picia i ochłodzenia. - powiedziała wskazujac na spuchniętą szczękę. - przynieść coś?

259Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:29

William Parker

William Parker
- Ex? - spytał. - Consuela wróciła? - dorzucił, chwilowo nie ogarniając o co chodzi, a zaraz jednak wszystko się rozjaśniło. Mniej więcej, bo nadal nie wiedział, że chodzi o Ritę. - Ale kto się rzucił? - spojrzał na Setha. W końcu nie wiedział, o kogo chodziło, bo był nieobecny.
Prawie by podskoczył, gdy usłyszał głos Trish. Prawie, bo jednak hałas zrobił swoje, a i nie był (jeszcze) przestraszony obecnością blondynki, do której się zwrócił.
- Cześć Trish - przyjrzał się dziewczynie. Westchnął cicho na reakcję dziewczyny. - Zabawa wrze - mruknął i zerknął na Beth.
- Może Liluye coś będzie miała przy sobie do odkażenia? - łapy czarnej przestępczyni mogły mieć syf głupoty na sobie (hehe)! - Napisać do niej, żeby tu przyszła? - spytał, a potem wrócił spojrzeniem do Levy.
- Co ty taka zmarnowana? - cóż, przyćmiona alkoholem i tylko to dało się zauważyć.

260Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:30

Rita Bishop

Rita Bishop
Rita chwilę jeszcze stała, zdyszana i wkurzona. Na pożegnanie zamachała im środkowymi palcami. Potem poczuła, że jest zdecydowanie zbyt mało zjarana i zbyt mało upita. Jej plan poszedł się jebać. Dosyć dosłownie. Z jakąś durną szmatą. Obrzuciła spojrzeniem ring, ale myśl o działeczkach w samochodzie była zbyt kusząca na tę chwilę, toteż ruszyła w stronę swojego auta, z dala od zgiełku. Zasiadła w pick upie, ubiła sobie trochę zielska w lufce i odpaliła.
Będąc w nieco lepszym (czytaj mniej świadomym) stanie wróciła pośród ludzi. Niestety nie bardzo wiedziała, co teraz ze sobą zrobić. Jej wzrok znów padł na boskiego Skittlesa, ale stał po tej złej stronie. Zdecydowanie zbyt blisko człowieka, który kazał jej zmywać litry krwi z podłogi.

261Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:31

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Skinął lekko.
- Potem tylko się męczyć - zaśmiał się. - Nie boisz się, że ktoś z pijanych wpadnie i zrobi ci krzywdę? - zapytał, przybierając nieco troskliwy ton i zerknął na Foxxy.
- Liczyłem, co prawda, że wyjdę stąd, wyglądając jak panda - westchnął i się uśmiechnął. - Aż tak źle nie wyglądasz, więc opuchlizna nie jest spora!

262Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:42

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- No ruszyłam za tobą by popatrzyć na walkę a ta wariatka się nagle na mnie rzuciła. Nie wiem czemu, nawet słowem się do niej przecież nie odezwałam.- wyjaśniła Sethowi i reszcie towarzystwa co się stało.- I nie, nic mi nie jest . Chyba. Poza językiem który sobie przygryzłam. Mogło być gorzej.- oczywiście chodziło jej o to, ze ta gruba suka byłą sporo większa od niej.
- Nie tym razem to nie była Consuela tylko jakaś murzynka.- wyjaśniła Willowi a potem się do niego uśmiechnęła, kiedy ten chciał Lilue ściągnąć.- Dzięki chyba wystarczy jak się obmyję  póki co a w domu sama wszystko zdezynfekuję, chociaż lód by się przydał.
- Tak to boli.- skwitowała przekleństwa Trish, która chyba znała Willa.

263Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:49

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth puścił panią doktor do kranu.
- Nie wiem czemu to zrobiła, najwyraźniej musiała być najebana. Widziałem ją ostatni raz długo przed tym jak w ogóle zbliżyłem się do Consueli, a co dopiero do ciebie. Najwyraźniej się obudziła. - westchnął i odpalił papierosa.
- Grunt że nic ci się nie stało. - przyjrzał się jej uważniej, po czym wrócił wzrokiem do Willa.
- I co, ile na mnie wygrałeś?

264Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:54

Scott Walker

Scott Walker
/z ringu

Scott po trzeciej, w końcu WYGRANEJ, walce, rzucił się z powrotem na zajmowaną wcześniej kanapę, uprzednio kupując sobie dwa piwa, co by nie wstawać. Zerknął z rozbawieniem na plasterek, który zostawił tutaj i podniósł go, chwilę mu się przyglądając.
Wyciągnął nogi przed siebie, przykładając sobie jedną butelkę do głowy, a drugą otwierając i z niej siorbiąc. Nie miał siły wychodzić dziś do ludzi, mimo że powinien...

265Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:54

Skittles

Skittles
- Interesować? - prychnął, znowu wywrócił oczami i wyminął ją, po raz kolejny włażąc na ring i prowokując Świętych. No i udało mu się w końcu przygruchać jednego odważnego.

NOWA WALKA: CLAUS VS. SKITTLES

266Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:55

Autumn Seymour

Autumn Seymour
- Tak, całe życie - potwierdziła, uśmiechnięta - Nie, niekoniecznie. Raczej trzymam się zdala i sama uważam. No i Foxx mnie pilnuje - zerknęła na kobietę.
- Cóż, jeszcze wszystko przed tobą, moze jeszcze cię wezwą?

267Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:55

Trish Levy

Trish Levy
- Hę? - Trish wyglądała, jakby działała w zwolnionym tempie. Nawet jej powieki zamykały się i otwierały powoli. - Jestem totalnie głodna. Na tym zadupiu chyba nie ma nic do żarcia, co nie? - Rozejrzała się dookoła i wróciła nietrzeźwym wzrokiem do Elizabeth.
- Chcesz? - Zapytała, wyciągajac spomiędzy cycków mały, foliowy woreczek. W środku znajdowały się trzy małe tabletki, nieopisane. Trish machnęła nimi przed twarzą Beth.
- A nie, jednak nie! - Wsadziła rękę z tabletkami na powrót głęboko między cycki. - Nie było tematu, przyjaciele, totalnie nie było tematu! - Zachichotała, przykrywając usta dłonią. Zachwiała się, jednak miała lata wprawy w utrzymywaniu pionu w szpilkach, więc nie wylądowała twarzą an glebie. Wyprostowała się i spojrzała na Parkera.
- Stęskniłam się za tobą, Willy! - Krzyknęła, wyrzucając ręce do góry. Te zaraz jednak opadły. - Ej, ty, lata dziewięćdziesiąte. - Puknęła Clustera w ramię palcem. - Masz jakieś piwko? - Posłała mu pijany uśmiech.

268Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:58

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Że tak napiszę, że nie ma co ze sobą zrobić blondynka, więc kręci się po prostu. Przysiądzie czasem. Zapewne (a raczej na pewno!) stara się unikać Rity, która już jednej lekarce wyszarpnęła prawie wszystkie kłaki. Do tego pozwalała sobie wodzić wzrokiem za Smithem nawet jak była tutaj jego żona.
Miała ogromną ochotę na alkohol, bo na trzeźwo to tu się nie dało wytrzymać.
A zatem ruszyła na bardzo ważną misję w poszukiwaniu jakiegoś dobrego alkoholu, w miedzy czasie obserwując walki.

269Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 20:59

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Uśmiechnęła sie.
-Tak to ja jestem jej ochroniarzem. - zażartowała. odgarnęła włosy do tyłu i spojrzała na Joolsa.
- Pandy są słodkie, więc ciesz się, ze tak nie wyglądasz. - odpowiedziala spokojnie chowają kluczyki do kieszeni.
- Trochę już zeszła. - powiedziała na temat opuchlizny. - U ciebie już też lepiej. - dodała wskazując na oko.

270Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 21:00

Claus Auguste

Claus Auguste
Claus się obruszył Dwa tury zaczęły się kłócić.
-Sam się cofasz! Nie powtarzaj tego, co ja mówię! Wymyśl sobie własne, grubasie!-warknął, zły.-A już, kurwa, wypierdalam! Pokażę ci, jak napierdala się prawdziwy facet.-zaręczył mu.
A po tym poszedł się trochę zaprawić alkoholem, by potem wyjść na ring!

/zt ring

271Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 21:06

William Parker

William Parker
- Murzynka? - powtórzył. - Ta kelnereczka, co tak popierdala w tę i nazad? - spytał, spoglądając na Clustera i zaraz do Beth.
- Miejmy nadzieję, że na kolejną ex nie trafisz, bo to byłaby już twoja trzecia - uśmiechnął się do kobiety pokrzepiająco. Wiedział, że Rita nie była byłą Setha, który ten to sprostował, ale chodziło po prostu o fakt, że Beth dostała od kolejnej kobiety, która miała do czynienia z mechanikiem.
Skinął na jej słowa. Skoro nie potrzebowała pomocy to nie będzie naciskał.
- 400$ - odparł. - Chyba się zniechęcili po Evie - dodał, przyglądając się Sethowi i zaraz przeniósł uwagę na Trish.
Spojrzał jak Levy wyciąga torebeczkę z tabletkami i zerknął na Beth. Zmarszczył brwi, najwidoczniej niezadowolony z tego, co przedstawia dziewczyna. Przyjrzał się Trish, gdy wyraziła swoją tęsknotę.
- Nie wątpię - przyznał, zdobywając się na lekki uśmiech, który bardziej skojarzyć się mógł z grymasem. - Brałaś te tabletki? - spytał, wskazując na schowany w jej staniku woreczek.
- Daj mi je, Pats.

272Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 21:09

Jools Reynolds

Jools Reynolds
- Się wytrzyma, a przynajmniej od tego masz papierosy, melisę i te inne, by się uspokoić - zarechotał i machnął dłonią. Zerkał to na jedną, to na drugą kobietę.
- Źle wyglądałbym będąc słodką pandą? - spytał ze śmiechem i skinął lekko. - Dobrze, wypada, żeby ktoś pilnował - powiedział to nieco wymownie i rozejrzał się, szukając ojca dziecka Autumn. - Może wezwą!
- Meh, to dopiero początek - zwrócił się do Foxxy. - Pewnie wrócę to będę miał na dniach zmianę kolorów, kameleońska czy tam tęczowa bzdura - wzruszył ramionami.

273Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 21:11

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- Martwiłeś się?- posła lekki uśmiech Sethowi. No dobra nawet trochę kokieteryjny na tyla na ile to było możliwe po tym łomocie, który dostała.- Szkoda, że nie miałam moich szpilek, przywaliłbym jej z obcasa.- Jak widać Roberts nie powinna z nich rezygnować.
Spojrzała na tabletki a potem pokręciła głową szybciej niż dziewczyna zdążyła je ponownie schować. Jeszcze nie była tak głupia by łykać coś od kogoś nieznajomego. Tabletki to brała jak sobie je sama przepisała.
- Willy?- Beth powstrzymała uśmiech bo za cholerę jej to zdrobnienie nie pasowało do niego, ale cóż jak widać nawalona blondi miała inne zdanie w tym temacie. Obstawiała, że to jedna ze zbłąkanych kaczuszek, które Parker brał pod swoje skrzydła.
- Tak właśnie ta. Zresztą to i tak jest o co najmniej dwie za dużo.Trafię na kolejną?- spojrzała na Setha pytająco i w czasie, kiedy Parker chciał zabrać Trish tabletki pochyliła się nad umywalką i obmyła twarz chłodną wodą a potem trochę ryzykując wypłukała usta, bo ciągle w niej siedział posmak krwi. Z włosami poza przygładzeniem raczej niewiele mogła zrobić.

274Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 21:15

Autumn Seymour

Autumn Seymour
- I morze alkoholu, coś czuje - parskneła. Oczywiście, że nie. Goniła palących w domu, bo sama przestała. Jasne, że czekała, żeby do tego wrócić, ale to jeszcze trochę. Tak samo jak z alkoholem, oprócz szklaneczki wina.
- Nie, myślę, że całkiem dobrze.. Jak na pandę. Ale, zdecydowanie lepiej wyglądasz bez podbitych oczu - uśmiechnęła się.
- No cóż, od pilnowania mam ludzi - zgarnęła do siebie Foxxy, obejmując ją na chwilę w pasie, potem puściła.

275Opuszczony plac budowy - Page 11 Empty Re: Opuszczony plac budowy Wto 19 Maj 2015, 21:19

Hai Wu

Hai Wu
Hai Wu ponownie wywróciła oczami. Pokręciła głową i wróciła na swoje miejsce. Zasiadła obok pani Smith po chwili nachylając się do niej i mówiąc:
- Chciałam tylko powiedzieć, że lepiej bezie jak wy i Jones będziecie uważać na swoje dzieciaki. Kartel się raczej nimi nie zainteresuje jak znowu wpadną w jakieś bagno.
Spojrzała na kobietę i wstała, zabierając swoje rzeczy.
- Jak mogą, to odcinają się od kłopotów.

/zt

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 11 z 20]

Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 10, 11, 12 ... 15 ... 20  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach