Jonathan Harper

sms, 31.01.13, Lola napisał:OK. Dzięki! xoxo, Lola

sms, 31.01.13, Lola napisał:CO? CZEMU?!! To co mam zrobić?!! ( Mam do niego napisać? Co mam napisać, żeby się nie skapnął, że wiem od ciebie? Boże, pomóż!!! :<

sms, 31.01.13, Lola napisał:Zajebiście. To mi pomogłeś... :< Ech, no dobra... Za niedługo kończę... chyba. Wiesz, że Mayer'owej zjarała się chałupa? I mamy nowego. ...ech! :c xoxo, Lola

sms, 31.01.13, Lola napisał:W ogóle od kiedy ty z Naiche jesteście takimi bro'sami? Coś mnie ominęło?

sms, 31.01.13, Lola napisał:NIC MI OSTATNIO NIE WYCHODZI!! ;(((((( Nic już nie wiem :c Nawet Gabrielle sprzątnęła mi Mayer'ową sprzed nosa!!!

sms, 31.01.13, Lola napisał:No nie wiem. Pożar. Wygląda raczej standardowo. Nowy chyba uważa się za Apollina w sprawach policyjnych. Wkurza mnie. KOCIMY!

sms, 31.01.13, Lola napisał:Zazdrosna? O ciebie? Zawsze! :*

sms, 31.01.13, Lola napisał:Koniecznie :< Ty mnie przynajmniej nie wyzywasz jak się napijesz :C xoxo, Lola

sms, 3.02.13, Lola napisał:Będę czekać na strzelnicy.

sms, 04.02.13, RYCERZYK napisał:WTF. Sińca? Co? Eee, pożyczyć ci kosmetyczkę? ...co? Uderzyłeś się w coś? WTF!!!!!! xoxo, Lola

sms, 04.02.13, RYCERZYK napisał:COOOOOOOOOOOOOOOOO?!!!

Kochana Cath :* napisał:Doznałam olśnienia. Obiecałeś mi oddać tę fotkę od Smitha. Pamiętasz? ;> Btw. Tęsknisz za mną? :* :D

Kochana Cath :* napisał:Bo ja akurat pamiętam wszystko co mówisz, gaduło. Ok, to piszę do niej. Może chociaż mi cyknie fotę... Jakie tam podchwytliwe. Bo ja tęsknię :*

Kochana Cath :* napisał:Toć ja z taką szczerością. Napić... Ograniczam, ale spotkać zawsze chętnie. :D

sms, 12.02.13, RYCERZYK :* napisał:Muszę się pilnie napić. Albo umrzeć.

sms, 15.02.2014, Dos napisał:przyjdź do muzeum o 19.

Hej hej!
Nie wiem czego chcecie od Victora i czemu go szukacie. Ale jeśli to ważne, to mogę powiedzieć co wiem. Chociaż, szczerze, gówno to pomoże.
Rodzinę Victora zna mój ociec, a właściwe, to mój ojciec zna jego ojca. Romerowie przeprowadzki się do San Carlos w Arizonie jak Victor był dzieckiem. Wcześniej pomieszkiwali w Kalifornii. Ojciec Victora też jest (był?) szamanem, i ze względu a pracę wrócili do Arizony.
Ale potem Victor zdął na studia i siedział na UOC. Ja potem też tam zdałem i tak się z nim znowu spotkałem.
Nie wiem co jeszcze powiedzieć.
GW

LOL, bawiłem się w takie poszukiwania jeszcze zanim poszedłem na studia, ale nic to nie dało. Zresztą, igranie z duchami może się źle skończyć, hehe!Ha, Victor to sie specjalnie w duchy nie bawił - znaczy, nie szukał ich i nie wywoływał. Nawet się burzył i kłócił z tymi, którzy chcieli to robić, koleś jest wrażliwy na tym punkcie jak Kim Kardamon na punkcie swego tyłka, if you know what I mean!
Ostatnio to ja go widziałem przed jego wyjazdem na Florydę, ale jechał tam z żoną, więc chyba ona bedzie wiedzieć, nie?
GW

W życiu bym nie powiedział, ze jest porywczy :P Ma swoje zdanie, jest uparty, ale w życiu chyba na nikogo ręki nie podniósł, nie nakrzyczał i nie zwyzywał. To taki typ, co cię zgasi jednym zdaniem i już nie chcesz się kłócić, huehue! Ale ze mnie plotkara.
No ale spoko, jeśli chcecie go znaleźć, no to wam pomoge, nie? Sam bym chętnie się z nim skontaktował, bo sam dawno go nie widziałem!!
No, pamiętam, że mówili na nią Toos albo Dos. Nie znam jednak pełnego nazwiska.
GW

sms, 23.02.13, RYCERZYK napisał:Podaj imię i nazwisko. Chyba jednak mogę ci pomóc jakoś. xoxo, Lola

sms, 27.02.13, RYCERZYK napisał:W 2011 znaleziono przy nim niewielką ilość kokainy w LA. Jest żonaty i wywalili go z uczelni. Nic innego nie mam, sorry. xoxo, Lola

sms, 27.02.13, RYCERZYK napisał:Chciałabym być bardziej pomocna :C xoxo, Lola PS.: Wyślij mi pocztówkę. I kup mi coś ładnego na tej Florydzie!

Naiche się dowiedział. Nie wiem co robić.

...co mam zrobić?

Ale jak ja mam to wytłumaczyć? On nie będzie chciał mnie pewnie nawet widzieć. Powiedziałam mu i.... poszedł sobie bez słowa. Jezu, to już koniec, co ja zrobię!!!!!!!!!!!