Z zewnątrz przyczepa nie wygląda specjalnie zachęcająco. Szara, pokryta pyłem blacha, przerdzewiałe drzwi i zakurzone, małe okienka sugerują, że nikt tam od dawna nie mieszkał. Dopiero prowizorycznie skonstruowany przedsionek, zrobiony z dwóch wbitych w ziemię pali i kawałka niebieskiej plandeki, oraz skryty pod nim wysłużony, wiklinowy fotel i niewielki stolik sugerują, że przyczepa ta ma lokatora.
Za brzydką fasadę przyczepy wynagradza jednak całkiem przyjemne wnętrze. Choć większość mebli ma na sobie wyraźne ślady długiego użytku, to ich poprzedni właściciele pozostawili je w bardzo dobrym stanie. Podłogę w całej przyczepie pokrywa linoleum udające panele, ścianki zaś pokrywa jasna tapeta z niewielkim, niebieskim wzorem. W aneksie kuchennym mieści się niewielka, ale czysta lodówka oraz kuchenka z piekarnikiem, a szafki z ciemnego drewna ładnie komponują się z piaskowymi blatami. Na jednym z nich stoi przedpotopowy ekspres do kawy i mały kalendarzyk z przesuwanymi datami, zaś od strony pokoju - stary radioodbiornik i lampka z kloszem. Obok kuchni i naprzeciwko wejścia do przyczepy znajduje się malutka łazienka.
Reszta przyczepy to w zasadzie jeden pokój z wstawioną małą ścianką działową pomiędzy częścią sypialną a dzienną. Wzdłuż jednej ściany rozstawiony jest solidny regał, na którym póki co znajdują się pojedyncze tytuły książek. Ciemnoczerwona kanapa z dwoma poduchami stanowi zarazem miejsce do odpoczynku, pracy i jedzenia; na długim stole ustawionym przed nią swoje stałe miejsce znalazł laptop Ennisa.
Część sypialną stanowi wygodne łóżko w sam raz dla dwóch osób (choć raczej szczupłych), półka z lampką i komoda na ubrania, na której Enn ustawił ulubione przez siebie zdjęcie z zimowym krajobrazem. Nowy lokator w miarę dba o porządek w przyczepie, ale nie przykłada specjalnie starań, by miejsce to bardziej "udomowić" - cóż, wszystko zmieni się z czasem.
Za brzydką fasadę przyczepy wynagradza jednak całkiem przyjemne wnętrze. Choć większość mebli ma na sobie wyraźne ślady długiego użytku, to ich poprzedni właściciele pozostawili je w bardzo dobrym stanie. Podłogę w całej przyczepie pokrywa linoleum udające panele, ścianki zaś pokrywa jasna tapeta z niewielkim, niebieskim wzorem. W aneksie kuchennym mieści się niewielka, ale czysta lodówka oraz kuchenka z piekarnikiem, a szafki z ciemnego drewna ładnie komponują się z piaskowymi blatami. Na jednym z nich stoi przedpotopowy ekspres do kawy i mały kalendarzyk z przesuwanymi datami, zaś od strony pokoju - stary radioodbiornik i lampka z kloszem. Obok kuchni i naprzeciwko wejścia do przyczepy znajduje się malutka łazienka.
Reszta przyczepy to w zasadzie jeden pokój z wstawioną małą ścianką działową pomiędzy częścią sypialną a dzienną. Wzdłuż jednej ściany rozstawiony jest solidny regał, na którym póki co znajdują się pojedyncze tytuły książek. Ciemnoczerwona kanapa z dwoma poduchami stanowi zarazem miejsce do odpoczynku, pracy i jedzenia; na długim stole ustawionym przed nią swoje stałe miejsce znalazł laptop Ennisa.
Część sypialną stanowi wygodne łóżko w sam raz dla dwóch osób (choć raczej szczupłych), półka z lampką i komoda na ubrania, na której Enn ustawił ulubione przez siebie zdjęcie z zimowym krajobrazem. Nowy lokator w miarę dba o porządek w przyczepie, ale nie przykłada specjalnie starań, by miejsce to bardziej "udomowić" - cóż, wszystko zmieni się z czasem.