Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Przyczepa Loco

Idź do strony : Previous  1 ... 5, 6, 7 ... 13 ... 21  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 6 z 21]

1Przyczepa Loco - Page 6 Empty Przyczepa Loco Pią 22 Sie 2014, 14:11

Connor Eastman

Connor Eastman
First topic message reminder :

Trzy przy wejściu jest daszek do którego zamocowany jest drążek do podciągania się. Trzeba dbać o kondycję. Po wejściu od razu widać kanapę na której można spocząć, na lewo jest jedna, jedyna sypialnia, po drodze łazienka z prysznicem, a po prawej kuchnia. W kuchni na blacie leży stos czasopism kulturystycznych. Widać kilka szafek umiejscowionych wysoko, on tam dosięga. Lodówka jest zazwyczaj zaopatrzona w podstawowe składniki jak: piwo, jajka, mleko sojowe, mięso no i kilka różnych rzeczy. W szafkach są garnki, jakieś bandaże, leki przeciwbólowe, ryż, makaron. Można też zauważyć plakat Arnolda Czarnegomurzyna, który jest ulubionym aktorem Loco. Gdzieś tam też leży stary laptop, no i kilka różnych innych rzeczy. Dominują w tej przyczepie kolory czerwone oraz czarne. W sypialni można zobaczyć kilka kettli o różnej wadze. Przydają się do ćwiczeń. Gdzieś tam jeszcze na ścianie zawieszone są rękawice bokserskie.


126Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 13:10

Connor Eastman

Connor Eastman
- Nie, nie byłem u Cath. - Odpowiedział zgodnie z prawdą pokazując jej ranę. Wprawdzie była pod opatrunkiem to nie wiem co Liluye chciała w niej zobaczyć, ale ok.
- Mówię ci, to nie jest nic strasznego. Pewnie bym nawet nie zwrócił na tu uwagi, gdybym nie widział. - Ta jasne Eastman, nie zwróciłbyś uwagi na to, że ktoś Ci przestrzelił rękę? Uważaj, bo uwierzę.

127Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 13:12

Liluye

Liluye
Oczywiście, że rozpakowała bandaż! Posadziła go na kanapie czy krześle i odwinęła opatrunek. Zajrzała w ranę, ale jej nie dotykała. Potem wszystko zakryła z powrotem.
- Nie kłam chociaż. - westchnęła. Co jak co, ale nie wierzyła, że nie zwrócił by uwagi. Kłamstwo szyte tak grubymi nićmi, że to koniec.
- To kto ci to ogarnął jak nie Cath? - popatrzyła na niego prostując się i idąc do aneksu, zeby zaparzyć herbatę.

128Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 13:20

Connor Eastman

Connor Eastman
No dobra, nie będzie kłamał, ale fakt faktem nie była to jakaś straszna kontuzja, pewnie trochę ominie go robienie pompek i podciąganie się, ale to tylko przez jakiś czas. Zawsze jeszcze miał prawicę, która działała dobrze i wystarczyło tylko poczekać aż tatuaż się zagoi.
- Betty, ona już mnie w przeszłości parę razy łatała. - Powiedział uśmiechnięty. - Jak się czujesz? - Poszedł za nią do kuchni.

129Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 13:33

Liluye

Liluye
- Mam nadzieję, że nie będzie ci się to babrać.. - mówiła wyciągając z szafki dwa kubki.
- Chcesz też? - spojrzała na niego, szukając w lodówce mleka bez laktozy. Potem wszystko uszykowała i czekała tylko na wodę
- Dobrze. - wzruszyła ramionami, nie chcąc ciagnąć tematu.

130Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 13:42

Connor Eastman

Connor Eastman
- Nie, ja bez mleka. - Powiedział do niej, rzadko pił mleko, ale wiedział, że Liluye lubi to kupił przed jej przyjazdem. W ogóle jakoś w lodówce było więcej produktów niż wtedy gdy on mieszkał tutaj sam.
Stanął za Liluye i położył ręce na jej biodrach.
- Brakowało mi ciebie wiesz? - Zapytał szepcząc jej do ucha, bo taka była prawda. Myślał o niej i tylko o niej przez ten czas.

131Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 13:48

Liluye

Liluye
No, no, zauwazyła, że coś więcej produktów jest w lodówce niż ostatnim razem. I jej mleko! Dawno tak nie piła herbaty, wiec teraz zadowolona czekała aż bedzie mogła ją zalać.
- Mi ciebie też. - uśmiechnęła się, opierając o niego. Nie sądziła, że aż tak jej będzie Loco brakować. W końcu nie byli ze sobą jakoś specjalnie długo. W końcu woda się zagotowała, czajnik pyknął i się wyłączył. Lil wysmyknęła się z uścisku i nalała wodę do obu kubków, a sobie dolała jeszcze mleka. Potem wzieła oba i zaniosła je do stolika przy kanapie (?).
- Gdzie pies?

132Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 13:59

Connor Eastman

Connor Eastman
Ten Niedźwiedź to o nią dbał, nie? Wiadomo, że mu jej brakowało, nie miał się do kogo przytulić z kim pogadać, kogo pocałować i inne takie sprawy. Chujowo mu się spało samemu.
Poszedł za nią gdy ta wzięła kubki, dobrze czuła się tutaj jak u siebie, to mu się bardzo podobało.
- Pies, u matki. - Mruknął cicho. - Wiesz, wolałem, abyś miała spokój, przynajmniej przez pierwsze tygodnie, abyś wróciła do siebie. - No bo faktycznie, nie wiadomo jakby na nią zareagował, na większość ludzi szczekał, warczał, chciał pogryźć, może jej by nie chciał, ale Eastman wolał nie ryzykować.

133Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 14:02

Liluye

Liluye
westchnęła ciężko, siadając.
- Możesz mnie nie traktować jakbym była obłożnie chora? - spojrzała na niego, a na jej twarz wrócił zwykly dla niej ostatnio, zmęczony wyraz.
Cieszyła się, że wróciła, ale nie było tak, że nagle czuła się świetnie.

134Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 14:14

Connor Eastman

Connor Eastman
- Przecież cię nie traktuję jak obłożnie chorą. - Pogładził ją delikatnie wierzchem dłoni po policzku. I zaczął się do niej przymilać jakby był jakimś zwierzaczkiem. Brakowało mu tego przez ten czas, a teraz mógł się bezkarnie poprzytulać z Indianką. Musnął lekko ustami jej szyję.

135Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 14:18

Liluye

Liluye
Nie skomentowala, wzdychając tylko. Odstawiła gorący kubek gdy Loco zaczął kombinować, bo niechybnie by go wylała na siebie albo na niego i wcale nie byloby tak miło.
Niedźwiedź? Dobre sobie. Był jak ten wielki pluszowy królik w jej sypialni. Nic, tylko się przytulać. Pocałował go w skroń i przytuliła, obejmując rękami, choc te pewnie ledwo stykały mu się na plecach. Przytuliła go do siebie, choć komicznie to wyglądało.
- Martwię się o ciebie.

136Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 14:28

Connor Eastman

Connor Eastman
Wiadomo, że Eastman przy niej stawał się takim pluszakiem co to by tylko się z nią przytulał, całował i tego typu rzeczy. No, ale bez niej już taki milutki nie był, czyli w sumie ona nie miała możliwości, aby się dowiedzieć jaki był w innych sytuacjach, ale to może dla niej lepiej? Że nie widziała jak potrafił łamać karki lub strzelać do ludzi, chociaż to już widziała podczas Na Hi Es.
- To dobrze. - Stwierdził, oczywiście zaraz jej wytłumaczy dlaczego. - Bo to znaczy, że tobie na mnie zależy i mogę ci powiedzieć, że czuję to samo. - Powiedział delikatnie kładąc ją na plecy i całując lekko w usta.

137Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 14:32

Liluye

Liluye
- No zależy, zależy. - przecież to oczywiste. Oddała pocałunek, ale odsunęła się chwilę później. - Myślałam, że to logiczne skoro jesteśmy razem? - usmiechnela się lekko.
- Powinniśmy zjeść te muffinki póki są świeże. - stwierdziła. - A ja muszę iśc po kolejną receptę. - i zobaczyć się z Cath. I Naiche. I mogłaby odwiedzić Jona. I iść do parku z rzeczami Onawy.

138Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 14:44

Connor Eastman

Connor Eastman
Connor tylko się uśmiechnął słysząc jej słowa, że są razem.
- No dobrze jak uważasz. - Skradł jej jeszcze jednego buziaka, a potem pozwolił jej się podnieść z kanapy i położył na stole wspomniane muffinki. Popił herbatę, którą mu Liluye zrobiła.
- A ile ci jeszcze zostało? Jakieś tabletki wziąłem od ciebie z domu. - Miał nadzieję, że to były te odpowiedzialne za jej problemy ze snem.

139Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 14:47

Liluye

Liluye
Cieszyła się, że na nią nie naciska, bo chyba nie miała teraz ochoty na nic innego jak siedzenie razem. Zabrała się za muffinki, przecież uwielbiała slodycze.
- Na jakiś tydzień. Tak? Które? - spojrzała na niego, majc nadzieje, że wział te dobre. W końcu trochę ich tam było. Rozejrzała się za torbą z rzeczami, które Loco przyniósł z jej przyczepy.

140Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 14:53

Connor Eastman

Connor Eastman
Zobaczył jak zajęła się muffinkami i coś mu się przypomniało. Poszedł do aneksu kuchennego i z szafki wyciągnął karton kefirwayów.
- To dla ciebie. - Powiedział kładąc pudełko przed nią. Ta musiało być ich chyba z dwadzieścia. Po tym wziął torbę i dał położył na kanapie obok Liluye, aby mogła sobie sprawdzić czy to właściwe tabletki wziął z jej domu. Usiadł obok niej.

141Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 14:57

Liluye

Liluye
Po raz pierwszy od dłuższego czasu po prostu się roześmiała. Spojrzała rozbawiona na batoniki, potem na Loco i pokręciła głową z niedowierzaniem. - Jesteś niemożliwy. - cmoknęła go w policzek gdy już usiadł. Odstawiła pudełko na stół i dojadła muffinkę, jedną ręką grzebiąc w torbie.
- Mm.. mm.. - wyciągnęła w końcu tabletki, ale że nie mówi się z pelnymi ustami to ta tylko mamrotała coś pod nosem. Popiła herbatą.
- Nie, to nie te. To antykoncepcyjne, głupolu. - odłożyła je. - Czyli do ginekologa też muszę iść, zapomniałam. - westchnęła. Bity miesiąc ich nie brała w szpitalu, a i pewnie w więzieniu też nie.

142Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 20:12

Connor Eastman

Connor Eastman
Ale ten Loco był idiotą, że pomylił tabletki antykoncepcyjne z tabletkami na sen. No trudno, najwyraźniej dzisiaj będzie jej musiał zaśpiewać kołysankę, a potem ona przejdzie się do Cath albo doktor Roberts i tyle.
- Jak chcesz to nie musisz ich dzisiaj brać. - Powiedział do niej, ale nie wiadomo czy to było ze względu na to, że nie muszą się dzisiaj kochać czy dlatego, że w sumie jakby na ich drodze pojawiło się dziecko to nie miałby z tym problemu.

143Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 20:15

Liluye

Liluye
Uśmiechnęła się.
- To tak nie działa głupolu. - pochyliła się i cmoknęła go w skroń, rozbawiona. - Muszę je brać jakiś czas po takiej przerwie, dla pewności. Tabletki to nie jedyne zabezpieczenie, prawda? - dodała zaraz i zabrała się za kolejnego muffinka.

144Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 20:40

Connor Eastman

Connor Eastman
Connor zrobił niby obrażoną minę, ale potem się roześmiał. Nie znał się na tych kobiecych sprawach, wiedział, że co jakiś czas ciekną i mają też dni płodne, ale generalnie kompletnie tego nie analizował. Tym powinna się zajmować kobieta, a nie on.
- Dobra, wierzę ci na słowo, z biologii miałem 3 na szynach. - Zaśmiał się i pocałował ją w policzek. - Są jeszcze inne, także spokojnie. - Poklepał się po kieszeni, jakby chciała to on je miał.

145Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 20:43

Liluye

Liluye
No nie wierzyła czasem co on wymyśla. Napiła się herbaty i spojrzała na muffinki. Ona wcina, a on.. co?
- A ty czemu nie jesz? - spojrzała na niego, gryząc trzecią już babeczkę. W końcu on wielki chłop i nic nie je, a ona taka mała i niedługo zeżre wszystkie.

146Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 20:51

Connor Eastman

Connor Eastman
- No dobra, już biorę. - Już wyciągnął rękę, aby wziąć babeczkę, ale usłyszał, że telefon leżący na stoliku zaczął wibrować. Podniósł go i spojrzał na treść smsa.
- Kurwa, no ja pierdolę. Teraz? - Eastman spojrzał na treść smsa i się wkurwił. Zaczął łazić po pomieszczeniu. Liluye chyba jeszcze nie widziała Connora tak wkurwionego. Ale wcale nie chodziło o to, że jakaś dziwka ćpała, koło dupy mu to latało, ale to, że przez nią musiał przerwać chwile z ukochaną na które tyle czasu czekał.

147Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 20:53

Liluye

Liluye
Zerknęła na telefon, ale to nie jej więc nie zamierzała nic z tym robić.
- Co jest? - patrzyła a niego jak krąży po przyczepie, wściekły. No fakt, jeszcze go tak chyba nie widziała, a przynajmniej nie pamiętała.
- Coś się stało? - zaniepokoiła się.

148Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 20:58

Connor Eastman

Connor Eastman
- No nic, mam pewną robotę. Ale spokojnie, bezpieczną. - Powiedział chcąc ją uspokoić. - Muszę cię opuścić na trochę. - Nie wiedział, że to tak będzie wyglądać. Sue już nawet nie może dupy ruszyć, żeby spuścić wpierdol prostytutce, a na Autumn miał czas. Hipokryta, kurwa jego mać.
- Zaproś sobie kogoś tutaj, żebyś sama nie siedziała. - Powiedział Connor i zaczął się ubierać. Po chwili jednak nie było go tutaj, wsiadł na motor i odjechał.

-> Motel Rosie

149Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 21:07

Liluye

Liluye
Nie była zadowolona. Ale nie dlatego, że Loco musiał iść od niej, tylko raczej o to, gdzie musiał iść. Łatwo było się domyślić, że to coś dla Świętych.
Westchnęła ciężko. Nadal nie uważała, że może mu czegokolwiek zabraniać.
- Idź, idź. Poradzę sobie. - zapewniła i pożegnała go jeszcze, zamykając za nim drzwi. Potem wzięła Connorowego laptopa i usiadła do maili.

150Przyczepa Loco - Page 6 Empty Re: Przyczepa Loco Sro 15 Paź 2014, 23:10

William Parker

William Parker
/ na drugi dzień po spotkaniu z Koksem, popołudnie

Parker resztę nocy i poranek przespał całkiem dobrze. Ból wybrakowanego zęba i przewrażliwionych dziąseł nie udzielał się aż tak bardzo, bo pewnie było zasługą tabletek przeciwbólowych i co jakiś czas wypitego alkoholu.
Stwierdził jeszcze, że już trochę minęło od jego spotkania z Connorem, nie licząc oczywiście akcji, a także od wizyty u przyjaciela, w jego przyczepie. Will pewnie słyszał o powrocie dziewczyny Eastmana, choć nie interesował się tym, kiedy, gdzie i o której ma to nastąpić. Zapewne księgowy ogarnął się dosyć prędko, wziął najpotrzebniejsze mu rzeczy, a potem motocyklem ruszył na teren przyczep, by pod odpowiednią się zatrzymać, ściągając przy tym i kask, który ułożył na siedzeniu maszyny.
Wspiął się po kilku schodkach i zapukał w drzwi, nie wiedząc nawet (i nie rejestrując braku motocykla), że Indianiec sobie pojechał załatwiać sprawy.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 6 z 21]

Idź do strony : Previous  1 ... 5, 6, 7 ... 13 ... 21  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach