Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom Betty Jou

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4 ... 21 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 3 z 40]

1Dom Betty Jou - Page 3 Empty Dom Betty Jou Czw 09 Paź 2014, 11:27

Betty Jou

Betty Jou
First topic message reminder :

Parterowy dom o niskospadowym dachu pokrytym brązową dachówką. Zbudowany ze dobrej jakości materiałów. Ma dobrą izolację i działającą klimatyzację.
Wchodzi się do sieni, a z niej do dużego pokoju dziennego z otwartą kuchnią. Jest tu też dość miejsca, by postawić duży jadalniany stół. Korytarz po lewej stronie prowadzi do łazienki i dwóch pokoi, a mały korytarzyk przy kuchni kryje małe pomieszczenie gospodarcze i przejście do garażu.
Garaż mieści jeden samochód.
Goście mają dostęp oczywiście do salonu i kuchni-jadalni. Drzwi obu sypialni sa zawsze zamknięte i raczej właścicielka nikogo tam nie wpuszcza.
Wnętrze urządzone jest skromnie, acz przytulnie. W kątach stoją nieco babcine meble, a na komodach poustawiane są liczne zdjęcia i szkatułki z biżuterią. W kuchni zawsze coś się dzieje, chociaż sama Bety mało gotuje - mimo to, to jej ulubiona cześć domu, gdzie często pije kawę, pali papierosy lub czyta jakieś szmatławce. 
Wszędzie unosi się zapach słodkich i ciężkich perfum.

Jak wielu się domyśla, dom dostała od drugiego męża, którego oskubała na rozprawie rozwodowej.


51Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 21:41

Betty Jou

Betty Jou
Betty zaśmiała się głośno.
- Chwila, księdza? Kto ci tak powiedział? Wybacz, Will, ale mimo wszystko - pogłaskała go po głowie - na duchownego to ty jesteś za porządny.

52Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 21:44

William Parker

William Parker
- Jedna starowinka mnie za takiego uznała, a potem Indianka tak nazwała - odparł. - Najwidoczniej będę musiał pamiętać, by nie chodzić w koszulach i perfekcyjnym stroju - parsknął. Ta skromność, jak zwykle, obecna w jego życiu.
Pewnie po tym geście, kiedy przesunęła dłonią po włosach Parkera, ten uśmiechnął się nieznacznie.
- Za porządny?

53Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 21:49

Betty Jou

Betty Jou
- Indianka? - Zdziwiła się - Ale chyba nie mówisz o dziewczynie Connora co? Ne podejrzewałabym cię o jakiej przebieranki z Lilu...
Och, wyobraziła sobie Willa przebranego za księdza i Lilu za zakonnice.
Głupie myśli.
- Tak, nie wierze księżom, a tobie mogę.

54Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 21:55

William Parker

William Parker
Kiwnął i zaraz spojrzał, nieco zdziwiony, na Betty.
- Nie, nie Lilu - odparł. Nie kręciły go niedoszłe samobójczynie. - Inna, wcześniej jej jakoś w mieście nie widziałem - wyjaśnił.
Ciężkie wyobrażenie.
- Dobrze wiedzieć - w jakiś sposób to uradowało Parkera, bo dla mężczyzny takowe zaufanie było naprawdę ważne. - Nie obawiaj się, ostatecznie i tak zostanę księgowym. Lepiej mi idzie liczenie niż spowiadanie.

55Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 22:08

Betty Jou

Betty Jou
Zdziwiła się nieco.
- Cóż... chyba masz szczęście do takich kobiet... - zauważyła. - Dobrze, wolę cię jako księgowego, to decydowanie atrakcyjniejsze. 
Wstała, prostując plecy i wypinając nieco piersi do przodu. 
- Chcesz piwo?
Nie czekała jednak na odpowiedź; zaszła do kuchni i Will mógł usłyszeć dźwięk otwieranej lodówki.

56Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 22:10

Dos-teh-seh

Dos-teh-seh
- Cześć.
Dos siedziała obok Willa; w białym tshircie, spod którego wyłaniały się piersi pozbawione stanika. Kobieta siedziała wygodnie oparta o sofę, spoglądając na mężczyznę nieco nieprzytomnie. 
Nie poruszała ustami, a Will słyszał co mówiła.
Ale nie potrafił nic zrozumieć.

57Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 22:17

William Parker

William Parker
- Albo jego brak - zdążył jeszcze powiedzieć do Betty, oczywiście, nadal w żartobliwym tonie, jak to przystało na takie tematy. Ogólnie, jeśli chodzi o Parkera i jego życie - nieco z dystansem o tym opowiadał, z pewną lekkością.
Kiwnął tylko na pytanie Betty, by zaraz usłyszeć czyjś głos i odskoczył na bok, nieco zlękniony w tym momencie. Spodziewał się, że to Salinas takie coś by powiedział, ale ten ani drgnął, mając odchyloną głowę i nadal marząc o łysej glacy Jesieni. Spojrzał na Dos-teh-seh, marszcząc brwi i patrząc tak, jakby kompletnie nie rozumiał. W istocie tak było - nie rozumiał słów, nie rozumiał tego, jak ona się tutaj tak nagle znalazła, więc księgowy idiotycznie patrzył się na Indiankę.

58Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 22:21

Dos-teh-seh

Dos-teh-seh
- Widocznie jestem twoją fantazją, ze myślisz o mnie nawet tutaj!

59Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 22:29

William Parker

William Parker
Ze zdziwienia wyraz twarzy Willa zmienił się w nikłe rozbawienie.
- To, że pomyślałem, wspomniałem o tobie, nie znaczy, że jesteś fantazją, Dos - powiedział po chwili, gasząc papierosa.

60Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 22:31

Dos-teh-seh

Dos-teh-seh
- Znałam takiego, co tak myślał. Dziecko mu prawie urodziłam.

61Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 22:34

William Parker

William Parker
Spojrzał, nieco zaniepokojony, sceptycznie.
- Prawie?

62Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 22:41

Dos-teh-seh

Dos-teh-seh
Wzruszyła ramionami.
Nagle w jej dłoni pojawił się papieros.
- Umarło.

63Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 22:42

William Parker

William Parker
Parker złapał zapalniczkę, coby odpalić Dos papierosa.
- Przykro to słyszeć - powiedział po chwili. - Dawno to było?

64Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 22:43

Betty Jou

Betty Jou
- Mówiłeś coś?
Do pokoju wróciła Betty, niosąca dwie otwarte butelki piwa.
Will w tym momencie już nie widział Dos.
- Blado wyglądasz... spałeś w ogóle coś?

65Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 22:50

William Parker

William Parker
Parker zamrugał kilkakrotnie, więc zdziwił się nieźle, kiedy już nie widział Dos. Odpaloną zapalniczkę odłożył na stół i spojrzał na Betty.
- Co, co? Nie, nic nie mówiłem - mruknął, bo wątpił, ażeby Jou uwierzyła mu w to, co widział lub też słyszał, w całe te zagadnienie.
- Ostatnio miałem problemy ze snem i leki miałem wykupić, ale potem było lepiej - mruknął, drapiąc się po brodzie w pewnym... no, zastanowieniu.

66Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 22:54

Betty Jou

Betty Jou
Podała mężczyźnie butelkę.
- Idź się połóż. Jak się nie dowleczesz do siebie, to możesz skorzystać z gościnnej sypialni. - Zaproponowała spokojnie.
Sama upiła spory łyk.
- Ja tu z tym nieszczęśnikiem posiedzę - wskazała na Maro.

67Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 12 Paź 2014, 23:00

William Parker

William Parker
Parker przejął butelkę i także upił porządnego łyka alkoholu w nadziei na jakieś rozbudzenie, ogarnięcie sytuacji, która przed chwilą miała miejsce. Niezbyt mu się to podobało.
- Samochód będę musiał odstawić do warsztatu - powiedział, co chyba tym samym znaczyło, że będzie szansa na to, że wróci do siebie, choć nie wiadomo, jak to się skończy.
- Dzięki, Betty - dodał po chwili, posyłając kobiecie lekki uśmiech.

68Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 09:04

Maro Salinas

Maro Salinas
---> Magazyn

Maro smacznie spał, coś mu się śniło ale, to nie były piękne dziewczyny, kręcące się na jego kolanach. Ani piękny motocykl, ani droga, ani broń. Drżał. Zaciskał powieki i pięści. Coś mówił, ale nie wyraźnie, nie można było zrozumieć jego bełkotu. Kila słów po hiszpańsku, stękanie. Potem otworzył oczy.
- Kurwa... - mruknąłem - zaraz się porzygam...

69Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 10:07

Betty Jou

Betty Jou
Betty podeszła do Maro i przyłożyła mu dłoń do czoła.
- Nic ci nie będzie.
Podsunęła mu pod nos kosz na śmieci, by mógł zwymiotować whiskey i taco, które pewnie mieszało mu się w żołądku.
- Do rana ci przejdzie.

70Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 10:14

Maro Salinas

Maro Salinas
Odruchowo chwyciłem Betty za dłoń, zaciskając na niej swoją rękę. Och Betty matka wszystkich świętych, mógłbym przytulać się do jej piersi jak dziecko. Mogła by mi z nich zrobić okład na moją czaszkę. Czułem się jakby wychlał całą wódę od Carswella
- Betty... - rzuciłem prawie szeptem - mogę się do ciebie przytulić, zimno mi... - wymamrotałem.

71Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 10:39

Betty Jou

Betty Jou
Zrobiła znak krzyża, błogosławiąc Maro.
- Już za dużo dostałeś, Salinas. Nie przeciągaj struny. Zaraz dostaniesz PAPAP na ból głowy.
Weszła znowu do kuchni, by przeszukać apteczkę. Niedługo potem Maro dostał obiecany proszek.

72Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 10:51

Maro Salinas

Maro Salinas
Znowu mnie zerwało, jednak trzymałem fason i się nie zhaftowałem. Spojrzałem na Betty mrużąc oczy. Co niby dostałem. Podniosłem głowę spoglądając na spodnie, właściwie w swój krok, nie no było sucho, w gaciach też nie czułem wilgoci.
- Co niby dostałem.... kurwa... - czułem się jakbym był w ciąży - dzięki... to nie gwałtu? - dodałem gdy dostałem tabletkę.

73Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 10:54

Betty Jou

Betty Jou
- Nie, idioto - warknęła.
Gdy tylko Maro wziął pigułkę, Betty pochyliła się i cmoknęła jego łysa głowę.
- Już, nie boli? No, to dobrze. Duży chłopak jesteś.

74Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 11:02

Maro Salinas

Maro Salinas
- Oooo to jest lepsze niż wszystkie tabletki świata - szepnąłem zamykając oczy. Leżałem w bezruchu, każdy gwałtowny ruch sprawiał mi nie mały ból. No i wolałem nie puścić pawia przy Betty.
- Jak akcja? - zapytałem nie otwierając oczu.

75Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 11:44

Betty Jou

Betty Jou
- Chyba wam wyszła - odparła nieco rozzłoszczona, Betty - nie licząc tego, ze ciebie porażono prądem, a Connora postrzelono. No ale Baker pewnie zadowolony z siebie!

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 3 z 40]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4 ... 21 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach