Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Biuro szeryfa i areszt

Idź do strony : Previous  1 ... 12 ... 21, 22, 23 ... 31 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 22 z 40]

1Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Biuro szeryfa i areszt Wto 13 Maj 2014, 10:49

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Biuroszeryfa
Parterowy budynek z czerwonej cegły mieści w sobie zarówno biuro szeryfa jak i areszt. Wchodząc z głównej ulicy przez podwójne drzwi, stajemy przed zaszkloną recepcją, w której na dyżurce zawsze można spotkać jednego z funkcjonariuszy. Przechodząc korytarzem dalej, trafiamy na dużą salę, zastawioną kilkoma biurkami. To w nim przebywają stróże prawa, gdy akurat nie znajdują się na patrolu, zajmując się papierkową robotą lub przygotowując do wyjścia w teren. Za nimi można zauważyć drzwi prowadzące do gabinetu szeryfa w którym oprócz pokaźnego biurka, głównym wyposażeniem jest długi stół, przy którym toczą się rozmowy odnośnie aktualnych spraw. Z głównego korytarza wejść można także do aresztu, gdzie kilka cel czeka na swych gości.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Wto 26 Sie 2014, 13:43, w całości zmieniany 1 raz


526Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 14:21

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Joan

Młody Brown czekał w recepcji, siedząc na krzesełku w poczekalni. Ściskał w ręku jakąś teczkę i nerwowo się rozglądał.
Miła może z dwadzieścia lat, był chudy i wysoki. włosy miał długie, spięte niedbale w kucyk.
- Może pani działać. - Odparła recepcjonistka i pozostawiła chłopaka do dyspozycji Joan.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Wto 26 Sie 2014, 14:24, w całości zmieniany 1 raz

527Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 14:24

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Wołania Liluye zostały wysłuchane. A raczej usłyszane przez pana policjanta, który szwendał się korytarzem. Podszedł do celi, w której siedziała pogromczyni dziwek.
- Słucham?

528Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 14:50

Liluye

Liluye
The Whore Butcher. Nowy przydomek Liluye. A marzyła o sarence..
- Bo chciałabym poprosić.. no, chciałabym porozmawiać z prawnikiem, potrzebowałabym telefon.

529Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 14:56

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Jeden telefon dziennie, masz 10 minut - oznajmił policjant. Otworzył celę i zaprowadził Lilu do miejsca, z którego mogłaby zadzwonić. Stał obok i pilnował jej.

530Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 14:59

Joan Wharton

Joan Wharton
- Oczywiście - odparła recepcjonistce. Obróciła się w stronę Browna, jakoś nie wyglądał na szalonego neonazistę, który miał mieć na koncie najazd na Indian ani cwanego dilera, nawet początkującego. Ale z drugiej strony, co ona się na tym znała.
- Dzień dobry, jestem Joan Wharton z biura koronera - przedstawiła, po tym jak podeszła do siedzącego chłopaka. - W związku z prowadzonym dochodzeniem mam pobrać od pana próbki materiału biologicznego do badań - w trakcie swojej wypowiedzi uważnie obserwowała świadka, a może w przyszłości podejrzanego, była ciekawa, jak zareaguje.

531Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 15:07

Liluye

Liluye
Podeszła do telefonu i wybrała numer. Powiedzmy, ze go pamiętała.

532Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 15:07

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Chłopak wyglądał na zdziwionego, ale zgodził się by Joan pobrała próbki do badań.
- A czy po tym to mogę spotkać się z szeryfem? - Zapytał nieco zdezorientowany. Wciąż ściskał te dziwna teczkę z papierami.
Recepcjonistka w międzyczasie wykonała telefon do biura McConnora, że przyszedł świadek.

533Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 15:22

Joan Wharton

Joan Wharton
Skinęła głową, dobrze, że nie utrudniał jej pracy.
- To przejdźmy do jakiegoś pomieszczenia, bo nie będę pobierać tak na recepcji - skwitowała z lekkim uśmiechem.
- Na pewno ktoś się panem zaraz zajmie - zapewniła Joan, kiedy przeszli do pokoju, gdzie chyba byli przesłuchiwani świadkowie, podejrzani. Wzięła się do zbierania próbek, wszystko dokładnie oznaczyła, podpisała i umieściła w metalowej walizce. Sprawdziła jeszcze raz czy wszystko w porządku. Młody Brown był zaskoczony, no kto by nie był, że na dzień dobry został potraktowany, jak szczur laboratoryjny.
- Dobrze, że się pan sam zgłosił - dodała po chwili.

534Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 15:27

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Mężczyzna wykonywał wszystkie polecenia kobiety bez zająknięcia. Nie znaczyło to jednak, ze nie był wciąż zaskoczony tym wszystkim. I nieco wystraszony.
- Tak... dobrze. - Mruknął i spojrzał nieśmiało na kobietę.

Joan może iść do biura koronera wykonawca analizy.
Ian Brown czeka w pokoju przesłuchań na policjanta, który wysłucha jego zeznań.

535Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 15:31

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Gabrielle siedziała przy komputerze, pisząc wniosek o pozwolenie na podsłuch u Brownów. Wszystko szło zupełnie przyjemnie, a drukarka zaczęła wypluwać kartkę z tekstem, gdy w radiu rozbrzmiała dedykacja.
Aż Ramirez prawie z krzesła nie spadła. Zaraz z niego wstała, by sięgnąć po wydruk i podejść do radia, które bezceremonialnie wyłączyła w połowie piosenki. Jak gdyby nigdy nic podeszła do faksu, by przesłać pisemko do władz.

536Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 15:34

Joan Wharton

Joan Wharton
Zebrała swoje rzeczy i skierowała się do wyjścia z pomieszczenia.
- Do widzenia - skinęła Brownowi i ruszyła do biura koronera. Jeszcze zahaczyła o recepcję, żeby przekazać, że skończyła, co miała do roboty i chłopak został sam.

/zt -> biuro kornera/

537Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 15:47

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
//zaraz po skończeniu spotkania//

Sebastian był troche zawstydzony swoim zachowaniem więc bez słowa wyszedł z biura. Miał nadzieję, że nie będzie miał przykrości z tego powodu.

z.t

538Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 16:46

Liluye

Liluye
Skonczyla rozmawiać i pewnie wrocila do celi. Owinęła się kocem i skuliła na pryczy.

539Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 17:44

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Podczas wysyłania faksów Lola przyuważyła młodego Brown'a. Czaiła się na niego przez cały czas w momencie, gdy sama pracowała ciężko przy upartej, niewspółpracującej maszynie. Na szczęście nigdzie jej nie uciekł, bo zatrzymała go Joan, a i też nikt inny nie postanowił się za niego zabrać.
Blondynka zatarła ręce i ruszyła w kierunku sali przesłuchań. Być może wyglądała nieco wczorajszo i niezbyt profesjonalnie w grubym swetrze, który zarzuciła na mundur, jednak niestety, ale ciągle było jej zimno i czuła się... źle!
-Ian Brown?-zagadnęła, uśmiechając się.-Gotowy?-spytała, zakładając niesforny kosmyk włosów za ucho.
Usiadła przed nim i zawiesiła palec nad urządzeniem nagrywającym, czekając na jego znak.

540Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 19:19

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Chłopak kiwnął głową i potwierdził, że jest gotowy. Gdy Lola włączyła dyktafon, syn grabarza się przedstawił.
- Ian Brown, lat dwadzieścia, emm.. pomagam ojcu w zakładzie pogrzebowym... i ja tu przyszedłem zeznawać, bo... bo plotki chodzą i są bardzo niemiłe. A ja nie lubię jak mówi się niemiło o mojej rodzinie!

541Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 19:22

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Lola przypomniała sobie smsy Jonathana i przestrogę o nie przestraszeniu młodego. Tak więc przylepiła najlepszy uśmiech na twarz i przyglądała mu się ze szczerym i kompletnym zainteresowaniem.
-O jakich plotkach mówisz?-postanowiła podchwycić temat, bo może w ten sposób udałoby się go pociągnąć za język?

542Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 19:29

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Że mój ojciec jest w coś zamieszany! I ja! A to nieprawda, nieprawda! - Powiedział, kręcąc głową. - Mój ociec został napadnięty i jest ofiarą. O. Ja wszystko powiem, tylko niech pani pyta, co chce wiedzieć!

543Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 19:33

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Westchnęła.
Dobra. To ostrożnie, tak?
-To zaczniemy może... od początku, co?-zaproponowała.-6 stycznia odebraliśmy zgłoszenie o bójce, w którą byli zamieszani Lopez i Rodriguez.-w razie potrzeby Lola wyciągnęła zdjęcia z magicznej teczki i pokazała mu ich facjaty.-Czego chcieli? Widziałeś ich wcześniej?-spojrzała na niego uważnie, uśmiechając się zachęcająco.

544Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 19:39

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Chłopak przyjrzał się zdjęciom. Chwile się zastanawiał i wreszcie odpowiedział.
- 6 stycznia nie było mnie w domu. Ale widziałem tych facetów już raz, miesiąc wcześniej. Byli u nas i ojciec z nimi rozmawiał w garażu. Potem odjechali.

545Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 19:43

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Lola zmarszczyła na chwilę czoło.
To ważna informacja. Stary Brown kręcił, bo twierdził, że ich wcześniej nie widział.
-Wiesz o czym rozmawiali? A może rodzice mówili coś o tym spotkaniu?-spytała, niby mimochodem, nie wgapiając się w niego zbyt namolnie.-Czy twój ojciec odbierał może jakieś telefony, które byłyby... inne od wszystkich?
Może... może coś słyszał?

546Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 20:18

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Nie, nie wiem niestety. Ojciec nic nie mówił, nawet jak matka pytała. - Mruknął. - Telefony? Nie, nie wydaje mi się. Zresztą, nawet jeśli to pewnie dzwonili na komórkę ojca, a ten nigdy przy mnie z niej nie korzystał.

547Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 20:23

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Pokiwała głową i nagrodziła go uśmiechem.
Wydawał się mówić szczerze. Może faktycznie chce pomóc? Cóż, pewnie nie myślał, że przy okazji będzie wkopywać ojca. Warto potrzymać go trochę w tej (nie)świadomości.
-Dobrze. A czy po zniknięciu tych dwóch panów ktoś inny zjawiał się w ojca? Nastąpiła jakaś zmiana?-dopytała się, powoli zmierzając do kolejnej sprawy.
Odczekała chwilę, dając mu czas na odpowiedź.
-Karawana twojego ojca była zamieszana w wypadek, wiemy, że on nie prowadził, a jednak nie chce zgłosić skradzenia pojazdu - dlaczego?-gotowa była wyciągnąć rękę i złapać jego dłoń w wspierającym geście, jeśli tylko byłaby taka potrzeba.

548Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 20:32

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Przyszedł raz taki jedne gość kilka dni przed wypadkiem karawanu. Tez Latynos. Otworzyłem mu, ale gadać chciał z ojcem. Nie wiem jam się nazywał.
Spuścił głowę, jakby się wstydząc.
- Nie wiem, psze pani. Nie wiem czemu tato ni zgłosił się na policję.

549Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 20:35

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
z Biuro koronera. | wieczorem

Gdy Sebastian wszedł do biura i przywitał się z wszystkimi, którzy byli na widoku, nagle zainteresował się pewnym pomieszczeniem. Był to areszt. Nigdy jeszcze nie widział osoby, która siedzi za kratkami. Zachowywał się teraz dziecinnie, ale kogo to obchodzi.
Zapytał w recepcji czy może i po uzyskaniu zezwolenia wszedł do aresztu rozglądając się.

550Biuro szeryfa i areszt - Page 22 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 20:38

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Lola szybko przekalkulowała sobie coś w myślach.
-Pomocna jest każda informacja!-stwierdziła, jakby chcąc go pocieszyć.-Pewnie nie chciał kłopotów.-dodała szybko, chcąc go uspokoić.
Jeszcze tego by brakowało, by chłopak zaczął coś podejrzewać. Jeszcze zamknąłby tą swoją ładną buźkę i nici z wiadomości z pierwszej... no, drugiej ręki!
Wpadła na coś innego.
-A ojciec często wyjeżdżał karawaną? Duży... ruch ma na zakładzie?-spytała, próbując jakoś tknąć tematu.
Ciekawa była, czy wyjeżdżał tym autem tylko w interesach. A może były to też inne interesy?

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 22 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 12 ... 21, 22, 23 ... 31 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach