Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Bar i salon gier "Chaco Taco"

Idź do strony : Previous  1 ... 13 ... 22, 23, 24 ... 31 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 23 z 40]

1Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Bar i salon gier "Chaco Taco" Czw 15 Maj 2014, 12:35

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Taco
Chaco Taco to jedno z ulubionych miejsc mieszkańców Old Whiskey. To za sprawą licznych maszyn, które pochłaniają skromne pensje w zamian za kilka minut rozrywki i nadzieję na wygraną.
Jest to budynek wolnostojący, ogłaszający się krzykliwym szyldem. Na pierwszy rzut oka wydaje się zaniedbany, tylne ściany pokrywa graffiti - jednak wewnątrz prezentuje się jednak nieco lepiej. Można tu usiąść przy białej ladzie i zamówić specjalność: czekoladowe tacos! W ofercie znajdują się też tortille i inne przekąski. Wybór alkoholi nie jest zatrważający: głównie piwo, tequila i różne kolorowe drinki. Część lokalu zajmują białe, plastikowe stoliki i krzesła, tyły zaś to strefa rozrywki. Są tu dwa stoły do gry w piłkarzyki, kilka jednorękich bandytów, flippery (znane także jako pinball) i parę symulatorów, dzięki którym zagramy w strzelankę lub wyścigi samochodowe.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Wto 26 Sie 2014, 12:20, w całości zmieniany 1 raz


571Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 29 Paź 2014, 16:36

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Ach, ależ Consuela subtelnością dorównywała rzutowi cegłą w czoło, a jej delikatność druta kolczastego zapewne topiło niejedno romantyczne serce.
Dziewczyna zgodziła się na to, by Florencio odstawił ją do domu. Tym razem, było jej już obojętne, czy ktoś zobaczy ją w towarzystwie chico latino.
Tak więc poszli, w stronę zachodzącego słońca, a dziewczyna obiecała sobie uroczyście, że po raz ostatni najebała się jak szmata.
zt

572Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pią 31 Paź 2014, 10:57

Allison Monroe

Allison Monroe
(ciągle 3.03.2013)

W końcu nadeszła kolej Allison. Odrzuciła do tyłu włosy i dumnym krokiem weszła na niewielki podest, który służył za scenę. Wybrała oczywiście piosenkę idolki chyba 80% Old Whiskey - "Jolene" Dolly Parton. Najchętniej zaśpiewałaby coś swojego, ale jej kariera nigdy nie doszła na tyle daleko, żeby kawałki jej zespołu trafiły do maszyn karaoke. Dlatego przełykając lekką gorycz zabrała się do dzieła.
Nie da się ukryć, że bez względu na wlany wcześniej do gardła alkohol i maksymalnie niezdrowy tryb życia Allison nadal śpiewała jak anioł. Cały bar zamilkł, gdy kobieta zabrała się do dzieła. Z półprzymkniętymi powiekami, lekko kołysząc się, oddała się swojej prawdziwej i jedynej pasji. To tu powinna była się znajdować całe życie - na scenie.
Żal ścisnął jej serce na tą myśl i przez to Allison włożyła w śpiewaną przez siebie piosenkę jeszcze więcej emocji. Wydawało się, że wszyscy znajdujący się w Chaco Taco nagle znaleźli się w innym świecie dzięki głosowi Ally.
Skończyła. Podniosła wzrok na oniemiałą publiczność, uśmiechnęła się lekko, a potem ponętnym głosem mruknęła do mikrofonu:
- Nazywam się Allison Monroe. I wróciłam.
Rozległy się gromkie brawa, a Ally, z rumieńcami na twarzy, ciągle jeszcze przejęta, wróciła do swojego miejsca przy barze. Strzeliła jeszcze kilka kolejek, wypaliła pięć papierosów, pożartowała z Trish i obcięła kilka razu wzrokiem różnych co bardziej interesujących panów, ale nikt nie dorastał do pięt Florencio. Lekko podchmielona, wróciła wreszcie do domu.

// NARESZCIE ZT

573Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 17:08

Jerry Eisenberg


/ początek, jerryland

Jerry Eisenberg, wschodząca gwiazda showbiznesu, lat około trzydzieści. Trudno określić dokładny wiek, bo tak dobrze wygląda. Szedł ulicą, zarzucając przez ramię swój hipsterski szalik, który zrobiła mu mama. Wszedł do Chaco Taco puszczając przy tym oczko jakiejś blondynie z wielkim dekoltem. Nawet przytrzymał jej drzwi, dzięki czemu mógł sobie spojrzeć na jej tyłek. Tak, tylko dlatego puszczał kobiety przodem. Chyba, że były brzydkie i biedne.
Zasiadł przy stoliku pod oknem i wyciągnął telefon by napisać na bliperze, że siedzi w knajpie i czeka kolejny piękny i spokojny dzień na wsi. Wspomniał też, że wiejskie powietrze i wyprowadzka z wielkiego miasta mu służą.

574Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 17:16

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
// z Motel "Rosie"
Ach najbliżse miejsce i wylęgarnia hipsterów, bezdomnych i rozpieszczonych dzieciaków w wieku buntowniczym. Poza tym to stąd pochodzi zło tego świata - drobne. Wszystko wydają tutaj, a potem w motelu nie ma czym wydawać. Takie są problemy kobiety po ćwierćwieczu, która ewidentnie kariera poszła innym tropem niż było to na samym początku. Ubrała się jednak nie jak pokojówka, ale jak w miarę rozsądna kobieta. Jakaś podkoszulka, na to skórzana kurtka i spodnie. I tak nie myślała, że wyląduje tutaj, ale susza alkoholowa jaka mijała wskazywała oazę procentów w tym miejscu. Dlatego też przekroczyła próg tego jakże zacnego lokalu zapewne zwracając na siebie uwagę kulejąc cała drogę do baru.

575Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 17:22

Jerry Eisenberg


No pewnie, że zwrócił uwagę na kulejącą rudą laleczkę. Oczywiście dopiero, kiedy kliknął przycisk "wyślij" na telefonie, by cały świat mógł przeczytać o tym, co właśnie robi. Widząc Morgan, przypomniała mu się pewna legenda o uroczej kowbojce, która również nazywała się Morgan. Ukąsił ją wąż i straciła nogę. A potem i całe życie. Widząc jak kobieta kuleje, oraz myśląc o ekscytującej legendzie postanowił, że jeszcze dzisiaj kupi sobie porządne gumiaki, gumofilce jakieś. Ale takie stylowe. Szybko zapisał to sobie w przypomnieniach telefonu, tuż pod notatką o tym, że ma obejrzeć kolejny odcinek Doctora What wieczorem.
Może powinien wstać i jej po dżentelmeńsku pomóc? Kalkulował, czy mu się opłaca.

576Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 17:28

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Najwyraźniej legenda jest całkiem żywa. Ciekawe jak się człowiek cuzje widząc swoje imię i nazwisko na nagrobku. Hmm.. w tutejszej okolicy taki widnieje, jednak Morgan to już nie Morgan. Zyskała inna twarz i inną historię, ale zapewne nie ostatnią. Kobieta usiadła za barem i zamówiła piwo. Ściągnęła kurtkę i powiesiła na oparciu krzesła, a cały klub mógł zauważyć jej tatuaż przedstawiający smoka. Foxxy rozejrzała się po klubie, ale nikogo znajomego nie znalazła. No trudno, nei po raz pierwszy samemu się pije piwo w tak "zanym" klubie.

577Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 17:37

Jerry Eisenberg


Jerry również zauważył tatuaż panny Smith. Obrócił za nią głowę, w sposób co najmniej niedyskretny. Szkoda, że nie miała złotych spodni. Taka pupcia zasługiwała na złote rajty. Zrobił sobie selfie, dodał je na blipera i schowa l telefon, postanowiwszy, że do niej zagada. A czemu nie? Może się okaże, że dziewczyna jutro wygra w totka? Albo, że już wygrała?
- Hej- dosiadł się do Morgan.- Czy bolało?

578Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 17:46

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Spokojne sączenie piwka przy dźwiękach wszystkich cholernych fliperów, sliperów i jednookich bandytów. Lepszego wieczora nie można sobie wymarzyć. Jeden łyk rozcieńczonego piwa i pojawia się jakiś koleś. Morgan obdarowała go obojętnym spojrzeniem.
- Hej. - odpowiedziała nieco zdziwionym tonem. Po czym zadał jej pytanie. Kobieta założyła, że pytał o tatuaż, a nie o nogę, czy też bliznę po kulce pod obojczykiem. - Potrzebowałam największego znieczulenia - wódki. - odpowiedziała na jego pytanie. Oczywiście się z niego nabijała. Ten dziwny człowiek wyglądał na starszego od niej, chyba wie, że do Foxxy często podchodzą i o takie rzeczy się pytają.

579Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 17:50

Jerry Eisenberg


- ... jak spadłaś z nieba? - dokończył swój tekst na podryw. Zreflektował się jednak, że chyba powiedziała mu o tatuażu. Ciekawe, jak daleko za krawędź spodni sięgał? Postanowił twardo podbijać dalej. - Nie powinno się pić w samotności. To samo- zwrócił się do barmana, wskazując palcem kufel, który trzymała kobieta. Miał nadzieję, że to nie było drogie piwo.

580Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 17:57

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Morgan specjalnie odpowiedziała na jego pytanie by nie usłyszeć końcówki. Był on bardziej żałosny od pytania o ból podczas robienia tatuażu. A jak daleko za krawędź spodni sięgał, to można sobie wyobrazić, gdyż tylko jego fragment był widoczny, reszta zakryta była podkoszulką.
Foxxy upiła łyka piwa, by przez przypadek nie wybuchnąć śmiechem. Całe szczęście jej spojrzenie nigdy nie zdradza jej emocji.. uf.
- To jest jedna z tych teorii, których nie popieram - odpowiedziała mu na temat picia w samotności. Przecież najlepszą osobą do picia jest twoje odbicie w lustrze, takiej zajebistej osoby to nigdzie nie poznasz!

581Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 18:10

Jerry Eisenberg


Gdyby tylko Jerry usłyszał myśli Morgan, pewnie by się obraził. Przecież jego tekst był genialny.
Oho, czyżby ta ruda lisiczka była alkoholiczką? Eisenberg uniósł brew. Na moment jego myśli uciekły w stronę jego szczęśliwej dwudziesto pięcio centówki. Dzięki niej czuł się bogaty, jak Sknerus McKwacz. Dobrze, że nie miał jednak problemów z żadną Magiką deCzar.
- Jerry - wyciągnął ku niej dłoń przedstawiając się.

582Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 18:16

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Mało obchodziło ją to, czy koleś się obrazi, czy nie. Była ruda i dodatkowo kilka lat w wojsku.. lajf is brutal! Niestety.
- Foxxy - odpowiedziała mu ściskając w powitaniu jego rękę. No to ciekawe jaką reakcję zobaczy na jej nowe imię. Jeszcze tego nie próbowała, ale to ciekawe zjawisko społeczne. Po chwili zabrała rękę i podniosła kufel z piwem. Ten wieczór stawał się coraz bardziej zabawny.

583Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 18:23

Jerry Eisenberg


Uścisnął jej dłoń. Foxxy, jak ten papier toaletowy. Z liskiem.
- Ładne imię - uśmiechnął się. Ludzie nazywali swoje dzieci Apple, albo Stone, więc lis miałby go dziwić? Zdziwiłby się pewnie dopiero, jakby przedstawiła mu się jako "Kiełbaska". Choć i to nie było pewne.
- Często tu bywasz? - nawijał dalej, przybierając rolę lovelasa. Na starsze panie to działało.

584Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 18:29

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Pewnie 100 % chłonność i kilka warstw, oraz elastyczność to najlepsze cechy Foxxy. Lisek to tylko seksi dodatek do tego świetnego produktu. Poza tym zamiast smoka na plecach powinna se lisa walnąć. I dopiero teraz wpadłam na ten pomysł. Szkoda tylko, że Foxxy miała jakieś dwa tygodnie swojego istnienia w realnym życiu. Jak embrion małego lisa, który teraz pije piwa! Panowie sprawdźcie jej dokumenty!
- Dziękuje - odpowiedziała na komplement. Już myślała, że spyta o jej cenę, bo imię ewidentnie wskazuje jakiś zawód. Chociaż na pewno nie wskazywało jej pochodzenia, jednak mówiła z silnym angielskim akcentem.
- Jestem tutaj po raz pierwszy. Jest tu blisko od mojego pokoju. - powiedziała. - A ty, często tutaj bywasz? - dodała po chwili. Przynajmniej nie pytał skąd spadła...

585Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 18:39

Jerry Eisenberg


Zamiast smoka czy lisa, od razu mogła strzelić sobie rolkę papieru toaletowego.
No przecież Jerry nie zapytałby ją o cenę. Był dżentelmenem.

Tak serio, to nie był, po prostu liczył na to, że da mu za darmo.

- Twojego pokoju? Jesteś przyjezdna, dobrze myślę? - barman podał mu pokal z piwem, którego się napił. Nie dużo, oszczędnie, przecież to kosztowało. - Zwykle przychodzę co środę.

586Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 18:46

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Jakby wytatuowała sobie papier toaletowy na nadgarstku, to nigdy by jej nie zabrakło w odpowiednim momencie! Nie to trochę zły pomysł.
Jeśli Jerry chciał poszukać w pokoju Morgan swojego Toma to musiałby wydać nieco pieniędzy na alkohol.
- Zgadłeś Sherlocku. - odpowiedziała na jego pytanie dotyczące jej zamieszkania. Przyjezdna.. i raczej szybko nie wyjedzie. - Dlaczego co środę? - spytała zdziwiona. Ten koleś jest dziwniejszy niż Jaś Fasola.. ale weźmy się nie okłamujmy wyglądał od niego o wiele lepiej... nowa ksywka - Przystojna Fasola?

587Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 19:02

Jerry Eisenberg


Przystojna Fasola? Że przystojna, to by się na pewno zaraz żarliwie zgodził. Ale fasola? Po fasoli się pierdzi!
- Ach, widzisz, mój Watsonie... - Jerry zakręcił wąs uśmiechając się. Mógł się teraz powymądrzać, doskonale. Szkoda, że to nie był program śniadaniowy.- Niektórzy ludzie lubią tworzyć sobie takie małe rytuały. Jedni chodzą w niedziele do kościoła, inni w środy na piwo i taco. Mały zwyczaj porządkujący ciąg tygodnia. To może taka forma swoistej stabilizacji w życiu.
Mówił mądrym tonem.

588Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 19:07

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
To nięche będzie.. Ładny Jasio.. po Jasiu sie nie pierdzi. A po głupim Jasiu inaczej postrzega się świat! Morgan zauważyła, że mężczyzna chyba lubi się powymądrzać. Nie zdziwiło jej to, bo to ogólnie cecha opozycyjnej płci. Wypiła łyka piwa, jus opróżniła połowę kufla! Jak ten czas szybko leci.
- Niektórzy codziennie chodzą do pracy i to im wystarcza. - powiedziała z uśmiechem. Tak to było pytanie dotyczące jego zawodu. Ciekawe co jej powie, a ona? Pokojówka nie brzmiało tak samo szlachetnie jak sekretarka, albo recepcjonistka.

589Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 19:19

Jerry Eisenberg


- Praca to nie wszystko.
No pewnie, wiedział, co mówi. W końcu był bezrobotny. Mówił o sobie, że jest lifestylowym blogerem. Tak, miał bloga i przynajmniej jednego stałego czytelnika. Swoją mamę.
Jezu, powinien znaleźć jakąś robotę. Najlepiej stylową. Może w lokalnej gazecie się coś dla niego znajdzie? Jakiś kącik kulturalny? Tak, postanowił to sprawdzić, bo zanim pozna tu jakaś bogatą emerytkę, to może trochę potrwać. A on chciał kupić sobie nowe, modne adidaski.

590Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 19:26

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Oj jaki on miał ciekawe życiowe ideę. Bawidamek chodzący co środę do baru z salonem gier. Na pewno bardzo z niego dojrzały jegomość.
- No tak są jeszcze bary i inne wieczorne rozrywki. - powiedziała uśmiechając się i wznosząc kufel piwa w geście toastu. Można jeszcze wypić za ludzi na morzu, za ludzi w chmurach, za ludzi, którzy siedzą przed telewizorem.. oj aż przydałaby się tequila. Foxxy nawet zaczęła myśleć, czy nie wypić czegoś więcej niż jedno piwo.

591Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 22:26

Jerry Eisenberg


- Owszem, ale wszystko z umiarem - pokiwał głową. No jasne, że z umiarem. Szaleństwa był za drogie! Chyba, że na cudzy koszt.
Oby Foxxy nie pomyślała, że Jerry postanowił zapłacić za jej kolejne napitki. Tak naprawdę, to już trząsł majtkami na myśl o tym, że mogłoby się tak zdarzyć.

592Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 22:43

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Oj nie śmiała o tym myśleć! Raczej Jerry nie jest w typie Morgan, wiec o stawianiu drinków nie było mowy. kobieta uśmiechnęła się na słowa mężczyzny po czym dopiła piwo do końca.
- Czas na mnie. Praca wzywa. - rzuciła schodząc z barowego stołka i zaczynając ubierać kurtkę. - Może w jakąś środę się spotkamy. - dodała wyjmując z kieszeni kurtki drobne. Po czym rzuciła na ladę jako zapłata za piwo. Szczerze to jak na kuternogę to szybko wychodziła z tego baru. Trochę długo jej nie było, a Skittles mógł wrócić w każdym momencie. Jeśli o tej godzinie nie będzie jej w motelu, to .... ale on się przecież nią nie przejmuje. Mimo tego wyszła z baru i wróciła do motelu.
<zt> -> Motel "Rosie"

593Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 16 Lis 2014, 22:50

Jerry Eisenberg


Jerry odetchnął z ulgą, że nie musiał płacić za Foxxy. Z bólem serca zapłacił za siebie i dodał na blipera notkę, że wiejskie piwo jest wyśmienite.

zt >> jasperland

594Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pon 24 Lis 2014, 13:37

Aldo Iadanza

Aldo Iadanza
---> biuro szeryfa

Po kilku minutach przed barem rozniósł się dźwięk policyjnej syreny. Wyłączyłem sygnał zostawiając same światła. Założyłem czapkę i wyszedłem z radiowozu zabierając ze sobą tonfe. Lubiłem ją, to jak rózga dla dzieci.
Chwilę później dostrzegłem dwóch agresorów w miłosnym uścisku.
- Hej - krzyknąłem, łapiąc za wszarz jednego z nich odciągając od drugiego?

595Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 24 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pon 24 Lis 2014, 14:55

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Jak się okazało, ci agresorzy to były... starsze kobiety. Lecz pełne werwy, bo okładały się torbami jak szalone. Aldo Chwycił najniższa i najgrubszą, z wielkim, siwym kokiem na czubku głowy.
- Ta pierdolona zdzira ukradła mi męża! - krzyczał.
Druga kobieta, szczuplejsza, wyższa, ale równie siwa - zaśmiała się i splunęła pod buty swojej rywalki.
- Sam do mnie przyszedł!

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 23 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 13 ... 22, 23, 24 ... 31 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach