Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Sandbar

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 6 z 9]

1Sandbar    - Page 6 Empty Sandbar Pią 03 Kwi 2015, 22:49

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Bar mieszczący się przy plaży Leadbetter. Miejsce w klimacie meksykańskim, utrzymane raczej w ziemistej kolorystyce. Obsłużą cię tutaj kelnerki i kelnerzy w sombrero, a lejąca się litrami tequila sprawi, że... to może być naprawdę (nie)zapomniany wieczór!
W sezonie posiada zewnętrzne patio z miejscem do robienia ogniska, przy którym można się nie tylko ogrzać w zimne noce, ale także upiec kiełbaskę na patyku! Bar posiada także stoliki w środku oraz mały parkiet do tańca.
Puszczana jest tutaj muzyka z pierwszej setki list przebojów, choć w specjalne wieczory możesz potańczyć tutaj sambę czy lambadę! Jedno z popularniejszych miejsc w całej Santa Barbarze.


126Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 17:43

Regina Smith

Regina Smith
Po skończonej piosence Regina zrobiła coś, co było dla niej dosyć niespodziewane.
Przybiła piątkę Sashy.
- Masz przebaczone.

127Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 17:46

William Parker

William Parker
Gdy Liluye podeszła, Will pewnie się odsunął tak, by móc swobodnie patrzeć na obie kobiety w trakcie rozmowy. Najwidoczniej był nieświadomy tego, że odmowa aż tak ją zraniła! Może wtedy inaczej by się zachował, kto wie...
Nie udzielał się, spoglądając to na jedną, to na drugą, to na towarzystwo. Zamówił u barmanki kolejne piwo i odsunął się nieco, przymierzając się do zapalenia papierosa.

128Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 17:48

Liluye

Liluye
- Nie, w życiu. Nie mam głosu na takie zabawy - uśmiechnęła się i sporjzała na Williama, który wlaśnie wyciągał papierosy.
- O nie. Z tym idziesz na zewnątrz - spojrzała znacząco na niego. Lola jest w ciązy przecież! A ona cały czas miała focha. Bo tak! Poprawila mokre włosy.

129Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 17:51

Jacob Jones

Jacob Jones
/ten sam dzień co wszyscy, ta sama pora/

Duck przybył na plażę, wraz z jakimś karkiem, który siedział mu na ogonie. Mógł się czuć z taką obstawa jak Jaden Smith. Oczywiście został pouczony, że ma się obejść bez żadnych głupstw, bo inaczej dostanie pasem przez dupę.
Loli niestety nie poznał, gdyż powiększyła swoje gabaryty trzykrotnie.
Redżajna za to łatwa była do namierzenia, gdyż jej zawodzenie nad karaoke można było słyszeć już z daleka. Usiadł na jednym ze stołków i przyglądał się dziewczynie, zachwycony.

130Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 17:54

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Zaklaskała, gdy para skończyła śpiewać.
-Wow, to było super!-ucieszyła się, wyszczerzając do tej dwójki. A potem przypomniała sobie, że jest obrażona na Parkera i ściągnęła uśmiech z twarzy.
Westchnęła.
-Serioo?-jęknęła.-Parker też nie chce ze mną zaśpiewać.-poskarżyła się, spoglądając na niego z czymś karcącym w spojrzeniu.
Zmarszczyła brwi, gdy ten zaczął wyciągać papierosy. Lola by mu chyba złamała rękę, gdyby przy niej zapalił.
I... zamarła, widząc, kto wchodzi do baru. Otworzyła usta. I przymknęła oczy, odczuwając ulgę. Czyli jednak nic mu nie jest! A Skittles ją tak nastraszył! Ale, zaraz... Jones go wywiózł, żeby Swięci mu nic nie zrobili... A tu SĄ Święci!
Zdenerwowała się.

131Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 17:57

Sasha Anděl

Sasha Anděl
Nie przestał się uśmiechać. I przybił jej tą piątkę. Chwilę na nią patrzył, a potem... rozejrzał się. Kurwa. Liluye mu uciekła. Skrzywił się.
-Nieźle śpiewasz.-rzucił więc luźno, wycofując się powoli ze sceny.

132Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 18:01

William Parker

William Parker
Spojrzał na Liluye z politowaniem.
- Wiem, że idę przed bar, przecież nie będę palić przy ciężarnej - powiedział, jakby urażony tym, że o to Indianka mogła go posądzić.
- Czekam na swoje piwo tylko - dodał i zaraz spojrzał na Lolę.
- Nie lubię śpiewać - wyjaśnił i zaraz napomknął: - Wstydzę się - i mrugnął do policjantki, czekając na piwo.
Wtedy też usłyszał kolejny głos i spojrzał na podest, zauważając obcą mu Hankę, której przyglądał się z lekkim zainteresowaniem, co można było zobaczyć na twarzy księgowego.
Kiedy te otrzymał, Will zgarnął kufel, poinformował dziewczyny, że idzie przed bar i wcisnął już papierosa między wargi, mijając młodego Skittlesa i jego karka, których zauważył. Dopiero przed barem nad czymś się zastanowił, choć nie dało się tego zauważyć po obojętnym wyrazie twarzy Williama, który zapalił sobie śmiało.

133Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 18:06

Liluye

Liluye
- Namówisz Jona, na pewno - zapewniła Lolę.
- A teraz przepraszam, bo marznę przeokrutnie.. zachciało mi się bawić w małą syrenkę i popływać na prawie pustej plazy. Fajna rzecz w sumie - uśmiechnęlą się nieznacznie i dopiła drinka.
- Do jutra - rzuciła do Loli schodząc ze stołka. Saszce nie chciała teraz przeszkadzać.
Wyszła przed bar i pożegnałą się z Williamem.
A sweterek odda jutro.
zt

134Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 18:10

Regina Smith

Regina Smith
Uśmiechnęła się szeroko, odkładając mikrofon.
- Wiem. Ty... ty ujdziesz w tłoku. No ale z braku laku mogę uznać cię jako druga połowę duetu. W każdym razie, twoja pewność siebie uratowała cię. Jakoś przed czyś. Nie ważne, nie?
Wywróciła oczami. Spojrzała w stronę, w którą patrzył.
- Następnym razem, jak będziesz śpiewać, to zadedykuj swojej randce utwór. To działa, seryjne. No nie?
No i chyba Regina miała rację, ze powinien zadedykować, bo Liluye wyszła; co oczywiście zauważyła Regina.
- Ach, no cóż. Chyba się nie postarałeś... o Duck! - pomachała do dzieciaka przy stoiku i zeskoczyła ze sceny. 
Nim jednak usiadła przy młodych Jonesie, zwróciła się do Sashy.
- No chodź, stawiam.

135Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 18:14

Sasha Anděl

Sasha Anděl
-Dobra, dobra.-przewrócił oczami.-Podobało ci się. Nie zgrywaj się.-mruknął, niejako zyskując trochę pewności siebie dzięki byciu odrobinkę starszym.
Zmarszczył brwi.
-Skąd ty...-parsknął.-Ja się nie postarałem?!-oburzył się.-Ty chyba... jezu, kobieto!-westchnął.-To co ja jeszcze mogę? Ta laska jest kompletnie odporna!-stwierdził, idąc za nią powoli.
Zatrzymał się, widząc gówniarza. O Boże.
-A to kto?-zapytał, idąc za nią. Gdy jednak dotarł do stolika, wyciągnął rękę.-Cześć, Sasha.-przedstawił się.

136Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 18:15

Pepe Lopez

Pepe Lopez
Pepe, który się nieco kiwał na tym stołku (ale nie z nietrzeźwości, od siebie), śpiewał sobie cicho pod nosem, co jakiś nawilżając swoje wargi językiem czy też alkoholem. Kiwnął na Liu.
- To jutro plażówka, nie? - rzucił, uśmiechając się półgębkiem i zaraz zaczął lekko machać dłonią.
- Well I don't really care what people say. I don't really watch what dem waan do - zaśpiewał sobie swobodnie, zbierając się powoli.

137Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 18:27

Kenny Liu

Kenny Liu
- No. Gramy razem czy mam ci skopać tyłek? - zaytał się Pepe.
Kenny zaklaskał na koniec występu ale wtedy podeszła hannah.
- Hej, pani Foster. A może jednak coś słabszego? - zapytał ostrożnie z dobrymi chęciami.

138Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 18:30

Pepe Lopez

Pepe Lopez
- Razem, kolejnej przegranej nie przełknę - zaśmiał się do przyjaciela i kiwnął do Hanny, uśmiechając się delikatnie.
Zsunął się ze stołka i stanął przy barze, tańcząc sobie swobodnie, jakby nagle miał za dużo energii.
- Kijowo się gra jeden na jeden - mruknął po chwili, poprawiając swoje włosy.

139Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 18:35

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
-Och.-wydała z siebie.-Bez powodu!-powiedziała szybko.-Parker, łykaj to piwo, zyskasz pewności i uderzamy na podest!-zadecydowała.
Westchnęła, gdy ta dwójka też ją opuściła. Pożegnała się z Liluye.
Zmrużyła oczy i rozejrzała się. Zwróciła wzrok na Duck'a. I chętnie by podeszła i wyściskała... i przeprosiła za ostatnie spotkanie... Ale widząc, że Regina do niego podchodzi, odpuściła sobie.

140Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 18:41

Kenny Liu

Kenny Liu
Kenny westchnął, bo spodziewał się podobnej odpowiedzi i nalał posłusznie trzy kieliszki. On też się napije.
- Lola! chcesz też coś słodkiego? - zawołał za dziewczyną i puścił do niej oko. Kobieciarz.

141Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 18:45

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Podniosła głowę, szukając źródła dźwięku. Zamrugała i westchnęła z wyrazem pełnej wdzięczności.
-Tak!-odpowiedziała, wniebowzięta i podeszła do niego.-A masz oliwki? I pomarańcze? I lody?-zapytała, przysiadając na stołku i wychylając się za bar, by dojrzeć, co tam robi. Była w swoim żywiole.
I potem uśmiechnęła się do wciętej kobiety i Pepe.
-Lola.-wyciągnęła do niej rękę.

142Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 18:50

William Parker

William Parker
William wrócił do baru po spaleniu papierosa i do połowy pełnego kufla piwa, taka jestem optymistyczna.
Uśmiechnął się do Loli.
- Nie dziś, ale może na dniach? Zobaczymy - powiedział do policjantki, ale ostatecznie nie obiecywał. Swój uśmiech mężczyzna posłał także Foster, przyglądając jej się odrobinę dłużej. Zaraz jednak dopił alkoholu, wyciągnął pieniądze i zapłacił barmanowi.
Skinięciem pożegnał towarzystwo, idąc w swoją stronę.

/zt

143Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 18:52

Pepe Lopez

Pepe Lopez
- Wowowowo, Hannah, aż tak źle było? - powiedział ze śmiechem, który dało się słyszeć, spoglądając na kobietę.
Ale nie odmówił kolejnemu alkoholowi. Wypoczął swoje, bawić mógł się dalej, pić też. Z paleniem się ograniczył, sobie w motelu już spali, a co; taki oszczędny był pod tym względem.
- Uuuu, jakie smaki - skwitował rozbawiony zamówienie Loli, choć - O DZIWO - rozumiał dlaczego!

144Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 19:01

Regina Smith

Regina Smith
Prychnęła.
- odporna? To może ona woli wyższych, bardziej umięśnionych i z normalną pracą?
Zamówiła im po kolejnym drinku. Zawołała tez do Tammy, która siedziała dalej, by ta się do nich przysiadła. 
- Ja na przykład takich wolę.

145Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 19:06

Kenny Liu

Kenny Liu
- A mam. - i zanurkował pod ladę, żeby za chwilę magicznie postawić przed Lolą co chciała.
- Jutro gramy w plażówkę? - może przyjdziesz też ze swoimi znajomymi?

146Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 19:09

Sasha Anděl

Sasha Anděl
Sasha zacisnął usta. Trochę go to ubodło. Wychylił drinka na raz, zdenerwowany. Spojrzał za tą rudą dziewczynką, ale nic nie powiedział.
-No jasne, że ty wolisz.-parsknął.-Ale ona nie jest taka, jak ty.-stwierdził, mrużąc oczy.-Ja też nie lubię wysokich blondynek z Appaloosa. Wolę niskie brunetki z Old Whiskey.-stwierdził, ale po chwili westchnął.
Co za przesrana sprawa z tą laską.
-Jutro idziemy na siatkę. I biegać. Jeśli to nic nie znaczy to ja nie ogarniam już lasek.-uniósł ręce do góry, jakby ukazując, że jest bezsilny.

147Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 19:15

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
-Co było tak źle?-podjęła, jak zwykle nie ogarniając, że nie powinna wściubiać nosa w nie swoje sprawy.
Uśmiechnęła się do Pepe, wzruszając ramionami.
-Pomieszane. Matka co innego i dziec...-zatrzymała się i spojrzała na Kenny'ego.-...dzieci co innego.-dokończyła, wzdychając.
Była strachem na facetów. Totalnie.
-Dziękuję.-uśmiechnęła się, ściskając rękę prawniczki.
Podążyła za jej spojrzeniem.
-Nie wiem czy to taki dobry obiekt.-powiedziała mimochodem, nie rozwijając jednak myśli.

148Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 19:20

Pepe Lopez

Pepe Lopez
- Mąż - odpowiedział Loli, spoglądając wymownie i z dosyć głupim uśmieszkiem. Może nie jak u dwunastoletniego chłopaka, który pierwszy raz w życiu usłyszał o cyckach i je zobaczył, ale taki... znaczący, że powinna się skapnąć. - Że miał słabsze, no, o.
Pepco zerknął na Hankę, która się zawiesiła i zmrużył oko, chcąc jakoś się wychylić, ale ostatecznie musiał złapać się blatu, bo by zjechał swym dupskiem na ziemię, a jeszcze tego mu brakowało.
- Czemu? - spytał Loli, a potem łyknął sobie alkoholu.

149Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 19:21

Jacob Jones

Jacob Jones
Ojeju, ojeju, soraski za zapłon!

Duck przywitał się ze wszystkimi, a potem razem z narratorką przysiadł do aktualizowania jej CV.

150Sandbar    - Page 6 Empty Re: Sandbar Sro 08 Kwi 2015, 19:24

Kenny Liu

Kenny Liu
- Wrzucić i to wszystko do blendera? - zażartował, to byłby zabójczy koktail.
Kenny ze swoim nieodzownym uśmiechem odwrócił się do Loli i popatrzył na jej brzuch.
- Ooo, bliźniaki? Mój kuzyn ma siostrę bliżniaczkę. Śmieszne, ale jak rozpuszczą oboje włosy to nigdy nie wiem które to które. Kupiłm im na urodziny t-shirty z imionami ale się pozamieniali, bezczelne dzieciaki.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 6 z 9]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach