Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Jarmark - STRZELNICA

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Jarmark - STRZELNICA Empty Jarmark - STRZELNICA Wto 05 Sie 2014, 10:39

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Budka ciesząca się całkiem sporym zainteresowaniem! Jest dość głęboka, wewnątrz znajduje się długa belka, a na niej poustawiane są puste butelki i puszki. Nad belką wisi kilka sporych tarczy, z wyrysowanymi czerwoną farbą okręgami i czarnym kółkiem na środku. Kto trafi w środek, wygrywa! 


ZASADY:

Należy rzucić kostką na cechę CELNOŚĆ i podstawić wynik pod wzór mnożnika.

C + k6 * 5 >X

Gdzie C to cecha, k6 to wynik kostek a X to poziom trudności.

Jeśli wynik mnożnika będzie większy niż ustalony poziom trudności – wygrywa się nagrodę!
Jest kilka poziomów trudności, a co za tym idzie, kilka nagród:

Poziomy trudności dla tarczy:

20 – balonik w kształcie rewolweru
30 – 2$ i pluszowy miś
40 – 5$ i pluszowy miś
50 – butelka Whiskey
60 – koszulka z napisem "Najlepszy strzelec w mieście"
70 – Perfumy Szanel Numero Uno
80 – Wrotki
90 – Używany rower górski z niedziałającymi przerzutkami


Poziomy trudności dla puszek:

20 – pluszowy miś
30 – porcelanowa lalka
40 – koszulka z napisem "Strzelec wyborowy"
50 – Prawie dwumetrowy pluszowy królik
60 – fałszujaca pozytywka
70 – Ferbie bez baterii
80 – Kowbojki ze sztucznej skóry
90 – używany BMX bez jednej dętki

2Jarmark - STRZELNICA Empty Re: Jarmark - STRZELNICA Sro 06 Sie 2014, 17:20

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Tarcza:
0+5*5 = 25
0+2*5 = 10
0+6*5 = 30 o cholera, jednak trafił :D

Jonathan podszedł do strzelnicy. Dopiero drugi raz w życiu trzymał broń w ręku, jednak dzisiaj po raz pierwszy będzie z nej strzelał. Tarcze wydają się łatwiejszym celem. Wycelował, i...
Jakże wielkie było jego zdziwienie gdy trafił w tarcze! Za pierwszym razem! Drugi raz...pudło, za to o mało nie trafiłby jednej z puszek kilka metrów dalej. Można było się tego spodziewać, szczęście amatora. Jeszcze jeden raz. No coś takiego, strzał jeszcze bliżej środka niż pierwszy! Cóż, "bliżej środka" oznacza tu bliżej drugiego zewnętrznego okręgu. Zawsze jest to postęp.
Wcisnlei mu w ręce dwa dolce, tandetnego, różowego, pluszowego misia i balonik. Co on z tym szajsem zrobi? Oddalił się od straganu w poszukiwaniu kogoś, kto chciałby dmuchany rewolwer.

z/t



Ostatnio zmieniony przez Jonathan Harper dnia Czw 07 Sie 2014, 12:39, w całości zmieniany 1 raz

3Jarmark - STRZELNICA Empty Re: Jarmark - STRZELNICA Sro 06 Sie 2014, 21:41

Liluye

Liluye
/biuro parku

Wróciła na jarmark bo co lepszego miała do roboty? Nic właściwie. Poszła tym razem na strzelnicę i popatrzyła na tarczę i puszki.. może w oba spróbuje? A co jej tam..

tarcza - 21
20 – balonik w kształcie rewolweru


Złożyła się do strzału, jak ją od małego uczyli, zmrużyła lekko oczy i wstrzymała na chwilę oddech.
O! Co prawda tylko 20, ale zawsze to coś. Uśmiechnęła się do siebie.
Potem poprosiła o strzał do puszek, powtórzyła całą procedurę i...

puszki - 46
40 – koszulka z napisem "Strzelec wyborowy"


Uśmiechnęła się szeroko, zadowolona. No! To jej poprawiło humor!



Ostatnio zmieniony przez Liluye dnia Sro 06 Sie 2014, 22:01, w całości zmieniany 1 raz

4Jarmark - STRZELNICA Empty Re: Jarmark - STRZELNICA Sro 06 Sie 2014, 22:00

Gość


Gość
początek/

Charles miał wrócić do domu, ale po drodze z jarmarku dostrzegł strzelnicę a jako iż cel miał dobry i lubił strzelać to postanowił spróbować swoich sił. Dochodząc do strzelnicy dostrzegł tutaj znajomą mu osobę.
-Dzień dobry Liluye, wspaniałe nagrody, gratuluję wygranej- powiedział po czym uścisnął dziewczynie dłoń.
Sam postanowił coś wygrać więc najpierw zajął się puszkami.

25+5*1= 30

Mężczyzna stojący za ladą strzelnicy podał mu balonik w kształcie rewolweru. Uśmiechnął się mimo woli.
-Mi się raczej taki balon nie przyda, ktoś mnie tu rozprasza swoją urodą- powiedział tym samym komplementując indiankę, chociaż od pewnie dla niej był starym dziadygą już. W końcu był od niej sporo starszy.
Teraz pozostało mu tylko strzelanie do butelek.

25+5*6= 55

Tym razem nagroda była o wiele bardziej hojna, a był to wielki prawie dwumetrowy pluszowy królik. Sam król był tylko ciut wyższy od Charlesa i równie szeroki jak on.
-Jak myślisz Liluye, czy moja córka przyjmie taki prezent od ojca?- zapytał mając nadzieję, albo też licząc na to, że indianka mu przytaknie.

5Jarmark - STRZELNICA Empty Re: Jarmark - STRZELNICA Sro 06 Sie 2014, 22:05

Liluye

Liluye

Dla zabawy strzeliła jeszcze raz.

w tarcze: 26
w puszki: 26

Miała więc kolejny balonik i pluszaka.

- Dzień dobry. - uśmiechnęła się do Charlesa, który włąsnie przyszedł. Odebrała swoje nagrody i popatrzyła jak strzela.
Opuściła na moment wzrok, nieco speszona komplementem.
- Och. - wyrwało jej się. Sama polowała na tego pluszaka, ale nie udało jej się. Miała tylko tego małego, na któego zerknęłą, sciskając go pod pachą.
- Jest genialny. - stwierdziła.

6Jarmark - STRZELNICA Empty Re: Jarmark - STRZELNICA Sro 06 Sie 2014, 22:14

Gość


Gość
Uśmiechnął się pocieszająco do Liluye po czym spojrzał się w kierunku nagród. Widział jak tęsknie patrzyła na wielkiego królika i wiedział też, że każda dziewczyna chciałaby takiego pluszaka otrzymać. Strzelał więc jeszcze raz:

25+5*6=25+30=55 puszki
25+5*6=25+30=55 tarcza

W taki oto sposób wygrał butelkę whiskey, którą może jak się uda wypije z kumplami z roboty, a także wielkiego dwumetrowego królisia-tulisia. Od razu zauważył jak Liluyi zaświeciły się te jej duże ciemne oczęta.
-Proszę Lilu w prezencie od pana policjanta. Wielki królik obrońca- powiedział z lekkim tonem w głosie. Potem jednak zamyślił się jakby przez moment dodając- no i tak nie dałbym rady donieść do domu dwóch tak wielkich pluszaków więc korzystaj śmiało- tu wręczył jej pluszaka. Niech się dziewczyna cieszy.

7Jarmark - STRZELNICA Empty Re: Jarmark - STRZELNICA Sro 06 Sie 2014, 22:22

Liluye

Liluye
Jak tylko zobaczyła i usłyszała co Charles zamierza i że chce jej dać tego wielkiego pluszaka, to oczy jej się zaświeciły jak małemu dziecku. No i na pewno nie odmówi!
- Ojej! - wyrwało jej się, jakby miała z piętnaście lat mniej. Co najmniej.
- Dziękuję! - uśmiechała się tak szeroko, że jeszcze chwila i odpadnie jej czubek głowy. Widać było, że sprawił jej tym ogromną radochę. I na prawdę, gdyby nie była sobą to wisiałaby mu właśnie na szyi. Ale była. I do tego trzeźwą sobą, więc na pewno tego nie zrobi.
- Na prawdę dziękuję! Sama bym go w życiu nie ustrzeliła!

8Jarmark - STRZELNICA Empty Re: Jarmark - STRZELNICA Sro 06 Sie 2014, 22:30

Gość


Gość
Było między nimi tylko czternaście lat różnicy, ale mimo wszystko Charles uśmiechnął się tylko na myśl o tym, że sprawił dziewczynie przyjemność.
-Cieszę się, że ci się podoba i że mogłem pomóc. Znasz mnie Lil, od piętnastu lat tu służę i nikt jeszcze nie oczernił mojego imienia w tym miasteczku. Policja wcale nie musi być tymi złymi- powiedział spokojnym i wręcz pogodnym tonem, później tylko spojrzał na zegarek który znajdował się na jego prawej dłoni. Było już późno a on przecież ma jeszcze tyle spraw do załatwienia. Do tego nadal był w stroju służbowym. To nie jego wina, że pod odstawieniu motocykla w pracy, do domu wracał przechodząc obok jarmarku. Musiał jeszcze swojego psa odebrać i zabrać go do domu. Swoją drogą nie miał pojęcia co się działo z Caesarem.
-Liluye, muszę lecieć, mam jeszcze parę spraw do załatwienia. Opiekuj się dobrze panem Królikiem- po tych słowach pożegnał się z nią i udał się w stronę domu. Myślał o tym, gdzie znajdzie psa.

9Jarmark - STRZELNICA Empty Re: Jarmark - STRZELNICA Sro 06 Sie 2014, 22:35

Liluye

Liluye
Z uśmiechem jak mała dziewczynka podziękowała jescze raz charlesowi, ubrała królisia w koszulkę "strzelec wyborowy" i łapiąc obie maskotki pod pachy, z małymi trudnościami poszła dalej.

zt

10Jarmark - STRZELNICA Empty Re: Jarmark - STRZELNICA Czw 07 Sie 2014, 21:00

Zachary Brightwood

Zachary Brightwood
Cały brudny w błocie poszedł postrzelać zastanawiając jak bardzo jest to żałosne, że nie zadzwonił do Cass. Wiedział, że będzie na potańcówce. Chciał wyglądać dobrze, jednak wyszło jak zawsze. Babcia by go przecież zatłukła. Spróbował i strzelił w odpowiednie miejsca próbując po razie dla każdej konkurencji. Trafił w te punkty, które przewidywały jakieś nagrody rzeczowe. Ale na co mu miś pluszowy i lalka? Dwa dolary to się rozumie, ale nie takie coś! Oddalił się w sobie tylko wiadomym kierunku.

tarcza: 30 = 30 – 2$ i pluszowy miś
puszki: 35 = 30 – porcelanowa lalka

ZT

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach