Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Biuro szeryfa i areszt

Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 26 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 12 z 40]

1Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Biuro szeryfa i areszt Pią 03 Paź 2014, 22:57

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
First topic message reminder :

Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Biuroszeryfa
Parterowy budynek z czerwonej cegły mieści w sobie zarówno biuro szeryfa jak i areszt. Wchodząc z głównej ulicy przez podwójne drzwi, stajemy przed zaszkloną recepcją, w której na dyżurce zawsze można spotkać jednego z funkcjonariuszy. Przechodząc korytarzem dalej, trafiamy na dużą salę, zastawioną kilkoma biurkami. To w nim przebywają stróże prawa, gdy akurat nie znajdują się na patrolu, zajmując się papierkową robotą lub przygotowując do wyjścia w teren. Za nimi można zauważyć drzwi prowadzące do gabinetu szeryfa w którym oprócz pokaźnego biurka, głównym wyposażeniem jest długi stół, przy którym toczą się rozmowy odnośnie aktualnych spraw. Z głównego korytarza wejść można także do aresztu, gdzie kilka cel czeka na swych gości.




Lola uśmiechnęła się jeszcze szerzej.
-Oczywiście, że jesteeeeeeeeeś!-przytuliła go ponownie i chwile się tak z nim pobujała na boki, wzmacniając uścisk jej stalowych (no w końcu była policjantką, nie?) ramion.-To pączki z posypką multiwitaminową!-oznajmiła mu, ucieszona.-Spróbuj!-zachęciła go, podsuwając mu kartonik pod nos.
Gdy włączył się Vincent, wysłała mu najbardziej wdzięczny uśmiech na świecie. Ktoś doceniał jej radosną twórczość.
-Weź nawet dwa!-zaoferowała, rozanielona.
I nagle mina jej zrzedła. I pewna scena ponownie rozegrała się przed jej oczami. I była przekonana, że trochę zbladła.
Odsunęła się sztywno.
-W przeszłości... kiedy?-spytała, tracąc ten wesoły ton.
Była przerażona. I zaraz po tym ogarnęła ją wściekłość.
-WIESZ CO WYKRADLI?!-zapytała go, obracając na tym krześle i łapiąc mocno za ramiona. Ścisnęła go chyba nawet odrobinę za mocno, nachyliła się i wpatrywała uważnie.-Sprawdź to!
Zmarszczyła brwi i tylko na chwilę uniosła wzrok, by spojrzeć na Jona.
-Pierdolony Smith!-warknęła, kopiąc kubeł stojący przy biurku.-JAK JA MU SIĘ DOBIORĘ DO GACI, TO SIĘ NIE POZBIERA!!!


276Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 28 Paź 2014, 22:26

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
- Doskonale sama sobie poradzę - zaoponowała od razu na słowa szeryfa. A to zołza. Nawet mu się przeciwstawi!

277Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 28 Paź 2014, 22:30

Sam Swarek

Sam Swarek
- Chętnie jej pomogę.- odezwał się w tym Samym czasie Sam uznając pytanie o akta sprawy za czysto retoryczne bo oczywistym było, że były uzupełniane.- Co dwie pary oczu to nie jedna.- dodał.

278Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 28 Paź 2014, 22:34

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
- Ramirez, ja się ciebie o zdanie nie pytam. Idziecie oboje, jasne? Ja się tu w przedszkole bawić nie będę... ojeju, plosię pana, a ja nie cie z nim się bawić! O nie, plosie pana, ja siama, ja siama siobie poladze! Nie!
Uderzył pięścią o stół.
- Tu ma być współpraca.

279Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 28 Paź 2014, 22:36

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
- Tak jest.
Ruszyła tyłek z krzesła i złapała za listy jakie wcześniej pokazywała szeryfowi. Wsunęła je znowu do teczki i obróciła się na pięcie. Przechodząc obok Swarka posłała mu ostrzegawcze spojrzenie. Lepiej żeby jej nie wkurzał.
Wyszła z gabinetu McConnora i wróciła do swego biurka.

280Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 28 Paź 2014, 22:44

Sam Swarek

Sam Swarek
No Sam był bardzo, baaaaardzo chętny do współpracy z Rositą na wszystkich dostępnych płaszczyznach. Tylko ta rogata koza musiała się stawiać. Z wiekiem jej pewnie przejdzie chociaż nie z zaraz to już był ten wiek.
- Załatwimy to szefie.- spokojnie oświadczył Sam i jako dobrze wychowany młody człowiek, nie dał znakiem po sobie poznać jak rozbawiła go reprymenda, którą otrzymała Gaby.
Po chwili już siedział na rogu jej biurka.
- Streść mi przesłuchanie Whiteoka.

281Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 28 Paź 2014, 22:51

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Ramirez westchnęła specjalnie, żeby Swarkowi dać do zrozumienia, żeby się tak nie przymilał. Popatrzyła na niego znad akt, które chciała uzupełnic, ale oczywiście ten musiał jej przeszkodzić. Zmięła w ustach niewybredny komentarz dotyczący siedzenia na jej biurku, ale nie powstrzymała się, by wyciągnąć rękę i zepchnąć mężczyznę.
- Przyznał się, że zapalniczka jest jego. Na stację przyjechał po wezwaniu Jonesa. Oczywiście nic nie widział i nie wiedział kto strzelał, bo trzeba było uciekać. Tak. Dostałam od niego listy z pogróżkami, jakie otrzymał Jacob.
Podsunęła koperty koledze i wróciła do spisywania czegoś, niecierpliwie kukając w stronę sekretarki.

282Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 28 Paź 2014, 23:00

Sam Swarek

Sam Swarek
Sam ponownie ulokował swoje cztery litery na jej biurku, mało tego sięgnął po jej kubek z kawą i wypił kilka łyków a potem zaczął przeglądać listy z pogróżkami, które dostał stary Whiteoak.
- No jasne, że się nie przyzna. Na to nie ma co liczyć. Musimy coś u niego znaleźć. Cholera mam nadzieję, że Lola nie jest w to zamieszana.- podniósł głowę do góry.

283Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 28 Paź 2014, 23:03

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Gabrielle aż zmarszczyła czoło, widząc jak Swarek sobie poczyna. A to bezczel, no! Aż mu wyrwała z ręki kubek z kawą, by sobie nie myślał, że tak wszystko mu wolno. Przełożyła naczynie na drugą stronę i mimo, że miała ochotę, już nie spychała Sama. Tym razem wolała strzępić język.
- Weź spieprzaj z mego biurka. Krzesła nie uniesiesz?
Wlepiła spojrzenie w sekretarkę, a potem faks. No niech coś tam mignie w końcu! Niech maszyna wypluje kartkę!

284Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 28 Paź 2014, 23:05

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
Drzwi od gabinetu McConnora sie otworzyły i ten zawołał w stronę Gabrielle i Sama,.
- Macie nakaz,. A teraz do roboty!

285Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 28 Paź 2014, 23:09

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Gabrielle pierwsza się zerwała i ruszyła po nakaz. Ona tu będzie dziś rządzić!
Zwinęła swe rzeczy i wyszła, nie czekając na Sama.

zt

286Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 28 Paź 2014, 23:19

Sam Swarek

Sam Swarek
SAm tylko wzruszyła ramiona przyzwyczajony do zagrywek Ramirez i ruszył za nią.

'zt

287Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 30 Paź 2014, 10:54

Aldo Iadanza

Aldo Iadanza
9.03.2013 8.10 am

Wszedłem do biura dość wcześnie od razu powędrowałem do teczki ze sprawą Ku Klux Klanu, wyjąłem z nich zdjęcie Mayerowej w towarzystwie bandy jej towarzyszącej. No ja tych mord nie znałem ale rodowity mieszkaniec może kogoś z nich skojarzy.
Zapukałem do gabinetu szeryfa.
- Szefie, dobry, mogę na chwilę - zapytałem grzecznie, na tyle ile umiałem.

288Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 30 Paź 2014, 10:59

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
McConnor siedział w fotelu w swoim biurze. Miał zdjęta marynarkę, podwinięte rękawy w koszuli i rozwiązany krawat... chyba spędził całą noc na posterunku, bo wyglądał jakby Adlo go wybudził ze snu.
- Co? Tak, tak... chwila... wejdź. Ale... przynieś mi wpierw kawy.

289Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 30 Paź 2014, 11:03

Aldo Iadanza

Aldo Iadanza
Że kurwa co, a co ja kelner jestem że kawę będę nosił, sam se idź.
- Dobra - mruknąłem by po chwili zniknąć za drzwiami a z następną chwilą wrócić z kubkiem z kawą.
Na biurku przed McConnorem położyłem zdjęcie.
- To zdjęcie znalazłem u Mayerowej, zna pan kogoś z tych ludzi w okół niej? - zapytałem - no szef tu trochę dłużej niż ja.

290Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 30 Paź 2014, 11:07

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
McConnor wpierw upił kawy, potem spojrzał na zdjęcie. Nieco mu zajęło by zebrać myśli i coś powiedzieć - był zmęczony i ledwo się powstrzymywał, by nie usnąć ponownie. 
- Tak, ten... - wskazał na mężczyznę obok Mayer - to jej syn. Ci... nie pamiętam nazwisk, ale to kumple młodego Mayera. Pracowali kiedyś u Randalla, ale to lata temu. Zwolnił ich dosyć szybko.

291Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 30 Paź 2014, 11:11

Aldo Iadanza

Aldo Iadanza
- Syn ten co zginął podczas strzelaniny? Hm - zamyśliłem się - to moze pojechać na ranczo Randalla i podpytać o nich może będą wiedzieli co robią teraz, no i będą znali ich nazwiska, skoro tam pracowali to może jakiś ślad po nich jest.
Podrapałem się po brodzie patrząc na zdjęcie.

292Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 30 Paź 2014, 11:14

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
- Może i będą znać te nazwiska, ale nie wiem czy Randall chce być w ogóle mieszany w tę sprawę... - odsunął się nieco - Znam go już parę lat, jest wrażliwy na punkcie swojej reputacji. Zapewne... dlatego szybko zwolnił tych kolesi i umył od tego ręce.

293Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 30 Paź 2014, 11:17

Aldo Iadanza

Aldo Iadanza
- W sprawę nie koniecznie, ale znać ich może - dodałem - a zapytam w okolicach jest jakieś miejsce, stare magazyny do których nikt nie zagląda? Nie mówię o magazynach Jenkinsa, miejsce gdzie może się spotkać większa grupa osób? - spojrzałem ponownie na zdjęcie - podjadę do Randalla i delikatnie o nich podpytam.

294Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 30 Paź 2014, 11:20

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
- Pełno jest takich miejsc. Opuszczone osady, osiedla kamperów przy ekspresówce, stacje benzynowe. Wszystko oddzielone od siebie milami, na kompletnych pustkowiach - pokręcił głową. 
- Szukaj igły w stogu siana.

295Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 30 Paź 2014, 11:32

Aldo Iadanza

Aldo Iadanza
- Gdzieś muszą mieć bazę wypadową, gdzieś gdzie się spotykają gdy byłem u wnuczka Jacoba wspominał o obrzeżach.
Sięgnąłem po zdjęcie.
- Dobra to ja tylko tyle chciałem.

296Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 30 Paź 2014, 11:36

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
Przytaknął.
- Racja, muszą gdzieś mieć te swoje tajne zabrania. Tylko ostrożnie - wskazał na Aldo -  nie możemy popełnić błędu, bo inaczej... wszystko ucichnie i te sukinsyny gdzieś pouciekają. Ukryją się. Tak jak zawsze to robią.
Przeczesał swoje jasne włosy, które jakimś cudem nie zostały jeszcze całkowicie opanowane przez siwiznę.
- Jeszcze jedno Maro... - kiwnął na niego ręką, by nie wychodził. - Sprawa... spoza tej tutaj. Chodzi o zawody.

297Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 30 Paź 2014, 11:42

Aldo Iadanza

Aldo Iadanza
- Wiem wiem spokojnie... przecież nie było ostatnio skarg na mnie... chyba? - zapytałem jednak nie byłem w stu procentach pewny, ale tak wyciszyłem się trochę, nie chciałem kolejnej afery.
Potem spojrzałem zdziwiony na szeryfa.
- Zawody? - zrobiłem zdziwioną minę.

298Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 30 Paź 2014, 11:52

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
McConnor sięgnął do jednej z szuflad w biurku i wyciągnął plik jakiś ulotek. Nadrukowane na nich było jakieś ogłoszenie w sprawie zawodów sportowych dla mundurowych,.
- Co roku jest ten sam cyrk, a ja nie mam sił się tym zajmować - mruknął - odciążyłbyś starego, co?

299Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 30 Paź 2014, 11:54

Aldo Iadanza

Aldo Iadanza
- I co ja mam niby z tym zrobić? - spoglądałem to na Szeryfa to na ulotki, no nie wierzyłem, co sugerował.
- Zawody dla mundurowych? I co mam roznosić ulotki po mieście? - O kurwa pomyślałem lecz nie powiedziałem na głos.

300Biuro szeryfa i areszt - Page 12 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 30 Paź 2014, 12:03

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
- Iadanza, nie. Masz wymyślić jakie w tym roku zawody mają być i poprowadzić zapisy. - Mruknął McConnor.
- Trochę inwencji twórczej! No, przecież bystry niby jesteś, nie?

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 12 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 26 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach