Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Wyspa na Matanzas River

Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 4]

1Wyspa na Matanzas River Empty Wyspa na Matanzas River Wto 28 Paź 2014, 21:48

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Rzeka Mantanzas ciągnie się przecina St. Augustine i ma 37 kilometrów. Była to jedna z pierwszych „bram do Nowego Świata” i wybudowano tu pierwszy port dla osadników z Europy.
Rzeka ta oddziela Anastasia Island od stałego lądu i leży tu też wiele pomniejszych wysp i wysepek.
Na jednej z nich znajduje się mauzoleum oraz cmentarzysko, na którym pochowano wielu więźniów z pobliskiego fortu. Żeby się tu dostać, należy wypłynąć z niewielkiego portu niedaleko Castillo de San Marcon. Dopłynie się tu nawet niewielką łodzią, a sam rejs zajmuje maksymalnie godzinę. Oczywiście, wszystko też zależy od pogody i stanu wzburzenia wody.
Gdy już dostaniemy się na wyspę, będziemy mogli tam skorzystać z niewielkiego schroniska, które udostępniane jest w czasie załamań pogody – tu turyści mogą poczekać, aż będą mogli wrócić na stały ląd.
Lecz to nie schronisko jest tu atrakcją a niewielkie mauzoleum oraz cmentarz ze specyficznymi nagrobkami wskazujących na różne wyznania oraz pochodzenie pogrzebanych tu ludzi. Wszystko to znajduje się za wzgórzem, na którym wybudowany jest budynek schroniska. Prowadzi tam jedna, wąska ścieżka, które potem może zaprowadzić na północną plażę.

2Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 21:46

Jonathan Harper

Jonathan Harper
<--- Fort

Mieli dobry wiatr i woda była spokojna więc bez problemów, szybko dotarli na wyspę. Tyrsen nie grymasił a Landon nie pomalował pokładu pawimi kolorami, więc można uznać przeprawę za udaną.
Dobili do brzegu i wszyscy zeszli na ląd.
- No, to jaki mamy plan? - zwrócił się do Romero.

3Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 21:56

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis nie odzywał się za bardzo do nikogo podczas rejsu, większość czasu spędził po prostu przyglądając się falom rozbijającym się o dziób łodzi i wdychając zapach wody. Jednak przez to, że stał przy burcie, jego włosy szybko zrosiły drobne krople i teraz miał je całe mokre. Gdy wreszcie dobili do brzegu, musiał je sobie czymś wytrzeć. Naprawdę przydałby się fryzjer.
Wysiadł z łodzi i z zainteresowaniem przyglądał się okolicy. Wyglądało na to, że trafili na prawdziwie cmentarną wysepkę... Nic, tylko majaczące w oddali mauzoleum i schronisko dla żeglarzy, których złapała zła pogoda.
Obejrzał się na resztę wycieczki, ciekaw ich reakcji na to lekko upiorne miejsce. Dlaczego przypłynęli tu wieczorem? Ennis przyjrzał się Romero z lekką dozą podejrzliwości. Miał ochotę go o to spytać, ale wolał poczekać, co odpowie na pytanie Jonathana.

4Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 22:12

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
Tyrsen rozejrzał się po wysepce na której wylądowali.
- Eee... - wydukał i spróbował ogarnąć gdzie są. Podsumował to jednak krótkim wzruszeniem ramionami i spojrzeniem na Jonnyego. Czego oni tu w ogóle szukali? Popieprzyło ich.
Patrick zszedł z jachtu i postawił stopę na suchym lądzie, rozciągnął się i kopnął leżący na ziemi kamień.

5Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 22:18

Landon Quinally

Landon Quinally
Landon wspaniale udawał, że podróż sprawia mu przyjemność. Pomimo tego, że zrobił się lekko blady, trochę bardziej niż zwykle, nie dawał po sobie poznać.
Na przykład tego, że ma mdłości.
I że szkoda było mu kapelusza, który zwiał prawie na początku rejsu.
W sumie, kosztował tylko parę dolców.
- Wow, no nieźle... - Mruknął, rozglądając się dookoła. Mógłby przyznać szczerze, że to nie jego klimaty. Jego leżały bardziej w stylu Dungeons and Dragons na ekranie komputera. - Wygląda na idealną scenerię na serial o zombie. - Skwitował.

6Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 22:22

Victor Romero

Victor Romero
Romero zacumował łódź przy niewielkim molo, po czym bez zbędnych tłumaczeń - zaczął prowadzić wycieczkę wzdłuż brzegu. Miał ze sobą sporych rozmiarów sportową torbę, w której niósł coś ciężkiego. Lecz nie powiedział, co taszczył ze sobą taki kawał drogi.
- Tam - wskazał na wzgórze ze schroniskiem - Przejrzejmy and drugą stornę.
Powoli się ściemniało, na szczęście schronisko było czynne i mężczyźni dojrzeli słabe światła z jego okien.
Romero obrócił głowę i spojrzał na Tyrsena. Puścił do niego oko a potem cmoknął w jego stronę.
- Odwiedzimy mauzoleum.

7Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 22:27

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Kiwnął głową i podążył za Romero, zerkając raz po raz na torbę, którą niósł ze sobą. Jemu samemu też było nieco ciężko z jego siłą 5 nieść swój ładunek. Zacisnął zęby i szedł dalej. Dobrze zrobił bo dzięki temu nie wydał z siebie żadnego dżwięku gdy Romero zaczą flirtować z Tyrsenem. Odwrócił się tylko szybko z grymasem na twarzy i czerwonymi uszami.
Co za ludzie.
- Mauzoleum, tak. Oczywiście - powiedział do siebie.

8Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 22:41

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis tego, co właśnie wyczyniał e stosunku do Tyrsena Romero nie nazwałby chyba flirtem. To było raczej przekomarzanie się... Choć Ennis i tak do końca nie rozumiał, co właściwie zaszło między tą dwójką. Zerknął na Jona i ze zdziwieniem stwierdził, że patolog zrobił się cały czerwony.
Posłusznie ruszył za Romero, biorąc ze sobą plecak i łopatę.
- Mam nadzieję, że nie będziemy musieli wykopywać żadnych grobów - szepnął do Landona.

9Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 22:47

Landon Quinally

Landon Quinally
Mauzoleum. Pieprzone mauzoleum. Landon naoglądał się za dużo Dancing With The Walking Dead, i nagrał za dużo Loud Hill, żeby ze spokojną głową przejść się do MAUZOLEUM. W NOCY.
- No, pewka. - Powiedział wzruszając ramionami i miną "Come at me bro". W końcu był fajowym gościem, a fajowi goście nie srali pod siebie na myśl o paru umarlakach.
- Eee... - Landon nachylił się do Ennisa po tym jak wyłapał cmoknięcie Romero do Tyrsena. - Też mam taką nadzieję. - Dodał szeptem, który zdradzał dużo niepewności i rozedrgania. - A co dokładniej będziemy robić w tym mauzoleum?
Czy mogę wtedy trzymać latarkę? - Dodał w myślach. Chociaż miał więcej siły niż Jon, nie lubił jej wykorzystywać. W sensie, nachylać się i an przykład, nawalać łopatą.

10Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 22:54

Victor Romero

Victor Romero
- Będziemy szukać nagrobka Onawy - odpowiedział, jakby to było cos oczywistego. Poprawił sobie torbę na ramieniu... i już nic więcej nie mówił.
Szli tak z dobre pół godziny. Ściemniło się w końcu i Romero wyciągnął swoją latarkę. Zapewne reszta zrobiła to samo - trudno było iść kamienistą ścieżką po omacku. Minęli schronisko i udali się w stornę północnej plaży.
- Tam... - wskazał na jakiś niewielki, kamienny budynek, który już nikł w ciemnościach. Idąc przed siebie, pogrzebał w kieszeni płaszcza, wyciągając pęk wielkich kluczy.
- Uuu, mam nadzieję, ze nie będzie dziś straszyć... - powiedział, jakby do siebie, lecz cała reszta słyszała co mówił.
Brama od mauzoleum zaskrzypiała i otworzyła się przed wędrowcami...
Na szczęście nie sama, tylko przy pomocy kluczy Romero.

11Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 23:00

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Włączył latarkę i szedł dalej na Romero.
- Onawy chyba nie ma w domu - zażartował cicho sam do siebie. W końcu ostatnio widzieli ją u siebie w górach. Z drugiej strony skoro duchy potrafią nadać kuriera UPS, to może i podróż między stanowa nie stanowiła problemu. - Moglibyśmy się przywitać - wyszeptał do Ennisa z wyszczerzem. 
Brama otworzyła się ze skrzypnięciem a Jon poczuł dreszcz. Trochę z zimna, trochę z nerwów, ale najbardziej z ekscytacji.

12Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 23:07

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Wyspa okazała się większa, niż sugerował to Ennisowi opis lokacji. Półgodzinna droga do bram cmentarza trochę go przez to zaskoczyła. Naturalnie zaczęło się ściemniać - bo jakżeby inaczej. Chyba nic, co robili w kwestii duchów Ennis i Jonathan nie mogło się odbywać przy świetle dnia. Zupełnie tak, jakby obaj byli bohaterami jakiejś powieści.
Sam uśmiechnął się do siebie, słysząc żart Jonathana, bo dokładnie o tym samym pomyślał.
- To mi przypomina jedną rzecz - szepnął, odciągając patologa trochę od reszty drużyny. - Miałem o tym z tobą wcześniej o tym pogadać... Czy on - wskazał głową na Romero, który mocował się akurat z zamkiem w bramie - nigdy nie zauważył, że jego żona wygląda identycznie jak jego praprapraciotka, której losy bada naukowo?
Przerwał wywód, gdy brama wreszcie się otworzyła i mieli wreszcie wkroczyć na cmentarz.
- Victor... Dlaczego właściwie przychodzimy tu po ciemku? Oprócz oczywistych powodów, takich jak pożądana atmosfera i tak dalej - zwrócił się nagle do Romero Ennis.

13Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 23:18

Landon Quinally

Landon Quinally
Landon musiał się powstrzymywać, żeby nie zacząć marudzić. Nóżki go bolały. Chłodno się robiło. Nie chciało mu się wyciągać sweterka z plecaczka. Chciałby jeszcze jeden soczek.
Ech, to pewnie przez za dużą ilość świeżego powietrza. Płuca Landona nie był przyzwyczajone do wdychania takich naturalnych woni.
W trakcie podróży załapał lekką zadyszkę. Nie szli szybko, ale Landon nie szedł tak daleko od dawna.
- Cip, cip... Onawa... - Powiedział pod nosem rozglądając się, czy przypadkiem nie idzie za nimi jakiś duch. Gdy Ennis zadał pytanie, Landon odwrócił z zaciekawieniem wzrok na Romero.

14Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 23:24

Victor Romero

Victor Romero
Spojrzał na Ennisa jak na uczniaka z podstawówki, który zadanie idiotyczne pytanie, nauczyciel nie mógł go wyśmiać. Bo przyjdzie rada rodziców i go zwolni dyscyplinarnie.
- Za dnia są turyści i chyba nie byliby zadowoleni, jakbyśmy zaczęli tutaj się szlajać w wiadomym celu.
Pokręcił głową i zaprosił wszystkich do środka.
Mauzoleum wybudowane było na planie koła; w środku nie było za dużo przestrzeni, a na ścianach były jakieś kamienne tablice. Lecz w tym słabym świetle nie było nic na nich widać. Victor jednak nie chciał oglądać głównej sali. Zaszedł dalej i klęknął, by otworzyć klapę w podłodze. Potem... zszedł na dół.

15Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 23:27

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Jon nie skomentował ani pytania ani odpowiedzi. Gdy Romero zszedł Jon poświecił sobie latarką, żeby się zorientować gdzie się ładuje po czym popatrzył na resztę drużyny pierścienia. Rzucił im jeden pogodny uśmiech i podążył za Victorem.

16Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 23:48

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis westchnął. "Wiadomy cel"? Jakoś nie przypominał sobie, żeby się jakoś konkretnie umawiali co do GRZEBANIA W GROBACH. Choć w zasadzie zgodził się na wszystko, bez względu na konsekwencje, z miejsca... Musiał w duchu przyznać, że sam sobie był winny.
Dlatego posłusznie ruszył za Romero i Jonem do mauzoleum. Powoli ciekawość zastępowała gorycz i nawet już nie myślał o tym, w jak kuriozalnej sytuacji się znalazł.

17Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 23:53

Landon Quinally

Landon Quinally
Bosze, bosze, bosze... Landon westchnął sobie ciężko, zanim wlazł do dziury w podłodze. Pewnie będzie duszno i dużo kurzu, i dużo łażenia i w końcu dostanie ataku astmy. Pomacał swój plecaczek, żeby upewnić się, czy jego inhalator wciąż tkwi w przegródce.
- Uwaga, idę... - Zakomunikował sam sobie pod nosem. Jednak wolał wakacje. Stanowczo. Chciałby wrócić do poprzedniej oferty Jona, w której to miał leżeć i pachnieć na plaży.

18Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sro 29 Paź 2014, 23:58

Victor Romero

Victor Romero
Victor pomacał ściany w poszukiwaniu włącznika światła... jak na złość, działały tylko dwie jarzeniówki na przedzie korytarza... 
- Cóż...
Ruszył przed siebie, wciąż nie gasząc latarki.
- Zajdziemy nagrobek Onawy i zobaczymy co ma do powiedzenia... - mruknął. - Nie, nie martwcie się, nie będziemy nic wykopywać. Na razie. 
Stanął, odwrócił się i zrobił groźną minę.
- Za to przecież można iść do więzienia.

19Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Czw 30 Paź 2014, 00:05

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Szedł dalej jak ten baran za Victorem, świecąc sobie latarką pod nogi.
- Ciekawe czy będzie tak rozmowna jak ostatnio - wymamrotał do ciebie cicho. 
Szczerze powiedziawszy miał nadzieję, że nie noszą tego sprzętu na darmo i był ciekawy co też zaplanował dla nich indianin.
- A tego byśmy nie chcieli - popatrzył wymownie na Ennisa. Trochę wiary w ich przewodnika by nie zaszkodziło. Grzebanie w zwłokach to jedno, ale bezczeszczenie gróbów - to już nie jest działka patologa. Poprawił pasek torby na ramieniu i szedł dalej.

20Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Czw 30 Paź 2014, 14:22

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Mimo prób uspokojenia siebie i swojego sumienia, Ennis nie mógł się pozbyć pewnego sceptycyzmu. Przerzucił sobie łopatę na ramię i brnął dalej za Romero i Jonathanem, zmarszczył przy tym jednak mocno brwi. Nie był pewien, czego miał się tutaj spodziewać, bo chyba nie duchów? A jeśli nie, to co takiego będzie mógł przed nimi odkryć jakiś nagrobek?
Zerknął na Jona, gdy ten coś do siebie wymamrotał, a potem z powrotem przeniósł spojrzenie na Victora.
- Tak jak się umawialiśmy przez telefon - nic nielegalnego, pamiętasz? - powiedział spokojnym tonem do szamana. Jak na jego początkową powściągliwość, to właśnie Romero wydawał się teraz pchać ich ku jakimś dziwnym działaniom.
Ennis przypomniał sobie nagle o obecności Tyrsena i Landona i uśmiechnął się do nich uspokajająco.
- To tylko naukowy research, panowie. Chyba nie boicie się ciemności, co?
I ruszył dalej, świecąc sobie latarką.

21Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Czw 30 Paź 2014, 15:03

Victor Romero

Victor Romero
Victor spojrzał na Ennisa i chwilę nie odrywał od niego wzroku.
- Jak na razie wszystko jest pod kontrolą. 
Spacerowali jeszcze chwilę, aż Romero nie zatrzymał się przy jednej z tabliczek. Z kieszeni płaszcza wyciągnął skórzaną rękawiczkę, nałożył ją i dopiero wtedy przetarł napis na niej. 
- Zaraz zobaczymy, czy coś pamiętam z języka moim przodków - mruknął i pokazał, ze na kamieniu wygrawerowane były jakieś zdania w dziwnym języku.
Nim jednak zaczął tłumaczyć, podał Ennisowi torbę i kazał wyciągnąć z niej... aparat fotograficzny.

22Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Czw 30 Paź 2014, 15:17

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Dotarli wreszcie do, jak się wydawało Ennisowi, celu ich wycieczki do mauzoleum. Chłopak obserwował bez słowa poczynania Victora przy tabliczce. Pochylił się lekko, gdy Romero odsłonił napisy widniejące na tabliczce. Tak jak się spodziewał, nic z nich nie rozumiał. Spojrzał wyczekująco na Indianina, a ten podał mu torbę z jak dotąd zagadkową zawartością.
- Aparat? - zdziwił się lekko Ennis, ale bez większego szemrania zabrał się za wygrzebywanie go z torby. Gdy miał go już w ręku, odpakował go z (zapewne) pokrowca i zerknął pytająco na Victora.
- Hm, i co teraz? Sfotografować tabliczkę?
Mógł pocisnąć słabym żartem o zdjęciu pamiątkowym, ale chwila wydawała mu się jednak zdecydowanie nieodpowiednia na takie teksty.

23Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Czw 30 Paź 2014, 15:25

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Jon położył ciężką torbę na ziemi i przeciągnał się. Z zainteresowaniem przyglądał się co robi Romero. Popatrzył po reszcie grupy. Landon nie wyglądał na specjalnie uradowanego i był jakiś... spięty? 
Przyjrzał się też niezrozumiałemu językowi. Ciekawe jak bardzo różnił się od współczesnego dialektu apaczów.
Poświecił swoją latarką na tabliczkę.

24Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Czw 30 Paź 2014, 15:41

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
Tyrsen spoglądnął na tabliczkę której zdjęcie chciał zrobić Victor.  By by by... nyi pajimaju. Mężczyzna przestał się interesować niezrozumiałym tekstem i cofnął się do tyłu o krok.
- Gówno. - mruknął sam do siebie ni z gruszki ni z pietruszki i zaczął przyglądać się poczynaniom swoich towarzyszy. Jak będzie potrzebny to się odezwą po prostu, o.
Szur, szur.
Zaczął grzebać butem w ziemi. Co, będą zwłoki wyciągać i oglądać? Ten Jonny to musi mieć jakiś fetysz z tym związany.

25Wyspa na Matanzas River Empty Re: Wyspa na Matanzas River Czw 30 Paź 2014, 15:56

Victor Romero

Victor Romero
Oczywistym było, ze Victor kazał Ennisowi zrobił kilka fotografii tabliczki. Niestety, lampa błyskowa dała po oczach... wtedy to też Tyrsen się cofnął, zasłaniając sobie oczy.... i wpadł na ścianę, która się za nim zapadła... bo tez ścianą kamienną nie była, a jedynie prowizorką. Mężczyzna wpadł do jakiejś wyrwy w ścianie i ogarnęła go chmura kurzu - i zniknął z oczu towarzyszy.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 4]

Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach