Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Wyspa na Matanzas River

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 4 z 4]

1Wyspa na Matanzas River - Page 4 Empty Wyspa na Matanzas River Wto 28 Paź 2014, 21:48

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Rzeka Mantanzas ciągnie się przecina St. Augustine i ma 37 kilometrów. Była to jedna z pierwszych „bram do Nowego Świata” i wybudowano tu pierwszy port dla osadników z Europy.
Rzeka ta oddziela Anastasia Island od stałego lądu i leży tu też wiele pomniejszych wysp i wysepek.
Na jednej z nich znajduje się mauzoleum oraz cmentarzysko, na którym pochowano wielu więźniów z pobliskiego fortu. Żeby się tu dostać, należy wypłynąć z niewielkiego portu niedaleko Castillo de San Marcon. Dopłynie się tu nawet niewielką łodzią, a sam rejs zajmuje maksymalnie godzinę. Oczywiście, wszystko też zależy od pogody i stanu wzburzenia wody.
Gdy już dostaniemy się na wyspę, będziemy mogli tam skorzystać z niewielkiego schroniska, które udostępniane jest w czasie załamań pogody – tu turyści mogą poczekać, aż będą mogli wrócić na stały ląd.
Lecz to nie schronisko jest tu atrakcją a niewielkie mauzoleum oraz cmentarz ze specyficznymi nagrobkami wskazujących na różne wyznania oraz pochodzenie pogrzebanych tu ludzi. Wszystko to znajduje się za wzgórzem, na którym wybudowany jest budynek schroniska. Prowadzi tam jedna, wąska ścieżka, które potem może zaprowadzić na północną plażę.


76Wyspa na Matanzas River - Page 4 Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sob 01 Lis 2014, 17:44

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
- Cholera, kopiemy i kopiemy. Tu nic nie ma... raczej. - Tyrsen wbił szpadel w ziemię i oparł się na nim. Popatrzył po zebranych i kopiącym rudowłosym, wzruszył ramionami i zaraz wrócił do kopania.
Gówno.
- Czego tak właściwie szukamy?

77Wyspa na Matanzas River - Page 4 Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sob 01 Lis 2014, 17:52

Victor Romero

Victor Romero
- Szczęścia szukamy, kotku - oparł Romero, zapalając kolejnego papierosa. 


Mnożnik na:
[ (Siła osoby kopiącej 1 + siła osoby kopiącej 2) + (kondycja osoby kopiącej 1 + kondycja osoby kopiącej 2) ] + (k6*5)
Próg 80. Jeśli przekroczycie, natykacie się na na coś twardego, jakieś pudło. Jeśli nie, zmiana osób kopiących i czekacie na nowe kostki. Rzuca jedna osoba z ekipy, nie musi być kopiąca.

78Wyspa na Matanzas River - Page 4 Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sob 01 Lis 2014, 18:21

Jonathan Harper

Jonathan Harper
1, nawet nie liczę

Zacisnął usta.
Coś cienko im szło. Trzeba było wziąć na wycieczkę takiego Lionela, to by już się dokopali do jądra ziemi.
- I co? Nic? - rozejrzał się dookoła. Czy na pewno są w dobrym miejscu? Nie żeby nie ufał tłumaczeniu Victora, ale nie miał okularów w mauzoleum, może się pomylił.
Zaproponowałby wymianę, ale jak już się przekonali, patolog na wiele się tu nie zda.

79Wyspa na Matanzas River - Page 4 Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sob 01 Lis 2014, 18:23

Victor Romero

Victor Romero
- No na duchy Gan! - Rzucił Romero. Zdjął płaszcz, chwycił łopatę, którą dzielnie dzierżył Tyrsen i sam zaczął kopać. 

Mnożnik na:
[ (Siła osoby kopiącej 1 + 35) + (kondycja osoby kopiącej 1 + 50) ] + (k6*5)
Próg 80. Jeśli przekroczycie, natykacie się na na coś twardego, jakieś pudło. Jeśli nie, zmiana osób kopiących i czekacie na nowe kostki.

80Wyspa na Matanzas River - Page 4 Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sob 01 Lis 2014, 18:30

Ennis Enderman

Ennis Enderman
54+72+10= 136

Ennis był już cały umorusany ziemią. Najwyraźniej ktoś bardzo głęboko zakopał te pamiątki - prawie że sześć stóp pod ziemią... Stali w gigantycznym dole razem z Romero i zamaszyście machali łopatami, aż w końcu, na reszcie, Ennis usłyszał przy którymś wbijaniu jej w ziemię zbawienny, głuchy odgłos.
- Jest! - krzyknął z wyraźną ulgą w głosie. - Nareszcie!
Odrzucił łopatę i gołymi rękoma zaczął odgarniać ziemię ze swojego znaleziska. Wreszcie je odkopał i z triumfem podał do góry, żeby Tyrsen, Jonathan albo ktokolwiek zabrali się za otwieranie go.

81Wyspa na Matanzas River - Page 4 Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sob 01 Lis 2014, 18:37

Victor Romero

Victor Romero
Ennis wraz z resztą wydobyli z ziemi dosyć sporą, drewnianą skrzynkę. Była zamknięta na kłódkę, lecz ta była już przerdzewiała.


By otworzyć skrzynię: mnożnik na siłę plus kondycję, próg 30.

82Wyspa na Matanzas River - Page 4 Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sob 01 Lis 2014, 18:40

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Gdy Ennis krzyknął, że na coś trafili, Jon podniósł się z ziemi i zajrzał na dół. Jakaś skrzynia. Ze zmęczonym uśmiechem wziął ją z rąk Ennisa, po czym pomógł zmęczonemu chłopakowi wyjść z dołu.
Obejrzał ją dokładnie i sięgnął do torby po łom. Kłódka była na tyle przerdzewiała, że może i mu się uda otworzyć... (1, nawet nie licze) ...i się Harper przeliczył. Ale żal. Podał łom Ennisowi.



Ostatnio zmieniony przez Jonathan Harper dnia Sob 01 Lis 2014, 18:50, w całości zmieniany 1 raz

83Wyspa na Matanzas River - Page 4 Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sob 01 Lis 2014, 18:45

Ennis Enderman

Ennis Enderman
19+22+cokolwiek >30

Ennis wygrzebał się z dołu, o którym już ze zgrozą myślał, że trzeba będzie go zakopać, i dopadł do upragnionej skrzyni ze skarbami. Wszelkie wątpliwości, ponure podejrzenia i inne nieprzyjemne myśli zostały całkowicie wyparte, gdy wreszcie udało im się dotrzeć do swojego łupu. Czuł się tak, jakby z powrotem miał osiem lat i bawił się z kolegami w Indianę Jonesa.
Kłódka nie wyglądała na specjalnie mocną, jednak Harper, który chyba trochę dzisiaj niedomagał (a może to był jego stały stan?), nie poradził sobie z jej wyłamaniem. Ennis wziął więc od niego łom i jednym szybkim ruchem rozgrzanych już wysiłkiem mięśni rozwalił kiepsko zachowany zamek. Skrzynia stanęła przed nimi otworem.

84Wyspa na Matanzas River - Page 4 Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sob 01 Lis 2014, 18:55

Victor Romero

Victor Romero
Uchylili wieko. Wpierw wydostały się spod niego tumany kurzu - lecz w sumie nie powinno to robić różnicy zgromadzonym, gdyż stali pośrodku plaży. Piach, żwir i kurz wokoło to element środowiska.
Romero założył rękawiczki i ostrożnie zaczął oglądać zawartość... która go znacząco rozczarowała.
- Kurwa, ja pierdolę! - Warknął. - Gdzie to wszytko jest?!
Wyjął ze środka jakąś płócienną torbę, z której wydobył jakieś paciorki i kilka dolarów w monetach. Podał je Jonathanowi i zaczął przeszukiwać skrzynię... gdzie nie było nic więcej.
- Gdzie ta jebana lalka?! Gdzie bębenek?!

85Wyspa na Matanzas River - Page 4 Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sob 01 Lis 2014, 19:01

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Zajrzał Ennisowi przez ramię do wnętrza pudełka. 
Zaniepokoił się gdy Romero dawał znać jak bardzo jest nie pocieszony.
- Jaka lalka? - faktycznie w skrzyni nie było nic ważnego, aż dziwne, że komuś chciało się zakopywać tak głęboko, takie pierdoły. Popatrzył po koralikach, które podał mu Victor. 
- Zartujesz chyba? To wszystko?

86Wyspa na Matanzas River - Page 4 Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sob 01 Lis 2014, 19:10

Victor Romero

Victor Romero
Aż przysiadł an piasku. Sam był zaskoczony i wściekły jednocześnie.
- Kurwa, kurwa! - Wysapał. - Ktoś to musiał kiedyś zabrać. No przecież powinna tu być szamańska lalka! I bębenek! I mapa... jeśli... jeśli nie ma mapy tutaj to... musi ja mieć ten, kto ma resztę  pamiątek...
Potarł swoje skronie i policzył do dziesięciu.

87Wyspa na Matanzas River - Page 4 Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sob 01 Lis 2014, 19:24

Jonathan Harper

Jonathan Harper
- ...cholera - no i sie nakopali absolutnie bez sensu. Świetnie. Jon aż zatęsknił do prosektorium, do którego z resztą niedługo wróci. Cały ten wyjazd był w takim razie po nic. Kto mógł zabrać te graty.
Ale w tym momencie coś mu zaświtało. 
- Czekaj pamiątki... pamiątki po Onawie? ... Chyba wiem kto mógłby je mieć. Znaczy tak mi się wydaje. Popatrzył na Ennisa. Ona powinna była się z nimi skontaktować. 
- Nasz znajoma, znaczy jej babka miała chyba do czegoś dostęp. - Otarł twarz obiema dłońmi i jęknął. Cały entuzjazm uleciał z niego jak powietrze z pękniętego balonu. - cholera.

88Wyspa na Matanzas River - Page 4 Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sob 01 Lis 2014, 19:36

Victor Romero

Victor Romero
Wciąż siedział na piachu i zastanawiał się, na co mu to było. W sumie i tak powinien zadać sobie to pytanie na samym początku tej wątpliwej "przygody". 
Nie powinno mu zależeć; ale czas stracił.
- Co? - Spojrzał na Jonathana - Żartujesz, tak? Ktoś miał dostęp do jakiś pamiątek i dopiero teraz mi to mówisz? Jak zaczęliśmy kopać w ziemi, szukając, teoretycznej, własności muzeum? I chcąc to zrabować?
Aż wstał, kopnął w stojący obok kufer i zaklął coś w swoim ojczystym języku.
- No teraz to ja muszę się napić. I to dużo. No szlag mnie zaraz trafi!
Chwycił płaszcz, zarzucił go na ramię i zaczął iść w stronę ścieżki prowadzące do schroniska. Spojrzał przez ramię i rzucił do reszty:
- Zbiera fanty i ruszać tyłki jak chcecie bym was przewiózł na ląd.

89Wyspa na Matanzas River - Page 4 Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sob 01 Lis 2014, 19:47

Jonathan Harper

Jonathan Harper
- Ah, no tak, bo ty też byłeś bardzo wylewny i wytłumaczyłeś nam co tu będziemy robić! - Nie 
próbował nawet ukrywać irytacji. 
- I co ma znaczyć 'zrabować'. Znaleść, obejrzeć i zrobić fotę, jak sam mówiłeś nie tak dawno.
Złapał się za nasadę nosa - A pytałeś? I nie wiem czy coś ma. Może. Ale sama nie dawała znaku życia ani czy coś znalazła. 
Wrzucił wszystko do swojej torby. Nie przyjechali tu taki kawał, żeby grzebać w ziemi. 
- Jasne, bo alkohol tu pomoże. Pewnie. - mamrotał do siebie. Sam by się napił. Zarzucił torbę na ramię i wzruszył ramionami do reszty grupy. Nic tu po nich. Poszli za Victorem.

90Wyspa na Matanzas River - Page 4 Empty Re: Wyspa na Matanzas River Sob 01 Lis 2014, 20:01

Victor Romero

Victor Romero
- Dobra dość. Koniec wycieczki! - Oznajmił Romero, wyraźnie zirytowany ta całą sytuacją. - Dostaliście to co chcieliście, nie obiecywałem, że skończycie misję sukcesem. Zresztą, co mi do tego? Ja się nie powinienem przejmować!
Poprawił torbę na ramieniu i szedł dalej przed siebie.
- Alkohol sam nie, ale mam ochotę spędzić teraz noc w klubie i złajdaczyć się jak nigdy. Co mi szkodzi.

/zt wszyscy

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 4 z 4]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach