Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Bar i salon gier "Chaco Taco"

Idź do strony : Previous  1 ... 16 ... 28, 29, 30 ... 34 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 29 z 40]

1Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Bar i salon gier "Chaco Taco" Czw 15 Maj 2014, 12:35

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Taco
Chaco Taco to jedno z ulubionych miejsc mieszkańców Old Whiskey. To za sprawą licznych maszyn, które pochłaniają skromne pensje w zamian za kilka minut rozrywki i nadzieję na wygraną.
Jest to budynek wolnostojący, ogłaszający się krzykliwym szyldem. Na pierwszy rzut oka wydaje się zaniedbany, tylne ściany pokrywa graffiti - jednak wewnątrz prezentuje się jednak nieco lepiej. Można tu usiąść przy białej ladzie i zamówić specjalność: czekoladowe tacos! W ofercie znajdują się też tortille i inne przekąski. Wybór alkoholi nie jest zatrważający: głównie piwo, tequila i różne kolorowe drinki. Część lokalu zajmują białe, plastikowe stoliki i krzesła, tyły zaś to strefa rozrywki. Są tu dwa stoły do gry w piłkarzyki, kilka jednorękich bandytów, flippery (znane także jako pinball) i parę symulatorów, dzięki którym zagramy w strzelankę lub wyścigi samochodowe.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Wto 26 Sie 2014, 12:20, w całości zmieniany 1 raz


701Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sob 17 Sty 2015, 12:47

Florencio Constantino

Florencio Constantino
Tak średnio rozumiał co ona takiego wygaduje. To znaczy rozumiał słowa, ale brzmiały one co najmniej dziwnie.
- Oczyszczające? Si. Lubię swoją pracę, przy zwierzętach można się naprawdę zrelaksować. - odpowiedział i pokiwał głową. Poprosił o kolejną kolejkę słodkiego napoju z procentami. - Jakbyś chciała to mogłabyś kiedyś mnie odwiedzić w pracy. Pozwoliłbym ci nakarmić kurczaki.
Zafalował brwiami i puścił jej oczko, jakby to było marzenie każdej dziewczyny i właśnie spełniał takowe jednej z nich.

702Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sob 17 Sty 2015, 13:26

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Oj Carmalita codziennie w pracy miała do czynienia z brudnymi ludźmi. Na pewno spędzanie czasu wolnego z równie brudnymi zwierzakami miało być dla niej równie bardzo relaksujące.
- Nie, dziękuje. Zbieranie czegoś co wychodzi z odbytu tych ptaków to jednak nie moja pasja. Wole je kupować w sklepach. - powiedziała nieco zniesmaczona propozycją. Jednak na widok tych falujących brwi, wyszły jej wypieki na twarzy. Zarumieniona, czarna twarzyczka Carmality, wyglądała jak murzynek. Mówię tutaj o cieście.

703Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sob 17 Sty 2015, 13:42

Florencio Constantino

Florencio Constantino
Roześmiał się gromko i aż złapał za brzuch. Potem podsunął drinka dziewczynie, gdy barman przygotował dla nich kolorowe napoje. Przecież nie było nic gejowskiego w popijaniu przez dwumetrowego faceta drinka z parasolką.
- Nie musiałabyś nic zbierać. Nie musiałabyś nic robić. Mogłabyś jedynie oglądać mnie w akcji. - był przekonany, że to niewątpliwie ciekawe. Napiął przy tym bicka. - No dobrze, ale nie namawiam. Zdrowie, pięknej senority. - i upił trochę.

704Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sob 17 Sty 2015, 13:57

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Chyba śni. Rodrigo mówi, że mogłaby go oglądać w akcji? Naprawdę? Z ust wydobyło jej się głośne westchniecie, pełne podziwu i innych towarzyszących emocji. Odebrała od niego kolorowy drink i wzniosła toast. Upiła łyka i poczuła słodki smak.
- Skoro tak to z chęcią bym odwiedziła ciebie w pracy - powiedziała kokieteryjnie przy okazji mrugając zalotnie, by jej rzęsy niczym jego brwi, falowały. To było trudniejsze, ale po alkoholu wszystko jest możliwe.

705Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sob 17 Sty 2015, 14:07

Florencio Constantino

Florencio Constantino
Wyglądał na zadowolonego, a potem wyciągnął telefonik.
- Dałabyś mi numer telefonu? - rzucił i uważnie się jej przyglądał, gdy tak zafalowała rzęsami. Nie było problemem dla kobiety zauroczenie go. Kochał je wszystkie już na wstępie. Tak chciał zostać, a niewiele mu czasu zostało.

706Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sob 17 Sty 2015, 18:38

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Carmalita od jakiegoś czasu ignorowała dzwoniący telefon. Pewnie gdzieś w tłumie ludzi jaki był w tym barze były jej psiapsióły z którymi się umówiła. Jednak Rodrrigo jest lepszym towarzystwem. Na pewno. Bez zastanowienia na serwetce napisała mu swoj numer.
- Oczywiście. Nie zapomnij zadzwonić - powiedziała z uśmiechem jakby suszyła zęby. Po chwili wpadła na szalony pomysł.
- Chodźmy stąd. - powiedziała dopijając drinka. Wzięła go za rękę i wyprowadziła z lokalu.
<zt oboje>

707Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 18 Sty 2015, 12:08

Devon Manson

Devon Manson
//Początek

Ostatnimi czasy brak zajęć (poza jakże oczywistym przeglądaniem filmów porno i śmiesznych kotów w internecie) doskwierał jej wcale nie mniej, niż towarzystwa. A może to lejący się z nieba skwar i brak działającej prawidłowo klimatyzacji wyciągnął ją w końcu z nory...? Co by to nie było, działało skutecznie. Jedynym, czego teraz pragnęła to zimne piwo i chwila wytchnienia w znanych progach jej ulubionego, bo jedynego w okolicy salonu gier.
Włosy dziś miała spięte w wysokiego kucyka, coby nie lepiły się do karku, a nogi odsłonięte przez krótkie, jeansowe szorty. Na ramiona zarzuconą miała wojskową koszulę ze skróconymi nożem (który też wiernie dydnał przy pasku) rękawami. Kroki od razu skierowała do lady i zamówiła trunek bogów. Tyłek posadziła przy barze.

708Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 18 Sty 2015, 12:16

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
// z Motelu (zalinkuje później).

Tak. Po ciężkim dniu pracy należy dokuśtykać do najbliższego baru. I wcale nie ważne, ze jedyna muzyka jaka tutaj leciała to ta z automatów do gier i wysypujących się drobniaków. Grunt, że mieli alkohol. To w tym momencie się liczyło najbardziej. Morgan ubrana w długą spódnicę i podkoszulkę, która była nieco za mała i odsłaniała jej brzuch wyglądała niczym stara hipiska. Jednak pozwoliło jej to pokazać jej tatuaże, które były dość duże, ale nie w miejscach do końca widocznych. Z wyjątkiem wielkiego smoka na plecach. Spódnica zasłaniała jej blizny na nogach, ale z chęcią by zamieniła ją na krótkie spodenki. Do kuśtykała do lady baru i zamówiła zimne piwo. Ukrop był straszny i to prawda. A tutaj była zimowa oaza spokoju. Przywitała sie z barmanem, bo go znała.

709Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 18 Sty 2015, 12:26

Devon Manson

Devon Manson
Dziewczyna spojrzała ukradkiem na wchodzącą właśnie do baru laskę. Tym, co przykuło jej uwagę, była oczywiście istota jej zawodu: tatuaże! W błękitnych oczach mignęło przez chwilę skupienie, jak gdyby próbowała przez ubranie domyślić się reszty kompozycji na ciele Morgan. Zainteresowanie szybko jednak wyparowało, zamordowane z jak na ironię zimną krwią przez ukrop.
Odwróciła się z powrotem do lady i przeciągnęła leniwie, nim zagadnęła niemal-rówieśniczkę.
-Niezłe dziary. Dzieło kogoś z Appaloosa czy znalazłaś coś na w okolicy? -Ton miała obojętny, zmęczony życiem i ciężki co najmniej tak, jak kąciki ust których nie udało się podnieść choćby o milimetr. Mimo prób.

710Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 18 Sty 2015, 12:34

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Morgan wyczuła zainteresowanie jej tatuażami przez sąsiadkę. Była do tego przyzwyczajona, przecież nie robi się smoka na całych plecach by nikt na to nie patrzył. Spokojnie jednak siedziała i sączyła piwo. Gdy jej rówieśniczka zagadnęła ją. szczerze to nawet się nie uśmiechnęła. Jej los w tutejszej dziurze na to jej nie pozwalał, a nawet jeśli. Uśmiech wymaga zbyt dużo energii.
- Jeden robiłam w rodzinnych stronach, a dwa w Apoloosa. Niestety tutaj nie ma nikogo kto robi dziary. - odpowiedziała ze swoim angielskim akcentem. Chaco Taco powoli zamieniało się w bar z zombiakami w środku.

711Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 18 Sty 2015, 12:43

Devon Manson

Devon Manson
-Masz dziwny akcent... Taki, ten. Nietutejszy. -Westchnęła, marszcząc lekko brwi. -Swoją drogą, mieszkałam tu pół życia, a cię nie kojarzę. Lost. -Skinęła jej niedbale, po czym upiła spory łyk piwa. Założyła nogę na nogę, jakby eksponując własne, wydzierana udo. Własnoręcznie, więc może nie tak znowu imponująco, ale jak na ten kąt i perspektywę... no, nieźle było!
-Co do dziar, m... -Zacięła się, by odchrząknąć. W prawdzie, to po prostu w ostatniej chwili powstrzymała się od mruknięcia na Morganę per "mała", z właściwie nawet sobie nie znanych powodów. -Ten. W Old Whiskey ja się tym zajmuję. Jak dotąd przynajmniej, bezkonkurencyjnie... -I na ów stwierdzenie nawet kąciki ust podjechały jakby nieco wyżej.

712Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Nie 18 Sty 2015, 12:50

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Tym razem jednak nie mogą ukryć uśmiechu. Cóż zawsze lekko się uśmiechała, niczym nauczycielka śmiejąca się z ucznia, gdy zwracali uwagę na jej akcent.
- Jestem z Anglii.Tutaj przyjechała dwa miesiące temu.- wyjaśniła tą zagadkę.
Również zwróciła uwagę na wydziergane udo rozmówczyni. Cóż ona robiła swoje tatuaże w pamięci o czymś, była w tym sentymentalistką. Jednak nie znaczy to, że tatuaż jej się nie podobał.
- Hmm. to twoje dzieło? - spytała wskazując na jej udo.
- dobrze wiedzieć, ze jest ktoś m.iejscowy. Następnym razem się zgłoszę. - powiedziała zadowolona z nowego odkrycia.
- Foxxy - Poprawiła się po chwili, przecież ta też się przedstawiła. Gdzie jej maniery. Pewnie poszły wraz z kolejnym łykiem piwa.

713Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pon 19 Sty 2015, 10:39

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
/ po pracy

Weszła do znajomego miejsca. Ostatnio chyba nawet zbyt często się tutaj stołowała, jak tak dalej pójdzie to będzie przypominała starszą pulchną panią doktor. O tak pamiętała o nadchodzących urodzinach i wcale jej to nie nastrajało optymistycznie.
Znalazła wolny stolik w rogu i złożyła zamówienie. W ramach rozrywki przyglądała się zgromadzonym tutaj osobom.



Ostatnio zmieniony przez dr Elisabeth Roberts dnia Pon 19 Sty 2015, 10:53, w całości zmieniany 1 raz

714Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pon 19 Sty 2015, 10:51

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Zamówienie od dr Roberts przyjął sam J.B.
Ubrany elegancko; koszula, krawat, spodnie wyprasowane w kancik.
Jakis inny ten J.B. mimo iż to wciąż ten sam grubasek!
- A może ja pani doktor wydam kartę stałego klienta, co? - zaśmiał się głośno, podając szklankę wody.

715Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pon 19 Sty 2015, 11:00

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Uśmiechnęła się do mężczyzny, kiedy ten podszedł do stolika. Lubiła go, choć z chęcią zaleciłaby zmianę stylu by zrzucił kilka kilogramów. Ryzyko zawału, nadciśnienie, wysoki cholesterol. No ale była tutaj prywatnie więc nic na ten temat nie powiedziała.
- Kto wie, może rzeczywiście się skuszę na taką kartę.- odparła.
Zastanowiła się czy by sobie nie zamówić piwa ale postanowiła pozostać przy wodzie.

716Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pon 19 Sty 2015, 11:03

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Zaśmiał się znowu. Wyciągnął notes i zapisał zamówienie doktor Roberts.
- Mogę polecić dziś  Mega Burito z kilogramem mięsa i dwiema puszkami fasoli - zaproponował - resztki można wziąć na wynos.

717Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pon 19 Sty 2015, 11:11

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Dwie puszki fasoli? W sumie i tak nikogo w łóżku nie gościła więc mogła zjeść i trzy no bo kto jej zabroni. Najwyżej Brutus wyniesie się spać na kanapę, bo oczywiście sen w kocim legowisku był poniżej jego godności.
- Świetnie. Piszę się na to. Resztę będę mieć na śniadanie.- wiedziała, że nie pochłonie całej porcji a skoro mogła zabrać resztki to już sobie je rozdysponowała i zmieniła zdanie co do piwa w między czasie.
- I poprosiłabym jeszcze piwo.

718Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pon 19 Sty 2015, 11:19

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Się robi, pani doktor! - powiedział z zapałem nastolatka przed pierwszym razem i pognał do kuchni by złożyć zamówienie. A właściwie samemu je przygotować, bo i on dziś na kuchni pracował.
Przy sąsiednim stoliku siedziały dwie starsze panie - jedna z nich zwała się wdowa Slayer i Beth na pewno ja znała.
Bacie głośno rozmawiały i chcąc-nie chcąc, Elisabeth słyszała o czym.
- słyszała pani? Strzelanina była. I zabili tego no... no wie pani, tego chłopaczka od Jacoba!
- Aj, aj, wiem wiem! Ale, wie pani? Zasłużył sobie!
- No co... Jak to tak? - dziwiła się koleżanka Slayer.
- A bo on jakimś bandytą był!

719Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pon 19 Sty 2015, 11:29

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Elisabeth ponownie się uśmiechnęła na widok zapału mężczyzny. To było naprawdę miłe kiedy ktoś tak traktował swoją pracę. Ona miała podobny stosunek do swoich obowiązków, choć czasami były nad wyraz męczące.
Upiła kilka łyków wody ze szklanki i podsłuchiwała rozmowę toczącą się obok.
Kolejna strzelanina w miasteczku. Ostatnio coraz ich więcej i zbierają coraz gorsze żniwo. Mogłaby zapytać Williama czy wie coś na ten temat i komu się Naiche naraził, ale jak zawsze nie zrobi tego. Już i tak balansowała na cienkiej granicy.

720Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pon 19 Sty 2015, 11:53

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Pf, pf, bandytą? Taki uczciwy chłopak!
- A wcale nie! Takie samo ziółko jak jego dziadek!
- Jak to?
- No.. no przecież... nie wiesz? To on, on ganiał z tymi indiańskimi buszmenami w maskach i podpalał domy uczciwych ludzi! Jak... jak w 96...
- No bój się Boga! To Whiteoak zrobił te jatkę w 96?

Do stolika podszedł J.B. i podał Elisabeth jej porcję wielkiego, tłustego i pełnego fasoli, burito.

721Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pon 19 Sty 2015, 12:10

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Nadal się przysłuchiwała rozmowie choć tak średni kojarzyła o czym mówią. Nie znała starszego Whiteoka po za jakimiś sporadycznymi spotkaniami "z widzenia" i nie miała pojęcia, że ten miał coś za skórą. W sumie to nie powinno jej zaskakiwać w tym miasteczku każdy miał. Nawet ona. Chyba nie dawało się tego uniknąć.
- Dziękuję.- uśmiechnęła się do J.B.- Pachnie fantastycznie.

722Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pon 19 Sty 2015, 12:12

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Dodałem specjalnej przyprawy... specjalnie dla pani!
Wyszczerzył zęby.

Do stolika obok, gdzie siedziała wdowa Slayer, podeszła kelnerka z zamówieniem. Kobieta zabrała się za jedzenie chilli. Jednak jej szczęście nie trwało długo, bo poczerwieniała cala. Chwyciła się za gardło i zaczęła dusić!

723Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pon 19 Sty 2015, 12:30

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- O dziękuję.- rozpromieniła się na uwagę J.B. To było niezwykle miłe z jego strony.
Wbiła widelec w swoje danie i zabrała się za jedzenie. Nie nacieszyła się jednak potrawą bo znajoma wdowa zaczęła się obok niej dusić.
Beth zerwała się od swojego stolika i w trzech krokach podbiegła do niej. Zadławiła się czy też jakiś atak alergiczny miała.

724Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pon 19 Sty 2015, 12:39

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Najpierw, ślepy los:
1,2,3 -atak alergii
4,5,6 - zadławienie

Potem mnożnik na inteligencje plus spostrzegawczość, próg 80. Jak przekroczysz, to rozpoznajesz objawy i stawiasz diagnoze (z wyniku ślepego losu).

725Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 29 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Pon 19 Sty 2015, 13:04

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
4, 82

Wyglądało na to, że wdowa zadławiła się kawałkiem jedzenia i teraz nie mogła złapać oddechu. Wykorzystując pomoc J.B. postawiła ją na nogi i zastosowała chwyt Heimlicha uciskając odpowiednio przeponę by kobieta pozbyła się kawałka jedzenia, który blokował jej tchawicę.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 29 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 16 ... 28, 29, 30 ... 34 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach