Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Przyczepa Setha 'Sety' Clustera

Idź do strony : Previous  1 ... 5 ... 7, 8, 9 ... 14  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 8 z 14]

1Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Wto 13 Sty 2015, 00:15

Seth Cluster

Seth Cluster
First topic message reminder :

Jeśli ktoś zawędruje do końca osiedla przyczep zauważy jedną w dość... ciekawym stanie.
Jeśli akurat świeci się w jej oknach światło, to na zewnątrz musi stać motocykl nie pierwszej nowości, postawiony na stopce tuż nieopodal skrzynki pocztowej. Po wejściu po drewnianych schodkach na dobudowany, zadaszony 'ganek' należy otworzyć drzwi, potem moskitierę, a w końcu wchodzi się do dość niewielkiego wnętrza. Po prawo, na samym końcu znajduje się aneks kuchenny.
Nowy to on z pewnością nie jest, ale nie da się też powiedzieć żeby był zaniedbany. Nieco bliżej, na lewo od aneksu znajduje się stolik z trzema krzesłami, nad którym na ścianie naklejony jest plakat Lemmy'ego z Motorheada. Zaraz obok stolika jest kanapa, a naprzeciwko niej, tuż przy wejściu niewielkich rozmiarów telewizor kineskopowy - cóż, widać że Seth raczej nie bardzo dba o wygody.
Po lewo, gdzie kończy się kanapa, jest ściana, która oddziela główne pomieszczenie od łazienki. Za małą łazienką jest niewielki pokoik, gdzie umiejscowione jest łóżko.
Charakterystyczną cechą przyczepy jest spora kolekcja płyt jednej tylko kapeli - Motorhead. Podobnie jak flaga rozwieszona nad łóżkiem i praktycznie niezlliczona ilość plakatów, jakimi 'sypialnia' jest powyklejana.


176Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Wto 24 Lut 2015, 12:38

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth podniósł wzrok na Consuelę i złagodniał.
- Siadaj. Nie idź dziś jeszcze. Trzeba się tobą zająć, bo wyglądasz jak lowrider z odrapaną karoserią. - sięgnął po jej dłoń okazując więcej współczucia niż wściekłości o tę sytuację.
Cóż, rozumiał to... Po części. Nigdy nie był tak bardzo zakochany żeby coś takiego zrobić, niemniej miał na tyle wiedzy o świecie i empatii żeby zrozumieć co się działo z Consuelą.
Wziął ją za rękę i pociągnął do pomieszczenia gdzie miał wodę utlenioną i watę do wcierania.
- Rozbieraj się, tym razem nie w tym celu. - rzucił żartem.

177Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Wto 24 Lut 2015, 12:51

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Czekała, aż Seth warknie coś niemiłego w jej stronę, albo w jakikolwiek inny sposób da upust swojej frustracji. To byłoby całkowicie zrozumiałe według Consueli. W końcu kto jak kto, ale ona sobie notorycznie grabiła na gromki opierdol.
Jego zachowanie ją jednak zbiło z pantałyku. Uniosła wysoko brwi, przyglądając mu się w taki sposób, jakby własnie oglądała jakąś niewiarygodną krzyżówkę delfina i pandy.
Dała się poprowadzić do apteczki, ciągle gapiąc się na niego jak ciele na malowane wrota.
- Przepraszam. - powtórzyła raz jeszcze, czując się tym bardziej głupio, kiedy Seth postanowił być Dr. Quinn. Zachciało jej się płakać, ale trzymała się dzielnie. Przez sekundę.

178Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Wto 24 Lut 2015, 12:55

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth zmarszczył brwi patrząc na rozklejającą się jak model titanica sklejony na klej w sztyfcie. Wziął papier z blatu, wziął duży listek i dość bezpardonowo wcisnął jej na twarz z głośnym parsknięciem śmiechem. Roztarł prawdopodobnie jej gile po twarzy. Mniam mniam.
Potem kucnął z boku i zsunął jej spodnie z tyłka, spojrzał na jej poharatane biodro i bezpardonowo siknął wodą utlenioną, zbierając to co skapywało na watę, a tą dociskająć do ran, które ta młoda idiotka sobie zafundowała.

179Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Wto 24 Lut 2015, 13:24

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Trzasnęła go po łapach, kiedy roztarł jej wydzieliny czystej rozpaczy po twarzy. Nie było w tym nic śmiesznego.
Kiedy mężczyzna wziął się za opatrywanie jej, dziewczyna syknęła z bólu, chwilowo zapominając o tym, że własnie miała oddawać się głębokiej depresji. Pewnie robił to specjalnie, jednak nie mogła go winić. W końcu dała dziś dupy jak mało kto - dosłownie i w przenośni.
- Dlaczego to robisz? - zapytała, mając na myśli oczywiście fakt, że na każdym kroku jej pomaga. W sumie to samo pytanie mogła równie dobrze wcześniej zadać Parkerowi i Salinasowi, jednak chyba z żadnym z nich nie przeżyła aż tak niezręcznego momentu. Nie licząc oczywiście niezręczności, kiedy dowiedziała się, że jej chłopak rozmnożył się z jakąś rudą kurwą.

180Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Wto 24 Lut 2015, 13:31

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth nie odpowiedział, przynajmniej od razu, przecierając kolejno rany na jej ciele. Nie był może jakimś wykwalifikowanym pracownikiem służby zdrowia (choć od polskich pielęgniarzy mógł być lepszy), ale starał się.
Po dłuższej chwili spojrzał w górę i podniósł się. Spojrzał Consueli prosto w oczy, po czym siknął z wody utlenionej na poprzecierany policzek dziewczyny. I docisnął watę.
- Bo mi zależy. - odpowiedział poważnie, odczekał ze trzy sekundy. - Boś głupia jak but. - rzucił i uśmiechnął się pod nosem, przecierając jej policzek.

181Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Wto 24 Lut 2015, 14:00

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Uniosła lekko brwi po jego wyznaniu. Poczuła się dość dziwnie, sama nie wiedziała co ma o tym myśleć. Nie wiedziała też, czy te słowa bardziej ją wzruszyły, pocieszyły, speszyły, czy dobiły.
Pokiwała lekko głową, odsuwając jego rękę od swojej twarzy.
- Pójdę już. - oznajmiła, że musi odpocząć i przemyśleć parę spraw. Na dodatek zorientowała się, że po mrugnięciu jej oczy otwierają się na powrót z coraz większym oporem. Sen być może okaże się lekarstwem na jej parę bolączek.
Ruszyła w kierunku swojej, leżącej na podłodze torby, zarzuciła ją sobie na ramię i podeszła do drzwi. Jednak zanim wyszła, to jeszcze się odwróciła w jego kierunku.
- Dziękuję. - powiedziała z głębi serca, po czym opuściła lokum, by udać się do swojego. W końcu.
zt

182Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Sro 25 Mar 2015, 23:36

Seth Cluster

Seth Cluster
Z Przychodni

Źle że ubrała dziś spodnie. Byłoby ciekawiej, zwłaszcza dla Setha. Dla niej już mniej, bo zapewne wiatr by sprawiał jej niemałe kłopoty.
Droga minęła im dość szybko, jako że Seth do najpowolniejszych nie należał. Lubił się bawić, choć nie tak by narażać jej bezpieczeństwo. Ponadto był przyjemny do chwytania.
Gdy zatrzymali się przed przyczepą, zgasił silnik i reflektor.
- Wiem, niezbyt imponujące, ale podoba mi się że właściwie to mógłbym szybko ją zabrać i przenieść się gdzie indziej. - rzucił wieszając kask który wcześniej wziął od pani doktor. Ruszyli do wejścia, gdzie Seth wysupławszy klucze z kieszeni otworzył drzwi do wnętrza usłanego plakatami w nieinwazyjny sposób. Widać było że był fanem muzyki, świadczył o tym sprzęt grający. Cała przyczepa utrzymana była w porządku. Może nie tak jak Will zwykł sprżątać, ale nie było się do czego przyczepić.

183Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Sro 25 Mar 2015, 23:45

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Ostatnio coraz częściej zdarzało się jej jeździć na motocyklu w roli pasażera. Chyba powinna sobie kupić jakiś odpowiedni strój do tego.
Zatrzymali się przed przyczepą Setha i Beth oddała mu kask. Jej misterny koczek po tej przejażdżce diabli wzięli. Wyciągnęła więc szpilki i tylko przeczesała włosy palcami by jako tako wyglądały a potem powędrowała za Sethem do jego przyczepy. Nie skomentowała możliwości szybkiego zwinięcia się. No cóż ona już tutaj miała korzenie.
Z ciekawością rozejrzała się po wnętrzu.
- Grasz?- zapytała spoglądając na instrument. Roberts to potrafiła tylko na nerwach niestety.

184Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Sro 25 Mar 2015, 23:50

Seth Cluster

Seth Cluster
- Raczej rzadko. Kiedyś więcej, teraz już nie bardzo. Wolę słuchać. - wbił kasetę do magnetofonu i z głośników wypłynął utwór otwierający album La Sexorcisto zespołu White Zombie, czyli Welcome To The Planet Motherfucker. Wstęp rodem z filmów klasy B i charakterystyczne, bujające brzmienie. Nieco płaskie, z racji wieku kasety, ale brzmiało nieźle. Choć Seth nie puścił tego głośno. W tym czasie motocyklista zdążył znaleźć się przy lodówce, wydobył schłodzonego Danielsa i dwie czyste szklanki. Wrzucił lód, potem zalał alkoholem.
- Pijesz czyste whisky, czy rozcieńczyć ci czymś? - spytał, stojąc do niej tyłem. Zawsze można było się popatrzeć na tyłek, jeśli ktoś lubił męskie tyłki.

185Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Czw 26 Mar 2015, 00:00

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Nie znała ani kawałka ani zespołu ale jej to nie przeszkadzało. W sumie niewiele muzyki słuchała. Jej ulubiony sposób na relaks był zupełnie inny. I kto by pomyślał, że nawet Bakerowi się spodoba. W sumie wisiała mu rewanż.
Obeszła pomieszczenie oglądając plakaty i zerkając w kierunku Setha, który bawił się w barmana. Chyba szło mu całkiem nieźle. Lata praktyki pewnie. I tak zerknęła na tyłek.
- Samą.- odpowiedziała bez wahania i podeszła do kanapy by na niej usiąść.- Tak wiem kobiety tak zazwyczaj nie piją ale sam wiesz, że rozcieńczana whiskey to....- zresztą gdy się miało za ojczulka starego Robertsa to się wszytko o trunkach wiedziało, chociaż jego nieczęsto było stać na takie luksusy jak whiskey.

186Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Czw 26 Mar 2015, 00:02

Seth Cluster

Seth Cluster
Zaśmiał się szczerze.
- Pierwsza kobieta która nie rozcieńcza whisky jaką znam. - uśmiechnął się, odwracając do niej z dwiema szklankami. Podszedł i wręczył ją jedną.
- Rozgość się. - otworzył małe okno nieopodal sporej kanapy, czekając aż usiądzie. Potem sam usiadł nieopodal, patrząc na nią.
- No to za naprawione chłodzenie twojego auta. I za moją naprawioną rękę. - Uniósł szklankę. Błyskotliwy toast, nie ma co.

187Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Czw 26 Mar 2015, 08:16

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- Zaleta czy wada?- zapytała nieco przekornie w kwestii tego rozcieńczania alkoholu. Oczywiście w takim wypadku zawsze musiała uważać i pić sporo mniej bo przy jej wadze i wzroście nie trudno było zaliczyć zgon a z tych czasów wyrosła już kilka ładnych lat temu.
- Dzięki.- odebrała szklaneczkę i zakręciła bursztynowym płynem przy okazji grzechocąc kostkami lodu, które Seth tam umieścił.
- O tak za obie te rzeczy zdecydowanie wypiję.- w sumie życzyłaby sobie by jej auto już się nie psuło a i Setha wolała nie widzieć w swojej przychodni, w końcu źle mu nie życzyła.
- Nie było cię jakiś czas w miasteczku jak dobrze kojarzę?- zapytała i umoczyła usta w alkoholu.

188Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Czw 26 Mar 2015, 12:46

Seth Cluster

Seth Cluster
- Zaleta. - odparł bez większego namysłu i pociągnął ze szklanki. Lubił whisky, miała szlachetniejszy smak niż wódka czy inne samogony, bardziej trzepała niż piwo, więc nie trzeba było jej kupować nie wiadomo ile żeby się rozluźnić. Nie żeby Cluster potrzebował rozluźnienia na gwałt, ale po prostu lubił sobie walnąć szklaneczkę.
- Ano, nie było. Mój brat Marcus, z którym mieszkałem zanim wstąpiłem do Hells Angels zginął w wypadku. Musiałem wyjechać do Chicago na jakiś czas żeby ogarnąć sprawy związane z dziedziczeniem, pomóc matce i ich młodym. - Spojrzał w bok przypominając sobie brata w trumnie. Nieprzyjemny widok, ale trzeba było przyznać że zajęli się nim należycie. Nie wyglądał jak kupa mięsa którą prawdopodobnie był zaraz po wypadku.

189Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Czw 26 Mar 2015, 14:51

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- Przykro mi. - stwierdzila. Ona sama nie miala zbyt bliskich relacji ze swoja rodzinka ale to nie znaczy, ze inni tez tak mieli. Seth chyba byl zzyty z bratem jak mogla sie domyslic.
-To mi przynajmniej wyjasnia jeden z twoich tatuazy. - odezwala sie jednoczesnie przygladajac Sethowi.
- A tak w ogole to co sprawilo ze sie przeniosles z Chicago tutaj?- jak nie bedzie chcial opowiadac to powie jej co najwyzej by pilnowala swojego nosa ale miala nadzieje, ze jednak nie bedzie unikal odpowiedzi. Zawsze mogla mu sie zrewanzowac tym samym jezeli bedzie chcial.

190Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Czw 26 Mar 2015, 15:03

Seth Cluster

Seth Cluster
Oparł się wygodnie plecami o oparcie kanapy i wsunął papierosa w usta. Odpalił go zapalniczką benzynową i wypuścił dym powoli, gapiąc się jak mknie leniwie pod sufit. Uśmiechnął się lekko do siebie patrząc na grawerkę Hells Angels na zapalniczce, myśląc o żywym bracie, o ludziach z gangu którzy należeli do największych skurwieli na świecie, ale i byli najlepszymi kumplami jakich miał. W sumie on teraz też był kimś w tym stylu. Wspominki, retrospekcje.
- Zostałem przeniesiony z Hells Angels Chicago do Arizony, żeby dołączyć do Świętych. - wyjaśnił. - Teraz jestem w Świętych dużo dłużej niż w aniołach z piekieł.. Ale wiesz, błędy młodości. - dodał i pociągnął ze szklanki.
- A ty? Co robisz na takim zadupiu? Jest tyle ładniejszych miejsc w Stanach, a ty siedzisz tutaj.

191Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Czw 26 Mar 2015, 16:48

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- Chciałeś się przenieść czy nie miałeś wyboru?- dopytała ciekawska Beth. W sumie niewiele wiedziała o tym jak to wszystko od środka wygląda. Obserwacje z zewnątrz pewnie nie oddają nawet jednej dziesiątej złożoności układów panujących wśród Świętych. Hierarchia, braterstwo i pewnie zobowiązanie na całe życie. Pewnie nie można sobie ot tak zrezygnować.
- Mam być szczera?- spojrzała w szare oczy Setha a potem wzruszyła ramionami.- Tak naprawdę to nie mam pojęcia.- upiła ze szklanki.-Jak skończyłam studia i zrobiłam staż to powrót tutaj wydawał mi się właściwym rozwiązaniem. Pod pewnymi względami problematycznym ale wyszło chyba całkiem nieźle. No a przyzwoity lekarz wszędzie się przyda.

192Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Czw 26 Mar 2015, 17:54

Seth Cluster

Seth Cluster
- Nie miałem wyboru. - przyznał, popijając ze szklanki. Zaciągnął się papierosem i strzepnął popiół z papierosa do czystej i świeżej popielniczki. Popatrzył w popielniczkę zanim nie spojrzał w oczy pani doktor i wysłuchał jej historii.
- Tak, dobry lekarz się przyda. Już mogę powiedzieć, że się przydał. - puścił jej oczko i przeniósł spojrzenie na szklankę którą trzymał w dłoni.
- Wiesz, za czasów bycia Hellsach było się bardziej narwanym, bardziej żądnym przygód, co często kończyło się dość niekorzystnie. Zarówno dla mnie jak i dla innych. W końcu musiałem odpuścić, dostałem ultimatum i się wyniosłem. Nie narzekam. Najgorzej było z wytrzymywaniem tych upałów na początku. Teraz jest całkiem znośnie.

193Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Czw 26 Mar 2015, 18:30

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- Oby ci się bardziej nie musiał przydawać.- zażartowała nieco dwuznacznie i kto wie o co jej tak naprawdę chodziło czy o to, by nie spotykało go nic złego czy też dawała znać, że w razie czego może liczyć na jej pomoc. Zostawmy to do interpretacji Clusterowi.
- Czyli jak byłeś młody i narwany a teraz co na starosć trochę spokojniej się żyje? - z karty wiedziała ile lat ma mężczyzna więc mogła sobie pozwolić na lekkie żarty z niego.
- Ja tam właśnie kocham to słońce, pewnie gdyby przyszło mi mieszkać w innym stanie to marudziłabym za arizońską pogodą.- upiła alkohol ze szklanki.- W sumie dochodzę do wniosku, że chyba ciężko byłoby mi teraz zdecydować się na przeprowadzkę gdzieś indziej.

194Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Czw 26 Mar 2015, 21:08

Seth Cluster

Seth Cluster
- Nie mówię, że jestem stary, ale na pewno nie jestem już dzieciakiem jak byłem dziesięć czy piętnaście lat temu. - stwierdził neutralnie. - Wiesz, wtedy liczył się motocykl, alkohol, bitka w barze, łatwe dziewczyny. Teraz mnie już nie nosi. - Pociągnął ze szklanki i lekko westchnął.
- A ty jaka byłaś mając te dwadzieścia lat? - spytał, chociaż spodziewał się odpowiedzi w stylu "młodą, grzeczniutką studentką".
Ale.. może pozory mylą.

195Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Czw 26 Mar 2015, 21:33

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
-Nie nosi cie ale pewne rzeczy nadal sie licza.- chodzilo jej oczywiscie o motocykl. Ponoc to milosc mezczyzny z ktora kobieta nie moze konkurowac.
- To naturalne ze z wiekiem sie nam priorytety zmieniaja.- lekko sie poprawiala na kanapie, gdyby siedziala u Willa to pewnie by juz zdjela te szpilki i podwinela nogi pod siebie.
Spojrzala na Setha z nad krawedzi szklanki.
- Pewnie nie szalalam tak jak ty bo studia mi na to nie pozwolily ale tez korzystalam zycia ile sie tylko dalo. Zdarzylo mi sie odsypiac kaca w kamerliku z posciela. - rozesmiala sie wspominajac studenckie czasy.

196Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Czw 26 Mar 2015, 22:30

Seth Cluster

Seth Cluster
- Hah. Ja byłem za głupi na studia. Odpuściłem ze szkołą w połowie szkoły średniej. Najzwyklej w świecie nic mi nie dawała, a wiedziałem że nigdy nie będę studiował. Już wtedy trzymałem się z Hellsami. - wyjaśnił, przypominając sobie czasy kiedy większość czasu spędzał na ulicy, wykonywał zlecenia dla Hellsów. Jako młody dzieciak wyglądał dużo niewinniej, mało kto podejrzewał niziutkiego blond chłopczyka o przenoszenie niewyobrażalnych ilości narkotyków. Dobrze że nie zaczął sam ćpać.
- A potem... no potem już wstąpiłem w szeregi. Większy klub, mają oddziały na całym świecie. Zupełnie inaczej niż Święci.

197Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Pią 27 Mar 2015, 00:10

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- A ja wręcz przeciwnie. Wiedziałam, że muszę się wyrwać. Wbrew wszystkiemu i wszystkim a właściwie na przekór mojej rodzinie, którzy nie wierzyli, że mi się uda. Różniłam się od nich. Ja chciałam czegoś więcej a oni nadal marnują swoje życie.- Roberts chyba powiedziała więcej niż zamierzała i lekko się speszyła. Nie chciała nikogo oceniać ale też nie zamierzała wyglądać jak swoja matka z gromadą bachorów i wiecznie nawalonym facetem. Jakiś psycholog pewnie w tym upatrywałby się jej podejścia do związków i rodziny.
Nawiasem mówiąc wcale nie uważała by Seth był za głupi na studia. Penie coś innego wpłynęło na jego wybory i pokierowało życiem.
- Mam wrażenie, że z chęcią być wrócił do większego klubu. Święci nie dają pewnie takich możliwości? Nie masz drogi powrotu do Hellsów?


198Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Pią 27 Mar 2015, 00:24

Seth Cluster

Seth Cluster
- Nie mam, i tak naprawdę nie chcę. - zaciągnął się i spojrzał na nią. - Bo i po co. - wypuścił dym w bok. - Tu mam swoje miejsce, pracę, braci. Nie ciągnie mnie na powrót. Poza tym przez tę dekadę klub też się zmienił, wolę być tu, gdzie już zagrzałem miejsce. Może w końcu czas osiąść na stałe. - wyjaśnił, po czym wcisnął papierosa w popielniczkę.
- Mój brat był przykładnym ojcem. Dwójka dzieci, piękna, życzliwa i kochająca żona. Obaj mieliśmy słabość do motocykli. Z tym że on starszy, mądrzejszy, silniejszy psychicznie. Kiedy ja byłem nastolatkiem on już był dorosły. Wyrwał się z domu, ja zostałem. Więcej siedziałem na ulicy. Braciak pracował i żył jak przykładny człowiek, ja robiłem rzeczy dość nieprzyjemne. Dlatego nie zanosiło się dla mnie na studia. - podsumował.
- Ale właściwie to ja też zrobiłem to na przekór światu. To może wypijmy teraz za bunt. - uśmiechnął się lekko i uniósł szklankę.

199Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Pią 27 Mar 2015, 00:40

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Kiwnęła głową. Rozumiała go. Zapuścił tutaj korzenie tak jak i ona. A z tego co mówił, wynikało, że nie musi szukać szczęścia gdzie indziej. Zresztą Sue pewnie zostało jeszcze tylko kilka lat na stołku i szansę będą mieli młodsi tacy jak właśnie Seth. Postanowiła go o to zapytać skoro już tak szczerze rozmawiali.
- Chcesz w przyszłości zająć miejsce Bakera?- lekko przechyliła głowę czekając na odpowiedź i machinalnie odsunęła kosmyki włosów, które opadły jej na twarz.
- Wygląda na to, że był dobrym człowiekiem. A przed tobą jeszcze wszystko stoi otworem, żona dzieci a do tego nie całkiem przykładne życie.- uśmiechnęła się lekko mówiąc te słowa. Przeszłości nie komentował każdy jakąś miał za sobą. Chociaż musiała o to zapytać.- Nie żałujesz czasami, ze nie poszedłeś ścieżką, którą wybrał twój brat?
Stuknęła lekko swoją szklaneczką o jego.
- Za bunt.- roześmiała się.

200Przyczepa Setha 'Sety' Clustera - Page 8 Empty Re: Przyczepa Setha 'Sety' Clustera Pią 27 Mar 2015, 00:49

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth pociągnął ze szklanki osuszając ją.
- Zatankować? - zapytał i jeśli się zgodziła, wziął jej szklankę. Po tym wstał i podszedł do blatu kuchennego, napełnił obie (lub jedną) szklankę, co dało mu chwilę na zastanowienie się nad odpowiedzią.
- Ciekawe pytanie. - przyznał, siadając z powrotem na kanapie. - Wiesz co, właściwie to są tu dużo lepsze kandydatury. Nie wiem czy jest ktokolwiek tak wyrachowany jak Will, dlatego sądzę że prędzej on zostanie prezydentem klubu. Przynajmniej wtedy będziemy zarabiać tyle, że łohoho. - zaśmiał się i pociągnął ze szklanki.
- A ja... żona i dzieci. Nie widzę tego. - uśmiechnął się pod nosem patrząc jej w oczy. - zastanawiam się która by chciała mieć takie ze mną. Jeszcze by odziedziczyły po mnie takie zamiłowania i potem bym słyszał że to moja wina że dzieciak ma motocykl. - uniósł brwi i uśmiechnął się.
- Czy żałuję... Wiesz co, nie. Nie żałuję. Biorę życie takim, jakie jest. Decyzje zawsze analizuję, na tyle na ile potrafię, staram się myśleć, odpowiadać za swoje działania. On poszedł tą drogą. Ja wsiadłem na motocykl i pojechałem w swoją. Każdy ma prawo do wyboru i to sprawia że życie jest piękne.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 8 z 14]

Idź do strony : Previous  1 ... 5 ... 7, 8, 9 ... 14  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach