Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Pokój #1

Idź do strony : 1, 2, 3  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 3]

1Pokój #1           Empty Pokój #1 Czw 09 Kwi 2015, 23:16

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Pokój wynajęty przez Victora i Dorothy Romero, znajdujący się na końcu korytarza.

Pokój jest zamknięty i zaplombowany.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Pią 10 Kwi 2015, 18:13, w całości zmieniany 1 raz

2Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Czw 09 Kwi 2015, 23:33

Sasha Anděl

Sasha Anděl
/hol

Sasha z Liluye doszli na koniec korytarza. Blondyn nie słyszał własnych myśli poprzez dudnienie własnego serca. Odchrząknął, oglądając się na Indiankę.
Nabrał powietrza i zapukał.
-Panie Romero? Pani Romero?-spróbował. I zapukał ponownie. I ponownie. Zero odpowiedzi.
Raz jeszcze spojrzał na Oldwood, naciskając na klamkę.

3Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Czw 09 Kwi 2015, 23:34

Mistrz Gry

Mistrz Gry
// 23.07.2013, 22:25
Pokój był otwarty, wystarczyło nacisnąć na klamkę...
Słabe światło z lampki nocnej. Otwarte okno, przez które wypadało chłodne, wieczorne powietrze. Podwójne łóżko, ze świeżą pościelą, komoda z pootwieranymi szufladami, jakby ktoś przed chwilą szukał czegoś do ubrania. W kącie niewypakowana walizka podłodze, przed łóżkiem ciało Dorothy Romero. Zakrwawionej Dorothy Romero.
Poły szlafroka rozsunięte; spod jego materiał wyglądała biała bielizna.
Leżała bez życia, z raną w klatce piersiowej. Jasna bielizna i wykładzina nasiąkała jej krwią.

4Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Czw 09 Kwi 2015, 23:41

Liluye

Liluye
Noooo.. skoro to był pokój państwa Romero, to nie chciała wiedzieć jakie 50 twarzy Romero tam odstawiają, bo byla pewna, ze jakies musieli. Tak wynikało z rozmów z Victorem.
Gdy tylko weszli Lil serce zamarło. I mogła jej nie lubić. Jasne. Pewnie. Ale nie życzyła jej śmierci. Tylko zjedzenia przez rekiny. A to co innego. Nie, wcale nie co innego. Poczuła się winna w jakiś irracjonalny sposób.
Podeszła do ciała, jakby to miało coś dać, trochę mechanicznie, choć w głowie jej szumiało i klęknęła w tej nasiakniętej krwią wykładzinie przyciskając palce do szyi Dos, chcąc poszukać tętna. A moze żyje? Moze trzeba wołać karetke? Nagle poczuła się przeraźliwie trzeźwa.

5Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Czw 09 Kwi 2015, 23:44

Sasha Anděl

Sasha Anděl
Sasha zamarł. Na to nie był przygotowany. Pewnie, ktoś się kiedyś u nich zaćpał, ale... ale... nikogo nie znaleziono z raną postrzałową. Nie miał pojęcia jak się zachować.
I gdy zauważył, jak sylwetka obok niego się porusza, chciał ją złapać i powstrzymać, ale był za wolny. Nie powinna tego widzieć. Kurwa!
Po jakimś czasie w końcu mięśnie postanowiły z nim na powrót współpracować.
-...nie żyje?-zapytał, podchodząc.
Był jak skonfundowany.

6Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Czw 09 Kwi 2015, 23:50

Liluye

Liluye
Podniosła się powoli z kolan, materiał sukienki nasiąkł krwią. Do wyrzucenia. Spojrzała na siebie. Na ciało. Pokręciła głową podnosząc wzrok na Sashę.
- Policja - szepnęła - trzeba zawiadomić..

7Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Czw 09 Kwi 2015, 23:55

Sasha Anděl

Sasha Anděl
Pokiwał szybko głową.
-Tak. Policja.-zaczął wyciągać chaotycznie telefon z kieszeni. Z wrażenia wypadł mu z rąk dwa razy.
W końcu jednak się udało dodzwonić na numer alarmowy i blondyn zgłosił zbrodnię. Gdy się rozłączył, wolno schował telefon. Bił się z myślami. Nie patrzył na ciało kobiety.
Podszedł o krok do Liluye.
-Chodź.-wyciągnął do niej rękę.-Musimy powiadomić panią Loveless i pana Hollanda.-mruknął, rozglądając się po pokoju.-Nie powinniśmy nic dotykać... wiesz... do czasu aż przyjadą. Ale... nie wiem, czy powinniśmy to tak zostawiać.-skrzywił się.-Chodź, wyjdziemy na zewnątrz.-wyciągnął ją na siłę z pokoju.

8Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Czw 09 Kwi 2015, 23:57

Liluye

Liluye
Dała się wyciągąć, patrząc na swoje zakrwawione dłonie i sukienkę.
- Zamknij drzwi na klucz moze.Żeby.. nikt tu nie wszedł... - zaproponowała, dalej idąc trochę mechanicznie, na boso. Dobrze,że nie wdepneła w krew.
- Victor.. - pomyślała i teraz ona go pociagnęłą na zewnątrz.
- Idź ja.. trzeba powiedzieć Victorowi..

9Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 00:10

Sasha Anděl

Sasha Anděl
Zacisnął usta, zastanawiając się.
-Dobra.-przytaknął jej.
Miał pewnie komplet kluczy przy sobie, na wypadek gdyby... coś się działo. Zamknął drzwi, rozglądając się wkoło. Zanim jednak ruszył, powiedział:
-Nie to chciałem ci pokazać.
-Ale... może się najpierw przebierz. Gdyby ktoś się taką zobaczył na bankiecie... Ta panika... Pani Loveless na pewno by tego nie chciała...-mruknął.
Jeśli było trzeba - odprowadził Liluye. A sam poszedł szukać właścicielki lokalu!

/zt x2

10Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 11:43

Liluye

Liluye
/kuchnia

Sasha im otworzył, ale Liluye nie weszla do srodka. Oparla sie o sciane przy drzwiach na korytarzu i wpatrywala w sciane po drugiej stronie. Niech Jon tam robi co chce. Otulila się marynarką Sashy i spojrzała na niego bezradnie. Nie miala sily. Czemu oni musieli ja znaleźć? Teraz czuła się odpowiedzialna.

11Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 11:56

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Jonathan popatrzył raz na Lilu i wszedł ostrożnie do pokoju. Przełknał ciężko. Dorothy.
Obszedł wsiąkającą w podłogę plamę krwi ale zauważył, że była jakaś... rozmazana.
- Lilu, czemu się przebrałaś?
Charakter jego pracy wymagał od niego profesjonalizmu i dystansu. Robił to od lat i był w tym dobry. Jednak skłamałby mówiąc, że z czasem widok znajomej twarzy, zimnej i nieobecnej jak teraz Dos, przychodzi mu łatwiej. Zacisnął pięść raz. Dobra, do roboty.
Przyjrzał się ciału nic nie dotykając.

12Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 12:00

Sasha Anděl

Sasha Anděl
Wahał się czy wejść czy zostać z Liluye. Powinien dopilnować, by Jonathan niczego nie przestawił. Pani Loveless się wścieknie. A Pan Holland jeszcze bardziej. Ale... jak ktoś zauważy, że stoją tutaj... Ale z drugiej strony, jakby weszli i przyjechała policja...
Schował twarz w dłoniach, pocierając ją. Nie miał pojęcia co robić.
-Tylko szybko.-mruknął do Jona, po czym podszedł do Liluye. Objął ją ramieniem, trochę niepewnie. Ostatnio się odsunęła. Ale... dobrze było być blisko kogoś teraz.

13Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 12:04

Liluye

Liluye
- Klęknełam w krwi. Sprawdzałam puls - odparła zimno, nie zerkajac nawet na ciało i pokoj w srodku. Nie chciała. Miała dość. Chciała się wyłączyc, cofnąć czas i zostać na plaży. W pokoju. Wcale tu nie przyjechać.
Gdy Sasha ją objął po chwili wyciągnęła ręce, zaciskając palce na koszuli blondyna i wtulajac w nią nos.

14Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 12:04

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Mnożnik na inteligencję+spostrzegawczość. W zależności od tego, jaki próg przekroczysz, tyle znajdujesz wskazówek. Mistrz Gry po twoim poście opisuje ci, jakie to są wskazówki.



  • 120 - jedna wskazówka
  • 160 - dwie wskazówki
  • 170 - trzy wskazówki
  • 200 - cztery wskazówki

15Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 12:14

Jonathan Harper

Jonathan Harper
229 z logiką

Podniósł tylko rękę na Sashę. Nie dekoncentrować proszę.
Westchnał i przytaknął.
- Mam nadzieję, że ją jeszcze gdzieś masz.

16Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 12:21

Liluye

Liluye
- Mam w pokoju - potwierdziła, stojac tak, jak stała. Zaczęła się trząść. Ale nie bylo jej zimno. Ramiona jej drżały.

17Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 12:30

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Wskazówka 1 - Dorothy zmarła na miejscu, raniona kula prosto w serce.
Wskazówka 2 - kula wyszła na wylot
Wskazówka 3 - Dorothy została zastrzelona z bliskiej odległości
Wskazówka 4 - Brak śladów szarpaniny czy bójki

18Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 12:36

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Jon odsunał się od ciała i tym razem rozejrzał się po pokoju szukając jakichkolwiek innych śladów.
- Sasha, byliście w środku? Słyszeliście strzał?

19Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 12:42

Sasha Anděl

Sasha Anděl
Sasha oczywiście przytulał Liluye do siebie, głaszcząc ją po plecach.
- Byliśmy w holu. Usłyszeliśmy jakby strzał i... jakby coś ciężkiego i dużego spadło. Poszliśmy sprawdzić i... zostaliśmy to, otwarte okno i... pootwierane wszystkie szuflady.

20Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 12:45

Liluye

Liluye
W końcu puściła Saszę, zaraz przyjdzie policja, a ona na nim wisi. Na miejsciu zbrodni. Dziwne. Oddychała głęboko. Zapach krwi roznosił się naokolo. Takie miała wrażenie.
- Tak.. tak bylo - potwierdzila słowa Saszy.

21Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 12:47

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Mnożnik na spostrzegawczość, w zależności od tego jaki próg przekroczysz, znajdujesz tyle wskazówek:


70 - jedna wskazówka
80 - dwie wskazówki
100 - trzy wskazówki
150 - cztery wskazówki

22Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 12:51

Jonathan Harper

Jonathan Harper
76

Przytaknął. Obejrzał szuflady.
- Zmarła na miejscu. Możliwe, że znała mordercę... Ile czasu minęło od strzału aż tu dotarliście? Mijaliście kogoś po drodze? - Wyjrzał teraz przez okno na zewnątrz i obejrzał samą framugę.
- Liluye? Dobrze się czujesz?



Ostatnio zmieniony przez Jonathan Harper dnia Pią 10 Kwi 2015, 13:05, w całości zmieniany 1 raz

23Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 12:56

Sasha Anděl

Sasha Anděl
Pokręcił wolno głową.
-Pusto.-a potem wzruszył ramionami.-Nie więcej jak 5 minut. Choć tak naprawdę chyba 3.-powiedział, wypuszczając Indiankę ze swoich objąć.

24Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 13:03

Liluye

Liluye
- Nie - odpowiedziala Jonowi. Bo jak miała czuc się dobrze? Usiadła pod ścianą.
- Musimy tu czekać na policję?

25Pokój #1           Empty Re: Pokój #1 Pią 10 Kwi 2015, 13:10

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Wskazówka 1 - znajdujesz teczkę opisaną jako "Hotel"

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 3]

Idź do strony : 1, 2, 3  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach