Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Biuro koronera i laboratorium

Idź do strony : Previous  1 ... 13 ... 23, 24, 25 ... 30  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 24 z 30]

1Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Biuro koronera i laboratorium Sro 21 Maj 2014, 09:58

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Jest to dość specyficzne i odpychające miejsce, do którego trafić można na dwa sposoby. Pierwszym jest oczywiście zgon i wjazd nogami do przodu, drugi zaś to poczucie obowiązku jakie towarzyszy pracownikom Biura Szeryfa. Frontowe drzwi prowadzą najpierw do niewielkiego biura, gdzie koroner prowadzi ewidencję oraz wystawia odpowiednie dokumenty; stąd można wejść do chłodnej, surowej sali. Na jej wyposażeniu są dwa metalowe stoły, od których odchodzą wysokie lampy z jaskrawym światłem oraz dodatkowe półki, wypełnione najróżniejszymi przyrządami do sekcji zwłok. To tutaj patolodzy, toksykolodzy i chemicy badają przyczynę nagłych, tragicznych śmierci, nie szczędząc sobie czarnego humoru, tak dla nich typowego.
Gdy zakończą swą pracę, do czasu pogrzebu zwłoki przechowują w specjalnych wysuwanych lodówkach, ustawionych naprzeciwko stołów.

Laboratorium
W budynku, w którym znajduje się biuro koronera, zostało wybudowane także laboratorium. Składa się z dwóch pomieszczeń, w których można dokonywać części analiz kryminalistycznych. Nie jest wyposażone w sprzęty najnowszej generacji, tym niemniej wciąż działające. W licznych szafkach pochowane są drobne sprzęty laboratoryjne, szkło, zestawy i odczynniki chemiczne.
W laboratorium przeprowadza się badania biologiczne, chemiczne, daktyloskopijne i traseologiczne. Nie przeprowadza się analiz balistycznych, analiz wypadków drogowych, badań mechano- i fonoskopijnych ani komputerowych. Dowody do badań tego typu muszą być przesyłane do większych laboratoriów!
Pracując tu należy pamiętać o zasadach BHP i odzieży ochronnej, a także wykonywaniu dokładnej dokumentacji ekspertyz.


576Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 25 Lut 2015, 16:36

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Mnożnik na inteligencję+spostrzegawczość, można dodać logikę, próg 160. Jak przekroczysz, rozpoznajesz pewne różnice w ranach, między innymi ich wielkość, osmalenie itp.

Jeśli przekroczysz próg 180, jesteś w stanie rozpoznać, że strzał od przodu został oddany z bardzo niewielkiej odległości.

577Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 25 Lut 2015, 16:42

Jonathan Harper

Jonathan Harper
216 z logiką Cool

Hm. W rzeczy samej dziwne. Rana z przodu wyglądała na zadaną z bardzo małej odległości. Zmrużył oczy i po chwili odnotował spostrzeżenia.
Sprawdził czy na ciele nie znajdzie jeszcze czegoś istotnego.

578Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 25 Lut 2015, 16:44

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Mnożnik na inteligencję+spostrzegawczość+logikę, próg 190. Jeśli wiecej, jesteś w stanie powiedzieć z całą pewnością, że ten strzał od przodu był śmiertelnym.

579Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 25 Lut 2015, 16:53

Jonathan Harper

Jonathan Harper
216 Cool

Jon odsunął się od ciała i splótł ręce na piersi. Było kilka prawdopodobnych wytłumaczeń.
Spojrzał na twarz nieboszczyka i skrzywił się.
Po chwili odnotował przyczynę zgonu i kontynuował badanie.

580Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 25 Lut 2015, 16:57

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Drugie ciało: Amanda Arnolds, lat 35.

Mnożnik na inteligencję+spostrzegawczość+logikę, próg 150. Jak więcej, znajdujesz trzy rany postrzałowe: w szyję, w głowę i w klatkę piersiową.

Jeśli dodatkowo przekroczysz próg 190, rozpoznajesz, że kula przeszła przez szyję na wylot.

581Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 25 Lut 2015, 17:03

Jonathan Harper

Jonathan Harper
201

Kolejne ciało należało do konkubiny(?) Philipsa. Dostalo się jej bardziej. Dwie kule wylądowały na blaszanym talerzyku. Jedna, ta z szyi, musiała leżeć gdzieś na miejscu zbrodni. Spisał co trzeba i wrócił do pracy.

582Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 25 Lut 2015, 17:14

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Trzecie ciało: Steven O'Hara, lat 30.

Mnożnik na inteligencję+spostrzegawczość, próg 150. Jak więcej, rozpoznajesz, że dostał kulkę w prawe płuco.

583Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 25 Lut 2015, 17:23

Jonathan Harper

Jonathan Harper
152 bez logiki

Kolejny trup, kolejny strzał, kolejna kula z brzdękiem uderzyła o blachę.
- Następny! - Jon wymamrotał do siebie, jakby wołał kolejnego kaszlącego staruszka w przychodni.

584Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 25 Lut 2015, 17:34

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Następne ciało: Andrew Dickens.

Mnożnik na inteligencję+spostrzegawczość, próg 140. Jak więcej, stwierdzasz, że przyczyną zgonu były liczne strzały w brzuch.
Próg 160: naliczyłeś 5 kul.

585Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 25 Lut 2015, 17:52

Jonathan Harper

Jonathan Harper
167

I jeszcze jeden i jeszcze raz. Pięć kul zostało wygrzebanych z Andrew.
Ile ich jeszcze dzisiaj pokroi? Zanotował wszystko i zakasał rękawy.

586Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 25 Lut 2015, 18:03

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Kolejna ofiara: NN

Mnożnik na inteligencję+spostrzegawczość, próg 140. Jak więcej, znajdujesz dwie rany postrzałowe w brzuchu i boku.

587Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 25 Lut 2015, 18:08

Jonathan Harper

Jonathan Harper
167

Jonathan wygrzebał tyle kul ile trzeba i odłożył pana Nieznane do szuflady. Wyciągnał ostatnie ciało.

588Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 25 Lut 2015, 18:10

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Szósta ofiara: NN.

Mnożnik na inteligencję+spostrzegawczość, próg 150. Jak więcej, znajdujesz ranę postrzałową na plecach.
Próg 160: kula przeszła przez płuco i utknęła przy żebrach.

589Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 25 Lut 2015, 18:15

Jonathan Harper

Jonathan Harper
172

Tu się trochę natrudził z wyciągnięciem kuli. Zaklinowała się dość upierdliwie przy kości, a nie chciał zupełnie rozciapać pana Nieznanego. Nie miał ochoty tego wszystkiego sprzątać.
W końcu rozbrzmiał metaliczny dźwięk, ostatni już dzisiaj i Jonathan skończył pracę. Wszystko postprzątał i zdezynfekował, co zajeło prawie godzinę po czym wyszedł z prosektorium.

/zt

590Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Czw 26 Lut 2015, 19:26

Joan Wharton

Joan Wharton
/31.05.2013, rano/

Siedziała sobie przy biurku i apatycznie klikała coś na komputerze. Nawet dłuższą chwilę spędziła na rozmowie z panią Stefanią, która jej zdążyła sprzedać, co świeższe i do tego mało wspólnego prawdą, wieści oraz plotki. Połowy Joan nie zapamiętała, nawet nie kojarzyła większości osób, których one dotyczyły, ale co się nie robi dla zabicia nudy (dobrze, że akurat sekcji tego Jonathan przeprowadzać nie musi). Potem zniknęła na dłuższą chwile w laboratorium. Było tam chłodniej i przede wszystkim ciszej, w końcu Joan nie powinna pozwalać sobie na zbyt dużo kontaktów międzyludzkich, co za dużo, to niezdrowo, zresztą wolałaby umrzeć ze strachu przed przyłapaniem na publicznym spożywaniu alkoholu oraz przewodzeniu przez spiciu się margaritami. Zrobiła przegląd chemikaliów, jak się jakiś odczynników było niebezpiecznie za mało, to wypisała zamówienie. Dzień jakąś minął i musiała stawić czoło słońcu Arizony, może powinna przerzucić się z dniówek na nocki?
/zt

591Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sob 07 Mar 2015, 21:23

Joan Wharton

Joan Wharton
/04.06.2013, rano/

Postała chwilę w niewielkim korytarzu znajdującym się zaraz za drzwiami frontowymi, aby obciec ze stosownej ilości wody. Aura na zewnątrz zgotowała warunki warte podłej sauny. Gdyby nie wiatr, może by kompletnie nie przemokła, ale dlaczego ma być znośnie, jak może być najgorzej.
Przywitała się z panią Stefanią i ponarzekały sobie na, w sumie to na wszystko, w takich chwili czuła tą niesamowitą więź, która łączyła analityczkę z sekretarką. Tak już po przeschnięciu, włączyła komputer, jak zazwyczaj pobawiła się papierami, których nawet, gdy groziła jej śmierć z nudów, nie brakowało.
Joan wygodniej ułożyła się na krześle, choć to wydawałoby się nieco niewykonalne, a jednak niemożliwe staj się możliwe. Po tym małym i prozaicznym zwycięstwie wzięła się za czytanie kolejnych artykułów naukowych. Tak spędziła dwie godziny, po których okazało się, że jej pozycja jednak nie była tak wygodna. Popatrzyła na fotel biurowy z wyrzutem - wszystko przeciwko niej, jak żyć? Joan miała dość nudy, ciszy, która praktycznie niezmiennie jej towarzyszyła ostatnio w pracy i przede wszystkim w domu. Przekazała Stef, że jakby co jest pod telefonem i przeszła sobie na strzelnicę obok biura szeryfa.
/zt

592Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 31 Mar 2015, 00:25

Joan Wharton

Joan Wharton
/16.07.2013/

Dziś siedzenie w burze z klimatyzacją było nawet przyjemne. Tym bardziej, że dużo do pracy nie było, a Jon'a też nie było - może faktycznie nie był w stanie zwlec się z łóżka? Zleciał jej tak dzień spokojnie w przeciwieństwie do Catherine, której Toto postanowiło wyrwać się na wolność. Czego Joan nie była świadoma.

/zt

593Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sob 04 Kwi 2015, 21:15

Vincent Vega

Vincent Vega
19.07.2013, popołudnie

Vincent z nieziemską ulgą wpadł do budynku. Powitało go chłodne powietrze z włączonej klimatyzacji. Boże, dzięki ci za kostnicę. W jednej ręce trzymał półlitrowy kubek z mrożoną kawą. Odstawił ciężką walizkę na ziemię i zsunął z nosa ciemne okulary. Zabrał walizę z powrotem, posłał uśmiech pani Stefanii i ruszył do laboratorium. Klapnął na krześle i wydudlił na początek pół kubka kawy. Ciekawe, gdzie Jonathan i Joan. No, Jon to mógł siedzieć w prosektorium, a Joan? Może już skończyła. Farciara.
Tak rozumując, załączył sobie jakąś chwytliwą muzykę na komputerze, narzucił fartuch i zajął się porządkowaniem zebranych dowodów, wystukując rytm obcasem.

594Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sob 04 Kwi 2015, 21:22

Jonathan Harper

Jonathan Harper
19.07.13

Jonathan w rzeczy samej był w prosektorium i będzie tam siedział dłuższy czas. Ogarniał papiery, terminy wywozu ciał do zakładu pogrzebowego i generalnie sprawdzał czy wszystkie numerki się zgadzają. A nie robł tego w biurze czy nawet w labie, bo nadal miał fioletowe oko i nie miał rano czasu ani ochoty pomalować drugie na ten sam kolor co by pasowało, więc wybrał odosobnienie chłodnej kostnicy.
- Cholera.

595Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sob 04 Kwi 2015, 21:28

Joan Wharton

Joan Wharton
/początek

A Joan nie skończyła pracy na dziś, po prostu na chwilę wybyła do biura obok coś podnieść, przecież nie będzie wyganiała pani Stefanii na ten skwar. Weszła i zamarła, jednak zaraz skierowała się do laboratorium.
- Cześć Vincent. A już myślałam, że lata siedemdziesiąte zmartwychwstały. Tylko dlaczego w labie, a nie w prosektorium u Harpera? Co tam masz ciekawego?

596Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sob 04 Kwi 2015, 21:39

Vincent Vega

Vincent Vega
Prawdopodobnie Vincent korzystając z samotności poczuł się niczym Hugh Grant w Love Actually. Właśnie obracał się wraz z jakąś platikową torebką z wyrwanym zamkiem, gdy...
- ...No siema, Joan! - odchrząknął, opuścił szybko ręce i spojrzał na trzymany przez siebie dowód. - Eeee, tego. Ktoś się włamał do składzika u Orwellów. I ukradł skrzynkę z narzędziami - pokiwał powaznie głową. Trudne sprawy w Old Whiskey.
- Chociaż mam podejrzenia, że to żona Orwella. Pewnie miała dość jego eksperymentów - dodał szybko, odkładając przedmiot na blat.

597Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sob 04 Kwi 2015, 21:59

Joan Wharton

Joan Wharton
Piękna rewia, Vincet marnuje się w biurze, powinien występować, gdzieś. może z Trish by się dogadał. Patrząc na wyginanie się kolegi, to Joan tak nie wywijała biodrami i to był czas, a by się zastanowić nad swoją kobiecością albo było się brać za Vegę, a nie Bobby'ego.
- Czuję, że powinnyśmy napisać do redakcji słownika języka angielskiego o poszerzenie definicji słowa ciekawy. I to znacznie. Co on wyrabiał takiego, żeby żona tego nie mogła już znieść?

598Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sob 04 Kwi 2015, 22:22

Vincent Vega

Vincent Vega
Vincent sięgnął po aparat, wyciągnął kartę i wcisnął ją do portu w komputerze. Włączył zgrywanie zdjęć do odpowiedniego folderu i obrócił się do Joan.
- Do końca nie wiem. Chociaż jak rzuciłem okiem na ich ogród, to jest pełen różnych... ozdób. To chyba miały być krasnale, ale obawiam się, że będę mieć przez nie koszmary przez kilka najbliższych dni... Pamiętasz "Gęsią skórkę"? - spytał, co by Joan mogła sobie wyobrazić, co tam przeżył.
- Nie zdziwiłbym się, gdybyśmy któregoś dnia dostali zgłoszenie o pożarze. W każdym razie - sięgnął po rękawiczki do pudełka i wciągnął je na ręce. - Zapewnili mi niezłą rozrywkę na weekend, nie ma co - westchnął.
Ściszył muzykę, po czym uznał, że zmieni nieco klimat i włączył Elvisa Presleya. Najlepiej.
- W ogóle, Joan, co u ciebie? - spytał, bo ostatnio to był trochę w rozjazdach i w ogóle dawno się nie widzieli!

599Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sob 04 Kwi 2015, 22:35

Joan Wharton

Joan Wharton
Pokiwała głową, bo miała już całkiem nie najgorszy pogląd na sytuację.
- Można to przekuć na miejscową atrakcję w stylu tak wyglądałyby krasnale, gdyby rzeźbił je Bosch? I na twoim miejscu upomniałabym się o odszkodowanie za straty moralne. - Joan powinna dziękować za to, że ona miała do czynienia tylko z wydzielinami wszelkimi. Przyglądała się kolejnym działaniom Vincenta.
- W porządku całkiem. Vince gdzie cię znowu wywiało ostatnio?

600Biuro koronera i laboratorium - Page 24 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sob 04 Kwi 2015, 22:39

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Jonowi już oczy się kleiły od gapienia się na te papiery. Kawy. Już.
Nie usłyszał jednak rozmów w sali obok i ledwo wychylił głowę z prosektorium, natychmiast się cofnął i zamknął drzwi zaskoczony obecnością kogokolwiek w biurze. Cholera... może ma tu gdzieś jakiś batonik.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 24 z 30]

Idź do strony : Previous  1 ... 13 ... 23, 24, 25 ... 30  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach